piątek, 12 listopada 2021

Bardzo mnie poruszyło to, co napisała Hania K wczoraj w komentarzach

 Dziękuję jeszcze raz, że się z nami tym podzieliłaś...

Brakuje mi słów do komentarza, te słowa mówią same za siebie....


Ludzie, którzy zmęczeni, głodni i zmarznięci wychodzą z Puszczy niczym nie przypominaja tych co są pokazywani w tv. Siadają na gołej ziemi i nic już nie chcą. Mają dość, obojętnieją. Tak samo jak zaczynają obojętnieć ludzie stąd na ich widok. Coraz częściej słyszę głosy tych, którzy nadal jeszcze pomagają, że po co tu lecą? Ci w sierpniu, wrześniu zostali ewidentnie oszukani ale ci co lecą tu teraz dobrze wiedzą już co tu się dzieje... A u mnie dziś, na skaju Puszczy było minus 6... Idzie zima.


Nasze współczucie i żal zaczyna mieszać się ze złością. Przekaz idzie w świat. Ten z którego przylatują też. Jest mnóstwo tamtejszych stron z relacjami emigrantów. Nasza złość polega na tym, że jeśli nadal będą przylatywać następni to Puszcza przy mrozach stanie się cmentarzyskiem. Na naszych oczach i w naszej bezradności i bezsilności. Mamy świadomość, że wozone w bagażnikach już ciągle, bo nie wiadomo w którym momencie mogą się przydać - termosy, koce, zgrzewki wody itd tak naprawdę są minimalna kropelka w skali problemu. W wielu z nas trauma zostanie już na zawsze bo tego nie da się odzobaczyc. Sorry za te wywody ale pisząc o tym gdzie się tylko da mamy nadzieję... Właściwie nie wiadomo już na co.

57 komentarzy:

  1. Dzień dobry :)

    \o/?\o/?
    ]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
    {_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
    \~/*
    |_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    )_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?

    OdpowiedzUsuń
  2. Tam są sami przegrani przez nieodpowiedzialność, głupotę i pychę naszego rządu. Wszyscy, ale żołnierze, policja, migranci kiedyś stamtąd odejdą, a ludzie "na granicy" zostaną i każde miejsce będzie im przypominać tę sytuację, tragedię. Oni nie mają dokąd od tego uciec. Tym bardziej ich podziwiam, że pomagają, że potrafią się zmobilizować i strasznie im współczuję, że muszą to przeżywać i nigdy się już od tego nie uwolnią.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo podziwiam
      I czuję się bezradna bo nie umiem pomóc...
      Tym co pomagają

      Usuń
  3. To jest bardzo trudny i wielowymiarowy temat. Pełen sprzecznych emocji i uczuć. I współczucie, i żal, i smutek - ale też i zwykły ludzki strach przed tym do czego może dojść. Piękno prastarej, cudnej Puszczy Bialowieskiej miesza się tragizmem tego co dzieje się teraz w jej środku. Tak. Tu będą sami przegrani. Oglądam wieczorem z dziećmi kreskówki, śmieje się, czytam. Żyjemy prawie normalnie. A gdy wieczorem wychodzę na podwórko na papierosa, patrzę na czarny las, który jest nie całe 100 metrów ode mnie to chce mi się wyć z żalu. A potem zamykam drzwi na wszystkie zamki... Zamyka je mój strach. Jestem tylko człowiekiem. A rano,jadąc do pracy zbocze nieco z trasy i będę czujnie wypatrywać i jak trzeba dam wodę, herbatę i koc... A moja wnuczka znów powie: Babciu daj moja czapeczkę z Elza jakiemuś dziecku jak będzie trzeba... Tak się tu teraz żyje. A nie tak jak pokazują w tv.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wnuczka ma empatię po babci ❣❣❣

      I na tym blogu to tylko ja muszę pisać krótko ponieważ bo nie umię długo.
      A inni są mile widziani z długimi komentarzami, zwłaszcza ciekawymi...

      Usuń
    2. Rybenko, w domu wnuczki są dwie. 9 i 6 lat. Ja je wychowuje, jestem ich RZ i OP. Trudna droga za nimi, na szczęście niewiele pamiętają. Z mężem jesteśmy teraz ich światem, a One są całym światem dla nas. 🙂

      Usuń
    3. Pełen szacunek dla Was! Widzę, że tu pasujesz. Bywaj częściej, że tak się porządne. 😉

      Usuń
    4. Porządnie rządzisz 😄

      Tak tak tak!

      Usuń
    5. "Jesli ktos nawołuje do przyjmowania tych nachodźcow to dla mnie jest przytępawym ignorantem lub zwykłym zdrajcą"- to opinia mojego byłego męża.

