niedziela, 15 marca 2020

Ciężko jest

Nie boję się jakoś panicznie zachorować
Nie nakręcam się
Ale jest mi ciężko

Jestem bardzo daleko od większości moich najbliższych
I wszystko wskazuje na to, że długo się nie zobaczymy
Wliczając w to święta
Jest mi z tym źle
Bo nawet jak coś się wydarzy złego to nie będę mogła pojechać

I nie chodzi mi o martwienie się na zapas bynajmniej

Jedyne co jest fajne to ilość znakomitych żartów w temacie


125 komentarzy:

  1. Dzień dobry :)

    \o/?\o/?
    ]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
    {_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
    \~/*
    |_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    )_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?

    OdpowiedzUsuń
  2. Samochodem zawsze można pojechać!
    Przynajmniej narazie

    OdpowiedzUsuń
  3. Zaczynam się bać np tym że gdyby rzeczywiście doszło do zachorowania i hodpitalizacji to musiałabym się rozstać z dzieckiem. Albo tym, że mąż ma codziennie kontakt w pracy z setkami ludzi w zamkniętym pomieszczeniu. Chyba dopiero przestraszyło mnie to że szkoły są zamknięte

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Albo że pozamykano wszystko co się da , bo to pokazuje powagę sytuacji. Obyśmy tylko wszyscy rozsądnie do tego podeszli. Jak zamykano w środę szkoły to znajomi rodzice z pobliskiej szkoły prywatnej już planowali wakacje zagraniczne😵 My siedzimy w domu, męża namawiam na to by wziął dwa tyg wolnego i był z nami.

      Usuń
    2. Tak
      Dobrze by było gdyby dotarło do ludzi że to trzeba brać na poważnie

      Usuń
  4. No jest ciężko, nie da się ukryć...
    Przytłaczająca ta atmosfera.Trochę tak jakby nadzieja schowała sie za chmurami na czas nieokreślony...Staram się jak mogę nie dawać strachowi i różnie mi wychodzi :)Mam wrażenie, ze w ciągu dnia balansuje między strachem ,złością, obojętnością , nadzieją.Niezła huśtawka..Ratuje sie humorem ale starcza na dość krótko.
    " jeszcze w zielone gramy ! ":)
    Trzymajcie się dziewczyny oraz poproszę kawę 😊😊😊😊😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam podobnie Małgosiu
      I bardzo pomaga mi Internet
      Znaczy blog
      I whatsap
      Łącza się grzeją

      Zacznę od soku pomarańczowego;))

      Potem kawa

      I pójdę do kościoła i na spacer

      Usuń
    2. Idziesz n a mszę????

      Usuń
    3. Nieeeee

      Ale kościoły są otwarte
      W Luksemburgu odwołali msze szybko
      Mój ksiądz robi online
      Jak chcesz poznać Eda to zapraszam
      https://www.facebook.com/971432099589284/posts/2918175561581585/

      Usuń
    4. Ok ,zajrzę do Eda :)
      a ja dziś mam iść głosować z własnym długopisem :)

      Usuń
    5. Szaleństwo😂😂😂😂

      Usuń
    6. malgosiaK ma podobnie jak większość z nas tutaj - dzieci daleko, to i niepokój większy, a ja zwyczajnie tęsknię za Hanką,
      albo niezwyczajnie, śnię o niej co noc i budzę się np gdy kot miauczy bo myślę że to Hania płacze, i tak bym chciała pobawić się w żabkę i w bociana
      Hanka robi kum kum a ja klaszczę w dłonie bo ja jestem bocian, gonimy się, w końcu bocian łapie żabkę i całuje po pleckach (zjada żabkę) a to wszystko z piosenką "poszła żabka spacerować"

      nie wiem jak inne babcie wytrzymują rozstanie z wnukami kiedy mieszkali razem

      Usuń
    7. Rozumiem że odwiedziny wykluczone?

