czwartek, 6 października 2022

Taka sobie grypka

 Wasze wczorajsze wpisy są dowodem na to, że covid to gówno. Nawet jeśli się w nie nie wierzy to istnieje i śmierdzi. A nawet zabija i to tych, co w niej nie wierzą. I ich bliskich. 

A może to faktycznie tylko grypa?

To napiszcie, kto chorował w ciągu ostatnich 2,5 roku na grypę i ile razy i jak ciężko. 

37 komentarzy:

  1. Dzień dobry
    \o/?\o/?
    ]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
    {_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
    \~/*
    |_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    )_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)

    OdpowiedzUsuń
  2. Przez całe życie nie miałam nigdy grypy! Ani nikt z rodziny. A było po drodze kilka epidemii, nikt nie nosił maseczek i nie stosował dezynfekcji ani dystansu.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nikt 🤷‍♀️
    Jak miałam 12-13 lat miałam parę razy anginę,usunęli mi migdałki i od tego czasu prawie nie chorowałam. Moje przeziębienia to było typowe 7 dni maksymalnie i tyle.Jak kończyłam 40 lat na walentynki do kin wszedł gniot pięćdziesiąt twarzy Greya i wtedy złapałam jakieś paskudne przeziębienie,że byłam ledwo żywa,ale to nie była też grypa. Sądziłam wtedy i myślę tak do dzisiaj, że to ten film mnie tak rozłożył 🤪🤯

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gniot to był się jakże popularny
      Jak To 365 dni Blanki Lipińskiej

      Usuń
  4. Czy ja wiem? To nie była grypa na bank. A zapalenie oskrzeli było covidem, ale pani doktor nie chciała tego ( z jej wiadomych przyczyn) potraktować jako covid. Wróciłam do domu, zrobiłam test i wyszedł jak wół. Objawy grypy są, leczy się, mijają i człowiek wraca do normy. Objawy covida są jednak trochę inne, leczy się go (powiedzmy antybiotykiem- nie covid, a organizm chroni przed dalszym zapaleniem) mija, a osłabienie trwa nawet dwa miesiące.
    Nigdy nie powiem, że covid to taka grypka. I zabija, nawet tych, co to rozgłaszali, że go nie ma, a szczepionki są fuj! Fuj! Fuj!

    OdpowiedzUsuń
  5. OM się szczepi co roku, więc ja nie choruję na grypę ;pp A tak serio, to jak mnie coś dopada, to raczej oskrzela albo angina.

    OdpowiedzUsuń
  6. Hmm, nigdy nie chorowałam na grypę, a w ubiegłym roku, korzystając z akcji, zorganizowanej przez mego pracodawcę, po raz pierwszy w życiu się przeciwko niej zaszczepiłam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie się wydaje że raz byłam chora, w podstawówce

      I szczepienie to dobry pomysł

      Usuń
  7. na grypę chorowałam co roku!! rok w rok, i na anginę. żeby tylko raz, potrafiłam mieć kilka angin w roku. i do tego częste przeziębienia. zapalenia gardła i tepe ale moja praca jest temu winna, mam styczność z setkami dzieci w szkole, i setkami ludzi w teatrze i podczas imprez i wyjazdów na festiwale... i chyba kiepską odporność.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ewidentnie

      A szczepisz się przeciw grypie?

      Usuń
    2. nie bo nigdy nie wiem czy już przypadkiem nie jestem chora?? ja bym musiała w sierpniu.

      Usuń
    3. To ja nie zazdroszczę Ci tego ciągłego chorowania...

      Usuń
    4. no widzisz, taka dodupy jestem.

      Usuń
  8. Nigdy nie chorowalam na grypę.W ogóle nie chrowalam🤔W pracy bylam na zwolnieniu, gdy zmarla moja Mama.I nigdy nie czulam die tak strasznie , jak teraz z tym covidem
    Boli mnie wszystko i ni e mam sily utrzymac kubka😫

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojoj!!
      Basiu, trzymaj się, moce kciuki i moherowe prejers są z Tobą!

