niedziela, 15 maja 2022

Czy można inaczej?

 Czy można wychować człowieka bez lęku? Czy bez mówienia, że jeśli będziesz niegrzeczna to zje cię Baba Jaga  dziecko wyrośnie na złego człowieka? Czy bez straszenia piekłem można zbudować religię? Czy bez zastraszania utratą pracy można zmobilizować człowieka do wydajnej pracy?

Są to pytania retoryczne.

Mam wrażenie że tego lękowego podejścia do życia w Polsce jest więcej niż w tzw krajach zachodnich. Na pewno winna jest temu historia naszego kraju. A teraz pandemia, bliska wojna, inflacja i budujący swoje poparcie na strachu pis nie pomagają niestety...

Jestem osobą raczej bojaźliwą. Walczę z tym. Zawdzięczam mojemu mężowi, że dość skutecznie. Wniosek z tego, że się da, więc walczcie!

A dla ciekawych to ja nie jestem w kościele ze strachu przed piekłem tylko z miłości do Boga. Mój Bóg jest miłością 


I wszystkiego najlepszego Zosiom❣

43 komentarze:

  1. Dzień dobry :)

    \o/?\o/?
    ]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
    {_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
    \~/*
    |_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    )_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?

    OdpowiedzUsuń
  2. Zosie niech nam żyją! :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Sto lat Zosiom🌹🌸💝

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo piękne i mądre podejście do tematu. Wiele można osiągnąć w sferze psyche jeżeli jest motywacja i chęci.
    Przysłowie ludowe : Święta Zofija kłos rozwija.
    I moja wnuczka ma na imię Zosia i to imię do niej pasuje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję!
      Ja też mam bliską Zosie
      Cudownie jej, tym imieniem!

      Usuń
  5. Mam wrażenie, że cała spraw jest oparta na wyobraźni w wychowaniu. łatwiej jest zastraszyć, działając na wyobraźnię "bajkową" dziecka zamiast tłumaczyć, jakie prawdziwe skutki działania będą. I druga sprawa- to, co nas tutaj w Polsce dotyka- ludzie nie mają wiedzy i rządowi łatwiej zastraszać, bazując na tym. I trzecia- nauczyć ludzi racjonalizować, przerabiać problem i przerabiać skutki działania oraz strach z nim związany.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie tylko w Polsce politycy zastraszają i to skutecznie.
      .

      Usuń
  6. Jest to trudne, tym bardziej, że skłonność do lęku to częściowo sprawa biologiczna, dostajemy jakieś geny, jak na dodatek dostaniemy wzmocnienie tych cech przez wychowanie, to trzeba się męczyć. Jestem dość strachliwa, chociaż o dziwo nie lękowa, ale wydaje mi się, że ja to niweluję przez niedziałanie, prokrastynację. Moja mama jest bardzo wrażliwym człowiekiem i ludziom się zdaje, że jak ktoś jest tak opisany, to znaczy dobrze, często sami się chwalą, że są wrażliwi. Tymczasem wrażliwość jest dla otoczenia bardzo męcząca, no i niestety łatwo w takim przypadku wychować dziecko z nerwicą. Obserwuję, że rzeczywiście tego lęku jest w Polakach więcej niż tu gdzie mieszkam. I znam osoby, które przy kościele trzyma tylko zabobonny lęk, że jak nie wykonają jakiegoś czary-mary, to coś się stanie. KrK bez litości wykorzystuje w procesie wychowania skłonność do lęków.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie brakuje zastraszonych i w kościele i po za nim. Ja jestem przerażona tymi, co w tak magiczny sposób podchodzą do wiary a znam takie osoby blisko. Nie masz dzieci bo twoja prababka pomyślałam aborcji i trzeba teraz specjalne modły odprawiać, bo to nie ma nic wspólnego z wiarą ale nikt z tym w Krk tak naprawdę nie walczy...

      Usuń
    2. Jestem zdania, że nigdy walczył nie będzie, bo przynajmniej odmiana katolicyzmu jaką znam (polska) jest oparta na manipulowaniu lękiem. Ja np. po chwilowej fascynacji bycia "dorosłą" (po przystąpieniu do pierwszej komunii), zaczęłam sprawę olewać, uciekać z religii, bo mnie to nudziło i poszłam za naturalnym odruchem. Ale nie chcę myśleć co spowiedź w wieku 10 lat robi dzieciom, które mają skłonności lękowe.

      Usuń
    3. Nawet dorosłym!

      Ja też nie wierzę, że ktoś na serio zajmie się tym problemem w polskim kościele
      Choć są księża którzy głośno o tym mówią i z tym walczą ale to za mało

      Usuń
  7. Z każdym rokiem nabieram odwagi😀 macham z drogi do Warszawy😀
    Kristal polej,bo obejrzałam stare odcinki chirurgów i mam stresik 😀

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Coś w tym jest, że z każdym rokiem lepiej!

