niedziela, 15 grudnia 2019

Jak zaimponować dziecku

Syna zaprosiła kolegę na oglądanie w domu kultowego filmu

Gwiazdne wojny
Pierwsza część jaką powstała

Wchodzę do pokoju a dziecko pyta

Mamo. Czy to prawda że Ty byłaś na tym filmie w kinie??

Kurtyna

Tak synku. Wtedy po ulicach chodziły dinozaury a zamiast ubrań nosiliśmy sukienki z trawy. 




65 komentarzy:

  1. Dzień dobry :)

    \o/?\o/?
    ]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
    {_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
    \~/*
    |_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    )_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?

    OdpowiedzUsuń
  2. Oglądanie domu?!?
    Telefon wciąż robi psikusy?

    Ciekawe, co by Twój syn powiedział na to, że ja na pierwszym w życiu filmie byłam w kinie-wagon!!!
    Na bocznicy był podstawiony wagon, w którym odbywały się projekcje filmów dla dzieci.
    I ten mój pierwszy film to był "O dwóch takich, co ukradli księżyc" ;pp

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Olga, nie przyznawaj sie! To obciach!!!

      Usuń
    2. Kryste
      To chyba masz traumę do dziś!!

      Usuń
    3. Toż to życie może dziecku złamać, taki pierwszy film 🤗

      Usuń
    4. Kto wtedy by pomyślał... 🤣🤣🤣

      Usuń
  3. Wpuscili Cie do kina? Przeciez byl od 16 lat. :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pierwsze Gwiezdne wojny byly chyba w 1977 roku. I ja tez bylam na nich w kinie. Nie pamietam jednka czy nie myle lat....😁😁😁

      Usuń
    2. U nas chyba wszystko było opóźnione . PRLu nie było stać na zakup filmu w dniu premiery.

      Usuń
    3. Tak mi sie wlasnie wydaje, ze opznienia u nas byly. A bylan w kinie na bank

      Usuń
    4. Wyguglałam
      30 marca 79
      Czyli miałam 13 lat

      Usuń
    5. No, to by sie zgadzalo bo ja z moja paczką kolezanek z podstawowki byłysmy i sie zakochalysmy wszystkie. Kazda w kims innym😂😂😂

      Usuń
    6. Ach młodość 🥰🥰

      Usuń
    7. Ponawiam zatem pytanie, wpuscili Cie do kina? :)))

      Usuń
    8. Widać wyglądałam na starszą 🤭🤭🤭

      Usuń
  4. usiluję przypomnieć sobie jaki film oglądałam pierwszy raz w życiu na dużym ekranie, to było kino objazdowe, projekcja w szkole w sali gimnastycznej, film jakiś ruski wojenny, a potem długo nic i już w prawdziwym kinie na wagarach "Znachor". Czy wiecie że w kinach sprawdzali uczniom legitymacje i wysyłali pismo do szkoły jeśli uczeń był na seansie porannym?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też byłam w takim objazdowym kinie!
      U babci na wsi!!

      Usuń
  5. Ja tak jak Klarka, projekcja w sali gimnastycznej,filmu nie pamiętam, na pewno czarno=bialy.I przepadały dwie lekcje!

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja lat nie całe trzy, koralgol, w kinie. Gdy żegnał mamę by jechać świat płakałam z mamą koralgola tak ze musieli mnie wyprowadzić 😹

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do dziś się boję koralgola

      A w kinie to byłam na misiu Yogi!!

      Usuń
    2. Ja na Bolku i Lolku i podróży dookola swiata. Z tatą-jedno z kilku dobrych wspomnień

      Usuń
    3. To takie smutne
      Dziecko jak żebrak...

      Usuń
    4. A ja mam teorie że ten koralgol jadący w świat to była wizja mojej przyszłości 😂

      Usuń
    5. I to kino to teraz jest sklep biedronka 😭

      Usuń
  7. Pierwszy raz od razu w profesjonalnym kinie: Delfin. Już go nie ma w DM. Nie pamiętam tylko na czym, ale chyba to była taka porankowa wiązanka kilku bajek. Za to pamiętam pierwszy prawdziwie dorosły film. Byłam z Mam na „ Żandarm się żeni” z Louisem de Funesem w kinie Kosmos.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ach ten Louis!
      Ja pamiętam z kina Skrzydełko czy nóżka 🙈🙈🙈

      Usuń
    2. 😀😀😀
      Ja mam zawsze przed oczami oglądany już z telewizora jak mu pompony przed oczami latają, to chyba „Mania wielkości”, ale nie jestem pewna- sam początek a rozbawił od razu do łez 😂

      Usuń
    3. A ja widzę fabrykę udek kurczaka jak krążą pozawieszane na taśmach produkcyjnych

      Usuń
    4. A znacie "Kapuśniak"?

