niedziela, 14 lutego 2021

Jak poznałem waszą matkę 🧡

 Moja koleżanka poznała swojego męża przez Internet. Zaczęli być parą w Walentynki. 

Ciekawe, znam już kilka par szczęśliwie poznanych w internetach . Zresztą Monika chyba też tak miała?

Ja mojego męża poznałam banalnie na studiach. Zazdroszczę trochę spektakularnych okoliczności spotkania. Np moja przyjaciółka pracowała w knajpie za granicą, była ubrana w koszmarny ubiór  pseudoetniczny, zaryczana bo właśnie zerwała z głupim chłopem i jej przyszły mąż, klient, zakochał się w niej od pierwszego wejrzenia. Są małżeństwem od 30 lat. 

Macie jakieś fajne opowieści w temacie?

45 komentarzy:

  1. Dzień dobry :)

    \o/?\o/?
    ]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
    {_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
    \~/*
    |_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    )_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?

    OdpowiedzUsuń
  2. Wakacyjna miłość znad morza, ja miałam 16 lat, on 20. Całe dorosłe życie z sobą, 40 lat.

    OdpowiedzUsuń
  3. W liceum. Miłości wystarczyło na 20 lat.Owocem jest wspaniała corka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze mi smutno kiedy po takim długim czasie kończy się miłość Życzę Ci nowej już do końca życia 😘

      Usuń
  4. Znam go od zawsze. Z podwórka i szkolnej ławy. Małżeństwo od 32 lat + 4 lata bycia para przed ślubem. I niech tak trwa!

    OdpowiedzUsuń
  5. W barze na tarasie, przeszkadzał w ważnej rozmowie z koleżanką. I tak już mi 20 lat przeszkadza w życiu.:-D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bar na tarasie bardzo oryginalnie:))

      Usuń
    2. Raczej głupio. Mnie się języki mieszają i wychodzą przez to dziwne konstrukcje. Na nasze to powinno chyba być w "ogródku piwnym"?

      Usuń
    3. Każde miejsce dobre, jak taki efekt

      Usuń
  6. U mnie tez raczej banalnie... pierwsza praca po studiach, oboje młodzi i tak zostało.... po 2 latach ślub a po ślubie już 21lat , a my dalej młodzi tylko dzieci się starzeją. Fajne jest to , ze my z biegiem lat jesteśmy coraz lepszym małżeństwem i ciekawa jestem jak to będzie dalej ? 🤣🙈🤪

    OdpowiedzUsuń
  7. My też czerwcowi. Tylko 2 lata starsi;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Sprostowanie, sprostowanie - w lutym przyjechałam do mojego chłopaka, żeby z nim mieszkać, ale nie w Walentynki i nie wtedy zaczęliśmy ze sobą chodzić. Historia jest lepsza :D Ale opiszę ją u siebie na blogu ... w maju. Dzięki za inspiracjędo wpisu :D

    OdpowiedzUsuń
  9. W kubię podczas otrzęsin, na które poszłam z moim ówczesnym chłopakiem, a wyszłam z dwoma. OM już się nie odczepił, a były chłopak jest moim przyjacielem do dziś. I odegralam (później) w jego życiu dość ważną rolę (można powiedzieć, że je zmieniłam) , a on swoją pierworodną nazwał moim imieniem.

    OdpowiedzUsuń
  10. 11 listopada (ale nie święto, jeszcze nie było). Moja pierwsza praca po studiach- wieś,która jesienią była dla mnie nie do zniesienia.Do mojej nauczycielskiej klitki zajrzał miejscowy lek. wet. z zamiejscowym kolegą:). I to był ten "piorun miłości"- po francusku brzmi lepiej, ale nie umiem zapisać! Powiedziałam: Zabierz mnie stąd, bo zwariuję!- no i zabrał na zawsze( no dobra-najpierw na wino!). A skąd pamiętam datę- bo zauroczony zapomniał zadzwonić 12 z życzeniami do siostry- skończyło się wymówkami i dozgonną niechęcią z jej strony do mej bogu ducha winnej osoby!Śmiejemy się,że na cześć naszej miłości ustanowiono święto narodowe:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja męża poznałam w nocnym klubie 🤔