      Usuń
    8. nie ryzykujemy, ja pracuję w hotelu i w akademiku więc wszystko się może zdarzyć

      Usuń
  5. Czuję dokładnie to samo. Zaczęłam się zastanawiac co prędzej mnie może zabić ten wirus czy zawał😔

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzeba szukać sposobów na rozładowanie napięcia
      Czekam na wasze pomysły
      To będzie blog w czasie zarazy

      Usuń
    2. Robię na szydełku- jajka !

      Usuń
    3. Niespodzianką jest , że robię ja 😂

      Usuń
  6. Odpowiedzi
    1. Na wszelki wypadek łokciem!!

      Usuń
    2. Wcześniej kazali kichać i kaszleć w łokieć, a nie w dłoń, a potem wymyślili witanie się łokciem!
      Przecież można skinąć głową i uśmiechnąć się 🤗

      Usuń
  7. Mnie się nasuwa taka analogia ze stanem wojennym, gdy odwiedziny u Rodziców na Boże Narodzenie uzależnione były od kaprysu urzędnika wydającego zezwolenie na wyjazd. No i nasz ślub 8 stycznia 1982, gdy obowiązywał zakaz zgromadzeń:)...że życie nie było zagrożone?...oj, było,było, szczególnie na początku...a i tak humor nie opuszczał Polaków nawet w okupacji. Trzymajmy się Leca , że "Wszystko mija, nawet najdłuższa żmija".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To faktycznie miałaś ślub z przytupem!!!
      Po fakcie to można dobrze wspominać. Ale ja też pamiętam uczucie zagrożenia

      Usuń
  8. To prawda - łącza się grzeją,zwłaszcza,gdy rodzina i znajomi"siedzą"w domu:)))
    Myśle iak Basia - to minie..
    Miłego dnia,mimo wszystko

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam tak samo.
    I żarty są ...kreatywne.
    Ale jeden mnie zniesmaczył

    " "Teraz jest coronavirus - zaleca się pozostac w domu nawet bezdomnym."
    Siostra Małgorzata pisała, jak jest u nich - o wiele trudniej.I moim zdaniem, potrzebna jest mobilizacja, żeby pomóc najsłabszym( można przez się pomaga -wspólnota chleb życia)
    Miśka

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie wszyscy się przejmuja. Podobno w Belgii nawet zajęć na uczelniach nie odwołali. A mają zarażonych, tylko niechętnie podają ilu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mają bardzo dużo zarażonych
      I zamknęli restauracje

      Usuń
  11. Może przeoczyłam, ale wydaje mi się, że w Niemczech jeszcze nie ma żadnej ofiary śmiertelnej.
    Żeby nie bić się z myślami siedzę na pewnej stronie, zgadnij jakiej ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 😂😂😂😂😂

      Ja to robię w realu
      Jutro dam Apdejt!!

      Usuń
    2. Podobno Niemcy mają B dużo respiratorów

      Usuń
    3. W realu to ja mam tylko Zlomka i jakieś czy pingwiny- po Pańciu, tak że tak

      Usuń
    4. To cieniutko😂😂😂

      Usuń
    5. Ale zawsze mogę dokupić dla Księżniczki 😀

      Usuń
    6. Dokup sobie!
      Przecież nie będziesz jak cienias układała 100 kawałków!!

      Usuń
    7. Hahaha, ja daję radę ułożyć aż dwadzieścia kafalkuf
      Nie cierpię puzzli 😜

      Usuń
    8. Roxanna, Niemcy bardzo długo nie mieli, ale już mają 11, co i tak przy tak ogromnej ilości zarażonych jest niesamowite.

      https://www.worldometers.info/coronavirus/

      Usuń
    9. Bardzo ciekawa ta statystyka
      I jak to jest że np w Austrii na 800 zarażonych jeden nie żyje a przy tej samej ilości w Japonii 24?

