czwartek, 27 czerwca 2024

🛶 czyli łódeczki rulez

 Dziękuję za Wasze seksowne historie. Dobrze jest mieć takie wspomnienia;)

Przy ślubie córki miałam taką refleksję. Że wszystko jedno, jak im się życie ułoży, a jestem przekonana dzisiaj, że będą ze sobą szczęśliwi do końca życia, ale różnie bywa. Zatem cokolwiek się wydarzy, będą nieśli w życie wspomnienie cudownych chwil. Wyznań miłosnych. Uniesień. Tych spojrzeń w oczy. Tej radości i tego szczęścia. I to jest bezcenne bo wcale tak często się nie zdarza. 

Czytałam kiedyś statystyki i miłość jako powód małżeństwa nie była na pierwszym miejscu 

Nie wiem, może coś się zmieniło?



21 komentarzy:

  1. Dzień dobry :)
    \o/?\o/?
    ]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
    {_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
    \~/*
    |_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    )_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("

    OdpowiedzUsuń
  2. A co było na pierwszym? Ciąża?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozsądek z tego co pamiętam. Czyli małżeństwonz rozsądku i to mogła być ciąża😂😂
      Sądząc po ilości donoszonych wcześniaków w rodzinie tak bym obstawiała

      Usuń
  3. Oj, zdarza się i dzisiaj miłość!
    Z zachodzeniem w ciąże to wiele par ma problemy lub wybierają bezdzietność.
    jotka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że teraz śluby z miłości są nawet częstsze bo nie ma tej presji, że trzeba wyjść za mąż do 25 roku życia;)

      A problemy z dzietnością to temat rzeka
      Mam nadzieję, że moja córka urodzi bez problemów!

      Usuń
  4. Znam mniej więcej tyle samo przypadków małżeństw z miłości, co i z powodu ciąży, czyli z rozsądku. W wielu przypadkach to były oba powody, w jednym wiem na pewno, że zakochana dziewczyna była zadowolona, że "wpadła", bo tym sposobem miała to czego chciała. Niestety, małżeństwo przetrwało zaledwie cztery lata. W innym przypadku, facet przespał się z dziewczyną tak sobie, a kiedy okazało się, że ona jest w ciąży i niczego od niego nie chce, uniósł się honorem i ożenił się z nią. To było szczęśliwe małżeństwo, długo, teraz nie wiem, jak im się układa, bo straciłam z nimi kontakt. Ja sama wyszłam za mąż z miłości, ale też pod presją rodziny, a właściwie obu naszych rodzin, bo w naszym grajdołku wszyscy znali wszystkich i oburzano się, naszym związkiem bez ślubu. Nas to nie obchodziło, ale nasze mamy wysłuchiwały nieprzyjemnych opinii. A że w gruncie rzeczy nie mieliśmy nic przeciwko ślubowi, to go wzięliśmy :D
    Dziś mam wrażenie, że ludzie się pobierają, żeby urządzić wypasione wesele ;) Oczywiście trochę sobie kpię, ale ilość rozwodów jest strasznie duża, tak jakby pobierano się na próbę, a kiedy cokolwiek przestaje pasować, to do widzenia. Nie tak powinna wyglądać miłość.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja wyszłam za mąż z miłości i żeby mieszkać z ukochanym, bez ślubu byłoby to zupełnie niemożliwe.

      Co do wpadek to więcej znam sytuacji, że ludzie się zakochali oczywiście uprawiali seks,antykoncepcja wiadomo, nieobecna to i była ciąża. No i oczywiście mówiono, że złapała go na dziecko, jakby on nie brał w tym udziału...

      Martwi mnie ta ilość rozwodów. Mam nadzieję, że moje dzieci to ominie...

      Usuń
  5. Odpowiedzi
    1. Za moich czasów to nikt nic nie miał
      Choć mój mąż miał kurtkę jeansową!
      I mieszkał w mieszkaniu z oddzielną toaletą!

      Usuń
    2. Wylogowało mnie!
      To ja
      Rybeńka!

      Usuń
  6. A może to bardziej jest tak jak mowi Szymborska?

    "Mi­łość szczę­śli­wa. Czy to jest ko­niecz­ne?
    Takt i roz­są­dek każą mil­czeć o niej
    jako skan­da­lu z wy­so­kich sfer Życia.
    Wspa­nia­le dziat­ki ro­dzą się bez jej po­mo­cy.
    Prze­nig­dy nie zdo­la­ła­by za­lud­nić zie­mi,
    zda­rza się prze­cież rzad­ko.
    Niech lu­dzie nie zna­ją­cy mi­ło­ści szczę­śli­wej
    twier­dzą, że ni­g­dzie nie ma mi­ło­ści szczę­śli­wej.
    Z tą wia­rą lżej im bę­dzie i żyć, i umie­rać..."
    źródło: https://poezja.org/wz/Wislawa_Szymborska/19/Milosc_szczesliwa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ufff
      Już jestem

      Ale żeś zapodała!

      Uwielbiam Szymborską

      Usuń
    2. Każdego wiersza nie znam
      Ale czasem jedno zdanie i tworzy inną rzeczywistość

      Ostatnio mnie urzekło

      Czemu ty się zła godzino z niepotrzebnym mieszasz lękiem

      Odkryłam na nowo

      Usuń
    3. Czyli nic dwa razy sie nie zdarza,uwielbiam jak spiewa to Sanah - moge sluchac na okragło:))

      Usuń
    4. To geniealne wykonanie!!

      Usuń
  7. Przypadkowo weszłam na statystyki

    Wczoraj post o seksie pobił wszelkie albo prawie wszelkie rekordy😂😂😂

    OdpowiedzUsuń
  8. Dziękuję za polcecajki audiobukowe

    OdpowiedzUsuń