sobota, 19 września 2020

O włosach pod pachami

Fajny temat na sobotę, c'nie?

Sprowokowała mnie dyskusja z koleżankami. 

Nikt raczej nie ma wątpliwości, że to dobrze, że kobiety nie paradują po ulicach z krzakami pod pachami i lasem na nogach. Raczej, bo istnieje taka grupa, która uważa, że to niepotrzebne i że włosy pod kobiecymi pachami są urokliwe.




Natomiast jeżeli chodzi o facetów to jest więcej różnych opinii. Jedni uważają, że facet jak kobieta, powinien usuwać większość owłosienia. A inni że wręcz naprzeciwko. Że facet bez włosów pod pachami to pomyłka ewolucyjna. 




Ja przeczuwam, że za 20 lat mężczyźni będą sobie golić pachy. W każdym razie duża większość. 



Zdjęcia z netu;)



55 komentarzy:

  1. Dzień dobry :)

    \o/?\o/?
    ]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
    {_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
    \~/*
    |_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    )_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?

    OdpowiedzUsuń
  2. O matko! Tak przed śniadaniem? I do kawy? ;)))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a tak serio, to myślę, że to nastąpi wcześniej niż za 20 lat. Moda na "drwali" już chyba minęła ;))
      tu fragment artykułu z 2018 roku:
      "Jeszcze do niedawna statystyczny mężczyzna, jeśli nie był kulturystą, modelem lub pływakiem, najczęściej pozwalał swoim włosom na ciele rosnąć do woli i miał ich tyle, ile dała mu natura. Obecnie to się zmienia. Mężczyźni coraz częściej decydują się usuwać owłosienie. Przede wszystkim pozbywają się go pod pachami, na plecach czy klatce piersiowej. Zachowując gładkość ciała łatwo uniknąć ryzyka nieestetycznych plam pod pachami lub przebijania się włosów pomiędzy guzikami służbowej koszuli. W bardziej prywatnych okolicznościach usunięte owłosienie pozwala odsłonić tatuaż, uwypuklić krzywizny mięśni lub po prostu podkreślić koloryt skóry. Gładkie ciało ma naprawdę dużo plusów."

      Usuń
    2. Futro na klacie to nie fajne jest

      Usuń
    3. A na plecach ? O matko...dla mnie fuj ( całe szczęście, że mój mąż ma gładkie plecy i klatę).

      Usuń
  3. za 20 lat ??? Ja od 20 lat nie widuje facetow z klaczastymi pachami no chyba ,ze jakis sila od pluga odrywany.Toz to golenie pach jak mycie zebow .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Eva
      W Polsce mieszkasz?;))

      Usuń
    2. W USA mieszkam ale moj facet z dawnych czasow tez nie mial klakow pod pachami .Twierdzil, ze latwiej utrzymac higiene byl oficerem trenowal brygady antyterrorystyczne .

      Usuń
    3. No wiem, że w USA
      Myślę że dlatego nie widujesz tych facetów krzaczastych

      A zawód faceta imponuje!

      Usuń
  4. mój jest zarośnięty jak dzik, wszędzie futro!

    OdpowiedzUsuń
  5. A co jest złego we włosach tam, gdzie natura każe im rosnąć? Obrzydzenie z ich powodu to wyłącznie konstrukt kulturowy i rodzaj opresji, świadczy o tym że kobiety uwewmetrznily przemoc symboliczną, jaką się wobec nich stosuje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się z Tobą Aniu. Najważniejsze, by się myć, a niekoniecznie golić... Zwłaszcza, że sporo tych pseudo eleganckich dam, wygolonych tu i tam po prostu nie myje się. Za to w nadmiarze używa perfum uważając, że to wystarczy.

      Usuń
    2. Ja lubię nie mieć włosów pod pachami i na nogach. Jakbym lubiła mieć to bym miała.
      I myję się;)

      Usuń
    3. No pewno, że to, co robimy ze sobą to kwestia wyboru. Oby własnego wyboru, a nie że akurat jest taki trend:).