      Usuń
    5. Jak przez mgłę, coś z ufo?

      Usuń
    6. Tak, na polu kapusty pojawiły się latające talerze.Bardzo fajna komedia.Luis to fenomen!

      Usuń
  8. A ja nie lubię oglądać w domu...zawsze, kiedy mogę gnam do kina, unikając tych Multi...W Poznaniu jest na szczęście kilka cudnych małych kin!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My bardzo lubimy wspólnie oglądać filmy. Kładziemy się na kanapie wyciągamy z lodówki przysmaki wlewamy herbatę albo wino i się cieszymy wspólnym czasem
      Kino też oczywiście
      Tyle że my nie mamy takiego wyboru kin i filmów

      Usuń
    2. W moim DM jest wciąż czynne kino jedno najstarszych na świecie funkcjonujące w tym samym miejscu- Pionier 1907 rok. Ma dwie sale, tradycyjną i w stylu retro (stoliki, bar, projektor)

      Usuń
    3. Jak byłam na studiach to często bywałam w DKF
      Dyskusyjny Klub Filmowy
      Są jeszcze teraz?
      Mała, kameralna sala, ambitne filmy.
      Uczta dla ducha!

      Usuń
    4. I często były to filmy, których cenzura nie wpuściła do większych kin w kraju

      Usuń
    5. W Warszawie najlepszym miejscem do oglądania zakazanych filmów były Konfrontacje

      Usuń
    6. Nie takie zakazane,skoro w legalnym obiegu:)Ale rzeczywiście,w tamtych ponurych czasach PRL-u zachodnie kino jawiło się "oknem na świat",chętnie się wiec chodziło tam,gdzie panowala atmosfera wolności,normalności..czyli do kina.Pamietam tasiemcowe koleki po tzw.karnety na Konfrontacje,jakoś nikt się nie buntował:))
      Miłoscią do kina zostałam zainfekowana dość wcześnie,mialam ok.5 lat,gdy do szkoły,przy której mieszkali moi dziadkowie(nauczyciele) przyjeżdżało kino objazdowe.Przezycia,emocje nieporównywalne z niczym innym:)

      Usuń
    7. Olga - jest Kino pod Baranami

      Usuń
    8. Za moich krakowskich czasów DKF był w "Rotundzie"..chyba istnieje do dziś

      Usuń
    9. Z wielkim sentymentem wspominam te seanse

      Usuń
  9. Nie rozumiem fenomenu Gwiezdnych wojen 😳Mój Starszy jest fanem, od dwóch miesięcy z biletami w ręku czeka na 18. 12...jak dobrze że ja nie muszę z nim jechać 😁 Raz byłam, kilka lat temu i tak strasznie się męczyłam 🙈, co chwilę chodziłam do toalety żeby mi szybciej czas zleciał 😝

    A Twój syn jak zawsze w punkt 😝 😂

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. On sobie dobrze zdaje sprawę z tego że ma starszych rodziców niż średnia. I cwaniaczek umie to przekuć na swoją korzyść🤭

      Usuń
    2. Meluś,
      dla mnie tez niepojęte, ja nawet nie zaczęłam oglądać 🙈

      Usuń
    3. Ja też nie. Uff! Myślałam, że jestem jedyna.

      Usuń
    4. A ja chętnie bym obejrzała całą serię

      Usuń
    5. Dziefczenta , moim zdaniem nic nie stracilyscie. Latajom tylko f kółko , nic fiencej 😁

      Rybki, Starszy ogląda całom serie bo przygotowuje się do premiery 🙈

      Usuń
    6. Dołączam do grona "nieoglądających":P

      Usuń
    7. Ja też nie jestem fanką. Ani tego, ani podobnych mu!

      Usuń
    8. Uważam że to świetne że dzieciaki lubią takie dobre i mądre filmy

      Usuń
    9. Mela siostro!! Ja tez nie wiem czemu mnie nie zachwyca jak wszystkich zachwyca. Pierwszy raz mnie wzięli na gwiezdne wojny gdy miałam chyba 5 lat to na całą okropność maszyn i robotów zasłaniałam oczy i kazałam żeby mi powiedzieli kiedy pojawi się księżniczka to odsłonię 😝

      Usuń
    10. Teraz widzę ze cała wielodzietna rodzina sióstr ;)

      Usuń
    11. Lola 😁Miałam Ci pisać już kilka dni temu że w ksionszkach o nas piszom 😁 Znowu miałam czytankę o Loli i Meli 😂Była jeszcze Lila, ale chyba nie znamy? 😜

      Usuń
    12. 😆 i co robiły w tych książkach?

      Usuń
    13. Wolałabym pieski 😄

      Usuń
  10. A ja pamiętam Seksmisje, jak chłopaki czekali na łaski w basenie a my na małego siusiaka w ostatniej scenie.

    OdpowiedzUsuń