wtorek, 2 stycznia 2018

fajnie było


bardzo mieliśmy fajnego Sylwestra
niby w gronie mało znajomych ludzi ale wszyscy w podobnym wieku i wszyscy podobnie nastawieni na dobrą zabawę
duużo tańczyłam :))
mam wrażenie, że starsi ludzie tańczą więcej niż młodzi

wiecie co jestem już starym piernikiem
ja widzę modzież i siedzone domówki to nachodzi mnie chęć zrzędzenia
"za moich czasów robiło się prywatki żeby tańczyć!"




no i trzeba balowac póki sie ma na to siłę
mój tato na pytanie co robi na Sylwestra westchął i odrzekł :Sylwestry sie juz skończyły

życzę Wam, żeby Wam się długo jeszcze nie kończyły




131 komentarzy:

  1. Dzień dobry :)

    \o/?\o/?
    ]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
    {_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
    \~/*
    |_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    )_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj, Olgo.
      Ja bym poprosiła o kawę, ale zaomniałam już, który to rządek.

      Usuń
    2. S czfartego nie bierz; pp

      Usuń
    3. f pierszym czarna bes sreczka i sranki, ale s cukierem !

      Usuń
    4. Rybcia - no to mnię zaintrygowałaś. a cóż tam jest?

      Usuń
    5. Gaga - no to akurat dla mnię. biorę, dopóki jest.

      Usuń
    6. Tam som same śfiństfa
      Takie zioła co po nich można odlecieć ale tylko do kibla: ppp

      Usuń
    7. No to ja dziękuję. Właśnie wybieram się na zakupy i niekoniecznie mam ochotę na bieganie w poszukiwaniu wc.

      Usuń
    8. To dobrze że Cię oszczegłam.

      A ja właśnie wróciłam ze sklepu. I ruszam do roboty

      Usuń
    9. Cześć Rudziaszku :**
      Rybka mnie szkaluje ;pp
      w czwartym rządku napoje specjalne, może być czystek,siemię lniane ale może być kakao z pianką, albo koktajl truskawkowy :)))

      Usuń
    10. Kakao s piankom, akurat!
      na pewno mienta jeszcze i rumianek!!!!

      Usuń
    11. Tam też jest mikstura imbirowa na gardło :)

      Usuń
    12. No właśnie
      Skoro pomaga to na pewno nie smakuje!

      Usuń
    13. Cześć Ossa.
      Nas dziś poniosło do Ciebie na festiwal niezdrowego jedzenia, przy okazji zaliczyliśmy małe zakupy.

      Usuń
    14. Cześć Olguś.
      Z racji jedzenia, o którym było powyżej, to ja poproszę teraz jednak o rumianek.

      Usuń
    15. Ruda siem znalazla! :)))

      Usuń
    16. Cześć Lola.
      I mam zamiar nie zaginonć.

      Usuń
    17. Bendziem sprawdzać!! 😁

      Usuń
  2. Teraz domowki robi sie, zeby wspolnie patrzec w telefony i czasem wyslac jakies zdjecie na portal spolecznosciowy. Kto by tam tanczyl i sie przemeczal.

    OdpowiedzUsuń
  3. gdybym miala zdrowie, gdybym mogla to bym tanczyla codziennie, wcale bym nie czekala na sylwestra...
    tak bylo 11 lat temu, muzyka 'rock around the clock' w pokojach, na tarasach, w ogrodzie...

    OdpowiedzUsuń
  4. U mnie się nawet nie zaczęły... :D

    OdpowiedzUsuń
  5. "...tańcz ,tańcz ,aż po miłości kres.."

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dance me to the end of love:)))

      Usuń
    2. Uwielbiam ta scene, ten taniec, moge ogladac i ogladac..

      Usuń
  6. Sylwestra mialam rodzinnego i siedzacego. Ale...w Swieta to sie wytanczylam z mezem 😀😜

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To pochwal się, Martek, gdzie to byłaś?

      Usuń
    2. My rzucilismy w diably cale przygotowania i bieganine.Pojechalismy odpoczac.Znalazlam swietny hotel kolo Rzeszowa.Swietowalismy,relaksowalismy sie z drinkiem w basenie,spalalismy kalorie na silowni,a na koniec byl wieczor w klubie z didzejem😀Polecam!

      Usuń
    3. Fajnie, ale dla mnie nierealne.

