sobota, 6 stycznia 2018

autostradowe historie


myslałam, że każdy wie, co to jest KORYTARZ RATUNKOWY
ale jeśli nie to KLIK KLIK KLIK


miałam niesamowitą przygodę wracając z Polski
otóż jakoś przed wyjazdem zgadałyśmy się z Margo, że obie wyruszamy w podróż i troszkę podobna trasą
a konkretnie - 20 km jedziemy po tej samej aitostradzie
każda z nas wyjeżdżała z kompletnie innego miasta
nie umawiałyśmy się na nic, ale w czasie drogi wymieniałyśmy uwagi o pogodzie i miejscu w którym jesteśmy
i się okazało, że na te 20 km wspólnej trasy wjechałyśmy prawie razem i udało się spotkać i sobie pomachać!!!!

czaderski cud!!

PS. A to nie królowie tylko mądrzy ludzie byli i nie wiadomo ilu:)))






127 komentarzy:

  1. Dzień dobry :)

    \o/?\o/?
    ]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
    {_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
    \~/*
    |_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    )_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?

    OdpowiedzUsuń
  2. Super to spotkanie na spontanie😊

    OdpowiedzUsuń
  3. Takie spotkanie, to aż nierzeczywiste! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie no! To prawie niemozliwe, w kazdym razie prawdopodobienstwo znikome. A jednak! :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo znikome! Gdyby był mniejszy ruch, zwlaszcza na bramkach. To bysmy szybciej pomkneli.
      W sumie to przeznaczenie bo mamy viatol a jednak jakies zatwardzenie się zrobiło akurat na tym pasie:))))
      Wiec machania było co niemiara!!:)))

      Usuń
    2. Cuda jednak sie zdarzaja:))

      Usuń
  5. Z Margo..to ja tez TAK CHCEM!!!
    Rybko,trudno w to wszystko uwierzyć,super!!
    Korytarz ratunkowy-oczywiście teraz wiem o co chodzi,dla mnie jest oczywistością,ze w takich sytuacjach trzeba umożliwić przejazd pojazdom uprzywilejowanym.

    Wczoraj,kiedy szlam z zakupami do taty,zaczepil mnie mężczyzna z prośbą o kupienie czegos do jedzenia....Oczywiście,ze kupiłam.Facet nie byl pijany,przez sekundę pezeszla mi myśl,ze nikt z nas nie wie w jakiej sytuacji będzie w przyszlosci...

    Bubu moj od wczoraj na wszystko mowi "gaga"-no padłam :))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Owocku, dobra duszka jestes:*
      Mówisz , że Bubu mówi "gaga":))))
      No ja myśle,że kiedys zdążymy kawe wypic a nie tylko pomachac sobie Owocek:)))

      Usuń
    2. Mari,normalny-tak mi się wydaje:)
      Podobna sytuacja spotkała mojego dużo starszego brata...z tym ze facet chcial 2 zl na chleb.Brat powiedział ze mu kupi,a tamten"eeee tak to nie chce"a brat "to s....aj"

      Margo,też wierzę,że razem kiedys kawkę wypijemy :*

      Usuń
    3. MATKO KOCHANA! BUBU WLAZI I CZYTA BLOGA! :DDD

      Usuń
    4. Bubu mowi -Gaga
      Teraz czekam,kiedy powie -Lucha :-)

      Usuń
    5. Melku,w dodatku robi to w czasie ,kiedy matka nie widzi..

      Usuń
    6. A później to już poleci:martwi, kartek, Maryla... :DDD

      Usuń
    7. Bubu nie tylko sliczny,slodki,ale i spryciarz-podglada mamusie na necie😉
      Owocku wpadaj na Slask to razem wypijemy kawke z Margo😀Ale by bylo super!

      Usuń
    8. Martku,Tobie to zakochanie w Bubu chyba nigdy nie przejdzie :)
      Oczywiscie,ze pojechałabym na Śląsk...ale ja tam samochodem sama nigdy sie nie wybiore,wczesniej na zawał zeszłabym ..

