Znowu awantura o edukację seksualną
Jak dobrze, że mnie to nie dotyczy, dzieci wyedukowane poza Polską oczywiście miały takie nauki w szkole, o złym dotyku, ciele, seksie, antykoncepcji i jakoś wyrosły na porządnych ludzi, nie sypiają z kim popadnie na dodatek nie zmieniły orientacji seksualnej na wieść o tym, że na świecie istnieją homoseksualiści
Mało tego
Uważam, że to m.in dzięki temu moja córka skonfrontowana z molestantem w pracy od razu wiedziała, jak się zachować
Ręce opadają, tym bardziej, że znowu wtrąca się do całej sprawy jakiś biskup
Ciekawe, że żaden nie czuje się wywołany do tablicy, gdy taki ksiądz Różański w radiu Maryja mówi, że gwałt małżeński to rzecz absolutnie dopuszczalna
Nie mam na to wszystko siły
Dzień dobry :)
OdpowiedzUsuń\o/?\o/?
]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
\~/*
|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
(_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
[_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
)_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
[_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
(_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
Mam wrażenie, że u nas nigdy się nie doczekamy solidnej edukacji seksualnej w szkołach. Już tyle lat trwa na ten temat dyskusja, a właściwie przepychanka. A politycy często zwyczajnie nie mają pojęcia o czym mówią!
OdpowiedzUsuńJa też mam tatę wrażenie. .
Usuń*takie
UsuńJa dzisiaj o tym samym...
OdpowiedzUsuńO!
UsuńZa to Kościół milczy tam, gdzie nie powinien-np,gdy politycy agituja w kosciolach.😐
OdpowiedzUsuńMilczy niestety w wielu sprawach. Może w seminarium powinno się ich bardziej uświadamiać...
UsuńI nie ma się komu poskarżyć
Usuń😡😡😡
Marzycielka
UsuńTylko nie mam wątpliwości że ci którzy ich uczą często gęsto sami nie są wzorem
A jaką mamy kościelną hierarchię to widać aż za dobrze. Porządnych biskupów można policzyć na palcach jednej ręki.
Strasznie mi smutno
Mi też smutno i jednocześnie jestem wściekła!!!!!!
UsuńBrak słów!!!!
Jakoś mnie pociesza że nie jestem sama
UsuńZe znam wiele takich jak my moherow którym to ciąży
Że to nie ja zwariowałam
Że można kochać Boga i nie akceptować złego postępowania biskupów
Nie ma rzetelnej dyskusji na temat jak ma wyglądać ta nauka. Są tylko przepychanki czy w ogóle ma być czy nie. Jest wypaczanie i straszenie przez prawicę rodziców, i to dość skuteczne, bo nawet ci postępowi mają obawy, że w przedszkolach teraz ( po podpisaniu karty LGBT) będzie sodoma i gomora.,Ech.... Tak to jest jak jakieś wytyczne uruchamiają wyobraźnie i nadinterpretację. Z drugiej strony, rodzice powinni wiedzieć jakie treści są przekazywane ich dzieciom, bo nauczyciele są różni, tak jak katecheci i księża, którzybna religii potrafią powiedzieć, że masturbacja to grzech.
OdpowiedzUsuńO to chodzi
UsuńNie ma żadnej merytorycznej dyskusji
Powinno być oczywiste że edukacja seksualna musi być. I teraz zaczynamy mówić- jaka.
No cóż, co tu mówić o edukacji seksualnej. U nas katecheta powiedziała dzieciom 6 letnim że jak nie będą grzeczne to pójdą do piekła.
UsuńSzkoda że Marzycielka nie uczy tych dzieci. .
UsuńDziękuję!!!!! Wzruszyłam się!!!!
UsuńNo właśnie na tym polega problem, że na religii dzieci i młodzież usłyszą co innego o masturbacji, o antykoncepcji itp niż mogliby usłyszeć na zajęciach z edukacji seksualnej. Stąd się bierze opór.