      Usuń
    10. Jak wiemy np wiek robi różnicę. Inaczej gry zachoruje grupa przedszkolaków a inaczej gdy trafi na dom opieki jak to miało miejsce w Seattle. Poza tym Niemcy to chyba dobra opieka medyczna, a we Włoszech jest tak źle bo u nich już sprzętu na ratowanie brak. :((((( No i inaczej naliczone gdy dopiero się zaczęło, ludzie jeszcze walczą a inaczej gdy już po. Tyle tego...
      Ja cały czas mimo wszystko z optymizmem patrzę na Chiny że na tyle ludzi na kupie, te 80 tys na prawie 1.4 miliarda, a tam to już trzeci miesiąc i od dosyć dawna. No chyba że fabrykują te dane.

      Usuń
  12. W Niemczech niestety są osoby śmiertelne i dużo zarażeń.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli dane jakie nam serwują nie są dokładne.

      Usuń
    2. Koleżanka dzwoniła i opowiadała, że u córki w UK tam gdzie mieszka są przypadki. Nawet w szkole , gdzie pracuje zięć. Nic nie odwołali! Brak słów!

      Usuń
    3. Około 4600 na teraz i 8 zgonów 😔

      Usuń
    4. No to ja powiem tak, siostrzenica OM, pracuje w Anglii, jest lekarzem, ale obecnie przebywa na nartach we Francji... i opublikowała film, jak tłum ludzi świetnie się bawi w pubie na wzgórzu.


      Usuń
    5. Tak
      W UK jakby ich to nie dotyczyło...

      Usuń
    6. Roksana....
      Brak słów

      Usuń
    7. W UK na dzień dzisiejszy 1140 potwierdzonych przypadków i 35 zgonów. I rzeczywiscie, rząd nie robi prawie nic. Ale ludzie są przerażeni, jak wszędzie na swiecie.

      Usuń
  13. Niestety Niemcy także nie są przygotowani na taki Problem. Brakuje w szpitalach masek, ubrań zabezpieczajacych itp. Respiratorów także nie starczy DLA Wszystkich. Może być podobnie Jak we Włoszech.

    OdpowiedzUsuń
  14. W De ludzie podzieleni. Jedni uważają, że mnie to niedotyczy i jeśli sìę
    zarazi to bedzie Jak przy grypie bo przecież Ten Virus dotyka brutalnie Starszych, schorowanych i immunologicznie osłabionych
    Druga grupa przygotowała sìę na tyle na ile jest to możlwe.
    Trudne,smutne, ciężkie czasy.
    A wiosną Tak pięknie pachnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W Niemczech nie tylko w szpitalach brakuje masek. Lekarze, ktorzy maja pobierac proby na koronowirusa tez ich nie maja. Chyba w zeszlym tygodniu na FB byl list lekarza, ktory apelowal o wyposazenie przychodni lekarskich w maski. Tak jak pisal jemu powiedziano zeby sobie sam kupil na Amazon. Pozdrawiam
      Jola

      Usuń
    2. To nie jest pocieszające

      Usuń
    3. W DE 10 osób śmiertelnych

      Usuń
    4. I już ponad 5200 chorych😱

      Usuń
  15. Wspominam sobie od rana moją zeszłą niedzielę. Byłam na gorzkich żalach w kościele, w kinie i w restauracji na obiedzie. Dzisiaj to wszystko niemożliwe. Pocieszam się jak umiem i doszłam do wniosku, że jak już będzie po wszystkim to poczucie odzyskanego bezpieczeństwa i wolności będzie smakować wybitnie! Nawet głupia kawa wypita w kawiarni :) Tak samo jak teraz wybitnie smakuje spacerowanie tylko po podwórku - znamy już dosłownie każdy kamyk wokół domu, nigdy wcześniej nie kochałam tak bardzo każdego nowego ździebełka trawy i wiosennego kwiatuszka na własnym podwórku :) układanie puzzli to relaks sam w sobie, zamówiłam puzzle (oczywiście do paczkomatu), które miałam jako mała dziewczynka: obraz Renoir "Śniadanie wioślarzy", nie mogę się doczekać jak przyjdą, to dla mnie melodia dzieciństwa :) Ta nowa rzeczywistość jest pełna obaw, niepewności, jest dużą zmianą. Z drugiej strony bardzo mnie wzruszają postawy ludzi, którzy oferują pomoc w sąsiedztwie, tworząca się lokalna solidarność, troska o bliskich. No i wiosna już jest! Moje kury niosą jajka jak szalone :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo optymistyczny mimo wszystko wpis
      I te puzzle 🥰🥰🥰🥰

