wtorek, 5 grudnia 2017

przewaga kremacji?


oglądajac jakis film amerykański uświadomiłam sobie jakie niezwykłe mozliwości daje kremacja
otóż np jak rodzina sie kłóci, gdzie pochować szanownego nieboszczyka można podzielić się prochami i zrobic kilka grobów!
czy to nie jest geniealne?

albo sam nieboszczyk za życia ma marzenie leżeć sobie nad morzem i w górach
z pierwszym mężem drugim i czfartym
( czeci się nie nadawał do nieczego:P)

jakie jeszcze pomysły?


108 komentarzy:

  1. Dzień dobry :)

    \o/?\o/?
    ]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
    {_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
    \~/*
    |_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    )_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak się wyspie to pomyślę 😉

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Drugi sen? Ach. Ale Ci dobrze

      Usuń
    2. Sen srebrny SaloMeli:) Zazdroszczę, ze możesz zasnąć znowu!

      Usuń
    3. Od roku nie mam problemu ze spaniem. W dzień również bez problemu mogę zasnąć

      Usuń
    4. Ja też zasypiam od razu i mocnym snem. Najczęściej z dzieckiem wieczorem:) budzę się w nocy ok. 2 nieprzytomna.

      Usuń
    5. nie lubie tak zasypiać niekontrolowanie
      ja muszę w swoim łóżeczku pod kołderką
      ale ostatnio byłam tak zmęczona że zasnęłam na kanapie szok!!

      Usuń
    6. Ja zasypiam gdzie popadnie! Wystarczy, że usiądę. Ostatnio zasnęłam podczas meczu, na siedząco, podpierając się ręką o brodę :D

      Usuń
    7. Ja spie juz 3 dobę

      Usuń
    8. Laila to naćpana
      a Ossa to nie wię

      Usuń
    9. Mnie usypiaja " Barwy Nieszczescia" :)))

      Usuń
    10. Zaraz naćpana! ;P Foch!

      Usuń
    11. Ja z taty swojego sie smialam ze niby oglada tv a kima, a teraz nic mnie lepiej nie usypia niz dzwiek tv.

      Usuń
  3. Ach te amerykańskie filmy! ;)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W tym filmie pani grzecznie wysypała prochy do oceanu. I wtedy przyszedł mi pomysł do głowy

      Usuń
    2. Ciekawe, co by Ci przyszlo do glowy po obejrzeniu filmu "Zgon na pogrzebie"?

      Usuń
    3. widziałam ale nie pamiętam:p

      Usuń
    4. Wyższość kremacji to przede wszystkim możliwość "dokwaterowania " kolejnych urn do rodzinnego grobowca, bez czekania 10 lat od ostatniego pochówku...ale nic poza tym...sposób postępowania z urną jest identyczny, jak w przypadku trumien...regulują te same przepisy. Nie wolno nawet prywatnym samochodem przewieźć urny z prochami, pod groźbą aresztu...A w wodach mórz czy oceanów można pochować jedynie zmarłych w czasie rejsu...tylko na filmach tak ładnie się rozsypują...ale jest nadzieja - w Sejmie zaczynają mówić o zmianie przepisów, z jakim skutkiem-poczekamy.( chociaz patrząc na to, co się tam dzieje, to może zmienią, ze tylko można pochować w obecności 5 księży albo 10?)

      Usuń
    5. oj znowu telewizja kłamie!

      Sto lat Basiu:))

      Usuń
    6. Przepisy sobie życie sobie...

      Usuń
    7. Ale w stanach mozna prochy zmarlego wziac do domu. Kolezanki macocha rok chyba trzymala prochy jej ojca u siebie w domu. Nie umiala sie pogodzic z jego smiercia i dopiero w rocznice smierci pozwolila aby go pochowali. A kto wie, moze sobie troche zostawila. Tego nikt nie sprawdzal.

      Usuń
  4. Paduam!!! :PP
    Rewelacja! :))

    OdpowiedzUsuń
  5. Praktyczne podejście do sprawy:-)
    I jak kłócą się o spadek np. To ty masz samochód, ty mieszkanie a ty trochę dziadka w woreczku😀

    OdpowiedzUsuń
  6. A mnie się śniło, że odwiedził mnie niespodziewany gosc- Rybenka. Uwijalam się, żeby szybko posprzątać i ugotować jej wegetariańskie danie, bo tak sobie zażyczyła. A moja rodzinka się dopytywala, kto to jest i skąd się wzięła i nie umiałam wytłumaczyć. A potem oglądałam teledysk, w którym Rybka śpiewa... Jaka interpretacja?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :DDD
      Czekamy na Klarka!!

