czwartek, 9 listopada 2017

zaskoczyło mnie to


cmentarze luksemburskie są bardzo zadbane
groby wyglądają, jakby ktos je przed chwilą umył, choć ludzi na cmentarzu trudno spotkać
już chyba pisałam, na pogrzeb może przyjść tylko najbliższa rodzina, chyba że się ogłosi inaczej albo wystosuje zaproszenie

ale najdziwniejsze jest to , że często na grobie jest napisane tylko nazwisko rodziny
żadnych dat!!
imion!



I GŁOSUJEMY BO KONKURENCJA NIE ŚPI!!!!






198 komentarzy:

  1. Dzień dobry :)

    \o/?\o/?
    ]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
    {_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
    \~/*
    |_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    )_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?

    OdpowiedzUsuń
  2. A mnie ciekawią te małe "szkatułki" które są na wielu nagrobkach. O co chodzi z nimi?

    OdpowiedzUsuń
  3. W Lux na cmentarzach minimalizm.Jest estetycznie ,schludnie ale bez serca.A dlaczego zawsze czyste ,to nie wiem.Może marmury dobrego gatunku a nie badziewackie lastriko.
    Ja tam wolę dużo kwiatow i zniczy i wystrojonych odwiedzających.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyłączam się do Ciebie. Mnie się nie podobają takie minimalistyczne cmentarze bez serca. Zdecydowanie wolę nasze polskie.

      Usuń
    2. Trochę się z wami zgadzam a trochę nie. Też te tutaj wydają mi się za schludne. Za porządne. Za zimne.
      Ale czy nie jest tak że po prostu jesteśmy przyzwyczajeni do czegoś innego?

      Usuń
  4. Jeśli można prosić jakieś ciocie, to poproszę dzis o małe moce dla małego człowieka. Po poludniu wizyta u fizjoterapeuty. Z góry dziękuje!

    OdpowiedzUsuń
  5. Moda na minimalizm? Mnie tam sie podoba.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czy nie za bardzo minimalistyczny ten minimalizm?

      Usuń
    2. Jak dla mnie jeszcze za duży. Za duże te pomniki.

      Usuń
  6. Tutaj cmentarze sa rozne, ogromne z przepychem i male, takie przytulne, duzo drzew i na takim bede w ogrodku rozanym.

    OdpowiedzUsuń
  7. w moim mieście na grobach jest napisane żył lat XX zm. 1.1.1111, natomiast w sąsiednim piszą dokładna date urodzin i odejscia. W świętokrzyskich grobowce są pootwierane i wchodzi sie do środka..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W Belgii też widziałam grobowce
      To mi się trochę podoba

      Usuń
  8. Czy to wina aparatu czy strasznie tam u was ciasniutko kuadom?

    OdpowiedzUsuń
  9. Rozumiem, że przez cały listopad będą poruszane tematy cmentarne:p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niektórzy blogerzy przynajmniej COŚ PISZĄ!!!:PP

      Usuń
    2. eej miei sie podoba , moge przygotowac na te okazje jakis fragment E. A.Poe :))))

      Usuń
    3. piszę, piszę, zepnę sie przed wyjazdem

      Usuń
    4. Ktorego lecisz,Repo?
      Pewnie juz pislas ale co tam....zapytam:))))

      Usuń
    5. "The boundaries witch divide life from death are at best shadowy and vague. Who shall say where the one ends and where the other begins ... "

      Usuń
  10. trzy lata temu byłam na cmentarzu w Wysowej i poczułam się jak przeniesiona o 50 lat w czasie. Kamienne nagrobki, cmentarz prawosławno-katolicki, część napisów cyrlicą, proste krzyże, ziemne groby przystrojone jedliną i kasztanami, grób od grobu daleko, nie ma tej miejskiej ciasnoty. Wokół góry. Nowych grobów niewiele, przepychu wcale. Polazłam tam bo usłyszałam z drogi bardzo melodyjny śpiew, nie wiedziałam, że to na cmentarzu.

    OdpowiedzUsuń
  11. Z innej beczki ,ale korci mnie ,by zapytać.
    Jak Wam się podoba duet Rydzyk - Szyszko?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Livia ileż bym mogła wymienić chorych duetów
      A co najgorsze mają chory wpływ na naszą rzeczywistość

      Usuń
    2. Cisną się tu epitety ,ale zmilczę.