      Usuń
    2. Ja zdążyłam napisać egzamin kończący podyplomówkę w niedzielę! Od czwartku zawieszone wszystko!

      Usuń
    3. Szkoda, że musiałaś tak spędzić ostatnią, swobodną niedzielę, ale za to teraz można np. spacerować po lesie bez ograniczeń, śpiew ptaków rekompensuje dużo :)

      Usuń
    4. Wystarczy , że usiądę na tarasie! Najważniejsze, że zdążyłam!

      Usuń
  16. Ja idę na spacer na bezludziu😏

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Byłam w lesie
      Ludnym;)

      Usuń
    2. Też byłam w lesie, mijało nas kilkoro ludzi z kijankami. Kocham las

      Usuń
    3. Kijanki jakby bardziej mnie uśmiechnęły 😂😂😂😂

      Usuń
    4. No to byłoby jakby egzotyczne, taki spacer z kijankami 😜

      Usuń
    5. Melu, myślałam że ty znosisz do domu kijanki jak moja mama żaby 🤣

      Usuń
    6. Hehe, nie , nie przynieśliśmy żadnych żyjątek 😃

      Usuń
  17. szef dziewczyny syna miał kontakt z osobą zarażoną - majom kwarantannę😐

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ojej ojej

      Ale niestety
      To się będzie rozprzestrzeniać

      Usuń
  18. Mam silna alergie, trochę się przeziębiłam i w sumie objawy prawie jak w wirusie... Aż strach!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Temperatury nie mam, ale porada lekarza będzie utrudniona.

      Usuń
    2. tego się obawiam - nigdy nie mam gorączki co moż zmylić

      Usuń
    3. Różne myśli mam...

      Usuń
    4. Bogusia
      NIE NAKRĘCAJ SIĘ!!!

      Usuń
    5. Staram sie. Jutro będę próbować dzwonić do lekarza.

      Usuń
    6. Nie jest łatwo
      Ja już sobie dzisiaj marzyłam temperaturę
      I mam 36.4😂😂😂

      Usuń
    7. Dziewczyny ale tak naprawdę jak się źle czujecie to siedźcie w domu. U nas mówią aby ludzie z wątpliwościami nie szukali pomocy tylko łóżko i izolatka. Jak zaczyna być zle, problemy z oddychaniem, wtedy szukać pomocy. Widziałam wczoraj wywiad z kobietą ze Seattle. Była na imprezie, szalała cały weekend. W poniedziałek w pracy słabo jej było,w myślała że to kac i zmęczenie ale poszła do domu, rano temp. Wogole nie kaszlała, była pewna że to grypa. Nagle okazało się że każda jedna osoba która była na tej imprezie chora, niektorzy lekko, ktoś bardzo ciężko trafił do szpitala. Korona. Okazało się że wszyscy którzy byli na tej imprezie się zarazili. A ona mówiła że w życiu by nie sądziła że przeszła koronę bo u niej to nie była żadna ciężka choroba, no grypa zwykła, nie że fajnie ale. W takich przypadkach Tylenol, łóżko i izolatka. Lekarz niczego nie wniesie.

      Usuń
    8. Ale zwolnienie może dać.

      Usuń
    9. A to fakt!!
      Zapomniałam że u was tak to działa. U nas każdy ma ileś chorobowego i nikt nie sprawdza tego.

