środa, 28 sierpnia 2019

Odpoczynek

Na wakacjach każdy lubi co innego
Jedni ciepłe kraje plażing drinking riding
Inni dzikie ostępy dżungli
Jedni rowery
Inni wspinaczkę
A jeszcze inni remont mieszkania

Ja lubię wszystko proszę państwa:))

No może poza remontem:/



60 komentarzy:

  1. Dzień dobry :)

    \o/?\o/?
    ]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
    {_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
    \~/*
    |_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    )_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miałam Wam o 7 przesłać pozdrowienia z tarasu z kawą w ręku, ale zapomniałam 😊
      P.S. Kawy nie piję ale dziś "musiałam" bo przede mną kolejne rady

      Usuń
    2. Uf dziś kawa po radzie ( przed rehabilitacja i nie zdążyłam).

      Usuń
  2. A ja lubię wiedzieć i ponawiam wczorajsze pytanie do Roksanny
    Co to jest kuściok?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też chętnie się dowiem

      Usuń
    2. Troszkę, niewiele- po łemkowsku.
      Sorki, ale wczoraj się włóczyłam do północy, a potem padłam.

      Usuń
    3. Czytałam niedawno przepięknie napisaną książkę Moniki Sznajderman, Pusty las
      O ludziach mieszkających w Beskidzie Niskim, głównie Łemkach, ale nie tylko...
      Bardzo polecam!

      Usuń
    4. O dziękuję. Przypomniałaś mi, bo słyszałam o tej książce.

      Usuń
  3. A ja marze, zebym mogla po prostu odpoczac.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trudny czas
      Chyba każdy dzień uroku urlopu poświęcasz na podróże do Polski?

      Usuń
    2. No wlasnie. I nie odpoczywam ani fizycznie, ani psychicznie.

      Usuń
  4. A ja chciałabym, tak jak kiedyś, pojechać nad jeziora Warmii, jesć maliny prosto z krzaka, łowić i oprawiać ryby a potem smażyć je w ognisku, pływać wiezorami w cieplutkiej wodzie jeziora..i mieć trzech adoratorów przy boku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzeba zacząć od tych adoratorów
      Ogłoszenie na fb czy cuś?

      Usuń
    2. Oooo
      Lepszy jeden fajny niż 3 bylejakich
      Opowiesz coś więcej?

      Usuń
    3. A taki filozof z zawodu i ze sposobu bycia. Jest dobrym człowiekiem.Bardzo się wykazał w czasie mojej choroby.Opowiem kiedyś na swoim blogu.

      Usuń
  5. Piękne widoki! :)
    Na razie urlopy planuję "pod dzieci".
    W tym roku plaża, zamki, babki z piasku i woda. Wplatamy w to trochę zwiedzania, żeby było też coś dla dużych :)
    Każde resetowanie myśli, ciała jest dobre i wskazane,trzeba naładować akumulatory na zimę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie identycznie , mnie to pasuje 😊
      Nie wyrosłam jeszcze z tych babek i zamków 😉

      Usuń
    2. Ja już w ogóle wyrosłam z podróżowania z dziećmi
      Kurczę
      Kiedyś było łatwo
      Łopatka i piasek i tyle

      Usuń
  6. Czasem nawet jestem ciekawa, co lubiłabym na wakacjach... ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Piekne wakacje, masz Rybenko!
    Odpoczywacie?
    Nasze wakacje sa raczej aktywne. Nie lubimy basenu i drinka ze parasolką😁😁😁
    Lubimy zwiedzaj, wlazic, zlazic, pływac, spacerowac....potem dychnąć😅

    OdpowiedzUsuń
  8. Odpowiedzi
    1. Bardzo
      Trzeba było się trochę wspiąć żeby zobaczyć

      Usuń
  9. Ja na urlopie uwielbiam poznawać nowe kraje, docierać w różne malo turystyczne zakątki, poznawać miejscowych ludzi. Do tego trochę adrenaliny na quadach, skuterach, motorówkach 😀 Podziwianie i focenie pięknej przyrody. A na koniec dnia może być drink z parasolką w fajnym towarzystwie. Uwielbiam podróże i z każdej wracam bogatsza.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie nawet na koniec dnia drink z parasolka odpada. Nie lubie. Wole proseco albo łyski ;)
      A juz cale 2tyg siedziec nad basenem z takim drinkiem na "ekskjuzmi gdzie sa frytki"😁
      Nie dla nas....

