U mnie nigdy nie ma i nie było prezentów od zajączka. Ani chowania jajek z czekolady. Czytałam, że w Piekarach Śląskich dorośli zepsuli dzieciom zabawę :( http://www.portalsamorzadowy.pl/wydarzenia-lokalne/piekary-slaskie-dorosli-wyniesli-jajka-zepsuli-dzieciom-zabawe,106096.html
U nas tez nie ma takiej tradycji. Przynajmniej z domu żadne z nas jej nie wyniosło. Ale jak w święta jedziemy do domów gdzie są dzieci to zawsze kupujemy prezenty- każda okazja dobra żeby zobaczyć radosc:-)moje dziecię tez dostało prezent! Wiosno czekamy!!!
w Piekarach ŚL zorganizowano szukanie jajek dla dzieci... dorośli się na nie rzucili i zabawa zmieniła się w koszmar https://www.o2.pl/artykul/zorganizowali-dla-dzieci-szukanie-jajek-dorosli-zepsuli-zabawe-6236160440927873a
U nas zajączek przynosi słodycze:) Dzieci szykują dzien wczesniej koszyczki/gniazdka i rano znajdują w nich cos dobrego. W Koninie, gdzie mieszkałam w dzieciństwie, szykowalo sie koszyczki w domu (u babci na wsi-w ogródku) w sobotę, zeby w niedziele znalezc prezent. Tu, gdzie teraz mieszkam, zajączek daje prezenty w Wielki Czwartek. Fajny zwyczaj:)
I ja jako dziecko dostawałam coś małego (słodycze,płytę) na Zajączka a już młodsze pokolenie szukało w ogródku jajeczek, nasza Córka jeszcze na studiach szukała nadziewanych jajek Milka i bardzo się cieszyła. Teraz też młodzi drobiazgi dostali ale już bez szukania ::pp
Widzicie, Wielkopolska jest hojna! Słodycze od zajączka dla dzieci w niedzielę rano są obowiązkowo. Zajączek przychodzi w nocy. W tym roku też były czekolady, choć dzieci już dorosłe...
O, no to samo napisałam powyżej; widać Bogusiu że obydwie z Pnia pochodzimy ;) Ale pogode nam się dzisiaj zrobiła ,wiosna,pani wiosna....a od jutra lato?
Był u nas zajączek. Przynosił książeczki, słodycze. Tutaj szuka sie jajek wypełnionych słodyczami a w tym roku, skoro takie juz stare, dołożyłam po złotym jajku z kasa. I takie były śpiące i nie ta energia szukania co gdy były małe, ale jak powiedziałam ze w złotym jaju jest cos eksta to ożywiły sie jakby znowu miały 3 lata 😄
Jak byłam dzieckiem to nie było zajączka, a przynajmniej nic takiego nie pamiętam. Nie wiem skąd się wziął (pewnie wraz z kinder jajami ;p), ale już moje dziecka zawsze coś dostawały, a teraz Pańcio. Szuka wraz z kuzynami w ogrodzie, co zajączek zostawił. To taki Mikołaj z 6 grudnia, tyle że kicający ;p W obu przypadkach obdarowujemy tylko dzieci :)
Dzień dobry :)
OdpowiedzUsuń\o/?\o/?
]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
\~/*
|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
(_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
[_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
)_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
[_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
(_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
U mnie nigdy nie ma i nie było prezentów od zajączka. Ani chowania jajek z czekolady.
OdpowiedzUsuńCzytałam, że w Piekarach Śląskich dorośli zepsuli dzieciom zabawę :(
http://www.portalsamorzadowy.pl/wydarzenia-lokalne/piekary-slaskie-dorosli-wyniesli-jajka-zepsuli-dzieciom-zabawe,106096.html
smutne
UsuńU nas tez nie ma takiej tradycji. Przynajmniej z domu żadne z nas jej nie wyniosło. Ale jak w święta jedziemy do domów gdzie są dzieci to zawsze kupujemy prezenty- każda okazja dobra żeby zobaczyć radosc:-)moje dziecię tez dostało prezent!
OdpowiedzUsuńWiosno czekamy!!!
wiosna jest!
UsuńTu dzieci szukaja jajek czekoladowych, a na zajaczka daje sie slodycze.
OdpowiedzUsuńw Piekarach ŚL zorganizowano szukanie jajek dla dzieci... dorośli się na nie rzucili i zabawa zmieniła się w koszmar
Usuńhttps://www.o2.pl/artykul/zorganizowali-dla-dzieci-szukanie-jajek-dorosli-zepsuli-zabawe-6236160440927873a
Olga chyba o tym samym wyżej?
Usuńtaaaaa:)
Usuńdzien dobry
to dowód że wpierw trza kawę wypić
To chyba wstanę!
UsuńTu jak dorosly nie dolozy, to na pewno nie ukradnie dziecku jajka z czekolady. Co za kraj, gdzie podziala sie moralnosc?
UsuńU nas daje się coś drobnego dzieciom, słodycze np, jakąś zabawkę itp. Dorośli nie robią sobie prezentów.
OdpowiedzUsuńI co dostały twoje dzieci?
UsuńMały dostał książeczkę a duży nowego pendrive'a i słodycze :)
UsuńU nas zajączek przynosi słodycze:) Dzieci szykują dzien wczesniej koszyczki/gniazdka i rano znajdują w nich cos dobrego. W Koninie, gdzie mieszkałam w dzieciństwie, szykowalo sie koszyczki w domu (u babci na wsi-w ogródku) w sobotę, zeby w niedziele znalezc prezent. Tu, gdzie teraz mieszkam, zajączek daje prezenty w Wielki Czwartek. Fajny zwyczaj:)
OdpowiedzUsuńJa tam nie wiem czy fajny. Trzeba latać po sklepach za prezentami 😉
UsuńCoś Ty! Nie czeba 😋
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńW moim odczuciu bardzo niefajny. Ale komercja nie daje za wygraną i mózgi pierze.
