niedziela, 10 listopada 2024

Bezrobotna wigilia

 Bardzo mi się podoba pomysł uczynienia Wigilii Bożego Narodzenia dniem wolnym. I nie bardzo przekonują mnie argumenty, że nie stać Polski na kolejny wolny dzień. I tak w ogromnej części zakładów pracy ten dzień jest skrócony. A jeśli nie, to i tak czas upływa na gadaniu o pierogach i pracowej "wigilii".

To co mnie najbardziej przeraża w kontekście rzeczonej to fakt, że jest tuż tuż!!! A prezenty w Chinach jeszcze!!

Widziałam u sąsiada już ubraną choinkę...

Wdech wydech

Niedziela 

90 komentarzy:

  1. Dzień dobry
    \o/?\o/?
    ]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
    {_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
    \~/*
    |_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem pewna, że w związku z tym pracowe "spotkania opłatkowe" i rozmowy o pierogach przeniosą się o dzień wcześniej. I wszyscy będą uciekać z pracy, bo trzeba zrobić ostatnie zakupy itp itd

    OdpowiedzUsuń
  3. A co do wczorajszej anonimowej wypowiedzi.
    Warto posłuchać nagrania z pełnym zrozumieniem i bez emocji. Pan Tusk, (który nie był wtedy jeszcze premierem) powoływał sie na Amerykanów i ich służby wywiadowcze.

    "Donald Trump mierzy się z zarzutami o współpracę z rosyjskimi służbami od lat. Kontrowersje wzbudza jego wizyta w Związku Radzieckim w 1987 r. Biznesmen bezpośrednio po powrocie z Moskwy dał do zrozumienia, że interesuje go posada prezydenta. "Tę wizytę niemal na pewno zorganizowało KGB, bo w sowieckiej Rosji żadne takie przedsięwzięcie nie mogło się odbyć bez jego aprobaty" — pisał serwis POLITICO (amerykańskie przedsiębiorstwo mediowe)
    We wrześniu br. Andrew McCabe, zastępca szefa FBI w latach 2016-2018, stwierdził, że Donalda Trumpa można postrzegać jako rosyjskiego agenta, choć nie w tradycyjnym znaczeniu tego słowa, jako aktywnego agenta czy zwerbowanego zasobu. — Myślę, że jego podejście do interakcji z Władimirem Putinem (...), rodzi istotne pytania — powiedział."

    OdpowiedzUsuń
  4. O prezentach zaczynam myśleć, dla wnuka cos już mam, bo w grudniu to musiałabym mieć 4 emerytury na to wszystko!
    Wigilia wolna dla pracujących jest super, ale... bo zawsze jest jakieś ale.
    Gdy wolna będzie wigilia, to te wszystkie pracowe opłatki i krótszy dzień i tak będzie przed wigilią, także ten...
    Syna rodziłam 30 grudnia, a w szpitalu już Sylwestrem żyli, leżałam na korytarzu sama jak palec.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja mama urodziła brata w wielką niedzielę, koszmarne miała komplikacje...

      Usuń
    2. Moj najmlodszy brat w Nowy Rok:)) Raczej bez komplikacji.

      Usuń
  5. Mnie się nie podoba ten pomysł, mimo, że jestem pracownikiem a nie pracodawcą, mimo, że pracuję w budżetówce (więc tym bardziej powinnam mieć wywalone). To kolejny koszt dla pracodawcy. Trzeba mieć umiar w rozdawnictwie, zwłaszcza jak rozdaje się nie swoje. Od zawsze biorę urlop w ten dzień - najprostsze wyjście. Po co to medialne bicie piany? Ponoć nie jesteśmy państwem katolickim, co nie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wigilia jest we wtorek, mogę się założyć, że niektórzy już w piątek będą świętować, w poniedziałek urlop, a potem to już do 6 stycznia poleci! A w tym roku do 8.

      Usuń
    2. Zgoda.Jesli Wigilia wolna,to moze swieta niech trwają 1 a nie 2 dni.