      Usuń
    9. W tych cudnych oczach zakochalam sie na maxa😍😍😍
      Owocku,ale na spotkanie w Krakowie przyjedziesz? Musisz💗Jak nie autem(ja tez nie)to busem😉

      Usuń
    10. Niestety większość proszacych jest " w stanie". Kiedyś jak jednemu takiemu odmowilam kasy, wyzwał mnie, robił zdjęcia telefonem! A na koniec pożegnał tekstem obyś k..wo nie dojechala do domu. Nie mogłam się uspokoić. Takim " potrzebującym " mówię nie. Jeśli ktoś jest trzeźwy to inna sprawa.

      Usuń
    11. Ja tez przyjade do Krakowa!!

      Usuń
    12. Jakiś czas temu pod sklepem spotkałam młodą kobietę. Widać było że po przejściach, ale była trzeźwa. Poprosiła o kupienie czegoś do jedzenia. Zrobiłam jej drobne zakupy. Później widziałam jak rzuciła się na jedzenie. Dawno nie widziałam nikogo tak głodnego.

      Usuń
    13. Niestety teraz u mnie jest dość trudny czas,nie ma szans na jakikolwiek wyjazd...W przyszłości nie wykluczam.

      Marzycielko,współczuję,po takiej wiązance to naprawdę można na zawal zejść...

      Anika,aż ciężko uwierzyć chwilami...ze są ludzie którzy chodzą glodni...

      Usuń
    14. Owocku miałam do przejechania 25 km . Było ciemno i padał deszcz, a łzy leciały mi po twarzy. Jak dojechałam to miałam dosyć. A jak fundamenty?

      Usuń
    15. nie każdy wie, gdzie się zgłosić, żeby dostać jedzenie
      kiedys tłumaczyłam znajomym w Belgii dlaczego w Polsce umieraja bezdomni, że są miejsca dla każdego w noclegowniach ale nie każdy chce chce skorzystać
      dopiero jak przyszła cieżka" zima do Brukseli i umarło kilka osób to coś lekko zrozumieli

      Usuń
    16. Marzycielko....:***....brak słów..
      Pytasz o dom?Mąż jest wykończony psychicznie,pod koniec stycznia przyjeżdża wysokiej rangi specjalista od spraw budowlanych (dr nauk technicznych)z geotechnikami,maja zrobić "dochodzenie"...wszystko sprawdzić ,zrobią odwierty....
      Masakra :(

      Usuń
    17. Noooo masakra to słabo powiedziane!!! Owocku trzymam kciuki !!!!!

      Usuń
    18. U nas niestety nie ma wystarczającej ilości miec dla bezdomnych, dlatego często wybierają ciepłe stany, aby przeżyć. Maja za to kilka darmowych posiłków dziennie; chociaz tyle ze głodni nie chodza.
      U nas sytuacja jest taka ze to czesto weterani wojenni, ludzie z psychicznymi problemami, depresjami. Kiedys starsza miała dobra kolezanke ktorej ojciec był pastorem, przyjechali ja odebrać od nas, bo dziecka sie bawiły. Fajnie nam sie rozmawiało wiec zaproslilam na wino. Wtedy zapytałam czy dawać kasę czy tylko jedzenie i wtedy on odparł, a co my teraz pijemy jak nie wino? Kim jestesmy aby żałować tej czesto jedynej przyjemności tym biednym ludziom? Czy Bóg nie dał człowiekowi wolnej woli aby sam za siebie decydował? Ty bedziesz osadzona za swoje decyzje (w tym czy przeszłaś obok czy pomogłas) a on za swoje.

      Usuń
    19. Nie do końca się z tym zgadzam. Jedynej przyjemności? Ja też lubię wino ale najpierw kupię jedzenie, nie przepiję wszystkiego. Mój " tatuś" też wolał takie przyjemności a mamie nie wystarczało na chleb.

      Usuń
    20. Do mnie przemawia co mówi siostra Chmielewska i Szymon Hołownia. Nie możemy oceniać tych ludzi wg naszych kryteriów. Najpierw musimy ich zrozumieć A potem dopiero pomóc. Alkoholik nie stanie się trzeźwy w chwili kiedy mu powiemy A no no no picie jest be. A nawet pijany bezdomny potrzebuje mojej twojej pomocy.

