niedziela, 24 września 2023

Nie bądź świnia idź do kina.

 Świadomie nie poruszam tematów politycznych. Mam przesyt tego gówna, nakręcania nastrojów agresji i przemocy. 

Jednocześnie nie umiem pojąć fanatyzmu pisowskiego. Uwierzą w każde świństwo i zesrają się z radości, że prezydent zdjął brudne gacie i obsrał własne podwórko. 

Poniosło mnie. Ale w słusznym celu. 

Chyba pójdę dziś do kościoła i wystawię pana Boga na próbę. Będę się modlić, żeby pis zginoł przepadnoł. 

Amen.

51 komentarzy:

  1. Dzień dobry
    \o/?\o/?
    ]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
    {_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
    \~/*
    |_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    )_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)

    OdpowiedzUsuń
  2. "W opublikowanym w piątek oświadczeniu Holland i Wierzchosławski dodają: - Film "Zielona granica" nie opowiada ani o polskiej armii, ani o polskich służbach mundurowych. I nie dokonuje żadnej zbiorowej oceny tychże. Film pokazuje, że w sytuacji granicznej można się zachować różnie. Bo bez względu na to, czy ludzie noszą mundury, czy nie, czy są osobami uchodźczymi, czy osobami pomagającymi, to bywają różni – niektórzy dobrzy, niektórzy źli, czasem mają możliwość wyboru, a czasem są jej pozbawieni. To jest film o człowieczeństwie. I pewnie dlatego niektórzy uważają go za film groźny dla czarno-białej propagandy, która od lat towarzyszy w Polsce tematowi migranckiemu."

    OdpowiedzUsuń
  3. Wybieram się dziś do kina. Traktuje to jak obowiązek.

    OdpowiedzUsuń
  4. Z pewnością zobaczę, jak będe miała możliwość. Polityki nienawidzę. Nienawidzę tego co z ludzi wyłazi.
    Miłej niedzieli życzę, państwu i sobie 🤗
    BH

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj ja też. A teraz szczególnie umieją manipulować emocjami...

      Usuń
  5. Jako prawdziwa świnia idę dzisiaj do kina. Świadomie. Z radością. To mój bunt przeciwko tym u władzy. Ps. zawsze chodzę na dobre filmy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kocham kino i będę do niego chodziła kiedy mi się zechce
      Dzisiaj chce iść na Oppenheimera.

      Usuń
    2. Ja się latem schroniłam w kinie przed upałem i akurat trafiłam na Oppenheimera, nawet się trochę zastanawiałam,ale te prawie 3 godz.w klimatyzowanej sali przeważyły😊 Warto było nie tylko że względu na chłód kinowej sali.

      Usuń
    3. Muszę coś dodać, żeby być dobrze zrozumianą.
      Ta radość to dlatego, że potrafię się zbuntować. Że się nie boję, bo ja naprawdę się ich nie boję. Mimo, że mogę dużo stracić. Byt mojej rodziny.
      Podobnie będzie z głosowaniem. Pójdę, jak zawsze, to mój obowiązek i przywilej. Przywilej i obowiązek. Mimo, że nie mam na kogo głosować ( to także piszę świadomie), ale muszę zagłosowac przeciwko złu które się szerzy. Karty referendalnej nie odbiorę.

      Usuń
  6. https://oko.press/lekarka-o-judith-ktora-poronila-gdy-nad-drutami-rzucili-nia-polscy-pogranicznicy-to-prawda-badalam-ja?fbclid=IwAR1zvPsCovF_2h0vHA5RD4BwK2MeYbZmfdSU4iBtSYU0Ml3plHE_2FhjOxo

    OdpowiedzUsuń
  7. Film obowiązkowy. Ja narazie nie dam rady. Układamy swój świat na nowo. W puszczy od 2 lat nic się nie zmieniło. Dramat trwa w najlepsze. My się zmieniliśmy. Pierwszy raz słowo " świnia " przyjmuje jako komplement.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haniu
      Codziennie o Tobie myślę!!

      Usuń
    2. Też pomyślałam o Tobie,Haniu,oglądając ten film.I o tych wszystkich osobach,o których mówi,pisze Piotr Czaban.- " ludzie ludziom zgotowali ten los".. niestety,te słowa nie odnoszą się tylko do przeszłości.

      Usuń
  8. W takiej intencji to ja mogę nawet krzyżem w kościele leżeć!
    Bea

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Musimy zatem zrobić szturm wspólny do nieba!!;))

      Usuń
  9. Jak czytam komentarze zwykłych ludzi, którzy (nie widzieli) ale uwierzyli narracji pisowskiej mówiącej o filmie i samej reżyserce, to mam na końcu języka radę: jedź i popytaj mieszkańców przygranicznych miejscowości.
    Nie pojadą, nie pójdą do kina bo by musieli zmienić zdanie, jeśli jeszcze mają jakieś szafek komórki w tych zabetowanych nienawiścią głowach.