      Usuń
    4. Martwi lubi włożyć i w święta i super sędzia

      Usuń
    5. Mela przeszłaś samą siebie! ;)))

      Usuń
    6. UMARNĘŁAM ZE ŚMIECHU:DDDDDDDDDDDD

      Usuń
    7. śmieję się w głos, dobrze że w domu tylko syn i się nie zaciekawił o co cho:PPPP

      Usuń
    8. Mam nadzieję że marek wybaczy?????

      Usuń
    9. zależy czy zywy czy martwy
      i komu co wsadza:pppp

      Usuń
    10. zresztą, ja tam Marka nie znam akurat...:pp

      Usuń
    11. Teraz ja plakat że śmiechu :DDD

      Usuń
    12. plaat ze śmiechu to chyba Mleczo na pewno??:pp

      Usuń
    13. nie płakaj, super sędzia się obrazi!!!:p

      Usuń
    14. Sedzia Marek lubi wlozyc nawet w swieta,ale Martek sie nie obrazi😂😂😂😂

      Usuń
    15. Melus,umarnelam😂😂😂😂😂
      Maż wola psychiatre

      Usuń
    16. Znowu ryczę😂😂😂😂
      Ale troszkę jestem ciekawa co ona naprawdę chciała napisać

      Usuń
    17. Chciałam napisać że martek lubi się wloczyc i święta super spędziła :)

      Usuń
    18. Zabijcie mnie a bym nie zgadnęła !

      Usuń
    19. Nie? Myślałam że to oczywiste!

      Usuń
    20. Myślał indyk
      No właśnie!
      A gdzie indyk?

      Usuń
    21. Indyk to chyba od Thanksgiving jakos sie nie odzywa

      Usuń
    22. Ale mi zrobiłyscie wieczor🤣🤣🤣🤣

      Usuń
    23. Indyk zjedzony,wino sfagrowe wypite,jak zyc😉
      Ossa pytalas ktory hotel? Blue diamond active & spa. Znasz?

      Czestuje mufinkami🥞🥞🥞🥞 i drinkiem🍹🍹🍹🍹

      Usuń
    24. Mela - Ty tak często masz?

      Usuń
    25. Często!!!
      Padł blady strach na bloga jak się okazało że Mela ma dostać nowy telefon. Ale jak widać nowy telefon" lepszy" od starego😁😁😁

      Usuń
    26. Od kiedy dostałam kilka dziwnych wiadomości, uważniej patrzę, co sama wysyłam. Często zastanawiam się, czy na pewno ja to pisałam?

      Usuń
    27. Człowiek patrzy a słownik słowa nosi!

      Usuń
    28. Prosze bardzo 🍹🍹🥞
      A ja poszlam na spontaniczna kawe i drinka😀

      Usuń
    29. Martek - drinki jeszcze som? Mufinkem posiadam sfojom.

      Usuń
    30. Som. U mnie zafsze
      🍹🍹🍹🍹🍸🍸🍸🍸🍷🍷🍷🍷
      Nafet szampon zostau🍾🍾🍾🍾

      Usuń
    31. To ja poproszem jednego. Jakiegoś czerwonego.

      Usuń
    32. Biere
      Ale mały
      Jutro podróż...

      Usuń
    33. Tesz małego poproszę. Jutro praca.

      Usuń
  7. Dzień dobry.
    W tym roku spakowałam rodzinę, tatę i na święta ruszyliśmy w góry. Gdy któregoś popołudnia na sali pojawił się zespół o znaczącej nazwie "Biba" i zaczął grać, szybko się ewakuowałam. Niestety, muzyka uznawana podobno przez większość Polaków za odpowiednią na takie imprezy, bardziej mnie zniechęca niż zachęca.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bry:))

      Disco polo czyli?
      To faktycznie.
      Dla mnie jest do zniesienia tylko na weselach w małych ilościach.
      My mieliśmy didzeja. Trak sobie puszczal. Ale spełniał zachcianki więc bywało super

      Usuń
    2. No niestety, przewaga disco polo, w dość marnym wykonaniu.
      Z didżejem to co innego, można pewne rzeczy ustalić.

