Przypadkowo trafiłam w telewizji na program o domach za miliony. Chyba będę oglądać ten program częściej, lubię takie historie. Fajnie jest oglądać takie ekskluzywne wnętrza i zewnętrza.
Jak zapewne większość moich rówieśników z miasta wychowałam się w 45 metrach kwadratowych mieszkania w bloku. Nazywało się to M4 i miało trzy pokoje. Jeden nazywał się duży. Miał drzwi na każdej ścianie i kiedy rodzice chcieli się tam wprowadzić, żeby sun i córka mieli oddzielne pokoje musieli zrobić półko-tapczan na zamówienie żeby upchnąć go na jednej ścianie.
Zatem kiedy widzę dom o powierzchni 500 m■ który ma 4 sypialnie i 7 łazienek czuję się trochę zadziwiona. Za 22 miliony dolarów;))
Chyba bym chciała tam spędzić kilka dni,)
Dzień dobry
OdpowiedzUsuń\o/?\o/?
]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
\~/*
|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
(_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
[_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
)_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
[_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
Ja tez z 45 metrów. ☹️ Ale oglądając takie wnętrza myślę o tym, ile trzeba się nabiegac i nasprzatac. Ale też lubię popatrzec.
OdpowiedzUsuńJak masz fin za 18 milionów to zapewniam Cię, że go dans notre sprzątasz,)
Usuńspokojnie, co to jest 500 m jak się sprzątało szkołę :D
UsuńFakt! Tylko wanien mniej,)
Usuńteż bym chciała duży dom, z łazienkami przy każdej sypialni, z dużą, komfortową kuchnią
OdpowiedzUsuńno i po co ja marzyłam o małym białym domku z ogrodem :D
Jak to trzeba uważać z marzeniami😁😁😁
UsuńA ja się zastanawiam, kto to wszystko sprząta, ale może jak stać kogoś na taki dom, to i na służbę, bo to i ogrodnik potrzebny...
OdpowiedzUsuńjotka
20 milionów cena domu
UsuńSłużba codzienna to mały wydatek przy tym
Zadziwia mnie chęć posiadania wielkich domów, chyba że ktoś ma dużą rodzinę i znajomych co ich non stop gości 😄
OdpowiedzUsuńMieszkam w domu od ponad 30 lat z 5 pokojami i 2 łazienkami, a właściwie 2,5 😉
I jedyne co mnie przeraża, by się z powrotem przenieść do bloku, to jeden kibelek na dwie osoby.
Roxi siostro!
UsuńJa też nie mogłabym z jednym kibelkiem....
Gdyby mnie było stać, biere. Ale mnie nie stać, dlatego dziwię się, że ludzie, których nie stać na utrzymanie dużego domu, budują sobie bunkry - dwie bliskie rodziny tak się załatwiły, zaczęły budować wille na raty, w nadziei, że przyszłe pokolenie będzie z nimi mieszkało, po czym przyszłe pokolenie się wyprowadziło i zostało niewykończone piętra (bo starość, a w drugim przypadku, bo mąż nagle zmarł). Koszmar. Tak więc, 500 m kwadratowych, ale to już jak zostaniemy z Kochanym milionerami.
OdpowiedzUsuńNigdy bym nie zbudowała domu dla całej rodziny bo nie chcę mieszkać z dziećmi. To by na pewno zepsuło nasze dobre teraz relacje.
UsuńTakich jednych sobie czasem oglądam na You tube,w tym odcinku wprowadzają się do nowego domu w Hiszpanii
OdpowiedzUsuńhttps://youtu.be/j9KGa0Cl8QA?si=LqqHR8oSGsRgOetM
Dzięki za polecajkę💚
UsuńJa to nawet z czterdziestu metrów, a dokładnie z czterdziestu i pół. I teraz myślę, że przydałoby się te pięć, dziesięć metrów więcej. Kiedyś marzyliśmy po prostu o dodatkowym pokoju, bo są tylko dwa, ale teraz już niekoniecznie. Ale każde pomieszczenie mogłoby jednak być trochę większe, szczególnie łazienka, która liczy sobie 1,5 x 1,75 metra.
