czwartek, 31 marca 2022

Głupie nerwy

 Każdy właściciel auta musi od czasu do czasu iść na tzw kontrolę techniczną. Znaczy samochód trzeba skontrolować. Zawsze jest to dla mnie ogromny stres i nawet nie wiem dlaczego. Kiedyś nienawidziłam tego,  bo w lux było to tak źle zorganizowane, że kiedyś czekałam w kolejce kilka godzin wrrrr

A potem się wjeżdżało do hali i trzeba było od stanowiska do stanowiska przejeżdżać i tam groźni panowie z wyższością patrzali i kiwali głowami. Nigdy nie było wiadomo, czy człowiek zdał czy nie ten egzamin. A jak nie, to do warsztatu i naprawiać i płacić i płakać i znowu trzeba to przeżywać. 

Teraz to się trochę poprawiło. Nie czeka się w samochodzie tylko w baraku, serwują kawę za darmo i sami sobie oglondajo i sprawdzajo 

Wczoraj tam byłam. Od razu udało mi się wkurzyć pracowniczkę, bo zaparkowałam w złym miejscu buuu. Ale poza tym wszystko ok, mogę cały rok jeździć;)

Jednak nie ma to jak komunikacja publiczna!

42 komentarze:

  1. Dzień dobry :)

    \o/?\o/?
    ]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
    {_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
    \~/*
    |_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    )_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?

    OdpowiedzUsuń
  2. samochód przechodzi badania co roku a człowiek...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety
      Choć ja od 10 lat nic tylko się badam
      I jestem przerażona tym, jak mało nastraja się moje znajome niektóre...

      Usuń
  3. Rybenko , u nas zostawia się samochód w umówiony dzień i godzinę na kontrolę techniczną a potem spokojnie odbiera.Albo dostajesz papierek ,że ok albo listę rzeczy do naprawienia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale to na cały dzień się zostawia?
      Bo jeśli tak, to ja wolę te 45 minut poczekać

      Usuń
    2. Zwłaszcza, że kawa za darmo

      Usuń
    3. Zastawiasz na godzinkę

      Usuń
  4. A kontrolę techniczną człowieka to co proponują co 10 lat...

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja doceniam od kilku dni nasze MPK od kiedy mnie ZUS targa albo medycyna pracy ;D płacę w aplikacji za ilet i mnie nic nie ochodzi :D tylko, żeby wysiąść w odpowiednim miesjcu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To ja nie mogę docenić bardziej bo nie muszę płacić za bilety

      Usuń
  6. Oj, też tak mam, zawsze targają mną wtedy niefajne emocje - niemal jak przed egzaminem. I ten stresik - dadzą stempelek, czy coś znajdą, czy się do czegoś przyczepią? Toż to głupie myślenie, bo przecież to wszystko w trosce o nasze bezpieczeństwo!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak!!!

      A ja byłam na tej kontroli dzień po serwisie więc powinnam być bardziej niż spokojna, a jednak nie byłam.

      Usuń
  7. A myślałam, że "zachód" jest lepiej zorganizowany.
    Tu nie ma problemu, przyjeżdżasz na stację diagnostyczną- jest ich kilka w pobliżu- od razu wjeżdżasz na kanał, sprawdzają, dają listę usterek, jak są i do widzenia. Jak usterka mała i nie zagrażająca życiu, dostajesz od razu pieczątkę do dowodu rejestracyjnego, jak większa to musisz naprawić i jeszcze raz zaliczyć kontrolę. Ja tam wolę te kontrole szczegółowe, bo po niej wiem, że mam auto sprawne. Przed kupnem każdego samochodu, jechaliśmy nim na stację, by zobaczyć, co kupujemy i nie zdażyło się nam z danego samochodu zrezygnować. Mamy farta chyba. Komunikacja publiczna w warunkach wiejskich to teraz porażka. Jak nie masz samochodu, a musisz wydostać się ze wsi, jest to droga przez mękę. A zważcie, że mieszkam we wsi na trasie przelotowej Katowice- Cieszyn, gdzie busiki (zawsze przeładowane) kursują co godzinę, ale te lokalne autobusy już dużo gorzej. Kiedyś kursowały pociągi bardzo często, jednak teraz chyba w ogóle nie zatrzymują się na tutejszej stacji, a my mamy do niej 3 kilometry.
    Miłego dnia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja to miejska dziewczyna jestem