      Usuń
    3. W Belgii 2 dzień świąt Bożego Narodzenia jest normalnym dniem pracy

      Usuń
  6. Ideologicznie jestem przeciw wolnym w jakiekolwiek święta katolickie. poza tym co z prawosławnymi?? ich teraz całkiem sporo jest. wierzą w tego samego boga. co z wyznawcami Judaizmu? wierzą w tego samego boga...Podobno nie jesteśmy krajem wyznaniowym. a u nas wolne po wigilii, dwa dni, w sześciu króli, teraz pewnie wolne w wigilię, wolne w bożeciało. 15 sierpnia, religia nadal w szkole i restrykcyjna ustawa antyaborcyjna..no końca szariatu nie widać.
    Prywatnie, natomiast przyklasnę, a róbcie w każdym tygodniu jakieś święto ludzie, obojętnie państwowe, wyznaniowe, mnie tak pasuje, żeby tydzień w tydzień były długie łikendy :-) żeby wyjeżdżać, odpoczywać. tylko nie pasuje mi że moje pieniądze nierobom rozdają.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. sie zrobiło poważnie. eee jak w chinach to nie dojadą. nie ma opcji.

      Usuń
    2. I argumenty za tym wolnym raczej miałkie i delikatnie mówiąc, nieco pokrętne.

      Usuń
    3. Prawosławni mają wigilię akurat wolną 😂, bo jest w czasie Trzech Króli. I wcale nas to nie uszczęśliwiło. Od zawsze jak chce się świętować to brało się wolne. Jak się ma swoje priorytety to mu państwo w tym świętowaniu nie przeszkodzi, ale też nie ma się żądań…

      Usuń
    4. Dodam teatru, że prywatnie to ja nie chce mieć co tydzień długi weekend, kiedy wszyscy mają wolne, ale ustawowo dłuższy roczny urlop. Niech to się jakoś rozłoży, a nie paraliżuje państwo..

      Usuń
    5. I mówię to z perspektywy pracodawcy, którym byłam i w sumie jestem praktycznie przez całe życie zawodowe,

      Usuń
    6. albo i ustawowo dłuższy urlop.

      Usuń
    7. skłaniam sie ku 4 dniowemu tygodniu pracy. i 3 dniach wolnych.

      Usuń
    8. ale pomysł, żeby mieć dłuższy urlop i wydawać go, jak mi pasuje też dobry :-) a nawet bardzo.

      Usuń
    9. Jestem przeciw 4 dniowemu dniu pracy, jak chcą to niech wprowadzają w korporacjach

      Usuń
    10. Od jakieś czasu mam wolne środy. ten dzień w środku tygodnia daje mi oddech, pozwala odsapnąć, wyłączyć się w środku intensywnego tygodnia, poczytać w spokoju, załatwić swoje prywatne sprawy, czy zwyczajnie nadrobić zaległości. im jestem starsza tym widzę wyraźniej, że nie chcę, żeby moje życie polegało w 90 procentach na byciu w pracy. jestem szefem od trzech dekad. nie zamykam teatru o 15 na kluczyk i idę do domu. często pracuje w soboty, i czasem w niedzielę, gdy mamy imprezę. Jeszcze dziesięć lat temu tyrałam 6 dni w tygodniu, w łikendy jeździłam na festiwale teatralne. a teraz za to płacę...zdrowiem. ale żebyśmy się dobrze zrozumiały, kocham swoją pacę, jest szczęściara, bo robię co lubię. ale...trzeba się szanować. i trzeba być asertywnym.

      Usuń
    11. Teatru komu to tłumaczysz? Mnie, która, gdy nie chorowała to pracowała 7 dni w tygodniu i często w święta, a OM wciąż tak pracuje? Przez te wszystkie lata nasz wspólny urlop to 2 razy po 10 dni, kilka po 7 i krótsze, a to góra 2 razy w roku i takie sytuacje, że 2 razy do roku to raz na kilka lat. Jak wyjeżdżaliśmy to osobno…
      Tyle że to nie ma nic wspólnego z ustawowymi dniami wolnymi! To twój wybór, zawodu, pracy, bo nie da się wszystkiego zamknąć na kilka dni- ktoś zawsze będzie pracował. W wolny dzień przecież chcesz pójść do kina czy do restauracji, mieć w razie czego opiekę medyczną… itp.
      Co ma tu asertywność do rzeczy? Przecież nie musisz pracować na dwóch etatach. To twój wybór. I zobacz, nawet na dwóch etatach masz jeden dzień w tygodniu wolny i to nie państwo ci go zapewniło. Można? No można…
      Cały ten mój wywód dotyczy tego, że jestem przeciwna ustawowym skróceniem dni pracy, a jak to sobie każdy poukłada to już insza inność.
      Moje przyjaciółki od lat mają piątki wolne, obie na działaności jedna w ubezpieczeniach, druga jako terapeutka. Oczywiście że wiąże się to z tym, że od poniedziałku do czwartku pracują dłużej- ale tak sobie to poukładały.