      Usuń
    3. bo to blog pełen kurtury:PPP

      choć jak sobie przypomnę ( tu epitet) Pawłowicz zachowującą się jak ( tu epitet) ostatnio w sejmie w czasie minuty ciszy po smierci człłowieka to odechciewa mi się kultury...

      Usuń
    4. widziałam fragment jak Rydzyk przesłuchiwał PADa...i niedobrze mi było.

      Usuń
  12. Nie wyobrażam sobie,żebym nie mogła pożegnać bliskiego znajomego tylko dlatego,że nie dostałam zaproszenia na pogrzeb!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dla Polaków nie do wyobrażenia i nie do zaakceptowania

      Usuń
    2. nie, no dla mnie to nie ma znaczenia
      pogrzeb to tylko pogrzeb

      Usuń
    3. na pogrzebie mojej mamy było bardzo duzo osób, mnie to bardzo pomagało...

      Usuń
    4. a ja sobie nie wyobrazam ze na moj pogrzeb moglby przyjsc ktos niezaproszony, zaznaczylam i w testamencie, i w papierach pogrzebowych.

      Usuń
    5. Ciekawe co piszesz mari
      Dlaczego tak?

      Usuń
    6. Nie wiem a moze to bolesne wspomnienie pogrzebu zony mojego brata, bardzo mlodej osoby, miala to samo imie co ja, no i nazwisko bo bylam panienka, wiec stalam jakby nad swoim grobem i bylam ostatnia ktora tam ciagle stala i plakala, no i nagle zjawila sie jakas kuzynka z chlopakiem, wesolutka jak skowronek zeby sobie robic zdjecia.

      Usuń
    7. mnie z kolei na pogrzebie Mamy denerwował tłum żałobników, wolelibysmy z tatą kameralną uroczystość

      Usuń
    8. ja mam tak silnie zakodowane, że pogrzeb to sprawa całej wisoki, od śmierci cała wieś uczestniczy w modlitwach i przygotowaniach, że nie wyobrażam sobie pustki nad grobem mamy...

      Mari, jakie straszne musiało to byc uczucie!!!

      Usuń
    9. ja właśnie nie, towarzystwo było dobierane, a nie przypadkowe, np. mama nigdy nie kontaktowała sie z sąsiadami. Ja na pogrzeby nie chodzę, nawet w rodzinie.

      Usuń
    10. osobiście szanuje każdą tradycję, każde podejście
      ważne, żeby z szacunkiem dla osoby

      Usuń
    11. właśnie idę na pogrzeb...

      Usuń
    12. Kurczę,
      no ja na wsi i nie chodzę na pogrzeby i mam cichą nadzieję, że na moim też nie będzie cała wieś ( jedni z ciekawości, drudzy z satysfakcją, że się w końcu doczekali, bo ile z rakiem można żyć). Jest taka możliwość bo może im się nie będzie chciało te kilometry do cerkwi a potem na cmentarz do Miasteczka. W każdym razie OM będzie miał zakazane wywieszania powiadomień jak to ma miejsce normalnie. Niech będą sami swoi jeśli muszą być.

      Usuń
    13. Wlasnie o to mi chodzi, mam dokladnie tak samo.

      Usuń
    14. Misia...ja byłam w szoku ile osób ,z którymi Mama miała kontakt i dosc wydawac by sie mogło szczere i przyjacielskie relacje nie było na pogrzebie...Jakie zaproszenia??? Klepsydry były wszędzie wywieszone,jezdzilismy z bratem aby tego dopilnowac..
      Pracowała w pewnej firmie ponad 10 lat,zawsze szanowana,lubiana.Tradycja juz bylo,ze w tlusty czwartek pani Marysia( moja Mam) piekła dla szefostwa paczki ...Wstawała o 4 i piekla by rano zawieżc jeszcze ciepłe...

      I co??? Nikt z tej firmy nie był na pogrzebie....