      Usuń
  8. Tańczyłam, tańczyłam, z synkami np
    I menzem i sfagrem (nie tym od wina:p)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A w sylwestra minęły dwa lata od przeprowadzki. Zwiezliśmy wszystko do wieczora i za godzinę już byli goście i impreza sylwestrowa😂

      Usuń
    2. Kartony w kont poprzesuwalismy i miejsce do tancuf bylo😂

      Usuń
    3. Ale byliśmy wtedy padnieci 😂 ale też szczęśliwi że wreszcie w domu. Pamiętam że prawie wszystko przypalilam bo okazało się że piekarnik jakoś szybciej piecze czy cuś😋😂Ale nikt nie narzekał 🤣

      Usuń
    4. w młodości choinkę na balkon wystawiłam ( jeszcze w DM) coby więcej miejsca do tancuf było. I potem o niej zapomniałam ;)
      Mnie muzyka zawsze, niezależnie gdzie i skąd, porywa do tańca. Na bale nie mam sił, ale na domówce, gdzie kanapa w pogotowiu, jak tu nie tańczyć? ;)

      Usuń
    5. Sąsiedzi obok robili imprezę sylwestrową, kiedy dom był jeszcze w stanie bardzo surowym. Ponieważ było zimno, a i alkohol zrobił swoje, podobno w salonie rozpalono ognisko.

      Usuń
    6. 😁🤣😂😂😂 padłam!!

      Usuń
  9. Ja się też wyśmienicie bawiłam w Sylwestra - do tańca grał nam sam Jose Torres oraz Mark Preston ze swoim Big Bandem:)
    Dobra muzyka to podstawa:)
    A tak w ogóle to staramy się nie tetryczeć i starzeć bez pośpiechu:))
    Zaraz ruszam w miasto,mam nadzieję na przeceny:)
    A od jutra szara rzeczywistość..
    Jeszcze raz wszystkim samych dobrych dni w Nowym Roku !

    OdpowiedzUsuń
  10. mnie wybaczcie ale korzystalam z tego ze moge sie polozyc o 21 :) i polezec bo wkolo jestem na nogach

    P.S. ale zahaczylam o tzw sylwestra wszechczasow z 2ka... i powiem szczerze nie rozumiem tego szumu wokol jakiegos despacito .... za moich czasow lecial w tv taki serial omilagros "zbunotwany aniol"i tam bylo pelno takich despacitosow .... jakos hitu nie zrobily hm ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ja myślę podobnie. Ale głos ludu jakby inny

      Usuń
    2. I podobno z playbacku.

      Usuń
    3. A najgorsze ze podobno każdy człek na świecie widział, słyszał i zna a my z mężem pierwszy raz słyszeliśmy z okazji sylwestrowa 😱😋

      Usuń
    4. ja tez uslyszalam pierwszy raz na tych zajawkach/reklamach o sylwestrze , "nie widza co ludzie w tym widzom"

      Usuń
    5. No a ja myślę o sobie że zawsze jestem ostatnia. A tu proszę; ppp

      Usuń
    6. Rypka, na bank ja zawsze ostatnia
      😂

      Usuń
  11. Chciałam zgłosić, że na mojej domówce były tańce! I nawet ja tańczyłam! I z moją marna kondycją tańczyłam nawet dłużej niż Ci , co powinni mieć lepsiejszą :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ze skrucha przyznaje, że my bez tańców. Ale z przyjaciółmi przy planszowkach i winie i pysznym jedzonku. I było super!

      Usuń
    2. Żeby to był ostatni raz!:ppp

      Usuń
    3. Bogusia my też któregoś sylwka spędziliśmy z planszówkami z przyjaciółmi :D

      Usuń
  12. Nie mam czasu. ale witam w Nowym, oby dla wszystkich lepszym :))
    i chciałam powiedzieć, że nie lubię Sylwestra !!!!!! A od kiedy są hałasy i rakiety i inne wybuchowe to nie znoszę wręcz !!
    I chciałabym żeby były tylko pokazy oficjalne a nie każdy baran mógł sobie z balkonu nawet szczelać.
    I widziałam jak 1 stycznia w ciągu dnia(no bo przecież u nas szczelają tydzień) parę saren spłoszonych uderzyło w płot,raniąc się przy tym.
    Przynajmniej powinny być wydzielone miejsca gdzie można sobie iść i szczelać a nie wszędzie. W Tokio było bez wystrzałów i któreś miasto/a w PL też zastąpiły kanonadę, laserami.
    Po takim wyznaniu to pewnie zostanę zesłana na banicję ....
    P.S. na inne okoliczności lubię się bawić i tańczyć :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. szczelaniu mówie nie
      Sylwkowi -yes yes yes!!

      Usuń
    2. Też nie jestem za szczelaniem, a jesli już to z jakimiś ograniczeniami. Pies cały wieczór nie mógł znaleźć sobie miejsca, zasnął dopiero po 2.

