Lubię ładne przedmioty, te codziennego użytku zwłaszcza. Nie stać mnie na niewiadomoco ale ponieważ mieszkam, gdzie mieszkam to porcelany Villeroya mam bardzo dużo a ona potrafi mieć super kształty. Jeżdżę do outletu i poluję na okazje.
Lubię oglądać też oryginalne pomysły autorów wystroju wnętrz ale nie znam światowej sławy projektantów
Nazwisko Alvar Aalto nic mi do wczoraj nie mówiło. Ani tym bardziej nazwa najsłynniejszego wazonu świata
Panie i panowie
Oto wazon Savoy
Najsłynniejszy a ja o nim nie słyszałam
A wy??
Apdejt
Wazon z Villeroya
Dzień dobry
OdpowiedzUsuń\o/?\o/?
]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
\~/*
|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
(_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
[_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
)_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
Ja też nie 😀
OdpowiedzUsuńA akurat po Tobie bym się mogła tego spodziewać;))
Usuńnie, ale ja nie bardzo interesuję się sztuką użytkową
OdpowiedzUsuńchyba za dużo u Ciebie o sobie piszę :o wstyd normalnie
Czy mam zatem coś o wstydzie nieużytecznym napisać??
UsuńJa za to u ciebie chciałam wywołać awanturkę ale dla moich argumentów wybiła broń z ręki trolla;)))
UsuńNie przywiązuję wagi do metek i nazwisk, jeśli cos mi się podoba to podziwiam, rzadko kupuję, bo gdzie to trzymać?
OdpowiedzUsuńTen wazon to chyba na wielkie bukiety, a kwiaty drogie są...
jotka
Chyba żeby w polu narwać
UsuńNo znam 😁 ale to choćby dlatego, że interesowałam się już w licealnych czasach architekturą, a ten pan był światowej sławy architektem, więc tak przy okazji 😉
OdpowiedzUsuńJa też o nim usłyszałam czytając o jego projekcie we Francji. Zresztą ze zdjęć ani trochę mnie nie zachwycił
UsuńCzesciej mowi sie o "Aalto-maljakko", produkowany byl od 1936 roku, to klasyk. Najczestrzy prezent slubny. Nazwa Savoy-maljakko (=wazon) pochodzi od nazwy restauracji w Helsinkach, wystroj projektowal tworca wazonu. Wazon ma rozne wersje wielkosci i kolorystyczne, i w zaleznosci od tego posisda swoja wartosc nawet 55 tysiecy euro...
OdpowiedzUsuńO matulu!
UsuńDzięki za te informacje. Fascynujące choć jednak chyba niszowe. Tym ciekawsze.
W molej miejscowosci Iittala, gdzie znajdowala sie fabryka szkla, obecnie funkcjonuje popularne muzeum szkla. To kolebka kolorow wazonow, kolor rubinu szybko zaprzestano ze wzgledu na szkodliwosc dla pracownikow, dlatego rubinowe wazony sa w cenie. Sam Aalto to architekt, jego projekty budowlane sa warte obejrzenia rowniez dzisiaj na terenie calej Finlandii, bardzo interesujace!
UsuńA ksztalt wazonu? Kto zgadnie co bylo inspiracja?
@Echo, co do inspiracji, to totalnie nie wiem dlaczego, bo to jakaś myśl z gatunku absurdalnych, ale przyszła mi do głowy zorza polarna.
UsuńBea
Ja wiem co było inspiracją to nie napiszę
UsuńToście mię zaintrygowały i poszłam szukać i czytać. W życiu bym na to nie wpadła! Bea
UsuńHahaha! Prawda, ze zaskakujace?
UsuńPrawda!
UsuńZnałam jako nazwisko sławnego architekta, ale niewiele poza tym.
OdpowiedzUsuńTylko że 2 dni temu w TV trafiłam przypadkiem na film dokumentalny o Aalto. Więc mogę Ci z godnie z prawdą odpowiedzieć - tak słyszałam, i widziałam. :-D
Coś podobnego!
UsuńMatko i córko! Jakie ja mam braki w wykształceniu! Nie mam pojęcia, kim był ten Pan, wazon pierwszy raz widzę. Za to wiem, co to jest "e epentetyczne".
OdpowiedzUsuńDobrego dnia.😘
To dziel się wiedzą!
UsuńKazdy wie, jak Wiki wie :))): "Epenteza (z gr. ἐπένθεσις epénthesis „wtrącenie”)[1] – zjawisko językowe, polegające na wstawieniu głoski epentetycznej (niemającej umotywowania etymologicznego), samogłoski lub spółgłoski, zwykle celem uniknięcia trudnej do wymówienia zbitki głosek lub rozziewu. Np. pol. wewnątrz (e ruchome)..."
UsuńA to ciekawe
UsuńCzłowiek całe życie się uczy
Nie słyszałam, się nie znam😊 Ale wzór dość popularny, Villeroy też ma podobny ,a nawet nasze Krosno.Dla mnie zbyt "glamour"😊
OdpowiedzUsuńJa kojarzę raczej tzw Kurtynę jako wzór Villeroya
UsuńMiałam na myśli kształt pisząc wzór 😀
UsuńNo właśnie tego kształtu nie kojarzę, tylko taki rozchylony pofałdowany
Usuńtak..bez tej bocznej czesci..chyba:)))
UsuńZałączyłam zdjęcie
UsuńTez ladny ten Villeroy-flakon :))) jak spodnica z klosza do gory nogami.
UsuńPięknie w nim kwiaty wyglądają
UsuńSuper!
UsuńOstatnio w Pucku weszlam z rozbieganym trzylatkiem do sklepokawiarni ze szklem, zobaczywszy ceny, porwalam mlodzienca na rece i ostroznie wypelzlam na zewnatrz starajac sie niczego nie dotknac bo najmniejsze szklaneczki byly powyzej 100zl, a o wazonach nie wspomne🤣
OdpowiedzUsuńMoja 2 letnia córka w supermarkecie tutaj zbiła szampana
UsuńByłam przerażona bo trochę kosztował
Ale nie kazali mi płacić tylko bardzo się martwili czy nic jej się nie stało
Nazwisko obiło mi się o uszy, ale z wazonem nie kojarzyłam. Ale. Miałam wazon, a raczej misę o identycznym kształcie, tylko niższą, miała około 7 centymetrów głębokości, niestety potłukła się. Była kupiona dawno i miała kolor ciemnozielony. Używałam jej do ikebany i do morskich dekoracji, w których imitowała wodę. Mam nawet zdjęcia. Nie wiem, czy to była socjalistyczna podróbka, czy może oryginalny produkt sprowadzony z zagranicy. Kształt bardzo mi się podobał, ale nie miałam pojęcia, że jest taki sławny.
OdpowiedzUsuńA to bardzo ciekawe!
UsuńSzkoda, że się potłukła
A tam, Rybko. Takie zwykłe wazony pokazujesz:).
OdpowiedzUsuńJa kocham kryształy. Tak mi się od pewnego czasu zrobiło.
Siostro!
UsuńMam tak samo i ludzie mi dajo nawet czasem!
Nie znam architekta, nie znam wazonu. Kształt ciekawy. I wiem co było inspiracją do jego stworzenia.
OdpowiedzUsuńMiłego Rybeńko . Dorota
Pogugliłaś?
Usuń