Dziwna sprawa z tymi imionami.
Całkiem nie mała liczba osób nie bardzo się ze swoim imieniem identyfikuje. Jedni zaczynają używać drugiego imienia, inni wybierają pseudonim, inni cierpią w kąciku.
No i na dodatek, jeśli się mieszka za granicą to niektóre polskie imiona są trudne dla obcokrajowców i ludzie sobie upraszczają życie i np Krzysiek zaczyna mówić o sobie Chris a Grzegorz Gregory.
Ale nie wszyscy się poddają, moje koleżanki Grażyny mieszkające tutaj od dziesięcioleci przedstawiają się swoim imieniem i cierpliwie pomagają nowicjuszom nauczyć się wymowy.
Ja też się nie poddałam, chociaż nie przepadam za swoim imieniem. Ale uznałam, że skoro ja się uczę egzotycznych imion z całego świata to i mojego inni mogą się naumić;))
Dzień dobry :)
OdpowiedzUsuń\o/?\o/?
]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
\~/*
|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
(_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
[_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
)_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
[_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
(_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
Lubię swoje imię, nigdy nie miałam z nim problemu. I cieszę się, że rodzice w ostatniej chwili zmienili decyzję, bo ich pierwszy wybór nie był zbyt szczęśliwy ;)
OdpowiedzUsuńJa miałam być Jackiem, też mi się upiekło;))
UsuńJa miałam być Justyną ale moja mama stwierdziła ze Justyny są nieszczęśliwe i smutne a Krystyny przebojowe i wesołe 😜
UsuńMam Ciocie Krysię, to najbardziej twarda wesoła wiecznie uśmiechnięta optymistka!
UsuńAle w szkole dla odmiany mieliśmy Krysię bidulkę, taką mimozę😉
Dobrze ze nie znacie wierszyku o Krysiach….ja poznałam dość późno 🙈
UsuńDawaj!!
UsuńObie panie, obie Krysie, obie k……y zdaje mi się. 🙈
Usuń😱😱😱🥶🥶🥶🥶🥶
UsuńJa miałam być Ania, ale swoje lubię.
OdpowiedzUsuńA dziś ma imieniny OM.
I czymajcie kciuki: może do 3 razy sztuka i wyjdę z pigułami.
Gorący dzień tu mam!
Aaa i do wczoraj: za każdym razem podpisuję zgodę na chemioterapię. Dziś tez.
Trzymam kciuki ✊✊
UsuńJa też mocno!
UsuńTrzymam! mocno!
Usuńz całych siłów , mimo nieludzko wczesnej godziny ;)
UsuńJęczę mnie nie pokuli, ale p. prof. powiedziała, że musi być dobrze, bo siem na ślub szykujemy 😀
Usuń❤️
😃😃😃😃😃
UsuńMam!
UsuńBrawo!
Usuń👍👍 Brawo Ty 😘
UsuńŚwietnie OmałocoAniu;)))
Usuń😘😘
UsuńMoje krwinki dostały sterydy i tonę mięcha😂
Brawo 👍😘
UsuńKristal trzymaj się❤️
OdpowiedzUsuńMiałam i nam Kamę to imię pieseła jest mi bardzo bliskie…
Kristal ...
Usuńwspółczuję bardzo :(
.
Kamę też miałam . Mój pierwszy pies w ogóle , spanielek .
💙
UsuńOjczasty miał kota na punkcie słowiańskich imion i chciał mi dać Darosława. Ale w przypadku pierworodnej mama zwyciężyła i tak zostałam z najpospolitszym wówczas imieniem czyli Małgorzata (Darosława poszło na drugie).
OdpowiedzUsuńGdy dwa lata później przyszedł na świat mój brat, Ojczasty zwyciężył na całej linii: Radosław Sławibór.
Mamy psiapsióły, gdy go przyszły oglądać, pytały od progu:
- Jak się ma nasz Szumibór?
🤣🤣🤣
A ja oczywiście, mając takie pospolite imię, chciałam być Lilką.
Tą ze "Słoneczników".
Jednak NIKT nie chciał mnie tak nazywać 🙄
Co za ludzie, żeby nie szanować woli człowieka!!