      Usuń
    21. Marzycielko, czy twój tata był bezdomny? Wydaje mi sie ze to nie ta sama sytuacja gdy alkoholik niszczy swoim nałogiem rodzine a człowiek który umrze na ulicy bo nie ma tak naprawde dla niego ratunku. Aby im tak naprawde pomoc trzebaby ich wziąć na wieloletnie leczenie, szkolenia zawodowe itp. Czy ty chcąc wyciągnąć pomocna dłoń jestes na taka pomoc gotowa, bo ja przyznaje sie bez bicia ze nie. Ile ludzi nie pomaga im wogole, wlasnie dlatego ze nie maja pod ręka bułki a wlasnie tego ze moga sie napić, boja sie tak ze wola nie pomoc wcale. Tak jak pisałam, u nas to czesto psychicznie pokiereszowani weterani, żyjący w permanentnej schize wojennej. Moze jak sie napije to przez chwile zapomni o strachu.
      Wychodze z zalozenia ze lepiej dać i jeden sie naje drugi napije niz nie nakarmić głodnego. A tego pijanego nie oceniam, bo nie wiem przez co w zyciu przeszedł.

      Usuń
    22. Marzycielka wiem co to alkoholizm. Z autopsji rodzinnej. I ojciec który zabiera chleb dzieciom powinien mieszkać na ulicy...

      Usuń
    23. No właśnie. Nie oceniać.
      Siostra Chmielewska opowiadała historię. Po konferencji na temat pomagania bezdomnym przed kościołem stała kobieta i żebrała. Na 300 osób dało jej datek 3 osoby. Siostra też. Ona dodatkowo się zatrzymała i pogadała. Zaopiekowała się nią i teraz kobieta jest na prostej

      Usuń
    24. Niestety mój rozum nie pojmuje jak można wybrać picie zamiast domu, żony dzieci. Nie można generalizowac wszystkich , są różne sytuacje, ale..... Wiele osób nie musi być bezdomnymi, tylko muszą przestać pić. Pomocy tak ale nie kasy na dalsze picie. Przepraszam to tak bliski mi temat. Może myślicie źle myślę ale 40 lat żyłam przy człowieku, który zawsze wybierał alkohol.

      Usuń
    25. Marzycielka ja naprawdę dobrze znam ten temat. I uważam że chyba nie ma nic gorszego niż alkoholik w rodzinie.
      Ale jak już człowiek jest na ulicy to trudno skazać co ot tak na śmierć. Jego słabość pewnie zdążyła skrzywdzić wiele osób i to jest straszne!! Nie wiem czy wybaczalne.

      Usuń
    26. Marzycielko czasem się nie da pomóc. Są tacy co po prostu wybierają takie psie życie. Ale jak ich z daleka odróżnić?

      Usuń
    27. Na leczenie trzeba wyrazić zgodę ( niestety). Nikogo nie można zmusić musi sam chcieć Dla bezdomnych jest wiele miejsc ( ale trzeba być trzezwym).

      Usuń
    28. Właśnie jak odróżnić a wokół tyle nieszczęść i ludzi blagajacych o pomoc. Trudne ale chyba nie da się pomóc wszystkim.

      Usuń
    29. ale trzeba pomóc choc jednemu
      kto rsatuje jedno zycie ratuje cały swiat i to nie jest przesada!

      Usuń
    30. Nie wiem czy to jest tak do końca ze oni to wybierają. Nałóg jest niczym ciężka choroba. Przecież ci ludzie tracą najwiecej, tracą rodzine, prace, majątek, godne zycie i kończą na ulicy. Czy ktos chciałby byc na ich miejscu?

      Ale totalny szacun dla twojej postawy! Masz do niej wiecej niz prawo. Współczuje ci tych wszystkich lat zmagań i stresu żyjąc z takim człowiekiem pod jednym dachem.

      Usuń
    31. na ulicy niech żyją jak chcą
      zgoda, nałóg nie wybiera
      ale wracający codziennie pijany ojciec do domu, rodzina drżąąca ze strachu, co to dzisiaj będzie, i brak wyjścia z sytuacji - nie wiem, czy jest cos gorszego we współczesnym świecie
      i nie zawsze można odejść...

      Usuń
    32. Pomagać trzeba ale mądrze . U mnie na wsi bezdomności nie ma ale problem z alkoholem duży.

      Usuń
    33. To straszna choroba ale trzeba choć próbować ja leczyć . Chociaż próbować. Oj dziewczyny sorki doświadczenia zostawiają w głowie ślad i narzucają sposób myślenia. Mimo, że było jak było to w jakiś sposób tęsknię za ojcem.

