poniedziałek, 11 listopada 2024

Nie wszyscy mają dziś wolny dzień;)

 Tyle lat blogowania, mija 12, a ciągle mnie coś może zaskoczyć. W życiu bym nie przypuszczała, że akurat temat wolnego dnia w wigilię BN wywola tyle emocji i stworzy taką dyskusje!

Faktem jest, że przeważnie nie umiem przewidzieć Waszej reakcji na temat postu. Czasem wydaje mi się, że to będzie hit i będzie się działo w komentarzach a kończymy dzień na 11 wpisach, z czego połowa to moje 😁😁😁

A co do wolnych dni to jestem za przeniesieniem 11go listopada na 22 lipca. Już kiedyś tak przecież było i komu to przeszkadzało? Ciepło, można rozstawić grile, stragany, założyć sandałki i radośnie machać flagami. 

Tak że ten. 

81 komentarzy:

  1. U nas dominują rogale i imieniny ulicy . Wolę to niż jakieś marsze i demonstracje. A u mnie wnuki na nocowaniu, więc cudownie. Miłego dnia!

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzień dobry
    \o/?\o/?
    ]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
    {_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
    \~/*
    |_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]

    OdpowiedzUsuń
  3. Faktycznie, zajrzałam, a tu taka dyskusja!
    Ja bym zostawiła 11 listopada, bo i tak ferii jesiennych nie ma, a listopadowy mrok trzeba jakoś rozpędzić...
    jotka

    OdpowiedzUsuń
  4. Dorzuciłam swoje trzy grosze, a co. Zbieram się do pracy. Ale nie będę postulowała, żeby zlikwidować 11 listopada w Polsce z powodów ekonomicznych (czyli tak naprawdę, bo ja muszę pracować, a ktoś nie musi 😁).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie chce likwidować na chcę tylko przenieść;)

      Usuń
    2. Gdy czytam takie stwierdzenia, że nie o ekonomię chodzi tym, którzy tak uważają, bo wiadomo że nie wszystkim, to od razu mi się nasuwa propozycja pracy na własny rachunek, ale nie jako firma jednoosobowa, choć już to może otworzyłoby oczy na ekonomię, ale taka która zatrudnia choć kilka osób…
      No bo nie można myśleć ekonomicznie, bo ludzie są z reguły zawistni i gdy inni mają wolne, a oni muszą pracować itp.🙈
      Sorry to „tak naprawdę” mnie skłoniło do reakcji- jak widzisz Rybko to „ niemal wzór” to 🎯 bo jeszcze sporo mi do niego brakuje, gdyż nie powinnam pewnie reagować na tę szyderę, bo nawet nie traktuję jej osobiście…

      Usuń
    3. Nie chodzi o to, żeby nie reagować ale żeby reagować merytorycznie

      Usuń
    4. r. dobrze, że reagujesz, czy to na zaczepkę czy na szyderę. Masz wiedzę jako pracodawca. A najłatwiej jest brać, nie patrząc skąd na to ktoś ma wziąć. A będąc pracodawcą prywatnym ma się w Polsce przesrane. Po prostu przesrane. Z każdej strony dokopują. I rząd i pracownicy też. Działalność gospodarczą kiedyś prowadziłam, oj to były ciężkie czasy.

      Usuń
    5. @ Rybko wiem, mnie chodzi właśnie, że moja odpowiedź pewnie nie była merytoryczna ( bo szczerze mówiąc spodziewam się, że tak właśnie będzie odebrana), bo na oczywiste wywody nie mam ochoty, uznając, że każdy kto choć trochę się na tej ekonomi zna to wie…
      a moja uwaga dotyczy też tego, że jednak reakcja może być odebrana jak ten groch co właśnie mi kipi w garnku na patriotyczną grochówkę 😇
      @ Anonimowa 72 dziękuję, i pełna zgoda- przesrane, niezależnie od rządów. A potem się dziwią skąd konfa ma tak duże poparcie

      Usuń
    6. Roksi, popieram mocno.

