poniedziałek, 16 lipca 2018

na ślubie byłam

fajni, piękni młodzi ludzie
tacy przepełnieni wiarą w Boga, radością
serce rosło

msza w oprawie muzycznej ich znajomych "pielgrzymkowych"
fantastycznie brzmiało, a mnie ogarnęła refleksja - nie znam żadnej współczesnej piosenki religijnej polskiej, katastrofa!!;)

spotkałam dawno nie widzianą rodzinę
stosunki z tą częścią rodziny zawsze były trudne ze względu na jedną ciocię
przywitała mnie zdaniem  - ooo, jest Cię dwa razy więcej jak widzę...
dziwicie się trudnym relacjom???


67 komentarzy:

  1. Dzień dobry :)

    \o/?\o/?
    ]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
    {_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
    \~/*
    |_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    )_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?

    OdpowiedzUsuń
  2. O matko! Co za przemiłe powitanie!??? Ciekawam jak cioteczka się trzyma...

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj, znam takie relacje... Niestety...
    A potem zdziwienie, że się nie chce utrzymywać kontaktu. Ehhh...
    Toksycznych ludzi trzeba unikać.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja bym natychmiast cos zlosliwie skontrowala. Widze, ze ciocia nie ma w domu lustra, krzywy makijaz i brudne uszy - albo cos w ten desen. Nie podarowalabym takiego afrontu. A potem nie utrzymywalabym juz nigdy kontaktu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety ciocia z tych co zawsze narzekają. Tagów złośliwości by ja tylko utwierdziły w przekonaniu że ona ma najgorzej na świecie

      Usuń
    2. Kiedyś byłam bardzo ! szczupła, teraz wyglądam , jak wyglądam , więc czasami słyszę takie teksty. Wszystko zależy jak ktoś to powie , z reguły odpowiadam : narzekaliście, ze jestem chuda , to przytyłam , nie można wam dogodzić. Ale bywa też " niezbyt " miło. To było krótko po śmierci mojego dziecka spotkał mnie wujek i powiedział: ale się upasłaś!( sam jest b. gruby). Na to ja: widzisz wujek mi umarło dziecko i tak się porobiło, a Ty zawsze byłeś gruby. Nie widziałam go 10 lat i wcale za nim nie tęsknię!

      Usuń
    3. Dobrze mu odpowiedziałaś!

      Usuń
    4. Jak chorowałam i ważyłam plus z 10, i ogólnie wygląd miałam tragiczny to taka jedna lalunia za moimi plecami komentowała, jak to ja się w tej chorobie zaniedbałam...

      Usuń
    5. ja wręcz przeciwnie, w chorobie zawsze słyszałam, że dobrze wyglądam, tyle że nie bardzo brałam to za komplement, bo widząc swą nabrzmiałą twarz sterydami w lustrze uważałam, że tragicznie. I tak sobie myślałam, że może dlatego, iż ludziom się wydaje, że jak ktoś choruje na raka to jest wychudzony- same kości i skóra, oczy zapadnięta i takie tam. Zależy, kto do mnie to mówił, ale zdarzyło mi się powiedzieć: bo jeszcze nie umieram ;ppp

      Usuń
    6. Najlepszy tekst wymyślił ksiądz Kaczkowski
      NA WYGLĄD NIE CHORUJEĘ😉

      Usuń
    7. ja mówię, że na twarz!

      Usuń
    8. Mojej mamie tak lekarz kiedys powiedzial, ze na twarzy nie wyglada na chora, na co rodzicielka odpowiedziala ze na twarz przeciez nie choruje i zemdlala :-)

      Usuń
    9. Mojej koleżanki mama tłumaczyła lekarzowi , że ciągle wymiotuje po lekach i dlatego chodzi z woreczkami w kieszeni . On ja opieprzył, że przesadza , a ta obrzygała lekarza ...Przeprosił ją...

