środa, 25 kwietnia 2018
Mocowa seria
kurcze, gdzie się nie obejrzę, potrzebne moce, w realu i w wirtualu
dajemy je wszystkim, komu są potrzebne!
dzisiaj szczególnie też dla Livii
poza tym.. jestem lekko zbulwersowana księżną Kate a raczej jej formą 7 godzin po porodzie
rodziłam 3 razy i chyba po drugim to może byłabym w stanie stać i się nie chwiać
podziwiam formę, odwagę w pokazaniu pociążowego brzuszka i i szacunek dla tych co czekali na ich wyjście przed szpital
ale...
no i ja też mam w rodzinie księżną Kejt, i też czekam na takie rojal bejbi, trzymajcie kciuki, bo termin minął i wszyscy się denerwują troszkę!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Dzień dobry :)
OdpowiedzUsuń\o/?\o/?
]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
\~/*
|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
(_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
[_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
)_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
[_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
(_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
Niech się dzieci rodzą zdrowo i szczęśliwie! :)
OdpowiedzUsuńI wielkie MOCE dla wszystkich potrzebujących!!!
Oglądam swoje zdjęcia po porodzie i teraz księżnej Kejt i cusz ..nie widzę podobieństwa;,p
OdpowiedzUsuńMiałam wtedy podobny kolor włosów😁
UsuńNo pacz! Nie wyobrażam sobie Ciebie w ciemnych 😁
UsuńTrzymam kciuki zeby dziecko urodziło się szybko i sprawnie :)))
OdpowiedzUsuńJa sama już jestem zdenerwowana. Bo jej mama i siostra miały duże problemy przy pierwszych porodach
Usuńzaciskam i ja
UsuńTo ona przełamie złą passę . Z naszymi mocami??!!?!? Urodzi w godzinę ! 😉
UsuńOraz moce dla Livii, Otwocka, Laili i wszystkich potrzebujących ✊✊
OdpowiedzUsuńJa tez moce ogromne posylam!
Usuń😘
UsuńMoce dla wszystkich potrzebujacych🍀
OdpowiedzUsuńA ja myślę, że kazda z nas 8 godzin po porodzie ze znieczuleniem. Wlasna styliska, fryzjerka i makijazystka spokojnie wyszlaby na 5 minut powitac tlumy 😀
OdpowiedzUsuńTak sobie też myślę
UsuńI ja bardzo lubię Kate. Mimo to to był wysiłek. Zamiast odpoczywać poddała się tym wszystkim zabiegom żeby zrobić przyjemność tym czekającym kilka dni na nowego księcia.
No taki zawod. Obowiązki to obowiazki wobec Narodu ;)
UsuńTez ją lubie i ich małzeństwo widać jest mocno udane. Podobaja mi się.
Nie sledze jednak ich życia....i jeśli wyszła to pewnie chciała. Jakby sam książe wyszedl z dzieciątkiem i powiedział, ze ksiezna Kate odpoczywa to Świat by nie runął.
Ale wtedy pewnie znów by mowiona, że z taka zalogą na 5 minut mogla sie pokazać:)))
No naprawdę! Ostatnie o czym myślałam po porodzie to makijaż 😂😂
UsuńMargo...runąłby.
UsuńTo jest tradycja.
Wczoraj czytałam że własnie celem było jak najszybsze wyjście ze szpitala by tłumy już nie barykadowały dostępu innym ludziom i by mogli w spokoju odpoczywać. Był rozważany poród w domu by własnei tego uniknąć. Także szacun. Spięła sie bo musiała
No ja tez troszke jak kate bylam 😉
UsuńWOW!
UsuńLidka Ty już od dawna mnie fkurzasz, odkąd podałaś rozmiar ubrań a ja myślałam że to rozmiar buta!!!! 😂🤣😜
UsuńMelu, no sorki :-) nie gniewaj sie ! Mialam po prostu szczescie, w ciazy przytylam tylko 9 kg a porod trwal niecale 2 godziny wiec sie nie zmeczylam i faktycznie wygladalam i czulam sie ok. Mloda urodzila sie wieczorem, wiec makijaz odwalilam dopiero rano :-)
UsuńTY JUSZ LEPIEJ NIC NIE MUF!!:P
UsuńWłaśNIE!!