UsuńRadosław i tak lepiej niż Krzesimir czy Radzimir;))
A kto by nie chciał byc Lilką ze Słonecznikow😉Ja chciałam!
UsuńRybeńko,
UsuńKrzesimir to przynajmniej jest jeden znany, więc się ludziska oswoili 🤣🤣🤣
Basia,
Usuńech, marzenia młodości 😉
Jak ja chciałam chodzić do takiej szkoły z partyzantami, chować się na wagary pod ławką, a zwłaszcza - mieć własny pokój wynajęty na mieście!!!
A ja kurde nie wiem, o czym mówicie???
Usuńi ja :p
UsuńRybeńko, Ajda - jak można nie znać "Słoneczników" Haliny Snopkiewicz 🤔
UsuńGdzieście były, gdy my wszystkie to czytałyśmy?
U kolegi na urodzinach??
UsuńNa to wygląda 🤣🤣🤣
UsuńCzytały o Aleksandrze Macedońskim 🤪
UsuńWychodzi na to, że tez nie czytałam albo zatarło się w pamięci. Ale żeby nie było, Siesicką czytałam notabene Krysię😀
No Snopkiewicz to raczej czytałam ale " Słoneczniki " ... raczej nie , bo kompletnie nie kojarzę .
UsuńAle czytałam "Tabliczkę marzenia" ( zapewnie więcej razy) i "Kołowrotek" no i Siesicką i przede wszystkim Musierowicz .
Musierowicz to ja nam wciąż na półce 😀
UsuńCzeka teraz na Zońcię
Jeszcze Jezioro osobliwosci i Zapalka na zakręcie😉Kultowe byly!
UsuńPrzeżyłam tyle lat w błogiej nieświadomości, że mam pospolite imię. Jeżeli już to chyba popularne - takie określenie nosi cechy pozytywne. Zresztą nie przypominam sobie żeby w klasie byla jeszcze inna Małgorzata poza mną. Matki kolegów moich dzieci też były raczej Krystynami, Bożenami, Mariami. Tak, że tego;)
UsuńErrata, wokół mnie było Małgorzat pełno i rosłam w przekonaniu, że to najpopularniejsze imię w Polsce 😁 A więc pospolite. Zero oryginalności.
UsuńLubię moje imię, a ponieważ ono nie szeleści, nie mam z nim Irlandii problemu.
OdpowiedzUsuńImię geniealne na zagranicę:))
UsuńJa też bardzo lubię swoje imie. Moja mama uważa, że jest najpiękniejsze na świecie 😄
OdpowiedzUsuńI też jest międzynarodowe:)
UsuńOraz ulotne 😄
UsuńNie lubię swojego imienia, bo 4 grudnia i pewnie jeszcze przez oktawę nie mogę nosa wysciubić z domu, zeby się nie natknąc na skladajacych zyczenia calkiem obcych mi ludzi😣mnie to strasznie peszy!
OdpowiedzUsuńNo co Ty????
UsuńBasia, masz piękne imię 😄
UsuńBasiu dokładnie to samo mam i nie znoszę :(
UsuńNawet jak ktoś zapomni to w radiu usłyszy czy cóś i już leci z życzeniami ... wrrrrr
Zawsze chciałam być Anką Ech
Poza tym pozdrawiam wszystkie kobietki od Rybeńki i samą właścicielkę
Czytam od lat do porannej kawy
Pierwszy raz komentuję
Lubię swoje imię, kiedyś za sprawą pewnej aktorki było dość popularne, teraz już nikt tak dziewcząt nie nazywa, szkoda :( Nie trawię natomiast mego drugiego imienia (sorry wszystkie Bożeny!)To była opcja tatowa, cieszę się, ze nie zwyciężyła! Miłego dnia, kobietki!