      Usuń
    2. nie bój się zrealizować projektu o którym myślisz, nawet jeśli obawiasz się reakcji otoczenia, zrób to a odniesiesz sukces

      Usuń
    3. Wow! Muszę pomyśleć.

      Usuń
    4. ja mam sporo znajomych z bloga w realu
      i czasem ktoś niewtajemniczony chce wnikać skąd znam tą czy tamtą!
      wtedy najpierw leje mi sie pot po plecach...

      Usuń
    5. Pierwsza właściwa odpowiedź: nie pamiętam:))

      Usuń
  7. A kto pamięta scenę z filmu "Pogoda dla bogaczy" gdzie rozsypują prochy /Jack Nolten go grał/ po oceanie?

    OdpowiedzUsuń
  8. Chciałabym byc skremowana, bo panicznie boje sie robaków! Ale nie myślałam, co dalej z prochami (mąż jeden, góry czy morze albo jeziora i dookoła las?). Trudna decyzja:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja do dzisiaj nie chciałam
      ale wachlarz możliwości związanych z prochem zaczął mnie kusić:P

      Usuń
    2. Ja mam podobnie! NIe lubię robaków- kremacja wydaje się być najlepszym rozwiązaniem. I jakby mnie jeszcze rozsypali w Alpach, albo Himalajach....:) Nie straszyłabym ich po nocach, tylko szwędała się po górach :)

      Usuń
    3. Nie lubię robaków Ale też w piecu leżeć tez mi się nie uśmiecha!!!!

      Usuń
    4. To chwila moment, a robale będą Cię jadły miesiącami :D

      Usuń
    5. Mam zorganizowane juz wszystko. Bede skremowana, urna ze mna bedzie zakopana na wiecznosc na malenkim cmentarzu, w ogrodzie rozanym.

      Usuń
    6. no przezorna kobieta:)

      Usuń
    7. Ja nie lubie ani robakow ani smazenia w piecu, ale lubie wino. Moze trzeba opracowac jakas milsza wersje ;)

      Usuń
    8. o wizisz Lola!!
      może tak gdzieś się zaszyć na polach winogornowych?!

      Usuń
    9. i mamy kolejny biznes plan. ;P

      Usuń
    10. tylko coś za mało zarabiamy na razie :PP

      Usuń
    11. Moze jak u prawdziwych artystow gruba kasa przyjdzie po smierci. :P

      Usuń
    12. po czyjejś na pewno:P
      taka branża:pp

      Usuń
  9. Moja siostra jest w 5 miesiecu ciazy. Pierwsza ciaza cala przelezana i poród przedwczesny. Druga ciaze poronila prawie rok temu (obie miałyśmy termin na sierpień). Teraz w trzeciej ciazy jest od początku na zwolnieniu lekarskim, bierze leki na jej podtrzymanie. Niedawno została skontrolowana przez ZUS, wstrzymano jej zasiłek chorobowy. Sprawdzają czy rzeczywiście nie może pracować. A pracę ma fizyczna, dźwignie itp. Brak słów. Pracuje od ośmiu lat i nigdy nie była na zwolnieniu lekarskim, nawet jak poronila bo to był akurat okres świąteczny (Boże Narodzenie)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. brrrr
      choc wiesz ja osobiście znam przypadki kiedy zwolnienia kobietom w ciąży rozdaja jak cukierki ginekolodzy
      mam nadzieję że to siostry nie zestresuje!

      Usuń
    2. Bardzo ją to zestresowalo 😔
      Mam nadzieję ze wszystko się szybko wyjaśni bo zabrali od lekarza dokumentację medyczną. Wczoraj była u lekarza i jej mówił. Powiedzial tez ze bardzo często przebiega sie to miesiącami ...

      Tak, zgadza się, lekarze wypisują zwolnienia bez problemu

      Usuń
    3. za kilka miesięcy to juz dzidziuś będzie
      trzymam kciuki z ca lych sił!

      Usuń
    4. Trzymam kciuki, aby wszystko się ulozylo♥

      Usuń
    5. A w niektorych pracach to ino dwoe kreski a juz zwolnienie..a potem jakie te matki troskliwe..wszystkie karmia ..nawet do 6 roku

      Usuń
    6. ZUS się wziął konkretnie za kontrolę zwolnień, dlatego pada często na "uczciwie chorujących". Jedynie co mnie zastanawia, dlaczego wstrzymali zasiłek jeszcze przed ostateczną decyzją.
      Trzymam kciuki!