UsuńMoj porod trwał jeszcze krocej ale przytylam 30 kg😐
UsuńWiec zaden makijaz by mi nie pomogl raczej:)))))
ojojoj!
UsuńByło minęło...trzeba było nie żreć a mnie mąż rozpieszczał 🤣🤣
Usuńja tak ok 17 kg przestawałam się ważyć, nie mam pojęcia ile ważyłam przed porodami:pp
UsuńNo widzisz Margo, przynajmniej bylas rozpieszczona :-) Mnie maz do roboty wygnal, dzien porodu byl pierwszym i istatnim w ciazy, kiedy do roboty nie poszlam :-) Moze to i dobrze, bo zarobiona wtedy bylam bardzo wiec pewnie urodzilabym w pracy :-)
Usuńja przytyłam 4,5 ;D
Usuńa Grześ miał 3.800 :D:D
A nie krzyczeli na ciebie ze tak malo ? bo na mnie troszke tak
UsuńNiemoziwe Miśka🙉
UsuńWody waza około 2 kg
Powiekszony biust z mlekiem z pu kg
Lozysko okolo kg
Musias schudnać ;)))
Dlatego chyba tylko tyle Ci wyszlo😁😁
Lidka 9 kg to spoko waga. Znam dziewczyne ktora 7 kg przytyla ale coreczka malenka sie urodzila. 2600
UsuńA ja tez pracowalam. Do konca w jednej i drugiej ciazy.
Ale spoko był czas aby mnie tuczyc drozdzowkami🤣🤣
tak:D
UsuńMiałam cukrzycę ciążową i od połowy ciąży dieta;/
Nie mogłam robić obciachu, bo rok wcześniej córcia miała tak samo i dzielnie liczyła.
Dzięki temu na końcu chudłam.
Trzymam kciuki, wysylam moce,
OdpowiedzUsuńniech sie tylko dobrze dzieje.
Niech niech niech
UsuńMoce dla wszystkich potrzebujących. !!!
UsuńOjtam, ja po cesarce pierwsze co mialam w glowie nim poplynelam w karmienie to szybko do PL zadzwonic ze zyjemy. A dla krolewny narod to jak rodzina w PL ;P wiec wyjscie coby mogl przestac wstrzymywac oddech bylo konieczne. ;)
OdpowiedzUsuńja po pierwszym porodzie myślałam tylko o jedzeniu, dostałąm obiad, ale bez wkładki mięsnej, bo za późno urodziłam i na listę kotletów nie byłam wpisana, w życiu mi tak kartofle nie smakowały:pp
UsuńPadualm! Ale u mnie to sama. Najpyszniejsza na swiecie galaretka a potem jajecznica.
UsuńJa po pierwszym porodzie jadłam dopiero w domu. Po drugim wieczorem jadłam ciastka :P
UsuńNO cos ty!! Nie przyniesli ci do szpitala nawet kompotu? :PP
UsuńPrzynieśli :p Ale nie mogłam się zmusić do jedzenia :D
Usuńdo mnie przyszła koleżanka, która kilka dni przez cesarkę urodziła córeczkę i jeszcze jej nie wypuścili, więc była na oddziale, bo to takie czasy były i mówi do mnie, że na kolację jest sałatka warzywna, a jej skład to: worek ziemniaków, dwie marchewki, puszka groszku i jedno jajko z łyżką majonezu :D zaczęłam się śmiać i mało jej nie zabiłam, że wywołała u mnie taki ból brzucha. Głodnego brzucha!
UsuńJa rodziłam w dość siermiężnych warunkach,bez znieczulenia:) Najbardziej zapamiętałam długą drogę do łazienek i ubikacji na końcu korytarza:)Trzymałam się ścian i wyglądałam jak śmierć na urlopie:) Straszna słabizna wtedy ze mnie wylazła,a przecież byłam zdrowa,dobrze się czułam,całą ciążę pracowałam.
