środa, 17 lipca 2024

Tradycje, przesądy

 Na pogrzeb musowo zamówić wieńce i przynieść wiązanki 

Lipiec 2024, żaden kwiat w wiązance nie przetrwa do wieczora. Ale jak to bez wieńca?? 

Myślę poprosić gości o pojedyncze kwiaty, żeby włożyć do wiader z wodą, żeby choć chwilę były. 

A co wy na ten przesąd, że kwiaty muszą leżeć na grobie miesiąc?? Jakoś nie uważam, żeby zwiędłe i zeschłe kwiaty miały służyć duszom bardziej niż porządek na grobie...

39 komentarzy:

  1. Dzień dobry
    \o/?\o/?
    ]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
    {_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
    \~/*
    |_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    )_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("

    OdpowiedzUsuń
  2. Pierwszy raz słyszę o kwiatach przez miesiąc!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I tak to jest z przesądami, tradycjami. Zależą od położenia geograficznego.

      Usuń
  3. zależy, ostatnio zginął tragicznie mąż mojej znajomej i poprosili, ludzi żeby zamiast kwiatów wpłacali na schronisko, i hospicjum.
    a ten miesiąc to pierwsze słysze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W mojej rodzinie nie przejdzie, ale może choć ograniczę ilość kwiatów

      Usuń
    2. Klarka ma racje kwiaciarki ci to załatwią. nie przejmuj sie co zrobisz będzie dobrze.

      Usuń
  4. kwiaciarki mają swoje sposoby na utrwalenie kwiatów, nie martw się skarbie za innych, nie musisz wszystkiego ogarniać :*
    chyba że pomoże Ci to w przeżywaniu żałoby

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sama nie wiem.
      Wiem, że pomaga mi to Twoje zdanie, żeby płacz nie nie zwyciężył...

      Usuń
    2. bardzo Cię przepraszam za postawę "ciotka dobra rada" ale tak bardzo chciałabym Ci jakoś ulżyć i nie wiem jak

      Usuń
    3. dodam jeszcze, że u nas jest taki zwyczaj, że idzie się przed pogrzebem do zakrystii i daje pieniądze na mszę za duszę zmarłego i karteczkę z informacją od kogo, potem ksiądz wyczytuje, u nas zawsze załatwia to nasza kochana synowa, wyręcza mnie widząc jak przeżywam pogrzeby

      Usuń
    4. A co przy swieckich pogrzebach? Czy uczestnicy skladaja sie np na koszty nekrologu w lokalnej gazecie ( nas niektorzy tak robia mimo koscielnego pogrzebu bo wydatek ten jest duzy ale forma bardzo informacyjna i archiwalna)

      Usuń
    5. nie, chyba na nic się nie składają

      Usuń
  5. Tak jak Klarka pisze, sa sposoby na utrwalenie kwiatow. Kazdy uczestnik przynosi kwiaty jakie uwaza. Po ceremoni bliscy ukladaja, zabezpieczaja i usuwaja zwiedle w miare potrzeby, o miesiacu nigdy nie slyszalam. Pewno co miejsce to inny zwyczaj. Jednak uczestnik pogrzebu powinien miec moliwosc decydowania jak zegna dana osobe.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W sobie też tak uważam
      Ale często też uczestnicy projektują sobie oczekiwania najbliższej rodziny czy zmarłego. I mała podpowiedź jest dla nich bardzo cenna.

      Usuń
    2. Zwyczaje. U nas na pogrzeb sie zaprasza. Kwiaty w zaleznosci od bliskosci ze zmarlym (od bardziej oficjalnych wiencow po male wiazanki kwiatow dowolnego koloru, ilosci, rodzaju. Wszystkie zaopatrzone kartka od kogo sa (te kartki zbiera sie pierwsze po ceremoni aby pozniej mozna bylo podziekowac). Zaproszenie na ceremonie pogrzebowa jest rowniez zaproszeniem na posilek, wspolne spotkanie i wspominki. Jedyna tradycja to to, ze na trumnie w kosciele moga byc kwiaty tylko od zyjacego wspolmalzonka, trumna jest niejako nietykalna dla innych. Kwiaty sa drogie ale piekne i dobrze zabezpieczone przed zwiednieciem. Nikt nawet nie odwazylby sie zaproponowac zamiany kwiatow na inna forme, to nie wesele czy imieniny ale powaga, skromnosc i trzymanie sie tradycji przekazywanej z pokolenia na pokolenie (nawet wtedy gdy trumne zastepuje urna).

      Usuń
    3. Lubię poznawać inne tradycjr, dziękuję.