      Usuń
    34. ale alkoholik tego nie chce
      przeważnie
      teraz bliskie dwie osoby sie z tym zmagaja
      maja dla kogo zyc w trzeźwości
      ale sił im brakuje!
      a ich żony już na nic dobrego w zyciu nie umieja liczyć...

      Usuń
    35. Myślę że takie rodziny powinny mieć opiekę psychologa bo życie u boku alkoholika odciska straszne piętno. Nawet jeśli ulozymy sobie życie to pewnie sposób myślenia zostaje. Nawet jeśli nie zawsze ma się rację eh

      Usuń
    36. Dlatego uważam ze chyba lepiej alkoholika który niszczy rodzine wyrzucić bo tak zniszczy tylko siebie a tak zniszczy cała rodzine :( A jest nadzieja ze jak dotknie dna to sie odbije.
      Tak jak pisałam wczesniej u nas to nie tyle co alkoholicy co ludzie z problemami psychicznymi, a na leczenie u nas trza nie tylko chęci czy przyzwolenia co ubezpieczenia i kasy. Wiec to nie tak ze jak mu nie dam kasy to pójdzie na leczenie. On nadal tam bedzie tylko głodny.

      Usuń
    37. Dla pocieszenia znam osobę, która wyszła z nałogu i rodzinna tragedia ( strata młodej żony i pozostanie z 3 małych dzieci) nie zlamaly go. Minęło 15 lat od tragedii a on trzyma się i nie pije !!!

      Usuń
    38. gdyby mozna było ot tak człowieka wyrzucic na ulicę
      często w tle jest miłość i ona nie pozwala dopuścic do tego, żeby kochana osoba spała pod mostem
      to potworne
      ten nałóg...

      Usuń
    39. też znam pozytywne przykłady!

      Usuń
    40. Albo mieszkanie służbowe pijaka i prędzej żona i dzieci pod most. Potworny nałóg. Ale mam wielkie szczęście mój mąż nie lubi alkoholu( ja pije więcej od niego). Ale dosyć tych smutków. Jutro niedziela i byle do ferii 😜😜😜😜😁😁😁😁Rybenko przepraszam za te smutki ale temat wciąż w sercu świeży.

      Usuń
    41. Marzycielka
      ja też jestem DDA.....

      Usuń
    42. Dzięki ze jesteś i ze ja mogę u Ciebie być 😘

      Usuń
    43. jesteś zajefajna i zajefajnie że jesteś

      moja najważniejsza ostatnio refleksja - nie ma nigdzie łatwo, w żadnej rodzinie, każdy gdzieś kiedyś jakoś ma pod górę...

      Usuń
    44. Dziękuję . Masz rację każdy gdzieś, kiedyś ma pod górkę. Biorę się w garść i zabieram się za pracę.

      Usuń
    45. bo to tak działa właśnie
      słabi się poddają a normalni czasem chlipną a potem ida dalej..

      Usuń
    46. też tak mam.
      I wiem, że gorzej ma moja siostra, która mieszka razem z ojcem.
      Który pije, nie myje się, jest prawie głuchy , a ogląda filmy wiadomo jakie.

      tęsknię za tatą;((

      Usuń
    47. Miśka...
      Marzycielka...
      I inne
      💛💚💙❤💛💚💙❤🖤💛💚💙❤

      Usuń
    48. Oj gdybym miała bliżej do Krakowa to bym się wprosiła do Was kochane na spotkanie 😘

      Usuń
  6. dziś świętują prawosławni, Wesołych Świąt!

    OdpowiedzUsuń
  7. Zdrowych i wesołych świąt!

    OdpowiedzUsuń
  8. Wpadam na chwilę z ciastem świątecznym!: serniczek, makowiec, babka, jabłecznik rolada i rafaelo a i Tuśka jeszcze jakieś piecze :)

    I dziękuję w imieniu wszystkich prawosławnych i greckokatolików :))) Bo ja tak pół na pół :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miłego swiętowania, Roksanno!
      Na serniczek sie skuszę!!:))

      Usuń
    2. Roksanna, radosnych swiat!
      Co za wspaniale ciasta, makowca nie jadlam wieki cale.

      Usuń
    3. Radosnych Świąt Roksanna :)
      A ciasta... Ślinka cieknie :D

      Usuń
    4. Roksanko,wszystkiego dobrego na Święta :*

      Usuń
    5. Prawosławne święta są takie purpurowo- złote ,dostatnie,malownicze i śpiewne.
      Ja poczęstuję się roladą i może jeszcze serniczkiem
      Takie podwójne święta to sama radość!

