Na pogrzeb musowo zamówić wieńce i przynieść wiązanki
Lipiec 2024, żaden kwiat w wiązance nie przetrwa do wieczora. Ale jak to bez wieńca??
Myślę poprosić gości o pojedyncze kwiaty, żeby włożyć do wiader z wodą, żeby choć chwilę były.
A co wy na ten przesąd, że kwiaty muszą leżeć na grobie miesiąc?? Jakoś nie uważam, żeby zwiędłe i zeschłe kwiaty miały służyć duszom bardziej niż porządek na grobie...
Dzień dobry
OdpowiedzUsuń\o/?\o/?
]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
\~/*
|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
(_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
[_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
)_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
Pierwszy raz słyszę o kwiatach przez miesiąc!
OdpowiedzUsuńI tak to jest z przesądami, tradycjami. Zależą od położenia geograficznego.
Usuńzależy, ostatnio zginął tragicznie mąż mojej znajomej i poprosili, ludzi żeby zamiast kwiatów wpłacali na schronisko, i hospicjum.
OdpowiedzUsuńa ten miesiąc to pierwsze słysze.
W mojej rodzinie nie przejdzie, ale może choć ograniczę ilość kwiatów
UsuńKlarka ma racje kwiaciarki ci to załatwią. nie przejmuj sie co zrobisz będzie dobrze.
Usuńkwiaciarki mają swoje sposoby na utrwalenie kwiatów, nie martw się skarbie za innych, nie musisz wszystkiego ogarniać :*
OdpowiedzUsuńchyba że pomoże Ci to w przeżywaniu żałoby
Sama nie wiem.
UsuńWiem, że pomaga mi to Twoje zdanie, żeby płacz nie nie zwyciężył...
bardzo Cię przepraszam za postawę "ciotka dobra rada" ale tak bardzo chciałabym Ci jakoś ulżyć i nie wiem jak
Usuńdodam jeszcze, że u nas jest taki zwyczaj, że idzie się przed pogrzebem do zakrystii i daje pieniądze na mszę za duszę zmarłego i karteczkę z informacją od kogo, potem ksiądz wyczytuje, u nas zawsze załatwia to nasza kochana synowa, wyręcza mnie widząc jak przeżywam pogrzeby
UsuńA co przy swieckich pogrzebach? Czy uczestnicy skladaja sie np na koszty nekrologu w lokalnej gazecie ( nas niektorzy tak robia mimo koscielnego pogrzebu bo wydatek ten jest duzy ale forma bardzo informacyjna i archiwalna)
Usuńnie, chyba na nic się nie składają
UsuńTak jak Klarka pisze, sa sposoby na utrwalenie kwiatow. Kazdy uczestnik przynosi kwiaty jakie uwaza. Po ceremoni bliscy ukladaja, zabezpieczaja i usuwaja zwiedle w miare potrzeby, o miesiacu nigdy nie slyszalam. Pewno co miejsce to inny zwyczaj. Jednak uczestnik pogrzebu powinien miec moliwosc decydowania jak zegna dana osobe.
OdpowiedzUsuńW sobie też tak uważam
UsuńAle często też uczestnicy projektują sobie oczekiwania najbliższej rodziny czy zmarłego. I mała podpowiedź jest dla nich bardzo cenna.
Zwyczaje. U nas na pogrzeb sie zaprasza. Kwiaty w zaleznosci od bliskosci ze zmarlym (od bardziej oficjalnych wiencow po male wiazanki kwiatow dowolnego koloru, ilosci, rodzaju. Wszystkie zaopatrzone kartka od kogo sa (te kartki zbiera sie pierwsze po ceremoni aby pozniej mozna bylo podziekowac). Zaproszenie na ceremonie pogrzebowa jest rowniez zaproszeniem na posilek, wspolne spotkanie i wspominki. Jedyna tradycja to to, ze na trumnie w kosciele moga byc kwiaty tylko od zyjacego wspolmalzonka, trumna jest niejako nietykalna dla innych. Kwiaty sa drogie ale piekne i dobrze zabezpieczone przed zwiednieciem. Nikt nawet nie odwazylby sie zaproponowac zamiany kwiatow na inna forme, to nie wesele czy imieniny ale powaga, skromnosc i trzymanie sie tradycji przekazywanej z pokolenia na pokolenie (nawet wtedy gdy trumne zastepuje urna).
UsuńLubię poznawać inne tradycjr, dziękuję.
