Na pewno to znacie
Spóźniony słowik
Płacze pani Słowikowa w gniazdku na akacji,
Bo pan Słowik przed dziewiątą miał być na kolacji,
Tak się godzin wyznaczonych pilnie zawsze trzyma,
A już jest po jedenastej - i Słowika nie ma!
Wszystko stygnie: zupka z muszek na wieczornej rosie,
Sześć komarów nadziewanych w konwaliowym sosie,
Motyl z rożna, przyprawiony gęstym cieniem z lasku,
A na deser - tort z wietrzyka w księżycowym blasku.
Może mu się co zdarzyło? może go napadli?
Szare piórka oskubali, srebry głosik skradli?
To przez zazdrość! To skowronek z bandą skowroniątek!
Piórka - głupstwo, bo odrosną, ale głos - majątek!
Nagle zjawia się pan Słowik, poświstuje, skacze...
Gdzieś ty latał? Gdzieś ty fruwał? Przecież ja tu płaczę!
A pan Słowik słodko ćwierka: "Wybacz, moje złoto,
Ale wieczór taki piękny, ze szedłem piechotą
I ja tak mam latem, że jak piekny wieczór to mi sie nie chce wracać do domu....
I kocham tę piosenkę Basi.....
Dzień dobry :)
OdpowiedzUsuń\o/?\o/?
]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
\~/*
|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
(_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
[_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
)_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
[_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
(_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
Torcik z wietrzyka w księżycowym blasku- to musi być cudny smakołyk!
OdpowiedzUsuńA wieczory czerwcowe są przepiękne, pachnące, księzycowe i w ogóle.
I w ogóle 💃💪🌷🌾🍹🌒
UsuńI pewnie nietuczacy😀... ten tort😀
Usuńkocham ten wierszyk
OdpowiedzUsuńJa tesz 🤩🤩🤩
UsuńNo!😋
Usuń😜
UsuńAch… jak ja to rozumiem. Wczoraj siedzieliśmy w ogrodzie z Najmłodszymi długo, ja potem jeszcze sama, a jak tylko weszłam do domu (tusz przed 22), to przy szeroko otwartym oknie wysłuchałam koncertu słowika, aż niebo z ciemno różowegofioletu zrobiło się granatowe…A dziś właśnie siedzę na tarasie, jem śniadanie, kosy mi śpiewają- cudny czas.
OdpowiedzUsuńPs mamy od dziś alert z powodu tropikalnych temp🌞
U nas otwarte okno odpada, komary by mnie żywcem zeżarły 🙈
UsuńW sypialni mam moskitierę. Umarnełabym gdybym miała spać przy zamkniętym oknie. Długo latem się bronię, bo gdy noce upalne to jednak klimę trzeba włączyć i okno zamknąć. Nie lubię. Już mnie wkurza, że od 9-10 rano okna pozamykane i spuszczone rolety w większości okien w ciągu całego dnia, gdy upał około 30.
UsuńU mnie jeszcze muszki i muchy, jak to na wsi… ech
Ale komarów jeszcze nie ma. Nic mnie nie gryzło jak siedziałam w ogrodzie.
Mnie komary nie lubiejo
UsuńŁone nie myszom konsać, samym bzyczeniem wykonczom człofieka🦟🦗
UsuńTeż prawda
UsuńTutaj nie mam. Mimo że mieszkam nad małą rzeczką
U mnie to głównie wróble drą dzioby od rana na balkonie. Ale i w tym coś można znaleźć fajnego.
OdpowiedzUsuńA wierszyk bardzo mnie bawił od momentu jak Staruszek zmienił panią słowikową w panią Słoikową. Za każdym razem prawie tarzałem się ze śmiechu. Choć nie umiem wyjaśnić czemu. Może chodzi o nawiązanie dalekie do skeczu Mumio, gdzie była pani Serwusowa?
Pozdrawiam!
Mumio to było coś!!
UsuńDlatego takie skojarzenie odległe, nawet po wielu latach śmieszy.
UsuńA piosenki ktoś słuchał??
OdpowiedzUsuń😭😭😭😭😭
UsuńJa kocham fszystko Basi
No i te słowa😜
Ponieważ bo ja uciekam od męża latem czasem;)
Tez ja lubie, nawet bardzo,rewelacyjny glos🖕
UsuńA jaka fajna osoba!
UsuńSkecz z tego wiersza zrobił kabaret Ani Mru Mru - polecam :)
OdpowiedzUsuńA to zobaczę!
UsuńChoć nie wiem, komu podziękować
Nie wiem czemu, ale nie lubię tego wiersza, chyba się za bardzo wczuwam w osobę czekającą na spóźnionego i natychmiast zaczynam się denerwować:)
OdpowiedzUsuńAnika😄😄😄
UsuńA ja wczuwam się w tych spóźnionych 🤩
przeczytauam "spóźniony słownik" i jakoś mnie to nie zdziwiuo 😁
OdpowiedzUsuń