Usuńwiecie co, ja bym jednak prosiła o spokój, bardzo uważnie przyglądałam się nauczycielom, rodzicom i dzieciom, w dwóch różnych szkołach, i powiem Wam kochani, że zwycięży w tym wszystkim zdrowy rozsądek, nauczyciele wiedzą i czują ile i co mogą w swej klasie, bo uwierzcie mi, klasy są różne i czasem trafia się taka, że nic, tylko przytulać te dzieci (a przytulać nie wolno) bo tyle przeszły i ich zachowanie własnie z tych przejść wynika, a są takie klasy, że duma i radość z mądrości tych dzieciaków, czasem trafi się nauczyciel-szkodnik, ale przeważa rozsądek, dzieci są najważniejsze i to wszystko jest do ogarnięcia na poziomie klasy, bardziej odbija się polityka na nauczycielach niż na dzieciach. Uważać też trzeba na rodziców -szkodników działających nie dla pożytku dzieci i szkoły tylko dla własnych ambicji czy też z powodu kompleksów. W obydwu szkołach prowadzone były zajęcia z edukacji seksualnej. Taki przykład - pytam chłopca, który szuka swojej klasy - a co teraz macie? - seks!
OdpowiedzUsuńTak jak polski, fizykę czy religię. Bez sensacji, kolejny przedmiot.
Podpisuję się 4 kończynami
UsuńGdzie zwycięży tam zwycięży, bo nie wszędzie. Teraz tak naprawdę zależy od dyrektorów szkół, komu powierzają te edukację i czy w ogóle jest. Nauczyciele często nie są przygotowani, by odpowiednio poprowadzić taką lekcję ( nie mówię tu o tym, czego dzieci uczą na lekcjach biologii), a w ramach oszczędności często to im się powierza, jako dodatek godzinowy. Problem jest, żeby wdrożyć do wszystkich szkół i odpowiednio do wieku edukować przez osoby, które są dobrze przygotowane i kompetentne.
UsuńMoże zwycięży. Kiedyś.
Usuń
UsuńI o tym trzeba rozmawiać: jak a nie czy edukować.
To takie oczywiste. .
UsuńProblem w tym, że nie dla wszystkich, a jeszcze większy, że nie dla naszych rządzących.
UsuńRządzący patrzą tylko tego na czym więcej głosów ugraja
UsuńRybeńko na kim więcej głosów ugrają. My się śmiejemy, że nauczycielom nie dadzą bo i tak na nich głosować nie będziemy.
UsuńDlatego też tak potraktowali niepełnosprawnych. zwisa im ich los bo nie stanowią na tyle licznej grupy żeby o nich walczyć...
UsuńWrrrr
No właśnie!!!
UsuńKlarka, nie zgadzam się z Tobą, a zwłaszcza z początkiem, że prosisz o spokój, bo zwycięży zdrowy rozsądek... Uważam, że nie można się godzić na coś co jest w polskim szkolnictwie wręcz nienormalne. Mój syn uczęszczał na te lekcje i pamiętam jego wkurzenie, gdy pani katechetka "uświadamiała" ich - młodzież w liceum. Nie będę podawała przykładów, bo to było żenujące, nawet nie śmieszne. Zaskoczenie było niesamowite gdy w 3 klasie liceum żaden z uczniów nie wyraził zgody ( byli już pełnoletni i sami mogli decydować ) na uczęszczanie na te lekcje. I pamiętam jęk zawodu wychowawcy i tekst cyt. to teraz pani obetną godzimy. Nic dodać nic ująć. Lekcje powinny prowadzone przez KOMPETENTNYCH nauczycieli, tak jak inne przedmioty. Wtedy nie będzie dyskusji, nie będzie nerwówki, bo będzie to wtedy taki przedmiot jak matematyka czy fizyka. Tyle, że ja chyba nie doczekam tych czasów.