      Usuń
  5. Mogą byc tez rózne inne zdania aby nagle relacje z ciocia czy wujkiem staly sie trudne. Nie dziwią mnie takie relacje,
    Ale to nie tamy weselu, Rybenko, ciocia tak Cie przywitala??😁😁

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. myślę od rana o tych tamach wesela i nie wię o co kaman:p

      Usuń
    2. Może Margo myśli, że zespół grał na tam tamach 😁😁😁 albo ciocia grała na bębenku ubrana tylko w opaskę z trawy 😁😁😁

      Usuń
    3. Muszem to rozgryźć co rozmowca miał na mysli🤣🤣

      Usuń
  6. Ja tez tak uslyszalam na pogrzebie od cioci meza: - Przytylas! Teraz przynajmniej nie tylko ja jestem gruba w tej rodzinie! Zaniemowilam, przezywalam iles dni i obmyslalam po fakcie, co moglam jej odpowiedziec.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też jestem taką mistrzynią puenty dnia następnego

      Usuń
  7. Mnie tak kiedys przywital sasiad rodzicow, kiedy pojechalam do nich na urlop. Na moj widok stwierdzil: Iza, ale sie zestarzalas!Fakt, ze nie widzielismy sie kilka lat, ale zatkalo mnie, tym bardzie, ze sam wygladal nie najlepiej:( No ale dopiero w domu pomyslala, ze poglam mu tez cos "milego" odpowiedziec...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie pojmuj ę, dlaczego ludziom przychodzi do głowy komentować negatywnie czyjś wygląd w ogóle

      Usuń
  8. o! widzę, że każdy ma taką przydziałową ciocię w zestawie:)mnie się trafiła taka szwagierka! z identycznym tekstem! ( uczą ich tego, czy co?)

    OdpowiedzUsuń
  9. Kurcze, aż się ciśnie, żeby odpowiedzieć coś "miłego", np. "Ciociu, ja jeszcze schudnę, ale ty już raczej nie zmądrzejesz...".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i lepiej być grubą niż grubiańską

      Usuń
    2. Bezwzględnie, Klarko!

      Usuń
    3. mam do niej ogromny dystans i się nie przejmuję

      jej cóka, mama panny młodej wyglądała ślicznie i nie omieszkałam jej tego powiedzieć, bo uważam, że trzeba siać życzliwość

      Usuń
    4. Mój dziadek (ojciec mamy) zawsze uważał, że jestem za chuda, nawet jak już wcale nie byłam, i zawsze mówił, że powinnam przytyć. Strasznie się wściekałam, a jemu się po prostu podobały kobiety przy kości :)

      Usuń
    5. tak sobie myślę, że nie umiemy mieć relacji czasem w rodzinie, nie wiadomo, o co zapytać, o czym rozmawiać- bo się za mło drugim człowiekiem interesujemy

      Usuń
    6. Chyba tego nie da się uregulować nakazami, a nawet poczuciem powinności. Albo się kimś interesujemy, albo nie i wtedy nic tego nie zmieni.

      Usuń
    7. tak
      ale jak się nie interesujemy, to nie trzeba na siłę nawiązywać relacji gadając głupoty

      Usuń
    8. To właśnie miałam na myśli.

      Usuń
    9. nie wiem czy moja Teściowa wszystkie ciocie przebije, oceńcie same:
      Po wyjeździe z uona bardzo tęskniłam i się jeszcze bardziej pocieszałam( wiadomo czym: spirytusem.....nie!!!! czekoladą- po spirytusie chyba bym tak tragicznie nie wyglądała) ale zawsze chudłam jak na uono jechaliśmy, żeby obciachu nie było. Wtedy pierwszy raz nie zdążyłam ( albo nawet nie zaczęłam ::pp) no i miałam jakieś +20kg!!!! (nie muszę chyba opisywać jak wyglądałam) no i byliśmy u teściów, jakaś impreza, więcej ludzi (jakieś ciocie, chyba Babcia Męsza) i Teściowa głośno przy wszystkich " powiedź ajda ile Ty teraz ważysz ?" Cała czerwona powiedziałam, że nie wiem :Ooo Puenta niestety przyszła po powrocie do domu.
      I jak by mi ktoś wtedy powiedział, że za dwadzieścia kilka lat, Teściowa mnię pokocha, to bym ze śmiechu (a nie grubości) penkła ::PP

      Usuń
    10. a Teściowa ogólnie bardzo kulturalna była, bardzo grzeczna wręcz, więc tym bardziej mnię zatkało.

