niedziela, 6 czerwca 2021

Krajobraz po burzy

 Wyszłam na spacer po burzy. Lało mocno, rzeka wezbrała,  zrobiło się mokro w piwnicy. 


Ale przyroda była piękna 



Tu chyba kawałek palca na pamiątkę;)



Drzewa chyba umarnięte ale na czubkach siedzi mnóstwo ptaków 


Dobrej niedzieli. 

50 komentarzy:

  1. Dzień dobry :)

    \o/?\o/?
    ]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
    {_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
    \~/*
    |_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    )_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?

    OdpowiedzUsuń
  2. Przyroda zawsze piękna!

    Najgorsze są te zamoknięte piwnice! Każda wielka ulewa przynosi mi ten lęk o dach i o piwnicę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Łącze się w bólu
      Ja tylko piwnica...

      Usuń
    2. To moje wspomnienie z dzieciństwa, ciągle obawy mojej mamy, przy każdym deszczu, że dach będzie przeciekał (obawy całkiem uzasadnione, bo dach był w opłakanym stanie i ciągle podstawialusmy garnki i miski jak kapało).

      Usuń
    3. Tak było u mojej babci!
      Spało się między garnkami
      Nie lubiłam 🙈

      Usuń
  3. Uwielbiam burze i w lecie zapach ziemi po nich.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A kiedy do tego jeszcze dojdą mgły 🥰

      Usuń
    2. Dziś rano była !😀

      Usuń
    3. A teraz jak tam jest?

      Kristal
      Trzeba zacząć kombinować, jak się na priv spotkać

      Usuń
    4. A kiedy przyjeżdżasz i ile będziesz ?

      Usuń
    5. Połowa lipca
      Ok 4 tygodni

      Usuń
    6. Super👍Ja wtedy będę na pewno na miejscu🌞

      Usuń
    7. To musimy znaleźć pośrednika do wymiany danych🤩

      Usuń
    8. Ciekawe, jak dojszuo do waszego połączenia 🤔

      Usuń
    9. Wysyłałam fotki z ogrodu. 😀

      Usuń
    10. To niczego nie wyjaśnia

      Usuń
    11. Kristal ma pienkny ogrod ktory dostal nagrodem a ja jestem bardzo poczontkujoncom ogrodniczkom i chcialam sie pozachwycac 😉

      Usuń
    12. Zapraszam do osobistej kontroli.... w terminie wizyty rybenki... a wczoraj była impreza w gminie i wreszcie odebraliśmy nagrody.... były śpiewy, prezentacje i inne atrakcje ... aż za długo to trwało 🙈

      Usuń
    13. Ło matko!!
      A znasz Ewę L z izab?

      Usuń
  4. Piękne widoki.Lubię powietrze po burzy 😁

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też
      Ale też lubię, jak znowu robi się ciepło
      A się oziębiło, buuuu

      Usuń
  5. Chętnie przygarnęłabym jakąś burzę😉
    Jest giracooo. O północy było 20 stopni,
    Przespałam śniadanie, a na kawę muszę jeszcze chwilę poczekać, ale warto było zasiedzieć się w gronie przyjaciół przy dobrej muzyce i ogniu z paleniska... świat normalnieje 😉

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Brzmi bajkowo!
      U nas chłodno i deszczowo. Chyba pójdziemy do kina 🤩

      Usuń
    2. My łapiemy jeszcze dzisiaj nadmorskie promienie. Jest cudna pogoda i nie chce się wracac do pracy.

      Usuń
  6. Świat rzeczywiscie normalnieje.Tu i ówdzie słychać jeszcze o przypadkach nowych zakażeń,ale podobno wyłącznie wśród niezaszczepionych ( wiadomosci z pierwszej ręki od lekarki z kliniki).Jednym słowem - kazdemu wedlug wlasnych żyzczeń:))
    Pięknej słonecznej niedzieli wszystkim!
    ps.ależ ten długi weekend szybko minał.. niczym blyskawica:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja znajoma tutejsza lekarka potwierdza, teraz już prawie q ogóle nie ma pacjentów COVIDowych. A była przepracowana i w depresji w trakcie kolejnych fal. Mówiła, to się nigdy nie skończy...

      Usuń
    2. Oczywiscie wciaż sie znajda tacy,ktorzy beda twierdzi,ze to efekt...hmm..slonca,moze wiosny,polityki,falszowania danych, nawet cudownego dziaałnia herbatki z lipy:)),ale na pewno nie szczepień:)))

      Usuń
    3. O na pewno.
      To jakaś schizofrenia panuje. Ci sami ludzie mówią, że nie ma pandemii i że wirus to chińczycy wypuścili w świat 🙈

      Usuń
  7. Udało mi się dzisiaj zaszczepić. Miałam tylko 37,3 (A w domu po dwóch godzinach 36,6). Ale nie byłam jedyna panikarą dziś. Dziewczyna omdlała im dziś ze stresu, druga miała zawroty głowy (nie z powodu uczulenia czy coś). Poprosili więc uprzejmie, żebym ja już się wstrzymała od stresowych akcji 🙂. Minęło 5 godzin, pobolewa ręka. Ja oczywiście z mogą nerwicą lękową raczej nigdy za spokojna nie będę, choć owszem, coś na uspokojenie zażyłam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O rany!!
      A co przyjęłaś?
      Mam nadzieję, że J&J, żeby drugi raz nie chodzić😱

      Usuń
    2. Może za drugim razem będzie mniejszy stres?

      Usuń
    3. Ja też trzymam Aniu kciuki. Ja szczepię się w lipcu.

      Usuń
  8. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  9. KRISTAL! PRZY OKAZJI POSZUKIWANIA TWOJEGO MAILA DLA RYBENKI, ZOBACZYLAM WIADOMOSC OD CIEBIE 😍
    Cudowne fotki

    OdpowiedzUsuń