      Usuń
    12. Tak wiem komu to piszę 😀 takiej samej pracocholiczce jak ja. Ale to nie atak. Wiesz ja mam jednak coś w todzaju wolnego zawodu. Mogę układać. Myślę tylko że nie wszyscy mają takie możliwości. Ogólnie uważam że trendy są dwa biegunowe. A mi chodzi o to że w ogóle za dużo pracujemy.

      Usuń
    13. Roxy a było tak że w w samym teatrze na2etatach bo i szef i instruktor teatralny, rezyser i dwie szkoly🫣 ja nie wiem jak to robiłam i udzwigalam.

      Usuń
    14. No.i pracoholiczce ...kurde. znów telefon

      Usuń
    15. Pracując na etat w większości zawodów masz 40 godziny tygodniowo, urlop i wszystkie dni swiąteczny wolne. I często (nie generalizuję) wszystko w doopie… po wyjściu z roboty
      Można ustawowo zmniejszyć godziny, można ustalić więcej dni urlopu, ale ile dni w tygodniu niech to będzie ustalone przez pracodawcę w porozumieniu z pracownikiem, a nie narzucone z góry.

      Usuń
    16. Teatralna, ale tu nie chodzi o pracoholizm. Pracując na swoim, mam na myśli działalność gospodarczą, nie masz prawa do niczego. Nie pracujesz - nie zarabiasz.

      Usuń
    17. no tak, jaka ja gupia jestem, nie każdy pracuje w budżetówce...
      jasne.

      Usuń
  7. Śmieszą mnie wizje roztaczane przez ministrę omdlewających ze zmęczenia sprzątaniem i gotowaniem kobiet i (dla poprawności politycznej) mężczyzn oraz omdlewających ze zmęczenia podróżą resztą członków rodziny. Styl życia jednak trochę się przez lata zmienił.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fakt, że się zmienił
      Ale podróż przed świętami jest baaaardzo trudna, nawet sobie nie wyobrażasz tłoku na dojazdach do Polski

      Usuń
    2. Ale czy wolna wigilia to zmieni?

      Usuń
    3. Wyruszysz dzień wcześniej, tłok będzie taki sam, bo wszyscy wyruszą, przyjedziesz i niczego już nie kupisz, bo sklepy zamknięte. Nie wiem czy będzie wygodniej.

      Usuń
    4. Rozłoży się ten ruch w Polsce. Jedno już pojadą dzień wcześniej, a inni będą mieli cały dzień do wyboru

      Przed granicami ruch będzie podobny

      Usuń
    5. Tak jak wszyscy liczą na to, że na cmentarzach odwiedziny się rozłożą, jak wypadają dwa albo trzy dni wolne. Nie rozkładają się.

      Usuń
    6. A ja słyszałam, że były mniejsze tłoki na cmentarzach

      Usuń
    7. No nie wszędzie i znam to z małego Miasteczka jak z relacji przyjaciółki z DM, która półgodziny jeździła wkoło gdzie w okolicach cmentarza są duże parkingi choćby Ikei i innych kolosów handlowych. Wciąż wielu ludzi chce być na cmentarzu w czasie mszy i to nie zmieni ilość dni wolnego przed czy po

      Usuń
    8. W dużych miastach często ta męża odpada. Na moim cmentarzu komunalnym nie ma możliwości zaparkowania praktycznie i tylko komunikacja miejska wchodzi w grę.
      Ja mam z buta, jeśli jestem w Warszawie

      Usuń
  8. Jestem przeciw. Trzy dni świąt? Pogięło chyba towarzystwo😉 I argumenty śmieszne.
    Już nawet nie chodzi o to, że państwo w końcu świeckie jest (ha, ha), ze i owszem taki kolejny dzień wolny to koszt ogromny, ale nie tylko dla budżetu państwa, ale zaraz będzie mowa o wolnej sobocie wielkanocnej bo czemu nie etc… a każdy kolejny taki dzień wolny w kupie spowoduje, że pracujący w handlu i nie tylko będą mieć przed wydłużone godziny pracy i roboty po kokardkę…Chcesz mieć wolną wigilię weź sobie urlop. Już i tak są skrócone godziny, więc bez przesady.
    Ogólnie ja uważam, że drugi dzień świąt też nie powinien być dniem wolnym. Ale jestem np. za tym by były dłuższe urlopy wypoczynkowe dla pracowników.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No mnie ten wolny czternasto i tak nie dotyczy. Ani mojego męża

