Imieniny, urodziny
Składamy życzenia najbliższym z tych okazji. Kiedy rodzi się w rodzinie dziecko staram się pamiętać i życzyć z tej okazji wszystkiego najlepszego co roku.
Potem te dzieci rosną i ja ciągle pamiętam. I nagle dociera do mnie, że ja zawsze się staram z tej okazji coś napisać ale te dzieci już 20-30-40 letnie nigdy nie pamiętają o moich świętach. Hmmm
Dotarło to do mnie, kiedy jedna fajna dziewczyna lat 36 nawet nie odpisała dziękuję za życzenia.
Chyba czas przerwać tę jednostronną wymianę
Dzień dobry :)
OdpowiedzUsuń\o/?\o/?
]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
\~/*
|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
(_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
[_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
)_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
[_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
(_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
Fszystkim dobrego , spokojnego dnia :)
Usuń(niektórym dobrej nocy :p)
ajda
Dobrze ajda weszla w temat skladania zyczen,
Usuńdolaczam spokojnego dnia dla wszystkich
a dla ajdy spokojnego spania.
Wszystkim tylko dobrze
UsuńU mnie znowu gorąc
Mam tak samo z tymi życzeniami
OdpowiedzUsuńCo gorsza, ja się stresuję jak zapomnę i mam opóźnienie jeden dzień a panna nigdy nic
UsuńOgarnij się rybeńko
Bogusiu
UsuńJak teściowa?
Właśnie, Bogusiu?
UsuńBez zmian
UsuńRybko, też tak mam. Pamiętam o wszystkich, wysyłam życzenia, a niektórzy nawet nie podziekują:( Czasem na spotkaniach rodzinnych mowią, ze ciocia taka fajna, pamieta o naszych imieninach, urodzinach ittd. itp., a ja mam wttedy ochote powiedziec, ze za to wy macie ciocie w d...Tez się zastanawiam, czy nie odpuścić.
OdpowiedzUsuńTobie i czytaczkom życzę dziś dobrego dnia i pogody ducha, bo to nas trzyma przy życiu, kiedy na świecie ogólnie zle.
Ja będę odpuszczać
UsuńSą tacy co odpisują i pamiętają to ja też będę
Przestałam wysyłać i nie mam wyrzutów. Myślę, że jest utarty kanon wychowawczy, to młodzi powinni pamiętać o starszych, bo to wiąże się z szacunkiem. Jeżeli młodzi uważają, że nie muszą, to ja też nie muszę.
OdpowiedzUsuńJednak mam bratanka, który zawsze pamięta, zawsze dziękuje za pamięć. I mam ciotkę, której powinnam bić czołobitne pokłony- ja jej wysyłałam i nigdy nie było dziękuję ani wzajemnych życzeń. Przestałam.
W ogóle te wpojone zasady zależności mocno się chwieją i chyba nie mają sensu. Co to za "szczere" życzenia ", kiedy są "z obowiązku"?
To też fakt
UsuńChoć ja po prostu z życzliwości staram się pamiętać
A ja mam „problem” z fejsbukowymi życzeniami. Sama nie obchodzę tam urodzin, za to bawią mnie takie publiczne życzenia od rodziców dla dzieci i odwrotnie. To już osobiście czy przez tel nie wystarczy?😉
OdpowiedzUsuńTo jest bardzo dziwne
UsuńA jeszcze lepiej kiedy małżonek żonie tak życzy🙃
Mam takich wśród znajomych 😀
UsuńI zawsze mnie to bawi 😀
Jeśli chodzi o temat dzisiejszej lekcji (ŻART OCZYWIŚCIE!) to kołacze mi się jakiś podcast profesor Ewy Wojdyłło zatytułowany: "Chcesz mieć rację czy relację?". Od dawna zadaję sobie to pytanie, w szczególności w wymiarze relacji rodzinnych. To tutaj najczęściej ta pielęgnacja zachodzi w wydaniu jednostronnym, a w mojej rodzinie niestety w kierunku starsi pamiętają o młodszych. Starsi zapraszają młodszych podczas świąt. No i tak siedzę na tym, na czym się siedzi, zastanawiając się, czy taka relacja w ogóle jest relacją i ma sens....I czy ewentualny brak relacji spowodowany brakiem jej podtrzymywania przeze mnie będzie mi doskwierał? Trudny temat....
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się żart
UsuńJa nie wiem, czy jestem już ta starsza?
UsuńChyba tak,)
Relacje w rodzinie bywają trudne, bo z założenia są pachworkowe. Czasem zazdroszczę tym, co mają pojedyncze dzieci bo mogą się skupić na tym jednym dziecku a ja mam ciągły wyrzut sumienia, że nie jestem wystarczająco zaangażowana w każde z nich
Rybka, przerwać i przestać pamiętać. Choć to trudne.
OdpowiedzUsuńBędę nad tym pracować:)
Usuńja zawsze miałam problem z urodzinami Taty, urodził się w listopadzie, ale Babcia zarejestrowała go w styczniu - wojna była; urzędnicy pilnują papierów i boli mnie to, że mało kto o tym pamięta
OdpowiedzUsuńOch, znam trochę podobny przypadek, tylko już po wojnie. Bliska znajoma nie wie kiedy się tak naprawdę urodziła. Jej ojciec zamiast zarejestrować narodziny poszedł do monopolowego i wrócił po x tygodniach. Urodziny obchodzi w Dzień Matki.
UsuńMoja babcia też miała inaczej w papierach
UsuńA wiedziała kiedy się naprawdę urodziła? Bo starsza pani bardzo żałuje, że nie wie.
UsuńJa robię dokładnie jak ty. I nie przerywam tego dopóki ktoś mnie nie oleje zupełnie. Wtedy już nie pisze. Uważam, ze to my przekazujemy młodszym wzorce . Związek tworzy się gdy starsi potrafią nawiązać relacje z młodszym pokoleniem . Jak wychowamy dzieci takie one będą. Nikt inny ich tego nie nauczy. Moje z dziadkami maja słaby kontakt ale ja im przypominam o ich urodzinach
OdpowiedzUsuńItd. Aczkolwiek gdyby byli dziadkami z prawdziwego zdarzenia to bym tego nie musiała robic.
Zadumałam się.
UsuńMoja babcia ze strony taty była dziwna i nigdy się nami za bardzo nie interesowała ale moja mama zawsze dbała o to, żebyśmy ją odwiedzali i pisali kartki na dzień babci
I widzę, że ja też dbam o te dobre stosunki ze starszym pokoleniem.
I już czuję że mój najstarszy syn i jego żona będą tak robić.
Ja to jeszcze kartki świąteczne piszę I jedyne co robią to wyrzuty sumienia u obdarowanych 😄
UsuńA ja z kolei nie lubię przyjmować życzeń, zwłaszcza na urodziny. A dziś taka przyjemność na mnie spadła, dobrze, że tylko jeden telefon był do mnie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
To już masz drugą przyjemność … sto lat i spełnienia marzeń 😍💰🐣🙈🐣🍷💰🍾🚀💐⭐️
Usuń^_^ Dziękuję bardzo.
UsuńTo przyjmij incognito najlepsze życzenia;))
UsuńDzięki Rybko. :)
UsuńA ile to wiosen już minęło ?
Usuń31
Usuń:D
UsuńGufniasz😁😁😁
UsuńSto lat! 😁
UsuńNiech żyje!
UsuńMietek