      Usuń
    4. Tryndy nie zawsze są złe

      Usuń
  6. Malo rzeczy brzydzi mnie tak bardzo jak wlosy pod pachami.

    OdpowiedzUsuń
  7. Niestety, mężczyźni coraz bardziej niewieścieją i to golenie pod pachami jest jednym z objawów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie uważam, że golenie pach przez mężczyzn jest objawem niewieścienia.

      Usuń
    2. Zgadzam sie z Elaj. Mnie tam sie podoba, kiedy facet jest naturalny, byle czysty i pachnący:)

      Usuń
    3. Owłosienie u mężczyzn to oznaka posiadania testosteronu
      Po ogoleniu nie znika;)

      Usuń
    4. Niewieścieją i to bardzo. Coraz bardziej. I nie tylko dlatego, że się golą. Tak ogólnie. Obserwując coraz młodsze pokolenia ( bo ja już jestem to starsze ) doszłam do wniosku, że coraz mniej jest mężczyzny w mężczyźnie. Ale to temat na inną rozmowę.

      Usuń
    5. Oj i w niektórych kobietach coraz mniej kobiet.

      Usuń
    6. Ale czy to źle?
      Czy to nie jest tak, że tylko wzorce męskości i kobiecości się zmieniają?

      Usuń
    7. Dla mnie to obojętne. Tylko nie jest tylko tak że mężczyźni zniewieścieli, bo kobiety zchłopiały. A wzorce ? W nosie mam. Najważniejsze, że mój mąż jest zadbany i podoba mi się jak się ubiera.

      Usuń
    8. Bo zmiany dotyczą całego świata
      I absolutnie uważam że nie należy ulegać stereotypom

      Usuń
  8. Nie pamiętam kiedy widziałam kobietę z włosami na nogach i pod pachami. Natomiast niektórzy faceci mają fajny zarost na klacie.

    OdpowiedzUsuń
  9. Osobiście nie przepadam za straszliwie owłosionymi facetami, ale nigdy nic nie wiadomo. Może takie futerko jest miłe do głaskania?

    Dosyć podobnie jak AniaM., uważam, że tu wcisnął się do głowy zupełnie niepotrzebny kit. Włosy ma ktoś pod pachami - niechże są, byle czyste.
    Ogólnie, cudze owłosienie nie jest moją sprawą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie psychicznie przeszkadza jak widzę. Zwłaszcza u kobiety. Ale nie oceniam.

      Usuń
  10. Nigdy nie miałam przyjemności z yeti to nie wiem..ale chyba nie lubię.
    U kobiet zdecydowanie golenie pach i nóg , reszta wedle upodobań.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta "reszta" to trzeba uważać, bo włosy łonowe stanowią świetną barierę dla infekcji.

      Usuń
  11. to ja jeszcze napiszę na poważnie ze swoich obserwacji. Nie wiem jak będzie na starość. Teraz się golę i depiluję, ale już nie pomaluję paznokci u nóg, bo to wymaga pewnej ręki, zdrowego kręgosłupa i dobrego wzroku. Od czasu do czasu bywam u kosmetyczki ale nie wiem, czy będzie mnie na to stać kiedyś w przyszłości.
    Wiecie że jakiś czas pracowałam w domu opieki a także odwiedzałam wiele razy w szpitalu mamę i siostrę. I tam (w szpitalach) zawsze chętnie pomagałam pacjentkom z sali (czy mogłaby mi pani odkryć/przykryć/zapiąć biustonosz/załozyć skarpeki? itd, jak to w szpitalu. I tam się kończy wstyd i moda ale nie dla każdego oczywiście (bo moja siostra zawsze dbała o wygląd i czasem wyglądała lepiej niż ja po dniówce). Oczywiście co innego w szpitalu a co innego w normalnych warunkach, ale jest taka granica, nie wiem, 60 plus, kiedy kobiety już nie golą nóg i nie depilują bikini, bo ich ciało i tak zazwyczaj jest ozdobione bliznami, znamionami i przebarwieniami, i tak naprawdę te kilka włosków (które i tak są przeważnie wytarte) nie ma wielkiego znaczenia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O widzisz,
      Moja Mam do końca swojego życia, raz w tygodniu u fryzjera, pedikiur i manikiur i permanentne brwi, a nóg nie goliła ( pod pachami- jedną już tak) Fakt miała na nich trzy włoski na krzyż i to od wewnętrznej strony właściwie niewidoczne, ale jednak...
      I znam dużo młodszą, która podobnie z tym owłosieniem na nogach i tez nie goli.

