czwartek, 5 kwietnia 2018

O co chodzi z tymi czapkami ??

ciepło się zrobiło
bardzo ciepło
jak latem
wczoraj termometry iu mnie pokazywały 20 stopni

tymczasem..
na ulicach w parkach, wszędzie, tabuny ludzi w czapkach
głównie biednych dzieci oczywiście
nie dlatego biednych,  że biednych
ale biednych bo w czapkach w taki upał!
najbardziej żal mi było dziewczynki na oko 5 lat, w czapeczce na głowie i kazku rowerowym...



103 komentarze:

  1. Dzień dobry :)

    \o/?\o/?
    ]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
    {_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
    \~/*
    |_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    )_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?

    OdpowiedzUsuń
  2. No popatrz! Ja zauwazam co roku przy naglym ociepleniu zupełnie odwrotnie zjawisko. Nagle wszystkim jest tak gorąco że chodzą ubrani jak w 40 stopniowy upał w środku lata! I to mnie dopiero bawi, że wczoraj kurtka zimowa i wełniana czapka a dzisiaj krótkie gatki 😁
    A swoją drogą, moja teściowa zawsze gdy widzi małego pyta czy nie za lekko jest ubrany 😂

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Melu,ale tu nie ma co się dziwic...spojrz na aure,jednego dnia zero stopni i snieg to dziwne zeby wtedy ktos chodzil z krótkim rękawem.Za dwa dni plus 18 i ja sie nie dziwie ze mlodziez chodzi "wyrozbierana"
      Sorry,taki mamy klimat😁

      Usuń
    2. No może dlatego że ja nie młodzież to mi zimno by było w doopke w krótkich gatkach przy 18 st😋

      Usuń
    3. Nie młodzież?🤔

      Usuń
    4. Eeee ja bym tam poszla w krotkich gatkach gdyby mnie figura na to pozwalala...😁

      Usuń
    5. Wczoraj widziałam kilka osób w stroju prawie plażowym. To była wg mnie demonstracja tęsknoty za latem:)

      Usuń
    6. Znam osoby które naprawdę lubią być mało ubrane. Moje syny są takimi osobnikami

      Usuń
    7. U mnie dziś co z tego, że 15 stopni ale wiatr okropny...Ale w szkole pełnia lata, krótkie rękawki i szorty, trochę przesada, w murach wcale szału nie ma, na zewnątrz słońce kiepskie i wiatr. Ale cóż młodość ma swoje prawa 😁😁😁

      Usuń
    8. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
  3. Juz widze oczyma wyobrazni, jak jedna po drugiej powstaja potówki na tych dzieciach.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja jestem uczulona na przegrzewanie dzieci...a wczoraj 17 stopni i mamusia paląca papierosa szla z takim na oko 8 latkiem,ktory mial puchowa kurtke i czapkę...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tym zjawisku mówię 😲😲🤤🤤😨😨

      Usuń
    2. Mam znajomą która tak ubiera dzieci, teraz już nastolatki. Aż dziw że się nie buntują i że nie chorują!!! Mają na sobie kilka warstw plus puchowe kurtki i podszyte polarem czapki 😱
      Jej córka była u mnie w klasie. Nie mogła np iść z nami na lody (!) bo przeziębi gardło, nie mogła wypić soku o temperaturze pokojowej, trzeba jej było dolewać wrzątku, pomarańcze podgrzewala sobie na kaloryferze (mieliśmy ładny zapach w klasie ;p). Podobno nawet owoce i jogurty w domu podgrzewali. Naprawdę nie wiem jak to możliwe że te dzieci nie chorowały.

      Usuń
    3. Mela moja siostra tak robi dzieciom, i wiecznie się kłócimy ale nie przekonasz,
      dzieci ciągle chorują
      i to wygląda tak - tata w podkoszulku a chłopak osiem lat w czapce i szaliku!

      Usuń
    4. To jakieś chore jest
      Ale ja 25 lat temu też podgrzewalam dzieciom jogurty 😲😲😲🤤🤤🤤🤤😨😨😨

      Usuń
    5. Ale z lodowki nie podaje Bubkowi jogurtu,tylko czekam az sie ociepli do temp.pokojowej😁

      Usuń
    6. To mi się wydaje dziwne
      Wszystko najmłodszemu poddaje z lodówki. Prawie nie choruje

      Usuń
    7. Nie ma żadnego dowodu na to że trzecia dawać dziecku tylko ciepłe. Dla mnie ciepłe napoje i jogurty to ohyda

      Usuń
    8. aaaaaaaaaaaajjjjjjj
      ale ja sié wymádrzam, jak jakaś teściowa
      Owoc, nie weź mi tego za złe!