    OdpowiedzUsuń
  10. ja nie chcę na ten film, bo mnie rozwali na kawałki ale pójdę, wiadomo.Teatralna

    OdpowiedzUsuń
  11. Nigdy nie obejrzę tego filmu, bo wiem , że się po nim nie pozbieram. Nie mogę sobie tego zafundować. Nie wiem, czy to już egoizm. Po prostu muszę dbać o siebie.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też nie oglądam wszystkich filmów bo wiem, że nie dam rady
      W tym przypadku muszę być tą, która film widziała. Żebym miała prawo do dyskusji

      Usuń
    2. Jak obejrzysz, to napisz, czy można to przeżyć bez większej traumy.

      Usuń
  12. Ja mam zamiar pójść. Skrajne opinie robią mętlik w głowie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Praktycznie nie czytam tych recenzji. Tylko Raczka wysłuchałam

      Usuń
  13. boję się iść, ale trzeba!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bać się nie ma czego,poza tym każdemu pewnie trochę inne obrazy utkwiły w pamięci..poruszyły mocno.Film,moim zdaniem,nie jest wybitny,ale zobaczyć trzeba!

      Usuń
  14. swoją drogą pis zrobił niezłą reklamę temu filmu😁

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właściciele kin i dystrybutorzy zacierają ręce😄

      Usuń
  15. Nie pójdę do kina. Mam nadzieję, że dożyję, żeby zobaczyć w telewizji. Już nawet nie z powodu skupiska ludzkiego, które unikam, bo w listopadzie idę do teatru. I również nie z powodu obaw, że film będzie długo siedział mi w głowie. Beczę w tak różnych momentach, oglądając czy czytając, nie wiele mi potrzeba, że to bez sensu, żebym w kinie zalewała się łzami.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tam bym się łez nie wstydziła. Podobno dziennikarze płakali

      Usuń
    2. Moja decyzja nie ma nic wspólnego ze wstydem. Ale muszę powiedzieć, że mocno mnie tym zaskoczyłaś, że tak pomyślałaś. Aż mi trudno uwierzyć.

      Usuń
    3. A to teraz mnie zaciekawiłaś!
      Choć jeżeli nie wstyd to strach przed płakaniem?

      Usuń
    4. Świadomość własnych reakcji24 września 2023 20:43

      Chyba bym musiała żyć w permanentnym strachu. U mnie nie lecą tylko łzy, u mnie też działa od razu wyobraźnia i i pamięć, która podąża ścieżkami, więc to wszystko się kumuluje, bo to nie jest tylko wzruszenie. Takie sytuacje zwyczajnie nie dają mi się skupić na odbiorze. I jest to tak intensywne, ze zaraz boli mnie głowa i w ogóle tracę komfort. Nie raz płakałam w kinie, ale byłam wtedy zdrowa. Teraz ta cała chemia na mnie tak działa. Potrafię zalać się łzami tylko dlatego, że o czymś pomyślę, dziś płakałam jak pisałam komentarz do Teatru , mimo iż to wydarzenie było tak dawno i nie rozpamiętywane przez lata. Irracjonalna reakcja. No i był to lekko spazmatyczne, a teraz łeb mi pęka… Nie nadaje się do kina, wybieram teatr i komedię😉

      Usuń
    5. Nie płakałam. Nie byłam w stanie. Tkwiłam w stuporze. Film mnie wbił w fotel. Wstrząsający. Ludzie ludziom zgotowali ten los...

      Usuń
    6. Chyba zaczynam rozumieć pani roksi...

      Usuń
    7. Anonimowa
      Kurcze
      Zbieram siły...

      Usuń
  16. pewnie obejrzę w sprzyjających warunkach, na razie ponad 2 ha bez zmiany pozycji jest poza moim zasięgiem; może ktoś mi nagra na komórkie? 😁

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tez mam ten dylemat, nuszka zbyt duże wzruszenie i zero komfortu z oglądania… bez sensu. Ja liczę, że będę mogła zobaczyć na jakieś telewizyjnej platformie, gdzie będę mogła zrobić stop klatkę na ten przykład. Cofnąć, obejrzeć fragment jeszcze raz…
      Wciąż nie mogę uwierzyć ze ja mam się wstydzić łez w kinie, ta która od lat chodziła często sama na seanse, a po ulicy chodzi w jednej pończosze i ma wywalone😂😂😂

      Usuń
    2. No ale o co kaman?

      Bo ja jestem chyba za bardzo zakręcona żeby sama dojść 🤣

      Usuń
  17. jusz za kfileczkie
    jusz za momęcik...

    OdpowiedzUsuń
  18. Byłam, zobaczyłam... Przejmująco i rzetelnie wg mnie, choć świadoma jestem, że to tylko wycinek, ułamek zła...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zła codzienności
      Na całym świecie...

      Usuń
    2. I nie ma na to recepty..żadnej,ani w filmie,ani w życiu..

      Usuń