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No zobacz, a by się wydawało że to nie miejsce na trwałe związki

      Usuń
  12. Same szczęśliwe związki..więc nic tu nie napiszę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie dane szczęśliwe!
      O poznanie chodzi nie o rozstanie

      Usuń
  13. Ja też nie mam nic do napisania:(

    OdpowiedzUsuń
  14. Kiedys byly tzw, praktyki studenckie, tam pojechalam i tam byl on, od razu zwrocil moja uwage, a ja jego. I tak zostalo do dzis, w ub.roku minelo 40 lat... bywalo roznie, byly wzloty i upadki, ale ogolnie jest ok (z czasem lepiej sie znamy, wiec i lepiej rozumiemy, ale kompromisu trzeba, oj trzeba!) i nie wyobrazam sobie inaczej.
    Rybenko, udanego pobytu w kraju:) Trzymam kciuki za pojawienie sie wnusi na swiecie, obyscie szybko sie doczekali. My tez czekamy, ale na chlopca, 21 lutego. Mlodzi mieszkaja w Poznaniu, Twoi chyba tez? Serdecznosci:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O rany!
      Też!
      Może razem będą się rodzić??

      40 lat to piękny czas

      Usuń
  15. Znalismy sie z widzenia, bo chodziliśmy do tego samego liceum, ale poznaliśmy się na studiach w Krakowie. Byliśmy na tej samej mszy św. u Dominikanów. Wystroiłam się piękny płaszcz koleżanki- w akademiku pożyczałyśmy sobie ciuchy:). I tak się zaczęło... Łaził za mną, i to nie był coup de foudre :) Ale w pewnym momencie zaskoczyło, pobraliśmy się na czwartym roku i w maju, w co ciągle trudno uwierzyć, minie 30 lat. To mój przyjaciel, z każdym rokiem większy.

    Udanego pobytu i szczęśliwych narodzin:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To my jesteśmy małżeńskie rówieśniczki 🤩

      Myślę, że to nie ten płaszczyk jednak go zauroczył,))

      Usuń
  16. Macham z hotelu
    Na dzień dobry musiałam zwrócić uwagę pani w recepcji, że maseczkę nosi się na nosie🙈

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wczoraj byłam w Poznaniu...szkoda ze nie zostałam do dziś....😘

      Usuń
    2. Oj, nie znalazłabym chwili wolnej chyba...

      Usuń
    3. Wiem, ale jakieś poczucie bliskości by było....🤣🤣🤣

      Usuń
  17. Nie bardzo. MOjego ex chłopaka poznałem na portalu randkowym. Od pierwszego spotkania wiedzieliśmy, że będziemy spotykac się dalej i tak zostało. Dziesięć lat pozniej w moje urodziny rozstaliśmy się.

    OdpowiedzUsuń
  18. Nowe miasto, brak znajomych. W uczelnianej bibliotece ktoś zapomniał zamknąć portal randkowy (sympatia sie chyba zwał). To było 18 lat temu :)
    Tymotka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej Tymotka:)

      Zobacz, już 18 lat temu można było tak poznać bratnią duszę !

      Usuń
  19. Pierwsza miłość jest jak butelka wina. Przy trzeciej zapominasz, ze była pierwsza 🤣🙈🤪

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 😂😂😂😂😂

      Kristal
      Uwielbiam twoje poczucie humoru:))

      Usuń
  20. Pierwszy mąż poznany w pociagu. Powinnam dostać odszkodowanie od PKP. Albo jakąś solidną zniżkę na bilety.
    Drugi mąż, i mam nadzieję, dożywotni poznany przez Internet. W tym roku minie 15 lat znajomości, w tym 9 po ślubie. Rodzina orzekła, że jest moją nagrodą za poprzednie małżeństwo.

    OdpowiedzUsuń