niedziela, 2 lipca 2023

Zakręciłam się

 Kupowałam bilety do teatru. Dla mnie, syna, córki i nazięcia. Bardzo zadowolona, że jeszcze się udało, bo biletów już prawie nie było. Radośnie kupiłam...3 🥴...

Za kilka godzin dopiero to sobie uświadomiłam, że o jeden most za blisko. Na szczęście były jeszcze i dokupiłam! I to obok tych 3😅

W Poznaniu po dniu z dziećmi zajechałam pod hotel. A pani grzecznie pyta, czy na piwko na to nazwisko dokonałam rezerwacji, bo pod moim to zero null.. Ja cię pierniczę! Jeszcze nigdy mi się to nie zdarzyło. W tym hotelu nie było już wolnych pokoi ale jakoś udało się coś znaleźć i to w dobrej lokalizacji. 

Czy to już początki demencji czy co??

Moce dla potrzebujących. W szczególności dla męża Bogusi.

I ciut spóźnione ale najlepsze 

Życzenia dla Meli.

Sto lat że dziećmi nad morzem!


16 komentarzy:

  1. Dzień dobry
    \o/?\o/?
    ]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
    {_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
    \~/*
    |_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    )_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mela, wszystkiego najlepszego! 💐🌞💐🍀🥰

    OdpowiedzUsuń
  3. Bogusi mężowi moce, Meli życzenia 😉

    OdpowiedzUsuń
  4. Rybko, ja tez ciagle kupuje 4 bulki, a przeciez nas jedzacych jest od ponad dwoch lat 5 i teraz wszyscy w dodatku umiejom te bulki gryzc😂
    Najlepszego Melu i zdrowia dla meza Bogusiu!
    Ja dziś potrzebuje mocy cierpliwości bo jadę do..., nikt mnie nie potrafi tak unurzac we wsciekliznie jak tam, rodzina, ach rodzina ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I jak tam?
      Przetrwałaś??

      Usuń
    2. Ledwo. Zawsze mnie zdumiewa ilosc złych uczuć ktore tam krążą od wielu, wielu lat między wszystkimi. Wracam do siebie i wspolczuje, wracać TAM nie lubie a co jakiś czas trzeba. Eh, smutno, że ludzie sobie samym gotuja taki los i nie umieją już inaczej po latach.

      Usuń
    3. To twoja czy małżonka część rodziny?

      Ja kiedyś tak miałam, że wracałam z obiadów z nabytej rodziny z bólem brzucha.
      Na szczęście to się zmieniło. Ale to było straszne...

      Usuń
    4. Moja. Choc w każdej cos jest, kiedyś uważałam nabytych za idealnych, z biegiem lat to dla mnie coraz większa wydmuszka i rozczarowanie. U siebie nie miałam nigdy złudzeń. I nie wiem co gorsze...

      Usuń
  5. Myślę, że zrobiłaś rezerwacje na pseudonim. 😉 Dziękuję Wam, mężowi nieco lepiej.

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziękuję dziefczenta 🥰❤️😘

    OdpowiedzUsuń