      Usuń
    15. moze głupi przykład podałam...dodam jeszcze,ze szef tej firmy swego czasu szczycił sie faktem,ze moja Mam prowadzi tam wzorowo sprawy kadrowe.Zawsze po kontroli PIP itp nie było zadnych uwag.Teraz mowia o kapitale poczatkowym...dobrze pamietam jak Mama na poczatku 2000 roku załatwiała i kompletowała wszystkim pracownikom to co potrzeba i jezdziła do Zus..po to,zeby kiedyś nie nikt nie miał problemów...

      Przepraszam za emocjonalny i osovbisty wpis...
      Tym razem nie wykasuje

      Usuń
    16. aż mnie ścisnęło..

      kiedyś bylam na pogrzebie dziewczyny, któa występowała w pewnym chórze amatorskim, średnio była lubiana, była troszkę dziwna, zmarła nagle i dla mnie bylo bardziej niż oczywiste, że jadę na pogrzeb
      z chóru były 2!!!! osoby:/

      przestałam tych ludzi lubić od razu

      Usuń
    17. Ja wciaz pamietam pogrzeb Mamy...
      Byl tlum ludzi. Podchodzili do mnie z kondolencjami,sciskali,tulili.Niektorych osob nawet nie znalam,a wtedy widzialam ich jak przez mgle...Tak strasznie plakalam.
      Mama byla bardzo lubiana... 💗

      Usuń
    18. Rybeńko ,to doskonale rozumiesz moje samopoczucie....

      Usuń
    19. Tym bardziej że to kris tobie tak bliski owocek

      Usuń
    20. sąsiadki, a jednoczesnie Babci przyjaciela mojego syna. Chłopak zostal sam....

      Usuń
  13. Repo, rozumiem, że wyjeżdżasz na dłużej? Byłabym zobowiązana, gdybyś przed wyjazdem zapłaciła mi za portret Bafi ustaloną, kwotę. Portret zamówiłaś na początku września, a odebrałaś 4 października. Co więcej, byłaś nim zachwycona. Zachwyć mnie również wpłatą na moje konto. Argumenty o spóźniającej się wypłacie, listonoszu, który chodzi kiedy chce i pomyłce w numerze konta nie przekonują mnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziwne,W moim przypadku wplata od Repo była wysyłają z jej konta, przez pocztę i również od córki.
      Nie wpłaciłam za nią pieniędzy to nie byłam stratna ale niesmak pozostał.

      Usuń
    2. Hana, wysłane, powinnaś mieć!

      Usuń
    3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    4. Repciu kochany, krzywa sytuacja, mam nadzieję jednakowoż azaliż że Hana dostanie kasę NAPRAWDĘ
      w tych czasach przelew zawsze dochodzi
      pod warunkiem, ze się go dokonało

      Usuń
    5. Rybeńko, przepraszam, że wykorzystałam Twój blog, ale to była jedyna (poza fb) droga, ponieważ moje prośby do Repo na priv prowokowały jedynie kolejną ściemę. Chciałam nawet machnąć ręką na całą tę pożałowania godną sprawę, ale po namyśle uznałam, że brak reakcji jest przyzwoleniem na taką działalność.
      Jeszcze raz Cię przepraszam za zamieszanie.

      Usuń
    6. Hana, chyba nie ty powinnas przepraszac.
      I mam nadzieje, ze to jakis zuy sen i zara sie fszystko wyjasni.

      Usuń
    7. I ja tak myślę Hana, że to nie Ty powinnaś przepraszać

      Usuń
    8. Hana, to oczywiste, że to nie ty powinnaś przepraszać! I że tak powiem trochę na wyrost w imieniu Rybki, że to blog o różnych trudnych i wesołych sprawach, więc ten tego ten:)

      Usuń
    9. dług - rzecz święta !!!

      Usuń
    10. Zgadzam się z dziewczynami,nie Hanie przepraszać...

      Usuń
    11. no jasne, dobrze, że poruszyłas temat, mam nadzieje, że wszystko się wujaśni i dobrze skończy dla obu stron:)

      Usuń
    12. Ja też mam taką nadzieję. Dzięki!

