niedziela, 29 lipca 2018

goronco

Wczoraj na wsi spotkało się nas ok 35 osób. Nikomu nie chciało się liczyć

Co roku się nam chce i co roku ludzie naginaja swoje plany żeby dostosować się do terminu

Jedna koleżanka bardzo się zdziwiła że na tych naszych rodzinnych spotkaniach nie ma alkoholu
No nie ma

Aż dziw😉


51 komentarzy:

  1. Dzień dobry :)

    \o/?\o/?
    ]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
    {_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
    \~/*
    |_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    )_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?

    OdpowiedzUsuń
  2. To piękne, że Wam się chce! Fajna tradycja. U nas nieznana, a szkoda!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To tylko bądź aż 9ty zjazd

      Usuń
    2. Piękna sprawa !!! Gratulacje !!! Brawa dla kuzynki - "kierownik" musi być!

      Usuń
  3. Super,tylko pozazdrościć😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kuzynka organizatorka młoda jeszcze to będzie trwało

      Usuń
  4. To Wy som jakies kuriozum na skale swiatowa. A w ogole zazdroszcze duzej rodziny. Bawcie sie, kochajcie, wracajcie zdrowi do domow. :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Zazdroszczę, ale bez zawiści. Fajnie mieć taką rodzinę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję że też się sprawdzą w pomocy kuzynowi..

      Usuń
  6. Odpowiedzi
    1. U nas chmury więc na razie jest bardzo przyjemnie

      Usuń
    2. U mnie burza - straszna. A deszcz taki , że świata nie widać! Może będzie czym oddychać!

      Usuń
    3. U mnie była ulewa a teraz jest tak gorąco i duszno że tylko wypad nad jezioro może nas uratować 😁

      Usuń
    4. Moje nadzieje okazały się płonne - duchota gorsza niż przed burzą .

      Usuń
    5. Tak było wczoraj na zjeździe
      Dwie godziny deszczu A potem potworna duchota

      Usuń
  7. Dwa tygodnie temu byłam na bardzo udanej rodzinnej imprezie,choć to nie do końca moja rodzina;))
    Tesciowa mojego brata skończyła 90 lat - zostaliśmy zaproszeni na uroczystość z tej okazji.Impreza super udana - oczywiście msza,a potem uroczysty obiad i przyjęcie w bardzo klimatycznym miejscu- widokowej sali w restauracji w środku lasu niemalże:))
    A co najważniejsze - jubilatka jeszcze w niezłej kondycji.Dbają o nią bardzo,mieszka na codzień z wnukiem i jego żoną.

    Bardzo przeżywam odejście Kory..




    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ja też nie mogę przestać o niej myśleć. .

      Usuń
  8. Urocze takie rzeczy, których raczej nie doświadczę :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Odpowiedzi
    1. Prawie . Po burzy wcale nie jest lepiej, do tego łeb mi pęka. Żeby jeszcze chociaż tłuszcz się wytopił - złudne nadzieje !😁

      Usuń
    2. My się ochlodzilidmy nad jeziorem

      Usuń
    3. Goronco stop
      Jeziora brak stop
      Jak tu spać stop

      Usuń
    4. mam
      ale zawaham sie go użyc

      Usuń
    5. Mi się tłuszczyk wytopił 😂😂

      Usuń
    6. ja mam ciepło odporny tłuszczyk, buuuuuuu

      Usuń
    7. Laila nie oszukuj! Wytopił się od chodzenia a ja miałam na myśli leżenie 😁😁😁

      Usuń
    8. ot goronca mnię się nie wytapia, buuu

      Usuń
    9. Taaa, siostro, akurat!! Widziałam Cie jak grzebalas w koszu na śmieci- i jezdes szczupła! Wienc nie ściemniaj👿

      Usuń
    10. Rybka ściemnia , ja nie ! Dużo mnie ! Więc Melu - siostro ma !😁

      Usuń
  10. Wczoraj Kora , dziś Stańko 😭

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wiem
      ale 10 prawie lat starszy
      przy opcji - ciesz się każdym dniem - to ogromna różnica....

      Usuń
    2. Masz rację! Miałam na myśli wielką stratę dla muzyki

      Usuń
    3. to co dopiero Mozart!!!!

      Usuń
  11. siedzę na tarasie
    świerszcze świerolom
    ciepło jak nie wiem co
    cudnie jest
    cieszę się chwiła!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ciesz się, ciesz, bo każda jest ważna! :*
      dziękuję!
      no i cudne są takie zloty rodzinne, szczególnie kiedy stają się tradycją!
      U nas to tylko z okazji różnych uroczystości w tak szerokim gronie, ale zawsze sobie je cenie.

      Usuń
    2. a dodam jeszcze, że i u mnie świergolą i mam taki szum w głowie, bo mi w uszach szumi bez świerszczy codziennie!;ppp

      Usuń
    3. aaa, a czemu>>
      ot piguoo??

      Usuń
    4. to się ciągnie od chemii dożylnej i myślę, że przez cisplatynę, dziś odczuwam bardzo mocno, ale są momenty że łagodnieje i zapominam, ze są

      Usuń
    5. cisplatyna?
      muszę popytać koleżanki
      to co wiem, to Że n genetyczne wpływa niesamowicie dobrze:))

      Usuń
    6. no ja miałam przy zaawansowanym i rozsianym 6 lat przerwy, a w sierpniu minie 10 lat,
      i to jeden z warunku dostawania olaparibu, że wcześniej dobrze reagował na cisplatynę

      Usuń
    7. Moja znajoma miała coś w płucu
      Po raku piersi genetycznie uwarunkowanym
      Dali jej cisplatyne
      Zniknęło !!!
      Kilka lat temu!!!
      Jej mama zmarła B młodo na raka piersi ...

      Usuń
    8. genetyczne też są różne,
      moja Julia (starsza pani) wróciła bardzo szybko po cisplatynie, i dlatego nie zakwalifikowała się na piguły, tylko bierze teraz inną chemię
      mój rozsiew był tylko i aż w otrzewnej i po miałam robioną laparoskopię- wszystko zniknęło i czas remisji był jaki był, do momentu wznowy. Ale rak jajnika zaawansowany ma to do siebie, że wraca i jak na razie nie ma na niego bata.

      Usuń