OdpowiedzUsuńNo toś pojechała 🤣🤣🤣
UsuńMojego też nie lubiłam..do momentu,gdy je zaczął wymawiać drugi mąż😃
Umarłam 🤣😁🤭🤭🤭🤭🤭🤭🤭
UsuńMiśka, to objaw bycia w zgodzie ze sobą i ze światem
Usuń😂😂😂😂
Usuń🤭😆😂😂😂
UsuńKtoś tu ma ze mnie bekę, żebym to ja jeszcze wiedziała, dlaczego... :(
UsuńNo to pojechaaaaaaaałam! :) Dzięki, Marzycielko, domyśliłam się! Znam Was tylko z nicków, stąd to faux pas, mam nadzieję, że żadna Bożena, szczególnie superaśna, nie czuje się urażona :)
UsuńJak ktoś ma poczucie humoru i dystans do siebie to tylko się uśmieje po pachy.
UsuńA ktoś ma;)))
Nie mam problemu ze swoim imieniem. Jakby coś to na drugie mam po Staruszku Michał, więc mam na co zmienić jakby przyszła mi ochota taka itp. W przeszłości bardzo lubiłem pytać Rodziców czemu nie dali mi na imię np. Dobromir, Urban, Kleofas itp. wszystko z tak zwanych nietypowych imion. I zwykle robiło się sporo śmiechu z tego.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Dzięki wielkie Marzycielko. 🙏😉
UsuńSto lat Piotr!!
UsuńTo jest piękne imię!
:D Dzięki Rybko.
UsuńPotwierdzam, mając męża i przyjaciela oraz przyjaciela z dzieciństwa (niestety już brak kontaktu) o tym imieniu!
UsuńNajlepszego!
Najlepszego! 💐
UsuńWszystkiego najlepszego!
Usuń😘🍾🌹🍀🍷💰💐
UsuńA z tą modą na imiona...gdy prawie 40 lat temu nazwaliśmy dziecię Julią była jedyną o tym imieniu na wszystkich szczeblach edukacji. Teraz !:) tak, nawet któryś z purpuratów sobie pozwolił wobec strajkujących kobiet wrzasnąć: Wy głupie Julki:)
OdpowiedzUsuńJuż 10 lat później były popularne Julie.
UsuńO purpuracie zmilcze, bo szlag mnie trafia...
Jadę z tobą!!
UsuńPozwolisz ze nie pojadę bom dopiero wyszła ze szpitala ale duchem i sercem z Tobą!
UsuńKciuki są!
UsuńHURRRA!!!!!
UsuńSuper👍
Usuń👌❤️
UsuńI mój najstarszy;))
OdpowiedzUsuńJa mam trudne doświadczenia z Edytami...
Ja to mialam przechlapane. Od dziecka po maturę nazywano mnie Lusią, zdrobnienie od mojego imienia. Wymyślili to rodzice i potem wszystkie ciotki, wujki i koleżanki tak się do mnie zwracały. Nikt nie chciał używać mojego rawdziwego imienia. Dopiero na studiach zrobilam koniec z Lusią. Nikt z moich licealnych koleżanek i kolegów nie studiował tego co ja i i nikt mnie nie znał i wreszcie przemówiło moje prawdziwe imię, na które z początku reagowałam z opóżnieniem, tak inaczej brzmiało.
OdpowiedzUsuńAle dzisiaj trochę z rozrzewnieniem wspominam Lusię bo przypomina mi dzieciństwo i wczesną młodość.
Ja miałam takiego jakby nicka, związanego z moim imieniem, do dziś przyjaciele z liceum i część rodziny tak do mnie mówi, bardzo to lubię
UsuńJa w czasach młodości byłam Krynią. Teraz zwyczajnie: Krysia ale dla niektórych Krisi bądź Kristal 🤣🤣🤣
UsuńDla mnie będziesz Kristal;)
UsuńNo raczej 🤣🤣🤣
UsuńNie mam kompleksow.. jeśli chodzi o imię 😃 Prawie wszystkie tu wymienione mam wśród znajomych i lubię. Julia to była moja prababcia, a ukochana babcia to Pola.. dziś oba popularne, nie byłoby obciachu😊
OdpowiedzUsuńW sumie nie oceniam ludzi po imionach;))
UsuńNie oceniam, ale kojarzę z konkretnymi ludźmi;))
UsuńJa też!!
UsuńAle nie wiem, czy to dobrze, jeśli się ma negatywne doświadczenie z kimś o danym imieniu