      Usuń
    6. Roksana, wszystkiego dobrego, zdrowych, spokojnych Świąt;*

      Usuń
    7. Wszystkiego dobrego na Swieta :***

      Usuń
    8. Wszystkiego dobrego na Święta! Ja poproszę makowiec i rafaello.

      Usuń
    9. Wesołych Świąt !c
      Chetnie cofnęła bym czas...
      Poza tym taka mała marketingowa dygresja że jednak święta na okres wyprzedaży to jest genialny pomysł..

      Usuń
    10. Radosnych Świąt!!!

      Usuń
    11. Dziękuję pięknie!!!
      Jestem już uduchowiona, wyspowiadana ( u nas to spowiedź powszechna bez zwierzeń) i wino też jakby piłam ;)
      No i zaraz się szykuję na wyjazd na wigilię- po raz pierwszy w życiu mam dwie w tym samym dniu!!!:0

      Lamia,
      no udało mi się kupić prezencik po przecenie- jeden ;ppp

      Usuń
    12. Jeszcze raz wesołych świąt Bożego Narodzenia. Podoba mi się pomysł spowiedzi powszechnej!

      Usuń
    13. Roksanna zdrowych, dobrych Świąt!

      Usuń
    14. Wesołych Świat! :)
      A choinkę tez macie?

      Usuń
  9. Czaderski cud na maksa!!
    Ciekawe czy te samochody obok nas zwrócily uwage, że machamy do siebie jak szalone:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kierowcy w tych samochodach,znaczy sie:)))))

      Usuń
    2. Wtedy nie zwracałam na nich uwagi ale teraz też mnie ciekawi:)

      Usuń
  10. Cudne spotkanie!!! Też chcem!! 😃

    OdpowiedzUsuń
  11. fajne takie spotkania!, zazdraszczam:D:D

    a korytarz super pomysł, żeby tylko wszyscy chcieli eis stosować!

    OdpowiedzUsuń
  12. Niesamowite z tym waszym spotkaniem i machaniem 😀Super!

    OdpowiedzUsuń
  13. Dzień dobry Paniom
    jak Margo powiedziała mi że zobaczyła się z rybenka na autostradzie ,to sama nie mogłam w to uwierzyć, że aż tak można się dokładnie umówić.
    nawet Era GPS niekoniecznie gwarantuje taki sukces.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak zapisane w gwiazdach:))

      Usuń
    2. Świat jest mały. Czasami dochodzi do takich sytuacji nie można uwierzyć. Oby więcej takich spotkań

      Usuń
    3. Wiele radości nam to dało:)

      Usuń
    4. To prawda, z przyjemnoscia wspominamy z mężem to szalenstwo:)

      Usuń
    5. Kiedyś w Chorwacji spotkaliśmy znajomych z naszego miasta. Nawet nie wiedzieliśmy, że są na wakacjach. Szok był ogromny!

      Usuń
    6. Dobrze że znajomych
      A nie znajomego z panią nie podobną do żony:pp

      Usuń
    7. Pracujac w hotelu moj starszy sporo kolega rowniez pracujacy sporyka kolege na korytarzu
      Kolega cegla na twarzy
      Pytanie co tam u zony nie bylo na miejscu...

      Usuń
    8. Ano upsss
      Naogladal sie człowiek. .
      Kace moralne po imprezach integracyjnych
      Prostytutki
      I niesataty nawer akcja z pedifilem...

      Usuń
  14. Ja nie na temat ale BRAWO KAMIL STOCH!!!!!!!❄🏂

    OdpowiedzUsuń
  15. Czad, czad, czad!
    W filmie by sie tak zjechali to byśmy skomentowali jak Futi taaaaa.

    OdpowiedzUsuń
  16. Gdyby ktoś chciał pomóc małemu chłopcu, któremu lekarze wycięli guz wielkości grapefruita z klatki piersiowej, ale potrzeba jeszcze duuuużo kasy na leczenie to proszę o pomoc.
    Skarbonka "siepomaga" na moim blogu.
    dziękuję bardzo.

    OdpowiedzUsuń
  17. lamia!100 lat w zdrowiu i szczęściu;D

    OdpowiedzUsuń