przyszli trzej królowie do lasu gdzie zasieki jeden przyniósł koce tamci jedzenie i leki . a herodowe straże w bezdusznym korowodzie przyglądały się dziecku śpiącemu w chłodzie . pochylili się nad nim zwykli aniołowie ci bez skrzydeł złoconych i aureol na głowie . ktoś tam przyniósł herbatę ktoś z modlitwą pobieżył i przez druty patrzyli jak na ziemi tak leży . taki orszak niestrojny bez kadzidła i złota bez mirry i śpiewu zwykła szara biedota . cierpiącemu oddali w pokornym pokłonie serca współczujące i pomocne dłonie . . Taka refleksja na dzisiejsze święto. Wiersz z tomiku MOJE ANIOŁY WSZĘDOBYLSKIE Beaty Świszcz
Dzień dobry
OdpowiedzUsuń\o/?\o/?
]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
\~/*
|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
(_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
[_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
)_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
[_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
(_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
Jest ryba, nawet oko ma 😀😀
OdpowiedzUsuńWłaśnie!!
UsuńCiemność, widzę ciemność.
OdpowiedzUsuńA u mnie jasno i słonecznie.
I może jeszcze ciepło, hę??
UsuńGigantyczna szprotka 😂 Miłego dnia
OdpowiedzUsuńO!
UsuńNa trzeźwo nie widzę ryb, tylko chmury. 😉
OdpowiedzUsuńWróć wieczorem!😄😄
Usuńprzyszli trzej królowie
OdpowiedzUsuńdo lasu gdzie zasieki
jeden przyniósł koce
tamci jedzenie i leki
.
a herodowe straże
w bezdusznym korowodzie
przyglądały się dziecku
śpiącemu w chłodzie
.
pochylili się nad nim
zwykli aniołowie
ci bez skrzydeł złoconych
i aureol na głowie
.
ktoś tam przyniósł herbatę
ktoś z modlitwą pobieżył
i przez druty patrzyli
jak na ziemi tak leży
.
taki orszak niestrojny
bez kadzidła i złota
bez mirry i śpiewu
zwykła szara biedota
.
cierpiącemu oddali
w pokornym pokłonie
serca współczujące
i pomocne dłonie
.
.
Taka refleksja na dzisiejsze święto. Wiersz z tomiku MOJE ANIOŁY WSZĘDOBYLSKIE Beaty Świszcz
bardzo wzruszający ten wiersz...i ja myślę o tych ludziach tam, gdy -20.
Usuń😔
UsuńNo i łzy mi poleciały z oczu :(
UsuńDziękuję Olgo za ten piękny wiersz, dzięki Tobie poznałam autorkę i wspomogę jej leczenie;Dorota
Usuń❤️
UsuńNajcieplejsze myśli dla Ciebie Roksanko ❤️ najlepsze życzenia na Święta ❤️ 🌲 wiele dobra i nadziei! ❤️
OdpowiedzUsuńPięknie dziękuję ❤️
UsuńMamy zimę za oknem z prawdziwym śniegiem, który spadł w nocy i zrobił świąteczną aurę.
Święta!
UsuńZapomniałam!
Cudnie, że w takiej aurze🌲
Roksanko, wspaniale! U mnie ledwo poproószył, nie ma go zbyt wiele
Usuńuwielbiam soboty, moge pospać, niespiesznie wstawiac pranie, jeść śniadanie, czytac, słuchać wiadomości i ogólnie gnić w piżamie do południa :-)
OdpowiedzUsuńJa też widzę rybę. Dzieci ryby także :)
OdpowiedzUsuńHa!!!
Usuńpszeciesz to biegnoncy piesio!
OdpowiedzUsuńuszy pouożyu , mordeczka wyciongnienta!
nawet czarny nosek widac!!!
UsuńAle co on robi pod rybom???:pp
Usuńżadnej ryby nima
UsuńJak nie ma jak jezd!!!
Usuńno dzie jezd?
Usuńpiesio śmiga asz miuo
Pod rybom!!@
UsuńRyby nie widzę ale widzę jej dzieci! 😂
OdpowiedzUsuńSobotę rano uwielbiam najbardziej i mogłabym mieć codziennie!
A ja od 16 jakoś 😁😁😁
UsuńCzyli zwyczajnie wolisz męża w pracy aby mieć spokój 😂 Ja to rozumiem. 😄
UsuńNo cusz..:ppo
UsuńNie widzę:(
OdpowiedzUsuńEch....
UsuńSobotę uwielbiam na równi z piątkiem po południu 😉
OdpowiedzUsuńOd południa w sobotę jest ok
UsuńAż do poniedziałku rano
I widzę rybę z dzieckami
OdpowiedzUsuńMeluś❤️😘❤️
Usuńryba na ulicy?
OdpowiedzUsuńNa niebie pod wodom!
Usuńpod niebem jest ulica
Usuń