      Usuń
    9. Grzesiu pije mleko prosto z lodówki;D
      A Sołtys mu podgrzewa, bo przecież mały będzie chory (a jakoś od tylu lat nie jest!)

      Usuń
    10. Moja corka zalewa wnukom płatki mlekiem z lodowki. Ja sobie cieplym, bo z lodówki dla mnie za chlodne. Jednak nic nie mowie. Jej dzieci, jej sprawa:) Kiedys powiedziałam: Ja na Twoim miejscu... Ona na to: Mama, nigdy nie mow w ten sposób, bo to mnie denerwuje, wiec nie mowie i jest ok!

      Usuń
    11. ja odkąd mogę pytam dzieci o ich zdanie
      to ich jedzenie, ich żołądek, to drobiazg jest, każdy może mieć swoje zdanie

      Usuń
    12. Rybko,nie mam tesciowej,wiec mozesz sie wymądrzac :)
      Ja z calym szacunkiem ale nie bede podawac 1,5 r.dziecku jogurtu prosto z lodówki (jeszcze ta aktualna ma z 25 lat i nie chlodzi tylko niemal zamraża)

      Wychodzę z założenia,ze to sprawa mamy jak dba o swoje dziecię,czy to w kwestii ubioru,jedzenia itp:)

      Usuń
    13. Owocku, wiadomo, ze nie dotyczy to małego dziecka.

      Usuń
    14. absolutnie się zgdazam, dlatego się wycofałam z ględzenia!choć ogólnie uważam, że dzieci w PL są przegrzane i jak kelnerka podawała mi sok już podgrzany dla dziecka, ze taka jest miłą to mnie trafiało, bo ja sobie akurat życzyłam soków z lodówki

      Usuń
    15. A mój mały póki co nie może ani z lodufki ani z mikrofalofki ;p i to jest dopiero smutne bo on jest taki chętny do probowania nowości i pewnie by mu smakowalo 😏

      Usuń
    16. jogurt to ok roku
      przejszuam to

      Usuń
    17. Tfoje tez uczulone na mleko były???

      Usuń
    18. niby nie
      ale lekarz, zresztą do niedawna minister zdrowia, zalecał, coby dziecka przed rokiem nie tykały mleka, a potem najwy żej jogurt

      Usuń
    19. Co roku zalecajom co innego. Gdy starszy był mały i uczulony na mleko, pobyt w szpitalu itd, wtedy trzymalam się tych zaleceń, typu pol zoltka co drugi dzień od 7 miesiąca czy omijanie produktow ktore najczęściej uczulaja.
      Teraz postepuje zupelnie inaczej. Robie tak jak czuje ze bedzie dobrze ;)

      Usuń
    20. Dodam ze za zgoda pediatry, choć gdyby miała inne zdanie, ja i tak karmilabym tym razem po swojemu.

      Usuń
    21. W Lux wszystko było inaczej
      Ale jak mówię ile karmiłam dzieci piersią to im gały z oczu wypadajom

      Usuń
  5. Mój wnuk często wydaje mi się za lekko ubrany. Wczoraj na spacerze miał gole stopki. W porównaniu z nim rodzice ciepło ubrani, więc się dziwię. Ale uczę się nie odzywać, żeby nie przewracali oczami...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bez skarpetkuf?😂
      No popacz, Bogusiu, to nawet jak dla mnie za lekko 😉
      Moi noszą jedną warstwę, żadnych podkoszulkuf, rajstopkuf, kalesonkuf. Ugotowali by się.

      Usuń
    2. Fakt, że wczoraj było ciepło. W domu też zwykle ma gole nóżki i krótki rękawek.

      Usuń
    3. Tu się przyznaje,ze na punkcie okrytych stopek mam obsesje😁Chyba mi to Mama wpoila,ze wlasnie od zmarznietych stop mozna nabawic sie kataru np.

      Usuń
    4. A ja bardzo lubię odkryte stopki
      I dziecko wcale szybko nie zachoruje
      Za to takie hartowanie pewno podwyższa odporność

      Usuń
    5. Ja też lubię odkryte stopeczki i Okek w domu często takie ma. Ale na początku kwietnia przy pierwszym cieple nie odważyłabym się wziąć tak na spacer leżącego dziecka.
      Chociaż nie mówię że to źle. Dla kogoś może być źle że moje śpią zima w mróz w nieogrzewanych pokojach, a dla mnie to normalka. Tak samo może być z gołymi stopkami fczorajszego dnia 😁

      Usuń
    6. nasza Hanusia nienawidzi czapek ale za to lubi skarpetki, co człowiek to inne upodobanie

      Usuń
    7. Zdrowy rozsądek ma marginesy
      Czapka przy 20 stopniach jest poza marginesem

      Usuń
  6. ja tam dziś z rana o 6 popylałam w zimowej kurtce, rękawiczkach i 2 metrowym szaliku...i wcale nie było mi gorąco!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dorosły ma szczęście bo może sam zdecydować
      Biedne małe bo musi robić co mama każe
      W południe przy słońcu i 20 stopniach kazać dziecku zakładać puchowke I szalik??