UsuńSeksualność to temat niezwykle delikatny i nieumiejętne jego interpretowanie może wyrządzić dzieciom więcej szkody niż pożytku.Nie każdy nauczyciel umie oprowadzić lekcję o seksie, a pokazywanie przedszkolakom na przykładzie banana, jak się nakłada i po co gumkę stalo się już anegdotą.
OdpowiedzUsuńTrzeba to dostosować do wieku dziecka
UsuńJuż się chyba powtarzam
Moje dzieci miały taka edukację. Do żadnego etapu nie mam zastrzeżeń. Absolutnie nie było mowy o prezerwatywie w przedszkolu. Za to było delikatnie o złym dotyku.
Prezerwatywy zakładali chyba w wieku 15-16 lat na sztuczne penisy. Nie wiem czy to dla niektórych nie było za późno. .
U mnie pada śnieg 🙈
OdpowiedzUsuńOjojoj
UsuńCiągle pada- teraz takie duże płaty lecą- a moja Ceśka na letnich oponach😱
UsuńRoksana,my musimy być sąsiadkami 😁
UsuńNasze województwa som to i my😀
UsuńOj tam województwa, Ty musisz gdzieś na somsiednidj ulicy miesiąc
Usuńmieszkać 😜
UsuńU mnie teraz zaczął padać śnieg
UsuńTak czy siak już prawie połowa marca!
UsuńTak jest, a w marcu jak w garncu, ma prawo padać
Usuń😁😜😉
UsuńMela! Prawo prawem ale dlaczego w mojej wsi????!!!!😎
UsuńU mnie biało, bieluteńko. I tylko 1 stopień.
UsuńRoksana, w naszej wsi 😝😜😉
UsuńPatrzę na to z boku, trochę z innej ziemi i zastanawiam się cały czas nad ludzką racjonalnością. Czytam o protestach przed wystawą Abramovic i nie wiem, co mam myśleć o naszym kraju. Dlaczego ludzie, którzy sami są seksualnie nieszczęśliwi, zamartwiają się seksem innych ludzi? Dlaczego Ci, którzy nie chodzą do kina, do teatru, na wystawy, protestują próbując ograniczyć dostęp do tych miejsc innym? WTF?
OdpowiedzUsuńTeż tego nie pojmuję. .
UsuńTo jakieś porypane wszystko
Żyjemy w kraju którego premier bez skrepowania mówi, że w ciągu roku nie przeczytał ani jednej książki, to o czymś jednak świadczy. Ja mogę zrozumieć że nie czyta, w końcu jego strata, ale ja bym się wstydził do tego przyznać.
UsuńTeż bym się wstydził
UsuńZwłaszcza że dużo czytam;)
Dla mnie to wszystko jest jak jakiś Matrix
Lidka, a dlaczego się dziwisz? Premier wszystko już wie, wszystko już przeżył, więc nie musi czytać książek, a bajki sam pięknie opowiada.
UsuńLidka, a u mnie premier tą szczerością mimo wszystko zaplusował, bo przecież jeszcze dodał, że książki nie przeczytał, ale czyta mnóstwo roboczych dokumentów. Zresztą patrząc na jego tryb pracy, czytaj ilość wyjazdów ilość spotkań itp. to go rozumiem. Wolę prawdę niż gdyby wkręcał, czyli kłamał, że np. czyta co wieczór do poduszki np. Bułhakowa w oryginale.
UsuńCzasami sama mam tak, że po czytaniu w robocie setek stron dokumentów, protokołów itp. odrzuca mnie od książek. Mam wtedy wstręt do słowa pisanego, a przecież kocham czytanie i to moja jedna z kilku przyjemności w życiu.
UsuńI to trwa cały rok?
UsuńU mnie nie. Zdarza się że i tydzień i dłużej. Kto w robocie nie ma do czynienia z tonami papieru do przeczytania to tego nie zrozumie.
UsuńByć może
Usuń