      Lux jest nieźle zorganizowany w ogólnym sensie, nie narzekam

      Usuń
  8. Od kiedy jeździmy lepszymi, nowszymi autami,tzw.przeglady nie są stresujące, bynajmniej. Kiedyś różnie bywało😊
    Robię sobie badania raz w roku, badam to, co sama uznam za ważne, wiadomo, że wszystkiego nie jestem w stanie zbadać 😊 Dość dokładnie przebadali mnie w szpitalu - rentgen, EKG i mnóstwo badań z krwi.To wszystko chyba że względu na narkoze.Jakis czas sobie więc odpuszczam😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nawet przy takim dobrym mam stres

      Usuń
    2. Takie minimum to ginekolog, badania krwi, badanie piersi, po 50 kolono

      Usuń
    3. Kolano?? 😊 no, może. I jeszcze podstawowy kardiolog.

      Usuń
    4. No tak
      U mnie u rodzinnego możesz zrobić szybkie ekg

      Usuń
    5. Rybka dużo na kolanach klęczy…. 🤣🤣🤣to i trzeba kolano zbadać i kolonoskopię tez ….. 🤣🤣🤣

      Usuń
    6. Ja mam dziś kudłate myśli…..😜

      Usuń
    7. Może dlatego ze męża od tygodnia nie ma w domu?

      Usuń
    8. To ja się z tobą będę bojała spotkać 🤣

      Usuń
    9. Wraca w sobotę także jesteś bezpieczna 🤣🤣🤣

      Usuń
    10. Oby nie za bardzo zmęczony 🤣😆😜😁

      Usuń
    11. No No No ja mu dam….😜

      Usuń
  9. No to w Poznaniu umawiasz się na godzinę i zaraz pan zabiera samochód , za 20 - 30 min jest gotowy . Może nawet i kawa jest , nie wiem , idę do sklepu albo na spacer z futrzakiem.
    W DE tak samo a jak auto jest jeszcze na gwarancji (nawet tej przedłużonej, czyli dość długo) to warsztat robiący przegląd gwarancyjny sam to załatwia i podwozi
    samochód do domu (zabierają też spod domu )
    He, he a ja ciągle mam nadzieję , że mój polski samochód nie dostanie wreszcie pieczątki , bo go nie lubię . Nawet ostatnio zagaiłam do pana , że liczyłam na jakieś usterki ; na co pan zdziwiony i rozbawiony zarazem dobił mnie , że jest w takim stanie , że jeszcze dłuugo będzie jeździł . A ma 23 lata i mąż ciszy się już na zabytkowe tablice za dwa lata. I przyznaję nigdy nie pomyślałam , że można mieć z tym stres :-Ooo Ja miewałam przy zmianie/ wyważaniu opon bo musiałam wjeżdżać na kanał , ogromna dziura i trzeba było trafić kołami na te wąskie paski ; potem już wymienili kanał na inny który nie budził grozy . Tam był stres ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No zaimponował mi ten samochód
      To polonez,??

      Usuń
    2. Golf . polski w sensie , że tutaj nim jeżdzę ;)
      Jak na taki stary ma klimę i automat i grzane fotele . ale też korbki w oknach (koszmar) i najgorsze dwudrzwiowy . I lusterka bez ogrzewania , to też koszmar , jak pada nic w nich nie widać . Latem to jeszcze ale zimą już nie.
      Tyle że zamykać go nie muszę , kto by go wziął ;pp

      Usuń
    3. No fakt, to była kiedyś nowoczesna torpeda!

      Usuń
    4. a już myślała ,że polski w sensie jeden z tych milijona elektrycznych🤣

      Usuń
    5. One som tak elektryczne że aż jak prund, niewidoczne

      Usuń
    6. no prund jest widoczny w portfelach jakby😎

      Usuń
    7. A tam jakby też nic nie widać

      Usuń
    8. te elektryczne stojom pszed tymi milijonami nofych mieszkań pszeciesz

      Usuń
    9. Aaaaaa
      No widzisz!

      Bo ja nie widzę 😁

      Usuń