      Usuń
  9. A ja jestem za. W końcu! Zawsze było to takie trudne dla mnie dotrzeć do rodziny w Wigilię. Uda się wyjść wcześniej z pracy, czy nie? A i tak w takim pośpiechu, zmęczeniu. Zupełnie inaczej jest gdy Wigilia wypada w sobotę, czy niedzielę. Atmosferę można poczuć już wcześniej, pobyć z dziećmi, na luzie...
    Ella-5

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba jesteśmy jedyne w tym towarzystwie 😁

      Usuń
    2. Ja też przez lata jeździłam do domu rodzinnego, wiem, jedni mają bliżej inni dalej, dobre i złe połączenia. Sytuacje są różne.

      Usuń
  10. Ja to w ogole do tzw. tradycji mam nastawienie na ogół skrajnie negatywne. Ostatnio sporo myślę o samej idei świąt jako takich. Każdego święta, w dzisiejszym dziwnym świecie. Ale rozumiem,ze to sprawa indywidualna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, bardzo filozoficzny komentarz.
      Ja myślę, że ludzie po prostu potrzebują dni innych od pozostałych

      Usuń
    2. Tylu wolnych dni i długich weekendów chyba nigdzie nie ma prócz Polski.

      Usuń
    3. Oj nie wiem
      Kiedyś porównywałam z lux i było albo tak samo albo u nas więcej
      Może policzę zaraz

      Usuń
    4. Na szybko licząc mamy tyle samo

      Usuń
    5. Mówiłam też o tzw długich weekendach, kumulacjach, mostach, kiedy wystarczy np jeden dzień urlopu, a ma się tydzień wolnego.

      Usuń
    6. Oczywiście że tak mamy!

      Usuń
    7. Np mamy drugi dzień zielonych Świątek w poniedziałek

      I wniebowstąpienie we czwartek
      No i dowolne ruchome święto wypada od czasu do czasu we wtorek czy czwartek

      Usuń
    8. Tak.Koszmar przymusowego nicnierobienia.W Sejmie większośc to chyba niestety teoretycy "ekonomii socjalizmu".

      Usuń
  11. Dla mnie to bez znaczenia, już nie pracujemy, dziecię ma wolny zawód, zięć takoż.Jednak pamiętam wigilię, gdy czekałyśmy z mamą i córką, ,przy zastawionym stole, bo L.pojechał przyjąć na świat bydlątko( jakoś trudno się rodzilo).I myślę o tych, którzy i tak muszą pracować w świątek- piątek, gdy reszta wyszukuje kolejne okazję do nicnierobienia.Jestem przeciw!Cały koniec roku i początek stycznia to samo świętowanie.Prezenty gotowe- zaczynam kupować gdzieś od sierpnia:😀, tylko pakować!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja mama pracowała na zmiany, w łączności. Wiem co to znaczy,

      Usuń
  12. Jestem przeciwna ustanowieniem wigilii dniem wolnym. Nie jesteśmy przecież państwem wyznaniowym. Poza tym katolicyzm jest uprzywilejowany, a przecież w Polsce są inne wyznania, które swoje święta mają w inne dni niż katolicy. Co by demokratycznie było, też powinni mieć dni wolne. To dopiero byłby cyrk. Najlepiej gdyby święta kościelne w ogóle nie były dniami wolnymi.
    Serdeczności. Dorota

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciekawe, że to postuluje laicka lewica

      Usuń
    2. No ciekawe faktycznie. Ale to wpisuje się w narrację że my za dużo pracujemy. Zwłaszcza kobiety.

      Usuń
    3. Ciekawe. Nie wiedziałam, że tak postuluje laicka lewica. Ot, zbieżność poglądów w tej sprawie. Poza tym jestem niewierząca i kompletnie nie przejmuję się świętami kościelnymi. I jeszcze coś, mam znajomych prawosławnych i wiem ile zachodu ich kosztuje, żeby się zebrać rodzinnie na święta (urlopy, dojazdy, itp.). A przecież kościół prawosławny jest w rejestrze prawnie uznanych. Mimo to tylko kościół katolicki jest uprzywilejowany.
      Pozdrawiam. Dorota

