niedziela, 20 lutego 2022

Zaczęło się od trzęsienia ziemi,)

 W mieszkaniu moich dzieci głupi architekt tak zaprojektował kuchnię, że żeby otworzyć okno w kuchni trzeba rozmontować baterię kuchenną. Serio serio. Zatem okno nie było myte prawie 3 lata. Wykorzystali zatem obecność dziadka który takie rzeczy umi. Ale nie uwierzycie, ile godzin zajęła ta akcja, ile wypraw do Castoramy po narzędzia bo bateria została przymocowana po partacku. Efekt jest taki, że okno czyste ale trzeba jedną część do zlewozmywaka zdobyć gdyż na allegro🤣🙈

Potem wyleciała półka z lodówki na której stał sok pomidorowy i białe wino... Wyobraźnia niech wam podpowie ten widok po....

Dzidzia raczkując się potknęła i rozwaliła brodę. 

My musieliśmy zmienić pokój w hotelu bo nie mogliśmy spać z powodu hałasu od ulicy,  to w tym drugim też nie mogliśmy spać bo był huragan!!

W dniu urodzin zaraz na początku ktoś potrącił kieliszek z czerwonym winem, pół stołu się zalało, chłopak córki musiał się przebrać bo na biedaka się nakapało tego wina,  dobrze że jest tej samej postury co syn. 

Staliśmy się czujni. Co nam w niczym nie pomogło🤣🤣🤣

Cdn...

71 komentarzy:

  1. Dzień dobry :)

    \o/?\o/?
    ]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
    {_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
    \~/*
    |_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    )_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?

    OdpowiedzUsuń
  2. Na bogato!!!
    Weekend przygód!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Akcja z oknem dobra! Nudy nie mieliście tyle się działo!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Niby same porażki, ale jesteście razem i razem to znosicie. Myślę, że mimo tylu przeciwieństw, radość bycia razem Was nie opuszcza. Tylko maluszka żal, bo przeżył ból. Coś jeszcze było,prawda? Jednak od dzisiaj niech już dalej płynie bez przygód tego rodzaju a i innego również.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te dziecięce bóle są do utulenia na szczęście.

      A my wszystko staraliśmy się obśmoać

      Usuń
  5. Jak się taka seria zacznie to trudno nie uwierzyć w jakieś fatum.
    Niech już wszystko wróci do nudnej normalności:)

    OdpowiedzUsuń
  6. To wszystko po to, by docenić potem, że jest dobrze, pięknie i spokojnie. Pozdrawiam ciepło...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze nie wiem jak dzisiaj No wczoraj wieczorem to dopiero się zadziało 🤣

      Usuń
  7. Nie ma tego złego, co... Będziecie pamiętać o tym dniu długo, długo i z uśmiechem opowiadać o nim kolejnym pokoleniom:)
    I dużo szczęścia w życiu dla małej rocznej wnusi, żeby była zdrowa i doceniałaa, jaką fajna ma rodzinę!

    OdpowiedzUsuń
  8. Myslalam o Was, czy huragan nie pokrzyzowal planow, a tu nie tylko on zadzialal😕Mnie zal malenkiej dziewczynki😥( a wnetrzarskie pisma wciaz lansuja te zmywaki pod oknem!) Teraz spokoju zycze, bez takich " przygod"!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mogą być pod oknem
      Ale nie mogą uniemożliwiać jego otworzenia!

      Usuń
  9. Tralala tralala włączyli prąd 😀😀😀

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może czas kupić agragat?

      Usuń
    2. Tak to dobry pomysł. U nas często nie ma prądu. A co do okna tez mam podobnie i to na własne żądanie. Na szczęście jedna połowa się otwiera, wiec druga jakoś da się umyć. Ewentualnie na drabince od zewnątrz.

      Usuń
    3. Na drugim wysokim piętrze to już alpinista raczej😁

      Usuń
  10. Pozazdrościłas mi zeszłego weekendu? ����
    Ossa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie mam genu zazdrości!!
      To raczej ty chciałaś podzielić się swoim nieszczęściem🤣🤣🤣

      Usuń
    2. Że też się bardziej nie chciałam :P

      Usuń
    3. Jeszcze 700km, masz szansę 🤣🤣🤣

      A co Ty taka Anonimowa??