      Usuń
    11. I tak mniej od Ciebie mamusiu! Cholera sorki od razu bym udusiła ( ja to wredna jestem )

      Usuń
    12. niestety wtedy nie mniej

      Usuń
    13. Och
      Czemu te mamusie mężów zaczynają kochać synowe po 20 latach....

      Usuń
    14. jak to mówią lepiej późno niż wcale ::pp

      Usuń
    15. ale ja już nie mam w sobie miłości do dania...

      Usuń
  10. Zawsze sie balam spotkan z moja ciocia... tak tak ,nie jestem wyjatkiem , tez mialam taka ciocie.Nasze ostanie spotkanie (kiedy ona byla juz umieraja) odbylo sie w takim scenariuszu o ktorym piszecie.Jej uwago wyprowadzily mnie z rownowagi na pare ladnych tygodni.Do dzis sie zastanawiam dlaczego tacy ludzie nie umieja zmilczec tylko strzykaj jadem swiadomi ( albo nie) ze zrobia komus przykrosc. Ile sie ja w myslach nagadalam z ciocia, jakie ciete odpowiedzi przygotowywalam . Jak zalowalam , ze nie potrafilam jej odpiwedziec. Ha!Dzis gdybym mogla , postawilam by jej jedno zasadnicze pytanie: dlaczego to robisz? wiesz ,ze sprawiasz mi przykrosc.i oczywiscie kazalabym jej zachowac wszelkie uwagi dla siebie.
    Kiedy mysle o tej cioci , a byla to w koncu moja matka chrzestna ( zadna wrozka cholera jasna o nie!!) to mi jej zal. Bo pozostalo po niej wlasnie to nieprzyjemne ostanie spotkanie i przykre wspomnienie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja się swoją ciocią w ogóle nie przejmuje, ubawiła mnie potwierdzając odwieczną opinię

      Usuń
  11. Bo dobrze i fajnie mi się żyje - odparłabym z dumą Rybko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odpowiedziałam coś w stylu - a po co ma byc mnie dwa razy mniej?

      Usuń
    2. no i się chyba zreflektowała lekko, w każdym razie zaczęła o swoim zdrowiu narzekać;))

      Usuń
  12. ale ta ciotka bezczelna, az trudno uwierzyc

    OdpowiedzUsuń
  13. Taka ciocia to prawdziwy "skarb" !!! Wrrrr.....!

    OdpowiedzUsuń
  14. flondra, nie zdaje sobie sprawy, że wrażliwy czuowiek to pszeżywa !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja chyba mało wrażliwa jestę
      Przyzwyczaiłam się

      Usuń
  15. oooo a ciocia to jeszcze żyje? myślałam, że tak długo ludzie nie żyją

    xD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja by to ucieszyło. Lubi wyglądać na umierająca

      Usuń
  16. przynajmniej szczera, jedna moja ciocia spotkana na mieście kurtuazyjnie mnie poinformowała, że dobrze wyglądam,żeby potem zadzwonić do mojej mamy, że coś źle wyglondam :p

    OdpowiedzUsuń
  17. Olej taką ciocię. Widać zasady kindersztuby jej nie dotyczą. Ja mam taką prymitywną teściową. Parę razy doszło do spięcia i luz... Rzadko rozmawiamy i widujemy się:))

    OdpowiedzUsuń
  18. mam taką ciocię;D
    unikam jak ognia

    OdpowiedzUsuń