wtorek, 25 sierpnia 2020

Rafting😍😍😍😍

Jako, że jestem ryba, kocham wodę

Bardziej wzburzony ocean niż spokojne morze 

Bardziej górski strumyk czy spienioną rzekę niż leniwie płynąca wodę 

Dlatego rafting po górskiej rzece w dolinie Aosty był spełnieniem moich marzeń. Być może nazwa rafting jest na wyrost, bo nie było ani trochę groźnie, choć emocji nie brakowało. A widoki obłędne!

Zdjęć nie mogłam robić, bo wszak ręce zajęte a  aparat musiał zostać na brzegu. 

Chętnie bym jeszcze kiedyś poszła na taka przygodę

Tymczasem musi mi wystarczyć nadrzeczne czytanie książeczki

Drink i book,))




Ps.

Moja być też inne drinki





37 komentarzy:

  1. Dzień dobry :)

    \o/?\o/?
    ]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
    {_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
    \~/*
    |_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    )_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?

    OdpowiedzUsuń
  2. Lata temu to spływałam Dunajcem :)))
    Pierwszy raz jeszcze taką długą, kilkugodzinną trasą, potem już tą skróconą. Zawsze pięknie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja zawsze o tym marzyłam, ale nawet nie byłam nigdy w pobliżu
      Ciekawam, jak się siedzi na takiej tratwie

      Usuń
    2. Nie nudno. Widoki extra,a jak flisacy fajni to i wesoło.😎

      Usuń
  3. Podziwiam z całego serca, bo ja jednak wodę lubię, ale z perspektywy istoty bardziej lądowej. Ale samo siedzenie nad rwącą rzeką,obserwowanie nurtu i słuchanie jej szumu lubię bardzo. O, takie nadrzeczne czytanie książki, byłoby dla mnie idealne. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Było cudnie. Bo bardzo gorący zatem, a woda bardzo zimna. Łatwo się schłodzić

      Usuń
  4. Cudnie!
    W tamtym roku płynęłam na tratwie Dunajcem. Ale namiastkę raftingu przeżyłam w jakimś parku rozrywki właśnie w Niagara Falls ... i mam zdjęcie-,wszystkie mięśnie tak napięte a w oczach strach😂 Nie wiem jak by było na prawdziwej rwącej rzece🙈

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uwielbiam takie łódeczki w parkach rozrywki🤩🤩🤩

      Usuń
  5. W życiu bym się nie odważyła! Ja jednak wody się boje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To ja z Bogusią. Tzn. teraz bym sie nie odważyła. Kiedyś miałam mniejszą wyobraźnię chyba:)
      Udanego wypoczynku!

      Usuń
    2. Dziś ostatni dzień niestety

      Usuń
    3. No nie wierzę
      Tyle tutaj strachulcuuff?!

      Usuń
    4. To ja tego nierozumiem
      Może dlatego, że jak miałam 6 lat zaczęłam regularnie pływać.

      Usuń
    5. Ale wino i książka jak najbardziej! To mój poziom adrenaliny! 😄

      Usuń
    6. Kojący szum wody, dobra książka, najlepiej skandynawski, mroczny kryminał,musujące wino Lambrusco -to są wakacje jak w raju.

      Usuń
    7. Dla mię ksionszka bes fina

      Usuń
    8. Liiviia
      Wiele nas łączy;))

      Usuń
  6. Chyba bym sie skusiła na taką przygodę!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale byśmy tam dały czadu;))

      Usuń
    2. F życiu!
      Wolem paczać f kominkowy ogień

      Usuń
    3. niekoniecznie teras, ale jakbym miaua wybór...:)

      Usuń
    4. Gagunia, kominek owszem ale potem, jak juz zmoczymy sie po szyje co by nas osuszył💪💪

      Usuń
  7. Ja zostanę jednak na brzegu. :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja po takim kielichu wina jak na zdjęciu to już szłabym na chwiejnych nogach.😂 A pływać to lubię.

    OdpowiedzUsuń
  9. mieszane uczucia - wody się nie boję, ale wstrząsów owszem😁

    OdpowiedzUsuń