      Usuń
  13. To ja dla rozluźnienia o tabletkach :
    wycieczka z uczniami, kierowca autokaru poprosił mnie o kupienie tabletek przeciwbólowych x, ja poleciłam tabletki y. Kupiłam, pan podziękował. Po kilku tygodniach kolejna wycieczka i kierowca z uśmiechem mnie wita i mówi : o pani od tabletek. I przy nauczycielach: te tabletki super, działają , efekt wow . Koleżanka pyta: a jakie? A pan: no te... te niebieskie . Kurtyna
    Dla ciekawych Ibuprom max takie niebieskie kapsułki 🤣

    OdpowiedzUsuń
  14. Co do wolnej wigilii nie dogodzi się . Ja mam wolne ale rozumiem innych. Niestety niektórzy nie mają wyboru, a czasami urlop dostają tylko uprzywilejowani. Dla mnie lepsza wolna wigilia niż 3 króli czy 1 maja.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie 3 króli kursu zbędne

      Usuń
    2. No coś ty, a to moja wigilia😜
      I też uważam że zbędne

      Usuń
    3. To zostawiamy 3 króli , pracujemy 1 maja 🤣😜

      Usuń
    4. Może powinno być referendum, 10 dni wolnych w roku, i każdy głosuje co chce!

      Usuń
    5. Ja poproszę wolne w : Dzień Nauczyciela, Dzień Czekolady, Dzień Lenia a do reszty się dostosuję 🤣🤣🤣

      Usuń
    6. Przeczytałam
      Dzień LENINA 😁😁

      Usuń
  15. Mnie jak zawsze przy takich okazjach włącza się ekonomista-pragmatyk.,😊 Dobrobyt ani rozwój gospodarki nie biorą się z wolnych dni.Coraz większe rozdawnictwo (więcej wolnego)to działania populistyczne i bardzo krótkowzroczne.Marszalek Hołownia nieśmiało o tym próbował mówić, ale chyba go zakrzyczano,😊Może referendum to nie jest zły pomysł,ale najpierw by może trzeba siąść do stołu z fachowcami ekonomistami i pokusić się o konkretne wyliczenia,ile gospodarka na tej "labie"traci.Bo wygląda to na kompletny spontan tudzież poddawanie się emocjom.Nie myślę akurat o tym konkretnym dniu,jeden dzień niewiele zmieni,ale już o 3 dni wolne - tak.

    OdpowiedzUsuń
  16. Ciekawa jestem czy byłoby tyle kontrowersji gdyby nie było to święto katolickie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wigilia to nie święto ale komu ja to mówię🤣🤣
      Nie wiem. Chyba niekoniecznie.

      Ciekawe, czy dożyjemy czasu przyjaznej kohabitacji, czy nastąpi moment, że przestaniemy się rzucać sobie do gardeł z byle powodu, o tyle religijnym mówię.

      Ale obie strony sa jakby zadowolone i skrajne opinie są radośnie głoszone i podżeganie ma się świetnie...

      Usuń
    2. Nie święto ale chyba najbardziej celebrowane, prawda ?

      Usuń
    3. Dla mnie największą kontrowersją to jest 3 dni w kupie. Obojętnie czy świeckie czy inne. Podobną jest 1i3 maj, bo pomiędzy to i tak większość bierze sobie wolne

      Usuń
    4. Marzycielko
      Uważam za absolutnie niezwykłe i piękne jak bardzo ta Wigilia w Polsce jest celebrowana
      Tradycja dzielenia się opłatkiem powinna być wpisana na listę UNESCO.

      Choć nie zawsze było mi dobrze tego dnia...

      Usuń
    5. Roksana
      Ty dla mnie jesteś niemal wzorem wyważenia w tych dysputach plemiennych. Masz swoje poglądy, bardzo je szanuję choć nie zawsze się z tym zgadzam
      Ale nigdy nie ma w tym zbędnych emocji, to jest racjonalizm bardziej

      Usuń
  17. A mnie wolna wigilia wcale nie przeszkadza, chociaż to niby dlatego, że katolicka to nie. Wiesz, gdzie mam katolicyzm, ale dni wolne szanuję jak złoto ;) To jak niedawno obserwowana przeze mnie dyskusja co jest lepsza DPS-y czy asystencja osobista. Ci, którzy byli przeciwko asystencji osobistej z obawy, że rzekomo dbają o pieniądze państwa, tak naprawdę nie chcieli, żeby osoby niepełnosprawne miały lepiej. Bo po co im? W Polsce, gdzie mamy niehandlowe niedziele płakać nad jednym dodatkowym dniem wolnym? Nie wierzę w te łzy, myślę, że chodzi o co innego.

    OdpowiedzUsuń