      I nie ma tu nic do rzeczy, jak niektórzy sugerują, że to dlatego, że to wiąże się z religią.
      Pomysł wyszedł od Lewicy i ona to silnie forsuje. Bo chce się czymś wyróżnić i zaznaczyć swoją obecność oraz zyskać przychylność przed wyborami prezydenckimi. A na przykład PSL i właściwie całą Trzecia Droga jest niechętna.
      Równie drażniące jest przywoływanie mitycznej kasjerki z Biedronki, tak jakby tylko o handel tu chodziło.

      Usuń
    7. Tak!
      A co do dyskusji wszelkich - można się pięknie różnic ..😊

      Usuń
    8. I to jest wielka wartość! ❤️

      Usuń
    9. Olgo,❤️ tak,bo to trochę jakby definiowanie świata wciąż na nowo..

      Usuń
    10. I cieszę się, że było tyle różnic w opiniach, pokazuje to, że nie tylko spijamy sobie z dziubków

      Choć czasem dochodzi do konfliktów, bo słowo pisane nie zawsze oddaje myśl.

      Usuń
    11. Rybka, bo mi się chyba coś popitoliło. A nie z dzióbków (bo dzioby, ale mogę się mylić, bo przecież mogło się coś zmienić od czasów jak ja do podstawówki chodziłam?.
      I NIE JEST TO PRZYTYK, coraz częściej zdarza mi się zastanawiać nad pisownią.

      Usuń
    12. Roxy dopiero Anonimowa mi zwróciła uwagę.. 🙈
      I ja rozumiem. Ech.

      Usuń
    13. Anonimowa
      Na TYM blogu zwracać uwagie na pisssofnie???

      Usuń
    14. Nieee no 😅 nie na pisownie tylko na meritum.

      Usuń
    15. Oooo Mela ! Czy jusz zdradziłaś co s Tfoim kontem ? Czy przegapiłam ?

      Usuń
    16. dobra, nie było komentarza w sprawie dzioba:)))
      moje Wy dzióbeczki:)))

      Usuń
    17. Ja uważam, że powinien być wybór ( jeśli mam na myśli uśmiechnięte usta to pisane dziubek, jak zdziwione to dzióbek) zgodnie z kształtem 🤣😉

      Usuń
    18. O kurde, nie zauważyłam, że się tu coś rozwinęło. Nie sądzę, aby ktokolwiek zabraniał prywatnym podmiotom pracować w dzień wolny od pracy (może mieć to jednak konsekwencje dla prywatnych podmiotów, to fakt). Mój komentarz nie był też przytykiem do nikogo. Faktem kolejnym jest jednak, że ludzie przedstawiają korzyść własną jako martwienie się o makroekonomię, bo to lepiej wygląda. Rybenko, dobrze zrozumiałam, że nie chcesz zlikwidować :)

      Usuń
    19. Tego, co miałaś na myśli pisząc "Ja nie chce likwidować na chcę tylko przenieść;)"

      Usuń
    20. No tak
      Ale to taki żart ogólnie

      Usuń
  5. ludzie mają czas to dyskutują, ciemno, zimno, to się przy kompie siedzi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A mogliby zrobić pierogi na Wigilię i je zamrozić

      Usuń
    2. Daj przykład Rybko. Zacznij lepić i mrozić :). Ja nie muszę i nie będę, bo u mnie nie ma ani pierogów ani uszek.

      Usuń
    3. uszka i pierogi to obowiązek a dyskusja u Ciebie to przyjemność i rozrywka

      Usuń
    4. Ja bym to zrobiła ale by mi się w podróży do pl rozmroziły tydzień przed świętami
      Będziemy lepić z wnuczkami

      Usuń
    5. Ale trochę się za łby brali;))

      Usuń
    6. Wiele lat podróżowałam autobusem, objuczona różnym dobrem, lepiłam, mroziłam i to co się dało przygotowywałam wcześniej, właśnie żeby nie omdlewać za stołem tylko cieszyć się rodziną. Nigdy nie narzekałam, ani niczego nie żałuję. 😀

      Usuń
    7. Ja też lubię mieć wcześniej przygotowane, ale tym razem co najwyżej jakieś zakupy będę robiła sprytnie, żeby w kolejkach w supermarketach nie stać

      Usuń
    8. Oczywiście, każdy ma inaczej.

      Usuń
    9. Wielkiemu żarciu mówimy:NIE !😀
      tzn.ja mówię,😊

      Usuń
    10. Nikt nie mówi o wielkim żarciu!
      Ale ma być smacznie!