      Usuń
    3. Jestem bardzo przeciwko kanonadom. W Melbourne bylo tylko w centrum miasta, punkt polnoc i pol godziny, prywatnie nie wolno, w mojej dzielnicy byl spokoj.

      Usuń
    4. Chciałabym by było tak jak w Melbourne

      Usuń
  13. No no no
    Sama z mężem
    Czad!

    OdpowiedzUsuń
  14. Więc dziki seks przed kominkiem:))

    OdpowiedzUsuń
  15. No w końcu ktoś na temat😆😆😆

    OdpowiedzUsuń
  16. Marzycielko my z mężem też zazwyczaj w sylwka gdzies graliśmy :D A w tym roku balowaliśmy razem w domu :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ona ładniej wygląda na zdjęciu
    W realu traci
    Ale ma swój pazur:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Marzycielko my razem też nigdy nie gramy :D To znaczy gralismy raz, ale Mąż jakiś zazdrosny się zrobił ;) Więc pracujemy osobno, ale w tym roku balowaliśmy razem ! Brawo My! I nasi mężowie ! :D

    OdpowiedzUsuń
  19. Samce Alfa ;)
    Akurat gralismy kiedyś w knajpie gdzie był wieczór kawalerski..no i kawalerowie popłynęli...mój mąż też :P

    OdpowiedzUsuń
  20. Wienc jestem w grupie ludzi mlodszych ;PP bo nie tanczylam. I tyle razy w sylwestra tanczylam, a ten sylwester, bez tanca, uwazam za najlepszy w moim zyciu. Jak na gaduuem przestlo gadauam, gadauam i usmialam sie jak norka. Gadam, podjadam,, pije wino i w zyciu nie moze byc ze juz na 15 dwunasta. Zawsze bylo bardziej o 9, o 10, o 11. A teraz w zyciu nie wiem kiedy to zlecialo. I bylo tak fajnie, za na drugi dzien koleznaka napisala, ze tom samiutkom grupom musimy jechac na wakacje, bo dawno tak dobrze sie nie bawila. :)
    A starsza byla ze znajomymi na ognisku i tez wrocila zachwycona wienc nie wiem, nie uwazam ze brak tanca w sylwestra to koniec swiata. I nigdy nie lubilam miejsc gdzie muzyka jest tak glosna ze trze sie wydzierac, gdzie nie da siem pogadac.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tylko raz byłam na tanczącym Sylwestrze, ale to było wieki temu, w jakims pubie i w zasadzie każdy pląsał solo.
      Ponieważ też jestem typem gaduły, głośnej muzyce na imprezach mówię stanowcze "nie".

      Usuń
    2. A ja się tyle nagadam na codzień że choć jedną noc w roku mogę pomilczeć :ppp

      Usuń
    3. Rybciu - ale ja nie mówię konkretnie o Sylwestrze, bo tu taniec jak najbardziej uzasadniony. Wszystko zalezy od trodzaju spotkania.W październiku mieliśmy jakaś imprezę nauczycielską, mamy sporo nowych osób, chcielismy poznać się, porozmawiać - prawie głos straciłam od przekrzykiwania muzyki.

      Usuń
    4. ja do gaduł tesz należę więc gadany Sylwek mile widziany

      Usuń
    5. Mnie jakiś czas nie było, więc trochę taka nowa z odzysku jestem i też nie do końca wszystko ogarniam.

      Usuń
    6. I to całkiem spore.

      Usuń
    7. O to podobnie jak ja!!!

      Usuń
    8. Ruda kłamie!!
      Chce mieć fejm!!

      Usuń
    9. Chciałabym...
      Od jutra ruszam na orbitrek.

      Usuń
    10. Równowaga musi być. Moja Młoda jest 10 cm ode mnie wyższa, a ja o 10 kg od niej cięższa.

      Usuń
    11. Moja Młoda (w styczniu skończy 13 lat) przekroczyła już 180 cm.

      Usuń
    12. Ruda!! Rosnie jak na drozdzach!!!

      Usuń
  21. Marzycielka coś w ten deseń 😉
    Generalnie jako front podjęłam z nimi dialog, a mój mąż basista na drugiej linii puścił focha 😉

    OdpowiedzUsuń
  22. A ten Sylwester to już był?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i znowu się popłakałam:DD

      Usuń
    2. Dzisiaj mój własny blog mnie śmieje
      Oraz znalazłam koniak w domu. I oboje z mężem tarzaliśmy się po podłodze. Nie mogę wytłumaczyć podstronnym dlaczego. Ale to był czad :DDD

      Usuń