UsuńEcho, gdzie ty mieszkasz? Bo nigdy nie słyszałam o takich zwyczajach
UsuńJak sie zorientowalas pisze o pochowku w protestanskim stylu. Wedlug mnie, pochowek tutaj, jest jednym z piekniejszych, wzruszajacych, wywazonych, dogranych w szsczegolach i ... spokojnych obrzadkow. To caly spektakl w uroczystym wystroju z dobra muzyka i spiewem w tle, dobrze przygotowana mowa pastora na podstawie zebranych faktow i intencji bliskich. Pochowek odbywa sie zazwyczaj po okolo miesiacu od zejscia. Jest wiec czas na wiele spraw jak i poczatek zaloby. Dlatego nie ma spontanicznego kupowania wienca za 1000 pieniedzy, bo dzialanie nad- jest rownie naganne jak zbyt malo. Kod ubioru jest tez jednoznaczny i o dziwo wszyscy sie do tego stosuja od niemowlecia po stulatkow. Czarny garnitur i biala koszula dla panow i ciemna sukienka dla kobiet (moze byc ciemno zielona lub brazowa a czarna moze miec bardzo male elementy bieli lub szarosci). Nie ma zwyczaju obecnie nakryc glowy dla kobiet (chyba, ze sa to oficjalne pogrzeby) ale wlosy powinne byc upiete, bez ozdob, rowniez bizuteria musi byc bardzo wywazona. (Dlatego pewno nie ma wyscigu kto lepiej, kto wiecej.) Jest tez zwyczaj przesylania takich duzych (A4) specjalnych listow dla bliskich z kondolencjami, ktore sa odczytywane na spotkaniu po pochowku. Nosi to nazwe "Osanotto" (polskie kondolencje) i najblizszym tez sie mowi "Otan osaa" (wolne tlumaczenie: "Biorę część" ottaa=brać, osa=część (pol. wyrazy wspolczucia). To tez bardzo duzo tlumaczy podejscie do calego wydarzenia, branie na siebie rowniez czesc bolu straty.
UsuńBardzo ciekawe.
UsuńNie słyszałam o czymś takim, w upały u nas często po prostu sztuczne się sprawdzają i tyle!
OdpowiedzUsuńNiby tak
UsuńAle osobiście nie bardzo lubię
U mnie na wsi ludzie ścigają się, kto przyniesie droższy wieniec. Ostatnio słyszałam o takim za tysiąc złotych. Targowisko próżności.
OdpowiedzUsuńWieńce i kwiaty wyrzuca się stopniowo. Co zwiędnie, idzie na śmietnik. Nie słyszałam żadnego przesądu ba ten temat.
Matko!
UsuńTo ja bym była wyklęta...
Nie słyszałam o tym przesądzie. Rybko nie ma się co martwić o kwiaty. Serdeczności. Dorota
OdpowiedzUsuńMartwię się, żeby nie myśleć o innych sprawach chyba
Usuńnikt nie słyszał
UsuńNo jednak u mnie tak ludzie gadają
UsuńLepiej żeby grób był uporządkowany niż ze sterta zgniłych kwiatów. Jak ktoś będzie chciał, to i tak będzie gadał. Trzymaj się...
UsuńMnie gadanie wcale nie obchodzi
UsuńW mojej okolicy jest taki wlaśnie zwyczaj,że kwiaty z grobu uprzata się po miesiącu.
OdpowiedzUsuńJeśli nie chce się kwiatów to na nekrologu umieszcza się taka informacje.
Przeważnie są to datki na hospicjum
Wyrazy współczucia Rybko
Marta
No to dobrze, że potwierdzasz:)
UsuńMoja bratowa kwiatków z grobu siostry nie dotykała
Wcześniej tego nie słyszałam, dopiero gdy prosilam o ogarniecie grobu SzM to zarządca mi powiedział, że niektórzy tego się trzymają. Osobiście uważam, że to bzdura.
OdpowiedzUsuńKompletna!
UsuńBardzo mi przykro z powodu odejścia Twojego Taty. Szczerze współczuję...
OdpowiedzUsuńDziękuję...
UsuńNie umiem wkleić zdjęcia w komentarzu, a chciałabym żebyś mogła przeczytać co dzisiaj opublikowałam. Bardzo mnie ten tekst poruszył i wzruszył, jest bardzo prawdziwy, w punkt. Wklejam do siebie link, wpis z dzisiaj 17.07.2024
OdpowiedzUsuńhttps://anonim002.blogspot.com/
No i ryczę...
UsuńDzieli nas tylko czas
Ale czas jest bardzo okrutny....
U nas jest zwyczaj, że nie sprząta sie przez 6 tygodni. Podobnie nie rzeczy po zmarłym.
OdpowiedzUsuńO matulu!
UsuńJa nie dostosuję się cusz