      Usuń
    11. Pytanie, co to jest zdrowo, bo dla każdego to znaczy coś innego;)

      Usuń
    12. Ja też przeciwko wielkiemu żarciu! 😀😀

      Usuń
    13. Grunt, że się zje to co się lubi i to co w danym domu jest tradycją.

      Usuń
    14. no i jeszcze nieśmiało dodam: musi być dużo (na wszelki wypadek, żeby nie zabrakło)

      Usuń
    15. O jedno zdanie za daleko😅😁😁😁

      Usuń
    16. Rybeńka, są przewoźone zamrażarki, co się podłącza w samochodzie. Tak mrożonki do lasu wozimy. Ale niech się wnuczki uczą ;)

      Usuń
    17. Przewoźna zamrażarka, przewoźna lodówka i gdzie ja potem upchnę wino????

      Usuń
    18. Może zwierzę na święta, czasem wiozę kapłona
      Do tego różne sery niedostępne w pl. Najczęściej do oddania.i co tam zostaje w lodówce bierzemy, żeby się nie marnowało, długo nas nie będzie.

      Usuń
    19. My mamy taki że są dwie osobne części, jedna mniejsza, druga większa. Można włączyć temp na lodówkę lub zamrażarkę i analizujemy czego tym razem wieziemy więcej. A ty dzieci nie wieziesz to masz tyle siedzeń na wino 😄

      Usuń
    20. Nie wiesz co mówisz
      My jak cyganie, ledwo drzwi dopychamy

      Usuń
    21. My też. A ciągle wydaje się że przecież już tam wszystko mamy 😂

      Usuń
    22. Przyczepkę cza dokupić , albo busa. Ja na zwykły wyjazd auto po kokardę 🤣

      Usuń
    23. To i z przyczepki by się wylewało!

      Usuń
  6. Zajrzałam do wczorajszego posta, patrzę - 96 komentarzy! Wrócę do nich, ale później. Pierogów na Wigilię nie mam co lepić, bo wyjeżdżam, święta w tym roku u synka. Jedyne co zrobię w domu to piernik, choć pierogi i tak będę musiała ulepić. Ale to już tam, na miejscu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciekawa jestem kiedy pojadę na Wigilię do jakiegoś dziecka:)

      Usuń
    2. Ojtam, dopóki jest Mama, to się jeździ do Niej:😍!

      Usuń
    3. Oj nie
      W pewnym momencie mans już nie ma sił np

      Usuń
  7. A ja myślałam że taka fajna dyskusja mnie ominęła, a tu trwa 😄 U nas świąt wolnych od pracy 6, nasza firma 8 więc tak. A ta wigilia to by była 14?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A jak liczyć święta wypadające w niedzielę ? Przecież to zawsze dni wolne ( oczywiście nie dla wszystkich).

      Usuń
    2. A czy to nie jest tak, że pracodawca musi oddać taki dzień wolny wypadający w niedzielę?

      Usuń
    3. Taka np Wielkanoc, czy Zielone Świątki liczyć do świąt wolnych czy nie ? Bo ja zgłupłam. W spisie są , a to zawyża liczbę.

      Usuń
    4. Nie, musi oddać sobotnie święto .

      Usuń
    5. U nas w firmie ustalamy czy chcemy mieć dzień przed czy dzień po wolny. Tak aby te wolne dni były zawsze w tej samej liczbie

      Usuń
    6. Rzeczywiście

      Wolnych dni jest 11

      Usuń
    7. No to o dwa mniej zazdroszczę 😂

      Usuń
  8. Humor z niezależnej, buahaha
    Nie wysilaj się trollu, wszystko skasuję

    OdpowiedzUsuń
  9. Dla miłych anonimów info, że blokuję, bo takie zasrane gówno próbuje się tu wysrać

    OdpowiedzUsuń
  10. Przeżywszy, z niejakim trudem, wzmożenie patriotyczne
    marszowej wszechmłodzieży
    pełne wrzasków, rac, petard, flar i ognia oraz wyzwisk,
    krzyku i bożecośpolski,
    melduję się na posterunku
    Mietek
    Zaległości nadrobię.

    OdpowiedzUsuń