      Usuń
    2. Drink z parasolką to taka umowna rzecz. U mnie to czerwone wino np

      Usuń
    3. No nie, dla mnie drink z parasolka to z parasolka😁😁

      Usuń
    4. Dla mnie ta parasolka zdecydowanie nie jest konieczna 😜 Liczy się co piję 🍷🍾🥂

      Usuń
  10. Rybcia napiszesz więcej szczegółów - skąd zdjęcia? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A to tylko taki wodospad koło Annecy

      Usuń
    2. Bardzo
      Jutro jedziemy popaczac na Mont Blanc:)

      Usuń
    3. Jak znajdziesz dobre miejsce to o poranku możesz popaczeć i posłuchać schodzących lawin ;)

      Usuń
    4. A wjedziesz? Jak byłam to tez patrzyłam z innej góry, bo na MB kolejka miała kilkudniowy przegląd techniczny.

      Usuń
    5. Tam gdzie chcieliśmy jechać kolejka jest w remoncie
      Nie mam parcia bo już kiedyś napatrzylam się

      Laila
      Jakie o poranku z moim nastolatkiem😭😭

      Usuń
    6. No tak w okolicach 7-8 ;) ale później po słonecznej stronie też się da :D

      Usuń
    7. Ja już słyszałam w swoim życiu lawiny
      I to mnie przeraża!!!

      Usuń
    8. Mnie też. Ale przypomina człowiekowi, że z naturą wciąż powinien się liczyć!

      Usuń
    9. Ja ogólnie mam wrodzony respekt
      Bardzo szanuje naturę
      Niedawno koło mnie były trąby powietrzne. Wyrywalo okna z framug. Człowiek myśli że to bezpieczne miejsce...

      Usuń
  11. Od kilku lat musiałam polubić ciut inne spędzanie wakacji- bardziej stateczne, choć również z częstymi przemieszczeniami, ale bardziej na czterech kołach niż dwóch nogach. I tego mi brakuje. Wędrówek. Czy to pi górach czy brzegiem morza albo uliczkami uroczych miasteczek i miast.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja znajduje odpoczynek na wielu poziomach
      Wystarczy że oddale się od domu
      Kocham czytać a na codzień nie umiem się zrelaksować tak żeby przeczytać kilkaset stron
      Nie trzeba wchodzić na mb żeby mieć wakacje

      Usuń
    2. Ja ostatnio - korzystając z tego, że dziecko wybyło prawie na miesiąc do dziadków, robiłam sobie taki mini wycieczki. Byle za Lublin, nawet kilka kilometrów, do lasu, na pola, do małych miasteczek posiedzieć na rynku. W Lu trudno mi się zrelaksować po serii ciężkich dni.

      Usuń
    3. Ooo
      Ja mam tak samo
      Byle z domu

      Usuń
    4. To prawda. Tylko że ja od 5 lat to w domu mam wakacje w porównaniu do tego intensywnego życia przed😀

      Usuń
    5. I trudno zaakceptować?
      Ja chyba mam tu łatwość

      Usuń
    6. Chyba sobie nie zaprzeczam
      W zdrowiu muszę wyjechać
      W chorobie nie raz nie mogłam
      Przestawiam się na inny tryb

      Usuń
    7. Nie. Myślę, że u mnie z akceptacją nie ma żadnego problemu, bo ja doceniam to co mam i nie rozmyślam o tym, że nie wejdę na jakiś szczyt, ciesząc się, że pokonałam na kolejny pagórek. Zresztą gdybym miała z tym problem to do pionu postawiłby mnie widok tych Dziewczyn, które nie miały tyle szczęścia co ja- kolejnych remisji, które pozwalają złapać oddech.
      Ale trochę żal mi, że nie mogę z Pańciem rowerem pokonywać różne trasy- często wspominamy z LP te nasze szalone wycieczki rowerowe po okolicy. (I paradoks, ostanie lato z prawie tysiącem kilometrów na liczniku zrobiłam z zaawansowaną wznową, a teraz głupie krwinki mnie kładą na łopatki)Tęsknię za tym, ale to chyba normalne.
      Sęk w tym, że ten spowolniony tryb u mnie trwa i trwa i lepiej już nie będzie, dlatego na wakacjach nie przeszkadza mi, że czasem nawet nie mam kiedy czy sił wyciągnąć książkę z walizki- bo na czytanie mam dużo czasu w domu 😉

      Usuń
    8. Tak Cię widzę Roksano
      To co piszesz jest bardzo spójne i prawdziwe i zarazem intymne i zakryte

      Wiem że wiesz co mam na myśli...

      Usuń