UsuńAle moja córcia za to niczym księżna Kate:) - urodziła w 2 godz.w środku nocy,a rano przywitała nas uśmiechnieta,szczęśliwa w gustownym szlafroczku ze świeżą fryzurą i makijażem.Czym wzbudziła ogólny podziw:))
Teraz czekamy w bliskiej rodzinie na "rojal bejbiątka",bo mają być bliźnięta u mojej bratanicy.Jesienią.
Nigdy w naszej,ani w tamtej rodzinie nie było bliźniąt.Ja już się denerwuję,bratanica jest mi bardzo bliska,choć wiadomo,że nie tak jak córka.
Jednojajowe?
UsuńU mnie w rodzinie też nigdy nie było
I nie ma:)
Przebijam, mamy w rodzinie trojaki, choc nie jedno jajowe.
UsuńAle z ta łazienka to Ewa wygrałas. Ja piernicze!
Mój śp. teść z bliźniaków,
Usuńa jak chodziłam w ciąży z Tuśką, to maiłam taki duży brzuch, że lekarka zwątpiła i wysłała mnie do szpitala na usg. czy aby tam siedzi tylko jedno dziecko
Lola, takie łazienki, szczególnie w starych nieremontowanych szpitalach są do dziś, nie wspomnę o łóżkach, z których trudno się zwlec po jakiejkolwiek operacji
Lolu,widać jak Cie pochłonął wielki świat:))
UsuńJedna łazienka na całe piętro,toć to kiedyś był szpitalny standard:) I być może,tak jak mówi Roksana,jeszcze są takie szpitale.
Moja córka rodziła w bardzo cywilizowanych warunkach,no,ale to było trzy lata temu:)
W państwowej klinice,ale warunki naprawdę super.Nie było się do czego przyczepić:)
Rybko,tak,podobno jednojajowe:) płcie jeszcze nie do końca zweryfikowane.:)
UsuńEwa,
Usuńw klinice na oddziale ginekologii operacyjnej i onkologicznej w tym sal dla chemioterapii są dwie łazienki, a w tych łazienkach łącznie trzy prysznice i trzy wc. TO JEST MASAKRA!!! Na dodatek wszystko stare i obskurne. Jedna z tych łazienek często jest wyłączona, bo robią tam lewatywy...
ewa, bo podobno jednojajowe są te niegenetyczne, przypadkowe, dwujajowe są rodzinne częsciej
UsuńRybko,tak też w duzym skrocie mówi przyszła mama.będąc młoda lekarka;)
UsuńRoksano,wiem,ze wiesz,o czym mowisz;)najgorsze jest to,ze na pewno nic się nie zmieni w czasie"dobrej zmiany".
UsuńNie wiem czy dożyję prawdziwej zmiany w polskiej służbie zdrowia. .
UsuńWysyłam moce potrzebującym!
OdpowiedzUsuńI trzymam kciuki za pojawienie się nowego maluszka!
dam znać od razu:))
UsuńMoce, moce, moce!
OdpowiedzUsuńDziewczyny, trzymajcie sie!!!
:*****
A ja mam dzisiaj dzien zadumy, tak na smutno.
OdpowiedzUsuńJest swieto panstwowe ANZAC upamietniajace zolnierzy, ktorzy zgineli w czasie bitwy o Gallipoli (Turcja) w czasie pierwszej wojny swiatowej, ogladalam transmisje i tak nieskonczenie zal mi tych chlopakow-zolnierzy ze zgineli.
Ogladam tez transmisje z Francji, znowu Australijczycy walczyli, bitwa o Villers-Bretonneux, smutek i wzruszenie kiedy sluchalam hymnu francuskiego i australijskiego.
Jest świetny film Petera Weira o tej bitwie i wojennym bezsensie
UsuńGaga, znam film 'Gallipoli' juz prawie dwa razy widzialam.
