niedziela, 3 lipca 2022

Ale jak to możliwe?

 We czwartek jedliśmy sobie pyszną kolację na tarasie miłej knajpki.

Kiedy już mieliśmy wychodzić para siedzącą obok nas zapytała po francusku czy my przypadkiem nie jesteśmy z Wielkiego Księstwa.

Byłam tak zaskoczona że poprosiłam o powtórzenie pytania! My nie rozmawialiśmy ze sobą po luksembursku. Owszem po francusku z kelnerką. I ta para twierdziła że mamy akcent z Wielkiegi Księstwa!! 

Przyznam że dawno nie przeżyłam takiego szoku.

Para była z bliskiej luksemburskiej granicy Belgii.


Ale to było pyszne!

Marta

A Ty od dawna tutaj?

W Portugalii?

28 komentarzy:

  1. Nosz
    Ten blogger jest głupi jak noga stołowa!
    Nie ogarniam czasu za granicą

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no głupi
      zalogowana mogę tylko komentować z kompa, co czynię ;p
      Tych smaków Ci zazdroszczę. Uwielbiam smakować lokalne kuchnie.

      Usuń
    2. Ja też
      Choć Austriacka nie powala😁

      Usuń
    3. Nie wszędzie to jest!!

      Usuń
    4. Ale to się pije a nie je!

      Usuń
    5. Tuż nic innego nie czynię😁

      Usuń
    6. Chwilowosama potrzebuję wsparcia...

      Usuń
    7. To tak jak ja. Mąż z zapaleniem jelit i urlop na Majorce zagrożony 🙈

      Usuń
    8. Siedem tygodni ? O kurczę … współczuje bardzo

      Usuń
    9. To wiem. Mój pięć lat temu złamał piętę . Nie wiedziałam, ze tak można. Ale jak widać da się . Ja jak spadłam ze schodów to nic mi się nie stało . Gdzie tu sprawiedliwość?

      Usuń
    10. Dziewczyny łączę się sercem!

      Usuń
  2. Jedzonko wyglada bardzo dobrze - zdrowo,niskowęglowodanowo:)) tylko może na kolację niekonieczne:)) no,ale jak laba to laba:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety przymus poniekąd takiego późnego jedzenia

      Usuń
  3. nie rozumiem tego zdziwienia dot. akcentu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A czego konkretnie?
      Jestem Polką to wydawało mi się, że mam polski akcent

      Usuń
    2. A gdzie to było? Bo chyba w czwartek to jeszcze byliście w Lux ?

      Usuń
    3. wieczorem już byliśmy w Porto

      Usuń
    4. no że akcent z Księstwa... ?

      Usuń
  4. Do znajomych w realu. Nie mam chwilowo telefonu🙈

    OdpowiedzUsuń
  5. Jam w Porto od 19 lat. Winowajca jest wymiana studencka :D Calkiem dobrze sie zintegrowalam :D Chociaz poczatki zamieszkania na stale nie byly latwe. Inna kultura, inne zwyczaje. Bo co innego byc na "troche", a tak na dluga mete... Nawet zamilowanie do owocow morza przyszlo dopiero z czasem ;) Ale teraz, nie widze siebie w innym miejscu :)
    Pozdrawiam, Marta

    OdpowiedzUsuń
  6. A o jakie księstwo im chodziło ??

    OdpowiedzUsuń