      Usuń
    2. Już polewam, daj znać jak ci czegoś potrzeba będzie to podrzuce. 😘 Mam nadzieje ze to nic poważnego. Trzymam kciuki 👍

      Usuń
  8. Wszystkim Zosiom najlepszego

    OdpowiedzUsuń
  9. https://www.youtube.com/watch?v=CTiz4G1CyHc&list=RDFlfSdf5g4m0&index=2
    Posłuchajcie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kocham te kobietę
      I cudze się, bo u mnie takich tekstów nie było...

      Usuń
  10. Babcia Zońci15 maja 2022 10:59

    Najczęściej to ja słyszę, że nie przyjdzie Mikołaj😉Ale! Alergicznie reaguję jak ktoś mówi do dziecka, że jest niedobre.
    W moim otoczeniu nie słyszę o babajagach i bo Bozia patrzy😉
    Są różne lęki, ale najczęściej występuje ten przed tym co ludzie powiedzą. Sporo ludzkich działań właśnie jest spowodowane tym, jak będziemy oceniani przez innych, rodzinę, dane środowisko.
    Wszystkim Sofijkom, Zońciom i Zosiom najlepszego❣️🌷

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och, aż za dużo. Za bardzo boimy się, co powiedzą inni...

      Najlepszości!

      Usuń
  11. O, jak ja tego nie znoszę, tego zastraszania i jeszcze na dodatek motywacji negatywnej.
    Moją pierwszą reakcją na wiele rzeczy jest strach, ale na tyle już znam siebie, że - metaforycznie - nie uciekam z krzykiem, ale staram się zanalizować sytuację. Jednak ten strach często mnie wiele kosztuje.
    Długo by pisać, dlaczego tak jest, ale złożyło się na to i wychowanie i przeżycia, chyba nawet bardziej.

    OdpowiedzUsuń
  12. Staram się nie straszyć swojej młodzieży, no, czasem mi się zdarzy powiedziec: jak tego nie posprzatasz w 5 minut to szlaban na granie- ale wolę to nazywać konsekwencjami😉
    Natomiast jak mi ktokolwiek mówił do dzieci : bądź grzeczny bo baba jaga Cię zabierze to mi para uszami szła, przygarnialam młode i mowilam że nikt nigdy ich nie zabierze i nie muszą słuchać tych glupot- mina mowiacych bezcenna😃

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Konsekwencje muszą być. To co innego niż babajaga

      Usuń
  13. Wszystkim Zosiom zdrowia i radości, a Twojej zycze, aby była w zyciu szczęśliwa i nie doświadczala żadnych lękow:)

    OdpowiedzUsuń
  14. 28 lat temu też była niedziela i była burza 🥰po tym czasie muszę przyznać z dumą, że wyrósł dobry dzieciak😁

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzeczywiście!
      Znam duch kuopakuff urodzonych tego dnia i ona fajne!

      Sto lat!!

      Usuń
    2. To dołóż do listy mojego ojca. 🤪

      Usuń
    3. O!!
      Czeci!

      A jeszcze z tobą mieszka?

      Usuń
    4. Od środy już nie.

      Usuń
    5. 🍺🍻🍹🍷🍾🤩

      Usuń
  15. Zosiom wszystkiego dobrego! Najlepszego.

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja od kościoła jestem bardzo daleko, coraz dalej. I nie zamierzam tego zmieniać. Brzydzi mnie. Rozczarował mnie ogromnie aktualny papież.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie papież też bardzo rozczarował. Byłam pod jego wrażeniem więc teraz tym bardziej. I w Kościele też trudniej, pycha kościelnych hierarchów hm...odpycha.

      Usuń
    2. Instytucja odpycha
      Bóg pociąga...

      Usuń
  17. Wszystkiego najlepszego dla Zofióf…. na mnie mąż często tak mówi 😍

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W stylu Barei?
      Moja żona
      Zofia
      ?

      Usuń
    2. Nie do końca. Już nie pamietam etymologii tego określenia.

      Usuń
    3. Czasem tak jest
      Powiedzenie żyje swoim życiem

      Usuń
  18. nie wiem w jakiego boga wierzysz ale z pewnością nie jest nią, miłością znaczy, bóg katolicki...poza tym, żeby nie zabrzmiało to za ostro ale no instytucja mocno zdeprawowana, o fatalnej historii, pedofilii rozpasanej...sama piszesz Rybeńko, że już ewangelicko-augsburski lepszy...choć podziały były krwawe, wyrzynali się w noce bartłomiejowe...ech dla mnie żenuła i hipokryzja, bo po co jakieś przykazania, skoro Nie zabijaj to farsa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pan Bóg nie jest katolicki, instytucjonalny.
      I masz rację, deklaracja wiary z życie nią tak bardzo się rozmijają, że aż boli...

      Usuń