pora obiadowa
postanowiliśmy się zatrzymać na obiad w nieznanym nam miejscu
wysiadamy, dziecko od razu zauważa auto na luksemburskich tablicach
z tyluy głowy coś mnie męczy, że to znane mi auto, ale zmęczona i wyjęta z kontekstu nie zastanawiam się za długo, najważniejsze iść sikać i jeść!
5 minut później podchodzi do nas nasz bardzo bliski kolega z Lux!
jechali całą rodziną i zjedliśmy obiadek wspólnie:))
takie spotkanie, taki obiad pewnie by się nie udał, gdybyśmy to sobie zaplanowali:)))
Dzień dobry :)
OdpowiedzUsuń\o/?\o/?
]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
\~/*
|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
(_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
[_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
)_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
[_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
(_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
Tak jak spotkanie na autostradzie :)))
OdpowiedzUsuńDokładnie!
UsuńI to prawie w tym samym miejscu ))
Przenajmniej obiad byl smaczniejszy, nawet jesli nie byl. ;)
OdpowiedzUsuńA było bardzo smacznie!
UsuńZapamiętałam miejsce bo to dobry punkt na pobudzać w drodze:)
A pamiętacie spotkanie w pustostanie?
OdpowiedzUsuńKiedyś o tym pisałam😁
Ileż z tego radości😁😁
Pamiętacie:)))
UsuńAż dziw ,że Olga jeszcze nie podała linku😁
UsuńNie, nie pamiętam bo młoda jestem...( stażem na blogu)😁😁😉
Usuńhttp://grzdyl.blogspot.com/2013/07/spotkanie-w-pustostanie.html
UsuńWzruszyłam się. Piękne!!! I tam był kierunek Bydgoszcz, a z Bydgoszczy rzut beretem do mię 😁
UsuńRany, a sobie też popaczałąm
Usuńdodam, że był tam jeszcze mój dorosły syn, który miał minę, jakby codziennie jego matka spotykała się z nieznajomymi w pustostanach w drodze na Bydgoszcz:pp
Pamiętam, jak o tym pisalyście. To było 5 lat temu???
UsuńJakoś tak, niecałe, bo latem będzie 5 lat,
Usuńniesamowite, że pamiętasz!
A w ogóle to bliźniaczki już w domu z mamą! Dzięki za wsparcie!
UsuńO!
UsuńI to jest wspaniałą wiadomość!Teraz niech rosną i rozrabiają!!
Super wiadomość zdrówka dla dziewczyn!!!
Usuńwszystkiego dobrego dla całej rodzinki Dziewczynek!
UsuńGóa?🤔🤔
OdpowiedzUsuńTakie spotkania są najlepsiejsze 😊
Po poznański gapa,ale pisze się Guła😁😀
UsuńOj tam oj tam
UsuńO i po co Rybka poprawiła😁?Ten tutul od razy mnie pozytywnie nastroil.
UsuńMisia Guła tez spoko😂
oj tam oj tam
UsuńAle fajnie wam sie zbieglo. :)
OdpowiedzUsuńPamietam historie mojej kuzynki, ktora ledwo nam granice otworzyli pojechala Wieden zobaczyc. Idzie ulica z koleznaka i tak mowia do siebie, pacz kochana, mozemy robic co chcemy, NIKT nas tu nie zna. A wtedy z naprzeciwka wychodzi jej fscipska somsiatka. :P
jedyna pociecha, że się somsiatka też skonfudowała:p
UsuńTakie spotkania najlepsze!! 😃
OdpowiedzUsuńI czemu wprowadzasz poprawki do bloga, w którym nie ma zasad pisowni i ortografii??? 😜
ale som zasady logiki:p
UsuńSerio???!!! 😜
Usuńa nie????
Usuńguła z górą było całkiem logiczne i prawdopodobne;D
Usuń🤣🤣🤣no Miśka ma racje przecie.
UsuńOwocku jak sprawy w nowym domku i kiedy przeprowadzka. No i kiedy parapetówka dla fariatek. 😁
Usuńmoja Mam z poznańskiego, więc gułę znam od dziecka ;p
Usuńjak nic, wszyscy myjom okna...
OdpowiedzUsuńNiektorzy jak ja to juz ida spac i ani troche nie mysla o oknach.
Usuńsuodkich snów:)
UsuńNie myjom, bo umyte 😁 Idom do szkoły na zebranie dla rodziców. 😁
Usuńa wiesz ze jeszcze nie spie, wesolo mi cos, wiec moze beda slodkie sny
Usuńjako rodzic czy wrencz naprzewcifko?
Usuńa co tak wesoło??!!
Usuńja z tych co latwo sie ciesza, dzisiaj deszczowy zapach swiecy mi wystarczyl
Usuńdeszczowy zapach świecy?
Usuńczad!
I to i to rodzic i nauczyciel. Dziś dzień czekolady 🍫🍫🍫
Usuńa ja się obżarłam makaronem:p
UsuńJestem tak zmęczona,ze normalnie tylko lezec i pachnieć...ale to tez by mnie chyba zmęczyło jeszcze bardziej?🤔
Usuńzależy czym byś pachniała:pp
UsuńW taki dzień jak dziś to tylko czekoladom 🍫
Usuńto może być menczoncy zapach;))
UsuńAle smaczny 😁 może być ciekawy wieczór 💏👄
Usuńja jakoś za czekoladom nie przepadam
Usuńale jakby pachniało dobrom perfumom, to ho ho ho!
Kiedyś monsz kupił mi masaż czekoladowy. Niby przyjemny ale zapach po godzinie przyprawił mnie o mdłości 😁😁😁
UsuńHA!!
UsuńMimo , że kocham czekoladę miałam odruch wymiotny 😁😁😁
Usuńno ja na pewno bym miała, choć zapoach wolę niż smak
UsuńKASZANKA Z CEBULKĄ!
Usuńbo mi si odmroziła pomylona ze swojską kiełbasom!
i czeba było na kolację, bo na obiad były steki z polędwicy wołowej, o!
i teraz piję białom herbatę i pękam z przejedzenia!
Wykończę się w tej robocie ratunku
OdpowiedzUsuńPodziwiam, Klarko. Widzę po sobie, że sił mam coraz mniej. Krótko mówiąc, ciało nie nadąża za duchem!
UsuńKlarko, mnie się serce kraje, że Ty tak ciężko pracujesz!
Usuńwspółczuje,
Usuńdla kogoś solidnego, obowiązkowego, to ciężka harówka tak codziennie ogarnąć takie hektary...ech...
a przecież jest jeszcze życie poza pracą, które też trzeba ogarnąć...
a jeszcze jutro i piątek, jakoś wytrzymam, ręce mi strasznie w nocy cierpną i bolą
Usuńznaczy jutro piątek
Usuńręcę mogę ojojać
ojojojoj!
Fajne są takie przypadkowe spotkania, szczególnie w niespodziewanych miejscach, o ile dotyczą sympatycznych ludziuf ;p
OdpowiedzUsuńbardzo sympatycznych:))
Usuńhttps://fakty.tvn24.pl/ogladaj-online,60/czarno-na-bialym-o-smolenskim-sledztwie,829126.html
OdpowiedzUsuńBardzo, bardzo polecam!!!
Straszne ale pokazane w zrozumiały sposób