UsuńA mnie sie wydaje, ze fajny:) Dzieci sie cieszyly, szukając słodyczy po domu/ogrodzie. To nie byly jakies "wypasione" prezenty.
UsuńI największa frajda właśnie w szukaniu :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńI ja jako dziecko dostawałam coś małego (słodycze,płytę) na Zajączka a już młodsze pokolenie szukało w ogródku jajeczek, nasza Córka jeszcze na studiach szukała nadziewanych jajek Milka i bardzo się cieszyła.
UsuńTeraz też młodzi drobiazgi dostali ale już bez szukania ::pp
oj to wszystko komercja, Gwiazdka, Mikolaj, zajaczek, a nawet urodziny! Od dziecka mamy mozgki wyprane i dla nas to juz dawno za pozno. :P
UsuńDla mnie nie jest za późno �� Wychowana przed, w trakcie i po stanie wojennym, trudno było wtedy mózg wyprać prezentami i komercją.☹ Marzycielka
UsuńU nas nie ma takiej tradycji.
OdpowiedzUsuńNo to jak i u nas
UsuńWidzicie, Wielkopolska jest hojna! Słodycze od zajączka dla dzieci w niedzielę rano są obowiązkowo. Zajączek przychodzi w nocy. W tym roku też były czekolady, choć dzieci już dorosłe...
OdpowiedzUsuńTrzeba tradycję podtrzymywać )
UsuńO, no to samo napisałam powyżej; widać Bogusiu że obydwie z Pnia pochodzimy ;)
UsuńAle pogode nam się dzisiaj zrobiła ,wiosna,pani wiosna....a od jutra lato?
Rzeczywiście prawie lato!
UsuńW Małopolsce nie ma takiej tradycji,albo ja nic o tym nie wiem.Nie dostawałam nic "na zajączka" ani moje dzieci też nie.
OdpowiedzUsuńNa wschodzie Polski też nigdy nie było
UsuńJa mieszkam w Malopolsce i nie znalam tej tradycji,ale odkad moj tata zamieszkal 3km od nas(ale to juz jest Slask:))to obchodzimy "zajaczka"😁
UsuńBył u nas zajączek. Przynosił książeczki, słodycze.
OdpowiedzUsuńTutaj szuka sie jajek wypełnionych słodyczami a w tym roku, skoro takie juz stare, dołożyłam po złotym jajku z kasa. I takie były śpiące i nie ta energia szukania co gdy były małe, ale jak powiedziałam ze w złotym jaju jest cos eksta to ożywiły sie jakby znowu miały 3 lata 😄
A zostało coś jeszcze do znalezienia😉?
UsuńW tym roku wszystko poszło ;) Ale zdażały sie lata ze kilka jaj wcięło tak ze znalazły sie miesiąc pózniej :)
UsuńBo jak po złote to bym mogła polecieć
Usuńna Pomorzu zawsze były Zajonczki, ostatnio największą frajdę robią mi chłopaki (24 i 25 lat), jak się cieszą z Kinderniespodzianek :)
OdpowiedzUsuńI wyobraźnia pracuje😉😉😉
UsuńWspomnienie z dzieciństwa, moim tez czasem robię taka radość.
UsuńJak byłam dzieckiem to nie było zajączka, a przynajmniej nic takiego nie pamiętam. Nie wiem skąd się wziął (pewnie wraz z kinder jajami ;p), ale już moje dziecka zawsze coś dostawały, a teraz Pańcio. Szuka wraz z kuzynami w ogrodzie, co zajączek zostawił.
OdpowiedzUsuńTo taki Mikołaj z 6 grudnia, tyle że kicający ;p W obu przypadkach obdarowujemy tylko dzieci :)
my czasem te jajka chowaliśmy w Belgii, bo tam tradycja była silna i zawsze jakaś atrakcja dla dzieciaków
Usuńdostauam zajonczka f tym roku :ppp
OdpowiedzUsuńale jak to??
Usuńbyua ta okoliczność
UsuńNie no jak była to wiadomo:))
Usuńjako dziecko dostawałam i swoim Bliźniakom daje :)
OdpowiedzUsuńJak mus i tradycja to mus i tradycja:)
UsuńNie dostałam nic :) no chyba ze wałoweczke od mamy z zapasami zywnosci :)
OdpowiedzUsuńNo ja swoim dzieciom też dałam słoiki:))
UsuńU nas zawsze coś drobnego jest! W tym roku pyszne herbatki dostaliśmy ☺☺
OdpowiedzUsuńI wiosna przyszła! 😊
Yey 😁
UsuńA gdzie ruda??????
OdpowiedzUsuńNo
Usuńide jutro do teatru
OdpowiedzUsuńna jednom osobem wydrukowalo mi 2 strony A4 biletu
mam nadzieję, że przynajmniej będzie smieszny:)
OdpowiedzUsuńwidzę, że do lata uzbieramy czy miliony raczej
OdpowiedzUsuńjesteście niesamowici!!
Złotych? 😂
UsuńAch
UsuńTo by było coś
Ilu ludziom by się pomogło...
Oj tak
UsuńUwaga Rybeńko próba techniczna : chcę z mojego nowego telefonu komentować jako ja. Jak mi się tym razem nie uda...
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńHurra chyba się udało. Myślałam, że i mnie dopadnie "klątwa "nowego telefonu.
OdpowiedzUsuń