Obejrzeliśmy w święta "Skrzypka na dachu" Film z 1971 roku
Nie pierwszy raz, ale mam wrażenie, że z każdym razem podoba mi się bardziej. I bardziej wzrusza. Kiedyś płakałam tylko na jednej piosence, Sunrise, sunset. Teraz już na połowie co najmniej i to czasem se szlochem:p
Teksty i muzyka zachwycają mnie do bólu. Topol w roli głównej jest genialny. A cały film zasługuje na Oscara wszechczasów.
Bardzo Wam polecam!
Dzień dobry :)
OdpowiedzUsuń\o/?\o/?
]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
\~/*
|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
(_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
[_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
)_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
[_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
(_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
Kiedy pierwszy raz, zupelnie przypadkowo zaczelam ogladac ten film, uwierzyc nie moglam ze jet mi dane doznanie takich przezyc. Wzruszenia jedyne w swoim rodzaju, niby wszystko zwyczajne a przeciez nadzwyczajne, muzyka, piosenki porywaly mnie jak bym miala pofrunac do nich i usiasc na dachu.
OdpowiedzUsuńTeresa, w punkt!!
UsuńTo jeszcze do kolekcji wzruszeń dorzucam przepięknie wykonaną przez Zdzisławę Sośnicką piosenkę pt. Anatewka
OdpowiedzUsuńhttps://www.youtube.com/watch?v=gcUW0ma7IgQ
Piękne
UsuńAle...
To już nie to. Piękna pani w pięknej sukni
Nie jem klimat
Choć oczywiście rozumiem też, że te piosenki są bardzo uniwersalne i mogą być różnie interpretowane
UsuńNa Krakowskm Kazimierzu była taka knajpka Anatewka. Już jej nie ma, a mam z nią bardzo ..hmm wzruszające wspomnienia.
UsuńI wyobraźnia pracuje🤩
Usuńwidziałam wiele wersji musicalu w teatrach...ale ta wersja Skrzypka jest zwyczajnie najlepsza na świecie. Uwielbiam i mam wrażenie, że znam na pamięć, oglądały go ze mną pokolenia uczniów...
OdpowiedzUsuńJest najlepsza!
UsuńI chce się śpiewać w trakcie, bo się zna słowa:)
Ja znam: Ya ba dibba dibba dibba dibba dibba dibba dum
UsuńO, to znasz najtrudniejsze😄
UsuńI to we wszystkich językach 🤪
Usuń😁
UsuńKristal achacha
UsuńNo cóż. Każdy jest jaki jest 😃
UsuńA cytując klasyka ( kto zna to zna) zwisa mi to dorodnym kalafiorem 🤪
UsuńJakbym kiedyś te klasyczke poznała;))
UsuńUwielbiam tez🤩
OdpowiedzUsuń🤩
UsuńOj tak, oj tak! ja sobie też popłakuję.To świt, to zmrok..
OdpowiedzUsuńChlip chlip
Usuńcudny!
OdpowiedzUsuńTyle w nim treści!!
UsuńPonadczasowy, ale kiedyś mnie zauroczył jakby bardziej 😊 Chyba każdy jest(bywa) w pewnym sensie takim skrzypkiem na dachu..
UsuńA mnie z czasem urzeka coraz bardziej
UsuńDawno nie widziałam. Ale oglądając pierwszy raz byłam zauroczona.
OdpowiedzUsuńMusisz sobie obejrzeć jeszcze raz!
UsuńJak chodziłam do szkoły należałam do klubu "prosymfonika"chyba 4 razy byłam na Skrzypku na dachu w Operze w Poznaniu. Po latach dopiero zobaczyłam tę wersję. Zawsze chwyta za serce.
OdpowiedzUsuńZawsze!
UsuńJako młoda dziewuszka często oglądałam, słuchałam...podśpiewywałam sobie
OdpowiedzUsuńJak to dawno temu było.
Achh
Czas wrócić
UsuńOdmłodzić się;))
Byłam w Operze na Zamku, jak dobrze pamiętam to bylo jakieś dwa lata po urodzeniu Miśka, więc...
OdpowiedzUsuńI tak jak Miśka potem obejrzałam wersję filmową, właśnie tę. I nie będę oryginalna, że jest cudowna.
W tym wypadku brak oryginalności miłe widziany:)
UsuńDziękuję, z przyjemnością przypomniałam sobie ten film i piosenkę 😁
OdpowiedzUsuńBardzo proszę!
Usuń