      Usuń
  9. trudne pytanie, dziś wszystko zwala się na covid, po śmierci Taty Mama trafiła do szpitala, diagnoza ? covid!! tylko, że oboje od miesięcy nie wychodzili z domu i nie mieli kontaktu z ewenualnymi zarażonymi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale zrobili test, nie byka to bezpodstawna diagnoza

      Usuń
    2. covid? czy przeziębienie? czy po prostu osłabienie? z tego co wiem wszysto się zwala na covid, z tego co wiem, Mam po prostu była zdesperowana

      Usuń
  10. Grypę miałam 4 lata temu , w lutym minie 4 lata. Nigdy wcześniej nie byłam tak chora. Rozlłozylo mnie w kwadrans. Od tej pory szczepimy się wszyscy. Olek donosowo, my w zastrzyku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Grypa jest ciężką chorobą, dlatego trzeba się na nią szczepić.

      Usuń
  11. Grypę miałam może ze trzy razy w życiu, na pewno dwa, bo te dwa dobrze pamiętam. Raz dzieci przyniosły do domu, raz mąż. Bardzo wysoka temperatura, ponad 39 stopni, ale w sumie niezbyt ciężko i bez powikłań. Zamierzam zacząć się szczepić, dotąd tego nie robiłam, ale przecież jestem coraz starsza, więc wiadomo, może być ciężko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja to zamierzam sama się zaszczepić;)

      Usuń
    2. W sensie że sama sobie podać szczepionkę?

      Usuń
    3. Tez mnie to napadło 🤣🤣🤣 już robiła zastrzyki w brzuch to da radę 🙈

      Usuń
    4. Hehe, ja sama daje Olkowi ale do nosa 😁 natomiast mi robi moja szwagierka farmaceutka 😉 kiepska z niej pielęgniarka 🤣

      Usuń
  12. Nie bylam nigdy chora na grypę, ani nikt z rodziny.Szczepimy się wszyscy od jakichś 5 lat,kiedy wnuczka poszła do przedszkola.Teraz chodzi już do szkoly - szczepimy się nadal. Ja się szczepię tak mniej wiecej wrzesien- październik,w tym roku trochę wczesniej,przed wyjazdem do wód:)) szczepionka bardzo bezpieczna ,stosowana nawet u niemowląt,bez najmniejszych skutkow ubocznych.:) Myślę,że grypa jako taka nie jest w naszym kraju diagnozowana w kazdym roku,bardzo czesto ludzie nazywają "grypą" rożne infekcje grypopodobne. Lekarze raczej tego nie mylą,tak jak nie mylą covida z grypą,są testy i inne narzędzia.

    OdpowiedzUsuń
  13. Nigdy nie chorowłam na grypę, w ub. roku zaszczepiłam ssie po raz pierwszy .Covid dzięki szczepieniu przeszedł względnie łagodnie, ale węchu nie odzyskałam{mija już 10 miesięcy} a i smak nie ten sam. Więc covid to z pewnością nie grypa. Barbara z Suwałk

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O rany!!
      Bardzo Ci współczuję, to ujowa pozostałość po covidzie!

      Usuń
  14. Na grypę dawno temu, nie umiem powiedzieć. Z nieciekawych chorób dostałem półpaśca, przed 18 urodzinami. Potem przez kilka lat miałem nerwobóle co pewien czas w tym miejscu. A koronawirus to sprawa z lipca tego roku.

    Pozdrawiam!
    Mozaika Rzeczywistości.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Półpasiec potrafi dokuczyć!
      Chyba warto szczepić dzieci na ospę wietrzną...

      Usuń
  15. Ja grype mialam 3 x w zyciu i pamietam kazdą, ale dlatego ze zwykle 3 dni bylam jak trup, a 4 prawie jak nowa, jedna z przejsciowymi powiklaniami, a dwie nic. Natomiast na covid bylam 2 tygodnie w szpitalu pod tlenem, a potem z miesiac uczylam sie niemal chodzic, bo tuz po wyjsciu ze szpitala po 3 krokach bylo mi duszno na poczatku. Nie do zapomnienia ever, oby juz nigdy. A wech do tej pory mam slabszy i pewnie tak zostanie...

    OdpowiedzUsuń