      Sytuacja jest trudna i nie mam pojęcia jak to możnaby rozwiązać,ale uważam,ze trzeba pomóc.Jesteamy za daleko żeby osobiście, ale zawsze mozna dorzucić kilka groszy,zeby pomoc tym którzy pomagają.
      Dziękuję Haniu,ze napisałaś.To ważne świadectwo!Przyzwoitym człowiekiem trzeba byc w każdej sytuacji.

      Usuń
    6. Hania, dziękuję Ci za słowa " Nie tak jak pokazuje TV "
      Kłamią na różnych płaszczyznach i tak zapraszam do szpitala MSWiA w Kielcach, gdzie pracuję jako pielęgniarka(zaszczepiona)od poniedziałku mnóstwo nowych ciężkich przyjęć a 80% to ludzie zaszczepieni.
      I po prostu nie wierzymy jak słuchamy w tv, że jeden % ludzi w szpitalach to ludzie zaszczepieni. Jesteśmy w szoku jak można tak ludźmi manipulować dla własnych potrzeb, gdy sytuacja wymyka się z pod kontroli.
      Pozdrawiam Marianna.

      Usuń
    7. 80% to zaszczepieni teraz?

      O kurcze

      U mnie to 30
      Nie rozumiem

      Usuń
    8. Czyli szczepienie zwiększa niebezpieczeństwo ciężkiego przebiegu covidu?
      To by przeczyło wszystkim badaniom naukowym ( nie telewizji)

      Usuń
    9. Powoli, Marianna, prawda? No... naprawdę Marianna. Naprawdę jej wierzycie? 80% zaszczepionych w szpitalach? Może jeszcze pod respiratorami? Zgadzam się, że rządowi kłamią, ale tej pani również nie wierzę.
      Jak nie potrafią przekonywać w komentarzach pod własnym sprawdzalnym nickiem, to próbują w ten sposób siać niepewność i zamęt, byle by na ich wierzchu było.
      Dziewczyny- szczepionka łagodzi przebieg covidu na tyle, by nie lądować w szpitalu. Manipulacja polega na tym, że mnóstwo ludzi ma covidowe paszporty, bez szczepienia się.Po prostu kwitnie nimi handel, to podrobione zaświadczenia. Ludzie lądują pod respiratorami jako zaszczepieni. Marianno zapytaj swoich chorych, kto tak naprawdę został zaszczepiony, a kto sobie kupił zaświadczenie.

      Usuń
    10. Jaskółko, absolutnie nie wierz~, dlatego bez komentarza złapałam się tylko za głowę 🤦‍♀️

      Usuń
    11. Ja im nie wierzę, dla mnie to straszna manipulacja, a taki komentarz jaki wstawiła Marianna nic dobrego nie wnosi. Uważam, że z premedytacją go tu zamieściła.
      Nie rozumiem również, dlaczego od tragedii na granicy tak lekko przeskoczyła na covid. To znaczy rozumiem, miało to jej troskę uwiarygodnić i jeszcze to podkreślenie o TV, ze kłamie. Typowy zlepek info, by uwiarygodnić się.

      Usuń
    12. Z tego co wiem to w Poznaniu w szpitalu tymczasowym większość to osoby niezaszczepione

      Usuń
  4. I obiecuje, że to ostatni mój tak długi wywód 🙂 Spokojnego dnia życzę Dziewczyny.

    OdpowiedzUsuń
  5. No właśnie. Bezradność. To chyba najważniejsze słowo opisujące moje odczucia i to nie od dziś, a od chwili, kiedy PiS zaczął rządzić a raczej chyba się szarogęsić (przepraszam gęsi). A sytuacja na granicy jest straszna, a najbardziej boli to, że ludzie się nie liczą, żadni. Ani migranci, ani pomagający, ani pilnujący - wszyscy mają znaczenie o tyle, o ile można ich wykorzystać politycznie, a czy ktoś przy tym zginie, to bez znaczenia, chyba że jak wyżej.

    OdpowiedzUsuń
  6. Przeczytałam przed chwilą, że zostało pobite małżeństwo z Iraku i Syryjczyk. Rząd swymi manipulacjami i sianiem nienawiści do uchodźców wzbudza agresją u niektórych. Doprowadzi do większej tragedii, jakby ta była zbyt mała. Zaraz będzie tak, że zamiast koca i wody oraz jakiejś żywności to ludzie będą wozić w bagażniku łomy i siekiery...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Da tacy, co już wożą.