UsuńFilm uznany za jeden z lepszych, klasyka australijska.
czegoś nowego się od Was uczę
UsuńMoc mocy dla wszystkich, co ich potrzebują!
OdpowiedzUsuńco się dziwić Kate, jak weszła i po godzinie urodziła, to i szybko wyszła;) Poród porodowi nierówny. Tylko pozazdrościć formy. Ja po drugiej cesarce też już po 6 godzinach stałam pod prysznicem, nie tak, jak po pierwszej, po 12. ;D
ja po drugim porodzie też od razu byłam w formie, trwał wszystkiego godzinę dwadzieścia:p
UsuńJa teraz też po godzinie już bieglam na spotkanie ze starszym 😁Ale jak ja wyglądałam matkokochana!!! Na pewno nie jak Kejt 🤣😂
Usuńnie miałaś czerfonej sukienki? to jakieś niedopatrzenie ;ppp
Usuńten czerwony kolor to chyba ma coś wspólnego z dniem Św Jerzego
UsuńRoksana, przy czecim dziecku może mię się uda wyglondać jak Kejt 😋
Usuńpamiętaj, żeby na porodówkę zabrać odpowiednią sukienkę!
UsuńI foty ślij!
UsuńCzytałam że czerwona sukienka to na cześć Diany. A rodziła w jakiejś niby hipnozie znieczulajacej, może dlatego tak szybko odżyła?
UsuńKupię czerwonom!
UsuńI bendom foty w makijażu :)))
Bogusia, no musiala jakoś na okrentke rodzić bo przeca by nie wyglondala jak miss kilka godzin po porodzie :)))
Moce tam gdzie potrzebne :)
OdpowiedzUsuńBaby proszę nie denerwuj już dorosłych :)
choć ich lubię to pozycja przy Tronie wymaga , oj wymaga...
Malutki ksiaze wcale nie zatrzymal dziadka ksiecia Charlesa przed wyruszeniem do Francji na obchody 100lecia zakonczenia
UsuńI wojny swiatowej.
Może i bardziej należy się szacunek tym wszystkim na polach beznadziejnej wojny poległych. Wnuczek nie zając nie ucieknie
UsuńA ja siem pochwalem ze po 6 godz po cesarce stalam na nogach , bylam w taki szoku i pod taka adrenalina ze po 8 ogarnialam już sama dzieci (takie standarty szpitala) , ale szpilek nie zalozylabym bo mie nogi spuchly jak u słonia :)
OdpowiedzUsuńmnie nawet urośli o cały numer w pierwszej cionży
Usuńna cesarkach się nie znam
ale po pierwszym długaśmym rodzeniu czterech kiluf byłam wycieńczona, po dwóch godzinach szłam do łazienki trzymając się ściany...
po cesarce to długo odczuwa się ból brzucha wywołany śmiechem, kaszlem, a zejście z łóżka i wyprostowanie się, to już hardrock
Usuńprzy trzecim marzyłąm, żeby za mnie ktoś urodził to dziecko, ale po porodzie byłąm przeszczęśliwa, trochę zmęczona oczywiście, ale żadnych ran ze szwami:)
Usuńa sąsiadka obok rzygała po znieczuleniu strasznie
no ja rzygam po każdej narkozie, a obie cesarki były w pełnej, dziw, ze szwy nie popękały
Usuńno stopy mi tez urosły i tak już zostały zamiast 37 nosze 38 ....
Usuńja mam 40 zamiast 39
UsuńJa też 40 zamiast 39. Ale nigdy nie wiązałam tego z cionzami 🤔
UsuńStopy mi nie urosly ale biust jak najbardziej tak :-)
UsuńLidka!
UsuńNie ić w te strone!!:P
I ja teraz kupuje wieksze buty w zaleznosci od producenta. Ale zazwyczaj sandaly 39 a pelne 38. Chociaz zdarza mi sie i pelne 39
UsuńW moim przypadku na pewno nie jest to zwiazane z ciazami:))))
Raczej producenci sie nie przykladaja.