OdpowiedzUsuńTaki duży dom to jednak nie; choć myślałam jeszcze całkiem niedawno o domu na wsi, to jednak nie o takim wielkim. A oglądać, owszem lubię, ale myślę o tym wszystkim inaczej, bo całkiem przewartościowałam swoje myślenie o świecie i pierwsze pytanie, które przychodzi mi na myśl, to: po co? Bo można? To dla mnie żaden argument.
Ninko, ja mieszkałam po ślubie z mężem i dwójką dzieci na 30 metrach. A jak się cieszyliśmy, że je mamy! Dopiero jak dzieci szły do szkoły, to się przeprowadziliśmy na większe. I nigdy nie marzyłam o domu. Mieszczuch ze mnie.
UsuńJa też mieszczuch
UsuńAle z domem w pl
Ninka
UsuńDobre pytanie po co.
Kiedyś mnie zadziwiały ekskluzywne sklepy, gdzie przymierzając tiszert za 500 dolarów dostajesz kieliszek szampana i muzykę na żywo. A potem sobie pomyślałam, że skoro kogoś to dowartościowuje a dzięki temu 100 osób ma pracę to inaczej na to spojrzałam.
Nawet jeśli kiedyś myślałam o domu, to zdecydowanie się z tego wyleczyłam, gdy koleżanka mnie poprosiła żebym zaopiekowała się jej domem przez dwa tygodnie 😁 cztery kondygnacje z użytkową piwnicą 🙃
OdpowiedzUsuńDuże domy/mieszkania to tylko przeciągi i wieczne zimno. Dla mnie zmarzlucha 25 metrowa kawalerka byłaby idealna.
OdpowiedzUsuńŚrodkowa klatka, środkowe piętro, szczelne okna. Piękne marzenie :)
UsuńCoś podobnego!
UsuńMieszkałam w czech blokach, kamienicy i teraz w domu. A raczej domku 😉 500 -metrowy dom? Mój ogródek ma 800 m. 🤭
OdpowiedzUsuńI mam co robić, bo lubię porządek 🙈 ILE TAM MUSI BYĆ OKIEN DO MYCIA????
🤣🤣😇😇🤣😇
UsuńNiewyobrażalnie dużo!!
Nie idź zatem Meluśw te strone!
Ale że mieszkałaś w czech blokach!!
UsuńNiedowierzanie!
Apsolutnie!!! Kto to widziau, tyle okien, tyle roboty 🙈
UsuńNo w czech , bo wychowałam się w bloku, po ślubie też mieszkaliśmy w bloku. Najpierw krótko wynajmowaliśmy, potem kupiliśmy małe mieszkanie. Ale mojemu mężowi wychowanemu w domu, nie podobało się że wie (słyszy, czuję) co każdy somsiat ma na obiad, co ogląda w tv itd a w tych blokach tak właśnie było (w moim rodzinnym nie)
Więc etapem przejściowym przed wprowadzeniem się do domu, była kamienica 😄
Tfoja historia mię urzekła
UsuńJa mieszkałam w małym domu, potem w jednym, drugim, czecim, czwartym bloku, potem nie swoim domu i potem już w swoim, wszędzie były plusy i minusy, tu teraz mam za dużo miejsca na bałagan i gromadzenie rzeczy, zmieniam się w chomika… na 500m też bym potrafila urządzic bałagan, jak wszędzie
OdpowiedzUsuńCypel
Pierwsza bałaganiara to JA!
UsuńNo i na mniejszej powierzchni łatwej uprzątnąć 😁
Usuńpodpinam sie pod Cypla.... nawet 500m bym zagraciła :-0
Usuńale czemu nie? wraz z ekipa sprzątającą offkorss
ha, dzis ja pierwsza w poście, którego jeszcze nie ma.
UsuńBezsenność?
UsuńI tak Gaga zawsze piersza