      Usuń
    2. nasza Hanusia nienawidzi czapek!

      Usuń
  7. wracałam wczoraj z pracy (po 20) z gołymi nogami, w takich legginsach do kolan i w adidasach i w podkoszulku, kurtka nie zapięta. Ciuchy w torbie. Nie chciało mi się przebierać. I dopiero gdy wsiadłam do autobusu zobaczyłam jak ludzie dziwnie na mnie patrzą. Było mi ciepło, i tak zamierzam wracac, nikomu nic do tego jak się ubieram!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Klatka przypomniałaś mi jak mój starszy wrócił w grudniu ze 2-3 lata temu z treningu w stroju sportowym (koszulka z krótkim rękawem i krótkie gatki) bo ZAPOMNIAL SIE PRZEBRAC. Spytałam go czy nie poczuł że jednak trochę chłodniej mu było niż zwykle, ale stwierdził że nie zauważył różnicy 😱

      Usuń
    2. Absolutnie każdy ma prawo decydować za siebie
      Ale niestety też za swoje dziecko

      Usuń
  8. hehehehe w temacie mam tu otot liścik od PAni ze Żłoba pt"wiosenne porządki" - bardzo prosimy rodzicow o zaktualizowanie garderoby na wiosenna tzn - letnie buciki na dór, cienkak kurteczka, chustka/apaszka, czapka z daszkiem przeciwsloneczna

    I nie to ze nie mam ale teraz musze dokupić taki sam komplet razy dwa na zapas do żłoba .... także ten :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Misia,dwa razy dwa jeszcze 😁Bubu ma taką cieniutka czapke bawelnianą takie "nic"ale dzis chyba bez tego nic na spacer pojdziemy.Nie mam cienkiej kurtki tylko bluze z kapturem na zamek -wystarczy.Zaraz bedzie po 25 stopni...

      Usuń
    2. No i chore sa ceny bucików dla takich Maluchów.😬😬

      Usuń
    3. To prawda że maleńki bucik co to wystarcza na kilka miesięcy kosztuje nadgarstek

      Usuń
    4. Rybko,a jak chcesz kupic taki bucik stabilny,usztywniany to juz w ogole...

      Usuń
    5. Wczoraj starszy kupił sobie "buciki" rozmiar 44...
      Zastanawiam sie do ktorego rozmiaru bez problemu da się kupić w miare fajnie wygladajace buty ;p

      Usuń
    6. Owocku zapraszam po buciki do mojego tescia. Dostaniesz rabacik😍
      Melus,moj tez ma malenka nozke-44😁🤣

      Usuń
    7. no niestety te porządniejsze kosztują...jedyna pociecha że fifek może po dodusiu chodzic bo ma mniejsza stope ale sezonowe razy dwa trza kupować

      Usuń
    8. Martuś , okropne te Wielgie girska!!!😜😜😜

      Usuń
    9. Miska u Cię wszystko razy dwa! 😁Ale jak cudnie że oni mają siebie!!!😁

      Usuń
    10. Mój też ma 44. I telefon znów szaleje

      Usuń
    11. Jest w Warszawie sklep, który ma w ofercie męskie obuwie do rozm. 49, a damskie do rozm. 45 (to nie jest reklama, tylko informacja dla posiadaczy dużych stóp)

      Usuń
    12. Matko kochana nie wyobrażam sobie buta rozmiar 49😱

      Usuń
    13. ja największe tylko 46

      Usuń
  9. Moja córa bez czapki biega , wczoraj też bez kurtki! Ale wchodzi w taki wiek, że dyskusja na temat ubrania się trwała by dłużej niż sam pobyt na dworze, więc odpuściłam 😜

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja bardzo szybko odpuściłam przy trzecim
      mąż bardziej się irytuje, podziwiam moje dorosłe dzieci, że są dla niego ciągle miłe:pp

      Usuń
    2. Laika, nawet mi nie muf. Wczoraj byłam ze starszym na zakupach ubraniowych i butowych dla niego....Należy mi SI odszkodowanie za zszargane nerwy!!!😂

      Usuń
    3. A ja byłam przedwczoraj po buty dla niej! I też mi się należy! 😄😄To gdzie składamy?!?😄

      Usuń
    4. Matko! To ona juz zaczyna?!? Chlopaki to jednak wolniej dojrzewają ;p Moj dopiero od 2-3 lat, nie pamietam dokładnie.
      Laila jak czeba bedzie to powolamy odpowiedniom instytucjem

      Usuń
    5. Tez przez to przechodzilam...Jeszcze rok temu.M.wyszedl ze sklepu bo nie wytrzymal😜W tym roku przelom.Mlody pojechal z kumplami do galerii,poprzymierzal buty,a potem w domu sam zrobil zakupy przez neta.Za paczke zaplacil kurierowi.Mam luzik😀

      Usuń
    6. Kiedy tu właśnie o przymierzanie chodzi Martku.