      Usuń
    10. No właśnie, nie można sobie nie przyjść do pracy od tak, trzeba dać zwolnienie

      Usuń
    11. Mam nadzieję że w czasach zarazy da radę przez tel

      Usuń
    12. Lola, u nas przychodnia działa na tel ale w piątek nikt nie mógł się dodzwonić 😡

      Usuń
    13. U mnie też nie idzie się dodzwonić pod numer alarmowy!!

      Usuń
    14. Zobaczymy, jutro będziemy próbować dodzwonić się po zwolnienie lekarskie

      Usuń
    15. w mojej przychodni w piontek był jeden lekasz dyżurny, gorzej że jutro muszę iść do lekasza zakładowego medycyny pracy i nie wiem, jak to będzie

      Usuń
    16. A co jak się nie dostaniesz?

      Usuń
    17. nie mam pojencia, ufam na nadzwyczajne okoliczności, może mogę urlop? nie wiem, w głupim momencie skończyło mi się zwolnienie

      Usuń
    18. Kurxxx ale w takich czasach chodzenie po przychodniach to też bez sensu.
      Współczuję bardzo i dzwońcie non stop.
      Ja właśnie dzwonię aby odwołać hotel w Kalifornii bo mielismy jechać na ferie wiosenne. Mówi że będę czekać w kolejce 90 min i naprawdę mam nadzieję że tylko tyle

      Usuń
    19. kuzynka mie wytłumaczyła ,że medycyna pracy zajmuje się zdrowymi, wienc nie powinno być problemu

      Usuń
    20. Rzeczywiście
      Kończysz zwolnienie z ogromnym przytupem
      Asz się chichram

      Usuń
    21. ja nie bardzo, jestem przeraszona powrotem😆

      Usuń
    22. To oby się opuźniu!!

      Usuń
    23. No Tuśka tez w dobrym momencie rozpoczęła pracę. U lekarza medycyny pracy była w czwartek, jak się umawiała pan doktor poprosił, żeby się nie spóźniła, bo każdy pacjent miał wyznaczoną godzinę, tak, żeby nie było spotkań w poczekalni.

      Usuń
    24. Moja syna musi! Ale teraz to już nie wiadomo co i jak , bo staż przedłużony...

      Usuń
  19. bojam siem, że jak dopadnie mie kfarantanna, to s suniom nie bendzie miau kto wyjść

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. E, na dół z psem to chyba można.
      Kuzynka z Turynu mówiła że sklep, pies na wysikanie dozwolone tyle że z maską

      Usuń
    2. Jak ktoś jest objęty kwarantanną to chyba nie można

      Usuń
    3. lola, pienć tys. kary za wyjście s domu!

      Usuń
    4. Każdy ma coś z powodu czego ma jakieś obawy
      Z tego takie niewesołe nastroje

      Usuń
    5. O matko!!! Z jednej strony dobrze żeby nie łazili i nie zarażali ale...

      Usuń
    6. Gaga
      Z balkonu spuszczaj😂🤭😉

      Usuń
    7. No musisz być Lucha zdrowa!!

      Usuń
    8. taa
      spuszczem, a jak pszywouam?

      Usuń
    9. W koszyku na sznurku i potem sunia hyc do koszyka i na górę. Zacznij z nią ćwiczyć!

      Usuń
    10. a kto jom fsadzi do koszyka?

      Usuń
    11. Na górze Ty , na dole sama , dlatego zacznij z niom ćwiczyć! To chyba mondra sunia?

      Usuń
  20. dla rozluźnienia
    parę lat temu wrzucałam
    ale do dziś mnie bawi do łez

    https://milanos.pl/vid-8708-MDM-Pajacyki---Opisy-wypadkow.html

    OdpowiedzUsuń
  21. Jak to ja po niewczasie wreszcie do Was zajrzałam, ale się porobiło co ?
    W moim przypadku paradoksalnie mam chwilę oddechu.....bo już nosem orałam...praca, dzieci , dom praca etc .....choć oczywiście wolałabym żeby już było po ...

    OdpowiedzUsuń