niedziela, 3 listopada 2024

Jeszcze o cmentarzach

 



Cmentarze na Malcie bardzo nas zaskoczyły. Bardzo różnią się od tych w Polsce czy w Luksemburgu. 


No i nie ma miejsca na tony plastiku. 

Czy dałoby się dbać o groby, dekorować, bez tej tandety? Sama na 20 rocznicę śmierci mamy kupiłam sztuczny kosz kwiatów. Złamałam się, bo to był luty, no i mamą by się ucieszyła. Ale tak wyparlam ten haniebny czyn, że nie pamiętałam tego🤨. Zdjęcia mi przyjaciółka musiała pokazać🫢.

No nic. 

Jest przestrzeń na poprawę. Czego całemu światu życzę. 


44 komentarze:

  1. Dzień dobry
    \o/?\o/?
    ]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
    {_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
    \~/*
    |_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]

    OdpowiedzUsuń
  2. Było wiele apeli w mediach, żeby palić mniej zniczy. Nic nie pomogło... Ale równocześnie coraz bardziej popularne stają się "zniczodzielnie". U mnie na cmentarzach jest kilka i ludzie chętnie korzystają.

    OdpowiedzUsuń
  3. Te białe chryzantemy i fioletowe kwiaty też wyglądają na sztuczne! Pierwsze i drugie zdjęcie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale zobacz jaka przewaga naturalnych. W tym klimacie!!

      Usuń
  4. Mała szansa na likwidację ton plastiku i szkła, to cały biznes przecież.
    Światełkiem w tunelu są regały na wypalone znicze, sama korzystam i kupuję tylko wkłady do zniczy.
    jotka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może musimy wymrzeć, znaczy nasze pokolenie

      Usuń
    2. Kolejne pokolenie już powiela ten wzór, nie tylko zresztą w tym temacie.
      jotka

      Usuń
  5. a mnie się przypominają dekoracje sprzed 50 lat - krzyż ułożony z kasztanów, wianek z jedliny i świeczka w glinianej miseczce

    OdpowiedzUsuń
  6. Jeśli można dorzucić coś temacie estetyki cmentarnej to mnie najbardziej " urzekają" cmentarze amerykańskie. Trawa i prosty krzyż.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, w Europie sa takie wojenne, nie tylko amerykańskie

      Usuń
  7. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wybór należy do nas, ale ...co ludzie powiedzą ha ha

      Usuń
    2. do ja -Ewa, usunełąs bardzo dobry komentarz ,dlaczego?

      Usuń
    3. Pomyliłam blogi,😀starość..😊

      Usuń
  8. Oj,niechcacy😀Chciałam powiedzieć,że przedsiębiorcy produkując znicze do niczego nas nie zmuszają i że najwyższą pora się "plastikowo"ocknąć..

    OdpowiedzUsuń
  9. Kupuję szklane znicze. I mam jej kilka lat. Bliscy wiedzą, że tylko wkłady. Na stałe pali się jeden imitujący naturalną świece na baterie. Ale zawsze ktoś zapali też swojego znicza, gdy jest z wizytą bądź przy święcie- te po jakimś czasie odnoszę na specjalny regały, które już chyba funkcjonują na każdym cmentarzu. Żadnych sztucznych stroików. Żywe kwiaty do wazonu. W tym roku z racji paskudny Ch. byłam bardzo rzadko, więc w wazonie była własna kompozycja, która mogła przetrwać dłużej bez wody i nie straszyć 😉

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szukam takich eko stroików. Ładnych i do zaakceptowania przez moją bratową, bo ona uważa, że grób bez kwiatów jest nie zadbany i kładzie sztuczne. Mnie bolą zęby

      Usuń
    2. Mnie bolą jak widzę wyblakłe od słońca stroiki… Wolę już same gałązki świerku, które wbite w gąbkę z wodą w wazonie długo mogą stać… Ale żywe kwiaty w wazonie, to wiąże się z częstymi wizytami na cmentarzu- coś za coś. I można taki stroik zamówić w kwiaciarni, uzgodnić co się chce, a florystka doradzi, co przetrwa najdłużej

      Usuń
    3. Tak, te wypłowiałe są najgorsze.

