wtorek, 3 grudnia 2024

Czasem wszystko idzie nie tak jak by się chciało


A w niedzielę brałam udział w śpiewaniu zimowych piosenek dla dzieci na Mikołajkach. Miałam jakąś serię niefortunnych zdarzeń. Firma Ferrero w której śpiewaliśmy mieści się w okolicy lotniska, jest tam kilka dużych firm. Ważne: tego dnia była w lux ogromna mgła. Dodatkowo lotnisko jest zbudowane w najbardziej mglistym miejscu w okolicy bo to było zbudowane dla samolotów wojskowych i łatwiej było się kamuflować. W każdym razie podjechałam, zaparkowałam w podziemnym garażu, zostawiłam kurtkę i wzięłam moją torebkę i 3 torby, duże i ciężkie, z gadżetami chóralnymi. Idę . Okazuje się, że muszę wyjść na zewnątrz. Brrr! ale nic, widzę jakieś drzwi to wbijam. Pan ochroniarz pyta czy to na Mikołaja, no tak, a to proszę się wpisać na listę. A tam co ja paczę! JPMorgan za nic nie brzmi jak Ferrero, c'nie??

Miły pan pokazał mi drogę. Jadę. Tym razem się udało, parkuję gdzie trzeba. Zostawiam kurtkę, biorę manele i ... Wychodzę na dwór! Brrrrrr! od razu wiedzę ochroniarkę, mówi, że służba musi wejść od tyłu a to daleko. Trudno... Obładowana jak wielbłąd lezę dookoła ale...nie ma przejścia!!! Ręce mam już do 6 stóp ziemią, wracam. Pani ochroniarka twierdzi, że jest przejście ale no dobra, w drodze wyjątku wprowadzi mnie od przodka. Ufff. 

Śpiewanie do Nutelli poszło ok. Wracam. Trafiłam tym razem dość szybko do parkingu, znalazłam samochód, choć był w najdalszym miejscu od windy, którą zjechałam. Bardzo mi zależało, żeby mieć nawigację, nie było dla mnie oczywiste, w którą stronę wyjechać. No i duda. brak zasięgu, gugiel nie zadziałal.. JpRDL. Mgła nie pozwala na orientację w terenie, roboty drogowe w okolicy utrudniaja wszystko. No i stało się. Wyjechałam na autostradę. Dokładnie w przeciwnym do mojego kierunku. Ale nawet nie wiecie, jak się ucieszyłam:PPP

15 komentarzy:

  1. Dzień dobry
    \o/?\o/?
    ]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
    {_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
    \~/*
    |_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    )_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?

    OdpowiedzUsuń
  2. Ależ przygody!! 🤦🏼‍♀️
    I czuję tę ulgę na końcu, wyplątanie z matni!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak! No nawet m'agace w drugą stronę już wiedziałam, gdzie jestem i co zrobić
      Choć ta mgła ciągle utrudniała

      Usuń
    2. Ta opowieść jak z jakiegoś koszmarnego snu!

      Usuń
    3. Szczerze mówiąc na tym złym parkingu czułam się jak w horrorze!

      Usuń
  3. Zabrzmiało jak film szpiegowski, normalnie, czytałam na jednym wdechu!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tam było jeszcze kilka szczegółów typu że wracam na pierwszy parking ale po wyjściu z windy wszystkie drzwi są zamknięte!
      A tych drzwi z 5
      Bogu dzięki zjawił się pan i pomógł. Trzeba było jakiś guzik nacisnąć...

      Usuń
    2. Tak ,czytało się jak horror . Zdobyłaś sprawność " pogromca mgły i podziemnych parkingów "💪🏻❤️

      Usuń
    3. Chyba rzeczywiście wolę komunikację publiczną😅

      Usuń
    4. A może ktoś cię wciągnął w escape game ?😱🤔😁

      Usuń
  4. Miewam takie sny, że się gubię, szukam, krążę... Nic fajnego.

    OdpowiedzUsuń
  5. Jakbym widziała siebie w jakimkolwiek centrum handlowym.🙈 Nie wyobrażam sobie siebie na jakimkolwiek lotnisku poza Goleniowem.😂😂😂

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojojoj!
      A się wydaje, że mamy chez łatwiejsze życie!

      Usuń