      Usuń
    4. Bo hasła nie pamiętam ������muszę nad tym popracować ����

      Usuń
  11. Lubię filmy Woody'ego Allena. Przypomniał mi się skecz z filmu "Życie i cała reszta" opowiedziany w ramach występu w kawiarni. "Szło" mniej więcej tak:
    "Budzę się rano, wciągam spodnie, chcę zapiąć, a w ręku zostaje mi guzik. Idę do szafy, by wziąć nową parę, chwytam za uchwyt, by otworzyć szafę,a uchwyt odpada. Naciskam klamkę drzwi pokoju i zostaję z klamką w dłoni. Strach iść do toalety, by oddać się mikcji!" Czasem trudności chodzą stadami.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie umiem znaleźć tego wiersza, ale był podobny w wymowie, kończył się, chciał wywabić plamę wywalił i damę

      Usuń
    2. :D. Nie znam wiersza :( Lubię czytać opisy Waszych relacji z rodzinami własnych dzieci. Takie relacje to WIELKA SZTUKA ŚWIATA!!!

      Usuń
    3. Z obserwacji to się zgadza. Ale kurcze czemu to nie jest norma?

      Usuń
    4. Kurczę, zamyśliłam się. Może dlatego, że wielu rodziców nie zauważa, że dzieci są ludźmi, od początku. Że trzeba się z nimi liczyć, że proces kształtowania ich postaw/charakterów/zachowań nie trwa wiecznie, że od pewnego czasu dorośli spotykają się z dorosłymi? Może dlatego, że wiele dzieci nie zauważa, że ich rodzice są również ludźmi. Zauważa wady i defekty, własne niepozytywne wspomnienia. Nie stara się ich poznać w innym wymiarze. I tak to się ciągnie przez pokolenia. Ale to tylko spekulacja ;)

      Usuń
    5. To pewnie jest temat rzeka. I masz dużo racji, ale ja więcej winy upatruję w rodzicach jednak. Traktujących dzieci jak dzieci nawet kiedy one już są rodzicami. A niechęć do współmałżonka jest niepokojąco częsta. Niechęc

      Usuń
    6. Tak samo niechęć do budowania relacji i skupianie się na wadach

      Usuń
  12. Z tego wszystkiego najgorsza dla mnie byłaby rozbita bródka. Cały czas mam w pamięci jak mały raczkując z predkością swiatla, w którymś momencie upadał i uderzał brodą o podłogę. Kiedy siniaki robiły się już żółte, on przywalal kolejny raz, żeby broda zawsze byla kolorowa 🤭

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ranka jest malutka, nie trzeba się martwić 💞

      Usuń
  13. Szczęśliwej drogi!
    U mojej przyjaciółki jest tak w bloku- TBSowskim. Ja zaś w kuchni mam za nisko obsadzone okna, ale nie z winy projektanta tylko budowlańca.

    Wciąż lecimy na agregacie, bo nasza część wsi dalej bez prądu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O rany
      Dobrze, że go macie!!

      Usuń
    2. nawet dwa :)
      rano trwała akcja z przedłużaczami przez ogród, żeby dom teściowej podłączyć, bo wraz z ciocią zostały bez ogrzewania...

      Usuń
    3. Jeśli się sprawdza to proszę napisz co to za model. Zamierzam jutro kupić, bo u nas coraz częściej są wyłączenia prądu .

      Usuń
    4. agregat ESE 606
      Ten ma sporą moc, a na sam dom mamy podłączony mniejszy i przede wszystkim tańszy, ale daje radę jeśli chodzi o zwykłe sprzęty i światło.
      ten drugi to czekam, aż OM mi powie, bo ja z mokrą głową siedzę w domu ;)
      Ten co podałam, to sprawdza się już kolejny rok.