      Usuń
  14. A ja bylam zaskoczona starym cmentarzem w Lizbonie, gdzie sa takie male lub wieksze domki, z drzwiami zamykanymi na klucz i zazwyczaj szybka przez ktora mozna zajrzec do srodka. A w srodku po bokach polki, na ktorych stoja trumny, czasem stoi stolik a na nim serwetka, wazonik lub filizanki, zdjecia w ramkach etc. Takie mini- mieszkanla.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lidka widziałam tego typu grobowce w jakimś filmie dokumentalnym,tylko nie pamietam gdzie...tez w szoku byłam :)

      Usuń
    2. dla mnie trochę makabryczne...

      Usuń
    3. ja bylam tez troszke w szoku jak zajrzalam do srodka pierwszy raz. Ale ogolnie bardzo ciekawie to wyglada. Zastanawialam sie tylko tak praktycznie, jak to robia ze hm.. nie ma zadnego zapachu. Teraz juz chyba to jest niespotykane, to byl stary, zabytkowy cmentarz i nowych domkow nie widzialam.

      Usuń
    4. Gdzieś w Azji bodajże są cmentarze na których mieszkają ubodzy ludzie, żyją właśnie w takich grobowcach, właściwie śpią nad trumnami. Pokazywała to kiedyś chyba pani Wojciechowska i jeszcze ktoś w innym programie.

      Usuń
    5. W Polsce nie do pomyslenia

      Usuń
    6. Piotrek o to to właśnie oglądałam!!!

      Usuń
    7. Tylko, że w tych krajach co ludzie żyją w grobowcach to sytuacja ich do tego zmusza. Muszę powiedzieć, że patrząc na ich życie między zmarłymi można dojść do wniosku, że jest to może jakiś element oswajania śmierci bądź coś w tym stylu.

      Usuń
    8. Ja już dokladnie nie pamiętam,ale rzeczywiście byla tam taka rodzina,zresztą chyba nie jedyna,ktora z powodu ciężkiej sytuacji finansowej mieszkala w jednym z grobowców .....
      Tak,można do tego tez podejść w ten sposób,o ktorym napisałeś....oswajanie sie ze smiercią...Tak serio,to porobiłabym się w galoty ze strachu....choc ponoc,to żywych trzeba się bać.

      Usuń
    9. Z tego co pamiętam ekipa towarzyszyła jednej rodzinie, choć obok mieszkało co najmniej kilkadziesiąt innych osób.

      Tak mi się zdaje, bo tak naprawdę to ciężko powiedzieć co te osoby czują mieszkają w takim miejscu. Też bym się chyba bał, wynika to pewnie z książek, telewizji itp.

      Usuń
  15. Rybko, widziałem Twoje poprzednie wpisy o cmentarzach w Luksemburgu, faktycznie część sytuacji związanych z nimi dla Polaków wydaje się zadziwiająca. Tak samo ktoś z Lux będąc w Polsce może doznać szoku na cmentarzu. Wydaje mi się, że jeśli każdy w danym kraju uznaje pewne zwyczaje za słuszne, to nie ma co ich krytykować, choć można się dziwić nieco. :)

    Zagłosowałem jakby coś. :)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja jestem daleka od krytykowania innych tradycji
      pisuję co widzę, co mnie zaciekawia
      jedna Europa a tyle różnych zwyczajów
      ja to osobiście bardzo cenię

      Usuń
    2. W tej roznorodnosci jest bogactwo!

      Usuń
    3. I to jest cenne, bowiem można się dowiedzieć o innych krajach i o panujących w nich zwyczajach. :) Pisz jak najwięcej Rybko o takich ,,różnicach" kulturowych.

      Usuń
  16. Dziękuję za każdy głos i proszę o jeszcze! :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Odpowiedzi
    1. Wyjęłaś mi to z ust Jaga A, dodam jeszcze, żeby nic człowieka nie dziwiło, musi się tam urodzić.

      Mnie na emigracji, brakuje ducha słowiańskiego, ale jak jest na cmentarzach, nie byłam.... natomiast wśród żywych takiej więzi, bliskości, a nie tylko manier i kultury.