      Usuń
    2. A już tu w Hajnówce słyszę glosy: nieprawda, prowokacja, przyszli pobici z Białorusi ( taa prawie 20 km że świeżo rozbita głową)... Mówię Wam jeśli ta sytuacja dłużej potrwa to współczucie zamieni się w coraz większą niechęć do uchodźców... A ludzie wszędzie tacy sami. I wśród Nas i wśród Nich. Jedni dobrzy, drudzy źli. Mądrzy i głupi. Tylko my mamy przewagę - ciepły dom, Oni las.

      Usuń
    3. To są święte słowa
      Ludzie wszędzie tacy sami
      Blisko ćwierć wieku żyje w międzynarodowym świecie i mam na to dowody każdego dnia

      Usuń
    4. Haniu, wielki szacunek dla Ciebie i wszystkich tam! ♥️

      Usuń
    5. Tak,wszedzie tacy sami,zawsze to mówię.I jako ludzie,niestety,niewyuczalni..

      Usuń
    6. Tak, tacy są po prostu ludzie...
      Za mało Kościoła, który powinien dawać przykład czym jest chrześcijaństwo, za dużo szczucia jednych na drugich w tym ponoć katolickim kraju...
      Haniu, dużo sił i spokoju życzę. I samych dobrych ludzi wokół. Wzrusza mnie każdy gest dobroci w tym jakże trudnym czasie...

      Usuń
  7. Jeszcze nigdy nie czułam takiego lęku przed tym, co może nastąpić.I boję się o los moich dzieci, wnuczek...i tych wszystkich szukających ratunku.Jutro my mozemy być na ich miejscu.

    OdpowiedzUsuń
  8. Machamy z Sopotu - Miśka i Marzycielka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale się nie zgadzam😄

      Usuń
    2. I jutro też się spotkamy ! Dziś ponad 4 godziny razem!!! Było cudownie!!!

      Usuń
    3. Kurde, a człowiek w robocie siedzi...

      Usuń
    4. Kurde, a człowiek zwija i zwija te osłonki:(

      Usuń
    5. Ponad 20 tys kroków!
      Pogoda super!😀

      Usuń
    6. Zazdraszczam ale u nas w puszczy tez cudnie. Wpadnijcie w wolnej chwili 😘

      Usuń
    7. Kusisz...😀🤣😃
      Ale w sumie..🤔
      Żebyś się nie zdziwiła😃😀🤪

      Usuń
    8. Mnie już nic nie zdziwi 😘🙈🤪

      Usuń
    9. Miśka jedziemy ? 😁 Kurde my odrobiliśmy w sobotę, stąd dziś wolne 🤣

      Usuń
    10. Rybko a ty kiedy będziesz w pobliżu żebym mogła coś zorganizować?

      Usuń
    11. Daj znać : rybka czeka na Rybkę !

      Usuń
    12. Ja zapraszam do siebie ty tylko ustał datę 🍷

      Usuń
    13. Już pędzimy, wszystkie!

      Usuń
  9. Haniu , ja również jestem bardzo poruszona i wzruszona Twoimi słowami .
    Straszna jest ta sytuacja i sama nie wiem , jak należałoby ten problem rozwiązać ;
    nie potrafię tylko wyobrazić sobie , jak można wywozić dzieci i kobiety do lasu , szczególnie teraz , kiedy jest już tak zimno ... Samo wyobrażenie , boli , rozrywa serce ...
    Jak dobrze , że są ludzie , którzy kocem , butelką wody , kawałkiem chleba ,
    okazują miłość drugiemu człowiekowi ...
    Wyobrażam sobie ten lęk i niepewność , tym bardziej wielki szacunek dla Was , którzy mimo wszystko pomagacie . Pisz proszę koniecznie , jak wygląda sytuacja .
    Spokoju i powrotu do normalności życzę :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Małe sprostowanie,bo może ubrałam sytuację w słowa, po których ktoś pomyśli, że wyrastam na " bohaterkę". Nie działam jak aktywiści z Grupy Granica, nie jeżdżą po Puszczy w poszukiwaniu migrantów. Przypadek sprawił, że ich spotkałam. Oprócz jakiegoś napoju i batona nic w samochodzie nie miałam. Za to za chwilę była Policja. Wyciągnęłam wnioski i teraz mam bagażnik wyposażony, bo w razie czego nie ma czasu podjechać do sklepu. Kilka razy ten bagażnik się przydał. Tylko tyle. Bardziej udzielam się rozmawiając z tutejszymi, żeby ocieplić wizerunek migrantów, tłumacząc ich sytuację. A to akurat jest bardzo trudne. Coraz trudniejsze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie jesteś bohaterką

      Usuń
    2. Nie chcesz być nazwana bohaterką, no to jesteś WIELKA w swoim działaniu:). Czyny wiele mówią o człowieku.

      Usuń