      Usuń
    5. Hassel- HS7300
      ten obsługuje nasz dom
      ten pierwszy firmę i dom teściowej

      Usuń
    6. Dzięki zaraz zguglam 😘

      Usuń
    7. Chyba kupię ten ESE bo podobno silniki hondy najlepsze.

      Usuń
    8. Kristal, a te agregaty są podłączone do sieci przez licznik, czy po kolei przedłużaczami obsługujecie urządzenia domowe? I na co one idą? Paliwo?

      Usuń
    9. A to miało być do Roksanny

      Usuń
    10. Są chyba na ropę lub benzynę i można je podłączyć do rozdzielni…. O szczegóły nie pytaj ale wtedy wszystkie urządzenia domowe działają

      Usuń
    11. Benzyna. Tak. Jednym kablem i masz prąd wszędzie. Od mocy zależy czy piekarnik będzie grzał etc… jak chcesz tylko światło, tiwi czy lodówkę, zamrażarkę to ta moc może nyc mniejsza.

      Usuń
    12. Czyli ile kilowatów trzeba na zwykły dom? Bo ten który masz na firmę to ma ponad 6 a dla Donu starczy 3?

      Usuń
  14. Rybka,
    napisałaś cyt. "potem wyleciała półka z lodówki na której stał sok pomidorowy i białe wino... Wyobraźnia niech wam podpowie ten widok po....".
    Już Ci mówię: widok pokazał mi flagę tego kraju, w którym mieszkam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No jakby to mleko się wylało to Ok ale wino białe wcale nie jest białe 🤣🤣🤣

      Usuń
    2. Już od pewnego czasu NIE. Dlatego nie napisałam ojczyzny czy Polski:(.

      Usuń
    3. Kristal, nie burz mojej wyobraźni. Bo to są wyżyny:). Najwyższe wyżyny:).

      Usuń
    4. Okej, zbyt dużo chyba wina pije i tak mi się palnęlo 🤣🤣🤣

      Usuń
    5. Ciepłe wino białe z Kristal, ech...

      Usuń
    6. Wczoraj piłam zimna Esmeralde przy kominku.

      Usuń
  15. Dobrze,że wszystko dobrze się skończyło 😀 Maleńkiej 100 szczęśliwych lat😘🎊🌸🌺🍀

    OdpowiedzUsuń
  16. Dla Maluszki przede wszystkim dużo zdrowia i radości , wszystkiego Najlepszego :)
    a dla Was pięknego , rodzinnego czasu , mimo turbulencji ;)

    Ponieważ( niestety) na drugie mam budowlaniec amator , to podpowiadam , że zawalił
    projektant kuchni ! bo jest całkiem spory wybór baterii podokiennych składanych na tę okoliczność ( sama taką miałam wiele lat temu)
    https://allegro.pl/kategoria/kuchnia-baterie-kuchenne-46125?string=Bateria%20kuchenna%20składana%20podokienna%2C
    Fszystkim pięknej niedzieli :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak uważam, że to wina architekta

      Usuń
    2. Można chyba wymienić baterie ale to pewnie i zlew tez….

      Usuń
    3. Wystarczy wywiercić dziurę pod baterię ciut obok

      Usuń
  17. Jeszcze raz dużo zdrówka i uśmiechu dla Małego Słoneczka❤szczęśliwej podróży dla Was - drodzy Dziadkowie😊 niech już będzie bez "trzęsień ziemi", co to lubią chodzić parami, a nawet stadami😄

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie już chyba spada adrenalina bo jestem okropnie zmęczona a jeszcze trochę przede mną

      Usuń
  18. Melu, bardzo się cieszę, że Olusiowi❤ wrócił apetyt, znaczy idzie ku dobremu😊

    OdpowiedzUsuń
  19. Odpowiedzi
    1. Jak dobrze ,że już. Lubię to uczucie powrotu do domu 😘

      Usuń
    2. Ja dzisiaj to aż mdleję ze szczęścia!

      Usuń
    3. No i super, bo przy tej pogodzie szczęśliwie dotrzeć do domu, po tylu kilometrach, jest zwycięstwem.

      Usuń
    4. No śfinto prawdo jest!

      Usuń