      Usuń
    2. nie masz tam swoich słowian w okolicy?
      bo ja mam ich sporo, to mi nie brakuje

      Usuń
    3. Mieszkam na stałe w Polsce ale siostra mieszka we Włoszech i tam grobowce tez wyglądają inaczej niż u nas

      Usuń
  18. a mnie się podobają takie cmentarze jak w USA- trwa, kamienna tablica, gdzieś mały wazonik z bukiecikiem- bez przepychu, bez kredytów na pomniki marmurowe itd
    jeśli doczekam , ze można rozsypywac prochy to chcę być rozsypana na łące, lub w morzu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oczywiście muszę umrzeć latem :P bo na takiej smutnej, bez kwiatów, ze zgniła trawą nie chcę :)

      Usuń
    2. Albo umarnij w kraju wiecznej zieloności;)

      Usuń
    3. hahahha to jest myśl !

      Usuń
    4. to mię pszypomniauo, jaki cmętarz w USA zadowolił Pawlaka i Kargula :p

      Usuń
    5. :)))
      a to nie prawda. Sa i taki i takie. I stare i nowe. Tesc sam sie fantazja popisal i zaprojektowal dla siebie i tesciowej w ksztalnie serca. I nikt nie mial sumienia mu powiedziec ze moze nie, bo to on ja chodzi tam ciagle odwiedzac wiec jak kce serce to niech ma. ;)

      Usuń
    6. ja też tacie się do pomnika mamy nie wtrącałam, ale ładnie zrobił
      tylko zdjęcie takie sobie wybrał:/

      Usuń
    7. Lucha, kurde, nie pamiętam tego co wybrali :))
      weź coś podpowiedz, gdzie znaleźć, ja ich lubiem i szanujem, moja lwowska krew, więc niech mnie krajanie zainspirujo :P

      Usuń
    8. cmentarz dla zwierząt to był;D

      Usuń
    9. U nas na szczescie nie ma zdjec na pomnikach, bo juz bym sobie przygotoala i sfotoszopowala. ;PP

      Usuń
    10. Umiesz człowieka przestraszyć!!!

      Usuń
    11. Dzięki, Misiu :)
      tak podejrzewałam, że to o to chodzi, ale wiecie co, ja bym nic na przeciwko nie miała, byłabym pewna, ze leżę wśród dobrych dusz !
      rozmarzyłam się ja i tysiace pupili , wiernych, mądrych i oddanych :)

      Usuń
    12. Lola z hazardowej przerobimy😁

      Usuń
  19. Odpowiedzi
    1. Nie ale nie w domu mam ciemno i zimno ;)

      Usuń
    2. Aaaa
      Chyba Lola i ja zrozumiałysmy że w domu masz ciemno i zimno: pp

      Usuń
    3. Hahaha😁😁
      Nie, ubolewam ze zima już prawie a lata nie bylo

      Usuń
    4. to bedzie następne
      i bedziesz miała drepczącego brzdąca obok:)

      Usuń
    5. I zaraz potem do pracy 😕
      Nie, to już wolę zimę ;)

      Usuń
    6. Oj tam, czepiasz się jak człowiek głośno narzeka 😁

      Usuń
    7. Jaki piękny awatarek! :)

      Usuń
    8. Dziękuję :**
      Też mi się bardzo podobają te girki :D

      Usuń
    9. Aż weszłam na profil, żeby z bliska zobaczyć:**
      Cudne!
      Moja 16latka czasami w żartach podsuwa mi nogi i mówi całuj, bo ciągle to te same stópki:)) No ale teraz to już nic z tego

      Usuń
    10. Anika :**
      No 16 letnie girki to już jednak inne girki :PP

      Usuń
    11. Ja mam w domu 12 letnie girki,a raczej giry bo nr buta 43🤣

      Usuń
    12. Moja 7-mio latka też chętnie podstawia swoje stopy ;)
      Ale...muszę przyznać...., że mój mąż na ten przykład lubi moje :D

      Usuń
    13. LAILA widzę że migrena mija, cieszę się :**

      Usuń
    14. Zmniejszyłam haj o jedną dorotkę to na chwilę mogę się włączyć do rozmowy zanim cinarizinum mnie uśpi :D

      Usuń
    15. Laila, trzymaj się! Niech będzie lżej!