      Usuń
    2. Klarka
      Rozumiem to dobrze.
      Ale mam nadzieję że zawsze będę malowała paznokcie u stóp.

      Usuń
  12. Muszę lupę użyć albo na macanego, bo odkąd zaraz po chemii dożylnej (gdzie wiadomo, że wszystko wyszło), zaczęłam żreć piguły, to zbędnego owłosienia prawie w ogóle. Golę raz na jakiś czas, nawet nie wiem jaki. To jedyny plus całej sytuacji, ale też mam 1/3 włosów na głowie i stałe mi wychodzą. Ale golę zawsze niezależnie od pory roku- od zawsze. I zawsze mnie dziwiły teksty, że ktoś się musi doprowadzić do porządku, bo wiosna, lato, wyjazd, albo szpital. Nie mam tu na myśli malowania paznokci, bo z tym różnie, ale często i zimą mam pomalowane, bo chodzę po domu bez skarpet. Samej mi już coraz trudniej, bo po hajpeku gdy noga źle zgięta albo ja to chwyta mnie niesamowity ból- najczęściej przy zdejmowaniu wąskich spodni albo właśnie malowaniu paznokci u stóp. Czasem nawet przy ich kremowaniu,
    Długo zaś nie mogłam się przyzwyczaić do widoku gołej klaty męskiej. I jak wszystko to rzecz przyzwyczajenia i oswojenia się😉

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przed chorobą nie goliłam ale depilowałam i pachy i nogi.
      I po chemii tam mi włosy nie odrosły praktycznie. Znaczy muszę przejechać depilatorem dasz na kilka miesięcy. I nie powiem. Cieszy mnie to

      Bikini nie depilowałam to jest tam więcej.

      Usuń
  13. rozmawiają 2 koleżanki:
    kiedy ostatnio byłaś na randce?
    zaraz... i podnosi nogawki, żeby sprawdzić 😁

    OdpowiedzUsuń
  14. Za moich czasów podstawowym kryterium męskości były włosy na klacie:)))
    i ten atawizm mi pozostał, jakoś kmężczyzna gladki jak pupa niemowlęcia mnie nie przekonuje:)))
    Ja bardzo lubię wszelkie zabiegi w salonie kosmetycznym,i to jest głowna przyczyna,dla której robię depilację,dla mnie to najlepszy relaks,jakaś namiastka zabiegow SPA,ktore uwielbiam.:)W moim odczuciu dbanie o siebie to jednak coś więcej niż wydepilowanie nóg i pomalowanie paznokci:) Nie przywiązuję zbytnio wagi do takich rzeczy.Wolałabym,żeby powszechnie zapanowała moda na zdrowy tryb życia,niepalenie,uprawianie sportu,zdrowe jedzenie.
    Miłego weekendu wszystkim!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teraz sobie myślę że u "swojego" mężczyzny to tak. Niech ma nawet dużo włosów
      Ale obcy to już niekoniecznie

      Usuń
  15. To i mnie ten atawizm pozostał:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To bylo do ja-Ewy:)
      Rybko, nie krzycz za złe podpięcie, plizz!

      Usuń
    2. Dziś masz szczęście bo mam dobry humor😂😂😂

      Usuń
  16. Och, nienawidziłam się golić... A tym bardziej być owłosiona. Na szczęście depilacja laserowa załatwiła raz na zawsze...
    Ella-5

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie depilacja chemiczna się sprawdziła 😂😂😂

      Usuń
  17. Moj maz od kiedy pamietam goli wlosy nie tylko pod pachami😊

    OdpowiedzUsuń