Sportowe firmowe obuwie jest spoko. Sa tez polowki i ćwiartki. Mozna idealanie dopasować adidasy czy trampki....
osoby z połówkami to zawsze mają problem, ja na szczęście 40 i już, prawie w ciemno mogę kupowac
Usuńja ostatnio 35
Usuńzafsze kciauam mieć małe stupki :(
Usuńmoja Mam i Tuśka mają 35/36
Usuńa ja właśnie takie 38,5, więc albo 38 albo 39 i zawsze zapominam, w której firmie jakie, a zdarza mi się kupować przez net
Moce wszystkim potrzebujacym ! A przy okazji dziekuje za wczesniejsze moce da mego taty, ewidentnie pomogly, tata smiga o kulach i nawet juz mysli o wycieczce do sklepu "wielkopowierzchniowego" takze teges, jest z pokolenia "nie do zabicia" :-)
OdpowiedzUsuńWspaniale!!!
Usuńniech się zdrowo rodzi!!
OdpowiedzUsuńpo dwóch godzinach po dwugodzinnym porodzie, który zaskutkował 3 kilogramami przyszłego pszystojniaka, słuchawka telefonu wypadła mi z ręki i się efektownie osunęuam na podłogę :p być może nie kciauo mnie się gadać :p
OdpowiedzUsuńzależy z kim siem gada:ppp
Usuńcusz, byu to tatuś 3 kilogramów;)
Usuńto osuniencie było nader uzasadnione:p
UsuńJak ja rodziłam pierwszego syna wieczorem, to panie już nie odbierały telefonu, a komorek nie było. Cała noc tatuś oraz babcie i dziadkowie nowego wnuka się martwili i spać nie mogli. Nie wiedzieli nic aż do rana!
OdpowiedzUsuńsmutne, no nie?
UsuńJa rodziałm pierwsze w 93, ale z mężem, to on zaraz rozpuścił wici
nawet mial komórkę, służbową, taką wilkości dużego radia tranzystorowego:pp
Livia, jak po wizycie??
OdpowiedzUsuńI co u Owocka? Czy przegapiłam coś? U mnie po mega burzy, wieje i pada buuuu
UsuńNic nie wiem
UsuńPoproszę o modlitwę za Alfiego Evansa walczącego dzielnie o życie, chociaż lekarze nie dawali mu szans, a sąd nakazał go uśmiercić. I za jego rodziców, którzy walczą aby móc wywieźć go ze szpitala i otoczyć opieką w klinice we Włoszech. Wiem, że Cejrowski jest kontrowersyjny, ale akurat w działaniu na rzecz Alfiego ma rację:
OdpowiedzUsuńhttps://www.facebook.com/Wojciech.Cejrowski/photos/a.158034350908132.32543.156850207693213/1822203324491218/?type=1&theater
myślę dużo o tym chłopcu
Usuńale polecać będę wpis Hołowni, pewnie w tej sprawie myślą podobnie z CW, ale przepraszam, brzydzę się tym C, nawet nie wejdę na polecaną stronę:/
i to wrato przeczytać
https://m.deon.pl/religia/wiara-i-spoleczenstwo/art,1413,sprawa-alfiego-evansa-przejdzie-do-historii-rozmo-.html
Dziękuję. Przeczytałam. Lubię Hołownię ale nie moge usiedziec w milczeniu. Nie mówię tu o agresji ale o jakimś podpisaniu petycji czy innym wyrażeniu sprzeciwu. W polskim mediach W ogóle o tym nie mówią. A chłopczyk radzi sobie bez respiratora więc dlaczego nie dać mu szansy... Ech. Lubię Cię poczytać dlatego tu się mi ulało. Już mi lepiej skoro też myślisz o tym chłopcu. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńmam zamiar jutro o tym napisać
Usuńchoć mam kłopot zawsze z czymś, co jest tak nagłaśniane, a ile cichych tragedii się dzieje...