      Dobrze ze mam jeszcze Olcia, co mu kupie to będzie nosi 😜 Przynajmniej przez jakiś czas ;)

      Usuń
    7. Melus wiem😀Przymierzanie to istny horror.Dlatego jestem szczesliwa,ze w tym roku TO mnie ominelo.Byl w galerii z kumplami.Zakupy zalatwil sam.Ulga😀

      Usuń
    8. Uffff mam to za sobą. Starszy kupuje co chcę, młody albo przez Internet albo sam. Jedynie ostatnio na egzaminy i koniec roku garniaka pojechał kupić z ojcem 😁

      Usuń
    9. Nie co chcę tylko co on chce 😂

      Usuń
    10. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    11. Mela, to może już powołajmy tą instytucjem, bo zazwyczaj formalności są długie! :P

      Usuń
    12. Może dostaniemy jakoms dotacje? Otforzymy biuro i będziemy kafki spijać we dfie 🙃

      Usuń
    13. Ale by było!!! Jestem czy razy na tak! :D

      Usuń
    14. Jak czy razy to postanowione!
      Teraz tylko musimy ustalić która w który dzień przynosi ciasto lub ponczki 😂🤣 i Mk ożeni brać się do roboty 😋😜

      Usuń
    15. To ja może w dni parzyste :D

      Usuń
    16. To nie będzie sprawiedliwie! 😝

      Usuń
  10. Dzieci w czapkach to zupelnie nie widze, czesto ubrane sa lzej niz rodzice, wtedy wiem ze na pewno same wybraly co ubrac, zeby bylo szybko i latwo. Ale w lecie, w sloneczne dni w szkolach obowiazkowo musza byc w kapeluszu i nauczyciele musza dawac dobry przyklad i tez obowiazkowo kapelusz.

    OdpowiedzUsuń
  11. ale wiem o czym piszesz, kiedys na internecie namierzylam moja kuzynke z Polski, nie jestesmy w kontakcie, zdjecia ktore pokazywala na internecie kazdy mogl ogladac, no i bylo lato, cieplo, wszyscy dorosli ubrani lekko, a dzieci cieplo i w czapkach, uwierzyc nie moglam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak pod szkołą w Lux widzę w takiej sytuacji dziecko w czapce, to na 99% bedzie to dziecko polskie

      Usuń
  12. A ja to podziwiam jak te dzieci bezproblemowo zakladaja te puchowki i czapki. Jak ja bylam w ich wieku to za nic bym tego nie zalozyla. Chodzilo sie z gola glowa i z sinymi z zimna rekami. Jak mi mama zdobyla kozaczki w kolorze czerwonym to oswiadczylam, ze wole cala zime przechodzic w tenisowkach i slowa dotrzymalam 😉

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jestem z ciepłolubów
      U mnie było tak że jak sobie kupiłam ciepłe kozaki bez wyglądu to moja mam się załamała i zaczęła opowiadać jak to się chodziło w pantoflach po śniegu. Nogi czerwone Ale jaki szyk!!

      Usuń
  13. Odnośnie wczorajszego komentarza Ani - aby Tadeuszek byl zdrowy i dobrze, ze Mama czuje sie lepiej♥ Na resztę czas sie znajdzie.

    OdpowiedzUsuń
  14. U mię dziś f pracy komisyjnie próbowaliśmy sprawdzić, czy kolega zdjął w końcu kalesony 😁

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. iiiiiiiiiiiiiii???????????????

      Usuń
    2. Istnieje podejrzenie że ciągle je nosi bo odmówił zdjęcia spodni😋

      Usuń
    3. musi coś jest na RZECZY
      pytanie Co:pppp

      Usuń
    4. Matko Lucha to przecież molestowanie seksualne 😁😁😁😂😂😂

      Usuń
  15. Zgadza się, dawno zauważyłam, że dzieci w Pl często są przegrzewane i mam wrażenie, że to ze wschodu przyjszło, bo mamy pacjentów też z Rosji a tam czapy wełniane królują 8 miesięcy w roku.
    W Niemczech szokowały mnie łyse niemowlaki zimą w wózku bez czapki, taka radykalna nie byłam::pp

    OdpowiedzUsuń