      Usuń
    16. Bogusiu nie ma innego wyjścia ;)

      Usuń
  20. Bardzo dziękuję za moce! Działają! Wszystko ok!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. człowiek odchowa dziecko, myśli, że będzie miał święty spkój a tu ma wnuka!!:p

      a jak z karmieniem?

      Usuń
    2. Właśnie, jak z karmieniem?:)

      Usuń
    3. Trudna sprawa. Ból ogromny i poranione brodawki. Odciąga i daje z butelki chociaż co drugie karmienie. Nie zawsze wszystko jest tak jak się planuje.

      Usuń
    4. Ważne że maly jest zdrowy, rośnie i rozwija się!

      Usuń
    5. Bogusia nawet nie wiesz jak bardzo dobrze wiem o czym piszesz

      Usuń
    6. Byłem pewna ze ten okropny ból nie minie ale właśnie dziś rozmawiałam (chwalilam się 😉) z rybka ze dziś nie bolalo już nic. Blisko trzy miesiące po porodzie

      Usuń
    7. Ile można karmić płacząc z bólu? Mimo ogromnej determinacji chyba czas na butelkę. CV

      Usuń
    8. Nie wiem, skąd to CV... 🤔

      Usuń
    9. Współczuję jej z całego serca bo wiem co czuję. To jest ból gorszy od porodu i nie wiem jak to przetrwalam. I rozumiem że można nie wytrzymać tyle tygodni bolu.

      Usuń
    10. To niełatwe nawet dla patrzących z boku, a co dopiero dla niej.

      Usuń
    11. Najważniejsze że mimo pewnych podejrzeń, specjalistka od maluchów nic złego nie znalazła. A co ona wyprawiała z nim?! Nie myślałam, że takie ćwiczenia i testy można robić takiemu maluszkowi.

      Usuń
    12. No to może zacznie się już poprawiać...tylko musi wyleczyć brodawki. Ja w tych najgorszych momentach robiłam tak ze z jednej odciagalam A druga karmilam. I tak kilka dni aż dziury sie nie zasklepily. W tym czasie smarowalam lanoliną i zakladalam muszle laktacyjne.

      Usuń
    13. Tak, to najważniejsze Bogusiu :)
      Ja też nie mogę patrzeć nawet jak pediatra wywija Małym sprawdzając odruchy ;)

      Usuń
    14. jest taka metoda Wojdty bodajże
      dobrze jest tak dziecko pzrebadać, wtedy wiadomo, czy z dzeckiem ok
      a skoro ok:))))

      Usuń
    15. Vojta, masz rację
      zapomniałam już, pamiętałam przy moich dzieckach
      ale nie były badane

      Usuń
    16. Mój tez nie. Był już kilka razy u pediatry, zawsze wtedy nim wywija i nic podejrzanego nie zauważyła

      Usuń
    17. A moze doradca laktacyjny albo chociaż promotor karmienia? Szkoda przechodzić na butelkę jak pokarm jest...

      Usuń
  21. Nie wypowiadam się dzisiaj w cmentarnych klimatach, bo sama ledwo wróciłam z zaświatów ;P

    OdpowiedzUsuń
  22. Mogę szczelić:) focha?? Nawet jak nie mogę to i tak szczelę. Od jutra nie głosuję. Nie chce mi się...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewno fkurzyla się ze przewaga topnieje ;)

      Usuń
    2. Żartowałam. Od jutra głosuję znowu :).

      Usuń
    3. To glosowanie upierdliwe sie robi. Wysylaja mi maila a maila nie ma nigdzie a jak jest to pisze z ten adres juz dzis glosowal. Jak sie uda kliknac to glosow na liczniku nie przybedzie. Normalnie cyrk Dobrze ze mam 6 adresow to zawsze ktorys zadziala.Przewaga topnieje a nie moge wiecej niz 1 glos na dobe

      Usuń
  23. No przecież głosuję od początku. Nawet na dwa adresy mailowe 😁. To teraz bym nie mogła się poddać.

    OdpowiedzUsuń
  24. to ja mam prośbę dla licznie odwiedzających mnie dzisiaj gości

    ZAGŁOSUJCIE!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  25. Repo, dziękuję za przelew. Nie można było tak od razu?

    OdpowiedzUsuń