      Faktycznie pogadam ze specjalistą w temacie...

      Usuń
  10. U nas dziś w nocy było -5 i żywe kwiaty szlag trafił ! Zniczy od jakiegoś czasu nie kupuję, myję i albo wkład , albo świecący na baterię ( bo co kilka dni plastik z wkładu to tez d... Co do stroików , robię sama na żywym podkładzie i kwiaty sztuczne ( kupuję takie, jakie mi się podobają ). I nie obchodzi mnie czy się komuś podoba czy nie. Dla mnie lepiej tak niż pusty. Co do kolorów z E nie ma problemów bo krewni stawiają białe ew. różowe. U rodziców nie dyktuję kolorystyki , jeśli wiem, że są ze szczerego serca to mogą być nawet brzydkie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie to nawet nie chodzi o pojedyncze groby, wiadomo, że każdy ma swój gust. Ale całość daje poczucie ogromnego cmentarnego kiczu. Ale chyba nic tego nie zmieni a ja bez sensu się wymądrzam

      Usuń
    2. No tak ale pojedynczy grób do pojedynczego i już cały cmentarz . Nie wymądrzasz się, każdy ma swoje zdanie.

      Usuń
    3. Chodzi mi o to, że nie krytykuję pojedynczych ludzi.

      I szukam pomysłu na ten mój grób. Znaczy rodziców.

      Usuń
  11. Na pierwszy rzut oka na zdjęcie myślałam że to dookoła to bloki 😂😂

    OdpowiedzUsuń
  12. Dla mnie to jest straszne, że człowieka już nie ma a śmieci nadal generuje. Rozumiem jakaś symboliczna świeca, ale te ilości plastikowych zniczy to jakieś szaleństwo. Zachwyciło mnie kiedyś zdjęcie z grobu gdzie nie było nic poza sercem ułożonym z kasztanów. Od razu dzieciom powiedziała że tam chce 😄 U nas nie ma kasztanów to mogą być szyszki, kamienie, muszelki ale żadnego plastiku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też grożę moim, że będę ich straszyć po śmierci, jak mi przyniosą sztuczne kwiaty.
      A światełka to poproszę solarne😁

      Usuń
    2. Solarne to też niestety plastik który za jakiś czas będzie na śmietniku. A ja po śmierci już bym chciała nie dokładać do tego śmietnika ;)

      Usuń
    3. No cóż
      Po śmierci też trzeba mieć coś z życia, że tak powiem😁

      Usuń
    4. 😂 to niech już lepiej przynoszą szampana 😂

      Usuń
    5. Tego bym nie przeżyła, że beze mnie pijo🤣🤣🤣

      Usuń
  13. A ja bym chciała malutki grób zarośnięty żywymi roślinami, tyle żeby urna do środka wlazła. No i jakieś solarne światełko. Babciodziadkom stawiam żywe kwiatki bo obie babcie kwiatki lubiły a chrzestnej corence jakieś długie palące światełko bo bardzo bała się ciemności.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tyle czułości jest w tym, jak traktujemy groby bliskich...

      Usuń
  14. Ja też wolę żywe kwiaty albo kompozycje z zieleni, ale żywe kwiaty w gąbce florystycznej to jest złe wyjście. Niedawno wypowiadała się na ten temat specjalistka i powiedziała, że gąbka florystyczna to samo zło, bo to spieniony poliuretan (ta do suchych kompozycji) albo żywica fenolowa (ta zielona, do żywych roślin). Obie są szkodliwe i uwalniają mikroplastik. Nigdy dotąd nie zastanawiałam się, z czego te gąbki są zrobione, a tu proszę. Ale pocieszę Was - można do kompozycji wykorzystać siatkę florystyczną lub kenzan. Pojawiła się też nowość, gąbka ekologiczna, którą można po zużyciu kompostować. Niestety dowiedziałam się tego wszystkiego zbyt późno, kiedy już moja wiązanka była gotowa.

    OdpowiedzUsuń
  15. A co jeśli sarenki zjadają wszystkie
    kwiaty i rośliny dokładnie i systematycznie? 🥺

    OdpowiedzUsuń