      Usuń
    7. Wstrzymali do wyjaśnienia gdyż nie zastali jej w domu.
      Ja pracowalam do polowy siodmego miesiąca. Chciałam do konca roku szkolnego ale w polowie maja poszlam na zwolnienie z powodu różnych problemów.
      Od dzieciakow zarazalam sie jelitowka, innymi infekcjami, które u małych dzieci w szkole i przedszkolu sa na porządku dziennym a które mogą zaszkodzic rozwijajacemu sie płodówi.Bylam głupia ze ryzykowalam bo zał mi bylo dzieciakow z klasy. Tylko ze oni mieli swoich rodzicow ktorzy o nich bali a ja powinnam zadbac o swoje dziecko.
      Przy trzeciej ciąży pójdę od razu na zwolnienie

      Usuń
    8. Mela :)))
      czyżby poważna deklaracja??? :)

      Usuń
    9. A tak !😉
      Czeciego muszkietera mi brakuje 😄

      Usuń
    10. :))))
      choć my się możemy wykończyc czekaniem na poród!!!!

      Usuń
    11. Oj tam!Parę dni po terminie 😜 Dobrze mi siem z Wami rodzilo 😄

      Usuń
    12. To powstan

      Tak wlasnie jest..

      Usuń
    13. Ossa,coś w tym jest,z tym karmieniem mi wyobraźnia podziałała:DD

      Usuń
    14. Ja wlawnie zjadlam obfita kolacje przyszlosci. Wszystko w tabsach

      Usuń
    15. Przypomina mi się sex misja i " weź pigułkę, weź pigułkę"😜😁

      Usuń
  10. jest jeszcze jedna możliwość o której pisała Małgosia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no to w tym przypadku bym chciała zostać wegetariankom:pp

      Usuń
  11. i dziękuję za wczorajszy wieczó głównie Meli a raczej jej telefonowi:DDD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, nabijaj się 😉 Na gwiazdkę dostanę nowy tefelon to może będzie lepiej gadal😜A teraz uważam , no chyba że się spieszę, to wtedy nie

      Usuń
    2. O NIE!!!
      Zaraz napiszę do Mikołaja żeby da Ci różgę zamiast!

      Usuń
    3. O nie! moj tel zaskuzyl na emeryture 😉

      Usuń
  12. Pamietam jak kolezanka australijka opowiadala mi jak pojechala z prochami mamy do ogromnego parku narodowego, zeby tam je rozsypac, najpierw miala problemy zeby otworzyc urne, w koncu klucz samochodowy jej pomogl, a kiedy za rok wrocila zeby pobyc w tym miejscu, blisko mamy, to nie udalo sie jej trafic w to miejsce.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to troche zniechęca
      ja porrzebuję grób
      żeby pójść i się zadumać wspomnieć...

      Usuń
    2. Prawda, ja tez potrzebuje grob.
      Inna znajoma tez aust. ma pochowana mame na cmentarzu, ale jak mi sama powiedziala nie chodzi na cmentarz, bo jej mama wcale by nie chciala zeby ona tak zyla, tzn chodzila na jej grob i smucila sie.

      Usuń
    3. oczywiście że się człowiek raczej zaduma na smutno
      ale to dobry smutek
      z miłości

      Usuń
    4. Rozsypywania nie chcę, cholera wie gdzie się moje prochy szwendać będą . Chcę normalny grób, a co? Będą mieć dzieci gdzie świeczkę zapalić ( w końcu zasłużylam w bólach rodziłam, to niech przychodzą i palą, a i kwiatki też czasami niech przyniosą bo lubię😁😁😁💮🌺🌻). A tak poza tematem bigosik się robi.

      Usuń
    5. u mnie resztkologia ogólnie

      Usuń
  13. A co jak zmieni sie kierunek wiatru i czlowiek sie zakrztusi prochami dziadka???Na filmach to tak tylko ladnie wyglada....:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no to można prodka podzielic między urny w domu bez wiatru:pp

      Usuń
  14. Z prochów robia tez nawet diamenty (bardzo drogie przedsiewziecie ponoc) wiec mozna miec z szanownego malzonka wreszcie pozytek ;)))

    OdpowiedzUsuń
  15. Hm "Kroniki Portowe" polecam. Scena z prochami brata przepiękna. Konkretnie z utylizacją prochów

    OdpowiedzUsuń
  16. Odpowiedzi
    1. Tak się przejęły tymi prochami?

      Usuń
    2. A ja byłam na pięknym koncercie Iry w niedzielę. Było super!

      Usuń
    3. Ledwo z wakacji wrocilas i juz na koncert 😄
      A co tam u Was? :)

      Usuń
    4. Nie spio, nie spio tylko zajadajo bigosik i obmyslajo co by jutro zrobić. ( do jedzonka na święta - i do zamrażarki i święty spokój)🌲

      Usuń
    5. Dopiero wrócili do domu...

      Usuń
  17. Wróciłam z kina. Powiedzcie dziewczyny po co niektóre młoty chodzą do kina i świecą innym po oczach telefonami?

    OdpowiedzUsuń