      Usuń
    4. Echo, gdzie ty mieszkasz? Bo nigdy nie słyszałam o takich zwyczajach

      Usuń
    5. Jak sie zorientowalas pisze o pochowku w protestanskim stylu. Wedlug mnie, pochowek tutaj, jest jednym z piekniejszych, wzruszajacych, wywazonych, dogranych w szsczegolach i ... spokojnych obrzadkow. To caly spektakl w uroczystym wystroju z dobra muzyka i spiewem w tle, dobrze przygotowana mowa pastora na podstawie zebranych faktow i intencji bliskich. Pochowek odbywa sie zazwyczaj po okolo miesiacu od zejscia. Jest wiec czas na wiele spraw jak i poczatek zaloby. Dlatego nie ma spontanicznego kupowania wienca za 1000 pieniedzy, bo dzialanie nad- jest rownie naganne jak zbyt malo. Kod ubioru jest tez jednoznaczny i o dziwo wszyscy sie do tego stosuja od niemowlecia po stulatkow. Czarny garnitur i biala koszula dla panow i ciemna sukienka dla kobiet (moze byc ciemno zielona lub brazowa a czarna moze miec bardzo male elementy bieli lub szarosci). Nie ma zwyczaju obecnie nakryc glowy dla kobiet (chyba, ze sa to oficjalne pogrzeby) ale wlosy powinne byc upiete, bez ozdob, rowniez bizuteria musi byc bardzo wywazona. (Dlatego pewno nie ma wyscigu kto lepiej, kto wiecej.) Jest tez zwyczaj przesylania takich duzych (A4) specjalnych listow dla bliskich z kondolencjami, ktore sa odczytywane na spotkaniu po pochowku. Nosi to nazwe "Osanotto" (polskie kondolencje) i najblizszym tez sie mowi "Otan osaa" (wolne tlumaczenie: "Biorę część" ottaa=brać, osa=część (pol. wyrazy wspolczucia). To tez bardzo duzo tlumaczy podejscie do calego wydarzenia, branie na siebie rowniez czesc bolu straty.

      Usuń
  6. Nie słyszałam o czymś takim, w upały u nas często po prostu sztuczne się sprawdzają i tyle!

    OdpowiedzUsuń
  7. U mnie na wsi ludzie ścigają się, kto przyniesie droższy wieniec. Ostatnio słyszałam o takim za tysiąc złotych. Targowisko próżności.
    Wieńce i kwiaty wyrzuca się stopniowo. Co zwiędnie, idzie na śmietnik. Nie słyszałam żadnego przesądu ba ten temat.

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie słyszałam o tym przesądzie. Rybko nie ma się co martwić o kwiaty. Serdeczności. Dorota

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Martwię się, żeby nie myśleć o innych sprawach chyba

      Usuń
    2. nikt nie słyszał

      Usuń
    3. No jednak u mnie tak ludzie gadają

      Usuń
    4. Lepiej żeby grób był uporządkowany niż ze sterta zgniłych kwiatów. Jak ktoś będzie chciał, to i tak będzie gadał. Trzymaj się...

      Usuń
    5. Mnie gadanie wcale nie obchodzi

      Usuń
  9. W mojej okolicy jest taki wlaśnie zwyczaj,że kwiaty z grobu uprzata się po miesiącu.
    Jeśli nie chce się kwiatów to na nekrologu umieszcza się taka informacje.
    Przeważnie są to datki na hospicjum
    Wyrazy współczucia Rybko
    Marta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to dobrze, że potwierdzasz:)
      Moja bratowa kwiatków z grobu siostry nie dotykała

      Usuń
  10. Wcześniej tego nie słyszałam, dopiero gdy prosilam o ogarniecie grobu SzM to zarządca mi powiedział, że niektórzy tego się trzymają. Osobiście uważam, że to bzdura.

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo mi przykro z powodu odejścia Twojego Taty. Szczerze współczuję...

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie umiem wkleić zdjęcia w komentarzu, a chciałabym żebyś mogła przeczytać co dzisiaj opublikowałam. Bardzo mnie ten tekst poruszył i wzruszył, jest bardzo prawdziwy, w punkt. Wklejam do siebie link, wpis z dzisiaj 17.07.2024
    https://anonim002.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i ryczę...
      Dzieli nas tylko czas
      Ale czas jest bardzo okrutny....

      Usuń
  13. U nas jest zwyczaj, że nie sprząta sie przez 6 tygodni. Podobnie nie rzeczy po zmarłym.

    OdpowiedzUsuń