poniedziałek, 27 listopada 2017

widok z okna

moja babcia na wsi, jak siadała, żeby odpocząć to na takim krzesełku koło okna, żeby widzieć, kto jedzie albo idzie ulicą
trzeba było czuwać nad sytuacją we wsi
no i mozna się było przygotowac mentalnie, jak ktoś zachodził w gości

mieszkając w bloku na 7 piętrze między innymi blokami widok miałam zgoła inny
trudno było śledzić sąsiadów, ale miałam podgląd na parking, to w sumie mogłam widzieć, kto i o której wraca do domu
lubiłam podglądac też pewna dziewczyne podrywająca sąsiada, chyba z rok robiła podchody, ja myśle, że facet był gejem, szkoda, że tyle czasu na niego zmarnowała

teraz widok mam strasznie nudny
inne domy, drzewo, czasem samochód, z rzadka przechodzień
jak raz zadzwonił do drzwi człowiek w ubraniu roboczym mówiąc, że zespuł mu się samochód i potrzebuje wody to poszłam na policję, takie to było wydarzenie:PPP



84 komentarze:

  1. Dzień dobry :)

    \o/?\o/?
    ]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
    {_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
    \~/*
    |_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    )_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?

    OdpowiedzUsuń
  2. Odpowiedzi
    1. Najprawdopodobniej drobny zlodziejaszek. Na 100 procent nie sąsiad: )

      Usuń
  3. A mi sie Bubu zepsul:-(
    Spalam 2 godziny
    Idę z rana kupic aspirator na baterie,bo ten zwykly nic nie wart.Mlody ma gorączkę i katar mega.

    OdpowiedzUsuń
  4. Co mozna widziec z parteru bocznej uliczki? Nic. Cale swiatowe zycie toczy sie gdzie indziej bez mojego udzialu. :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ja mam podobnie...
      No i się wydało dlaczego tak dużo spacerujesz.:)

      Usuń
    2. Ja nawet malo nieba widze, bo mi domy zaslaniaja, wiec rzeczywiscie, jesli chce zobaczyc kawalek nieba czy przestrzeni, musze wymaszerowac dalej.

      Usuń
  5. Ja lubię i obserwuje bardzo chętnie...i miasto, i las ogród,pola,łąki...a z ludzkich chwil czerpie inspiracje godne wykorzystania ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. A gdzie jest mój komentarz o widoku z okna???😱

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ni ma!!!
      No dobra to się powtorze;) Za oknem domy i ulicą i ogólnie spokój. W poprzednim miejscu mieszkałam przy bardzo ruchliwej ulicy, w kamienicy na parterze więc nie tylko ja podgladalam przechodniów Ale oni zagladali mi do okien. A w niedzielę regularnie Panie przeglądaly się w oknach, poprawiamy czapki itp ;)

      Usuń
  7. Tez taki mam teraz widok , ale nie narzekam , aaa u mnie jeszcze chodza Jehowi , i kurde nawet lubie z nimi gadac , tylko niestety teraz nie mam czasu :((((

    Nie lubie poniedzialku jednak ... Ale sa tez good newsy , niejaka Marzena ERm z Misja Rakija ma calkowita remisje choroby , fajowo nie ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. czytałam!

      choć mam ajkiś niedosyt, kiedyś dużo pisała o sobie, potem zamilkła, a to w sumie jej życie, anie całego świata

      Usuń
    2. no to prawda zamilkła , ale powrócila z dobrymi wiesciami :))) mnie takie niusy cieszą i wracaja wiare w porzadek swiata

      Usuń
    3. bardzo bardzo cieszą
      ja bym chciala wiedzieć coś więcej o jej leczeniu, bo strasznie duzo plotek urosło

      Usuń
    4. Bo czlowiel wraca do normalnego zycia. Konczy etap celebrycki;)

      Usuń
  8. Najbardziej lubie patrzec przez okno na spacerowiczy z psami czy pieskami, sa tacy co ida z pieskiem do parku jeszcze przed praca, tak okolo 7rano, mam sasiadow co albo pracuja w domu, albo sa starsi i juz nie musza pracowac, oni nawet kilka razy dziennie wedruja do parku, no i popoludniowi i wieczorni. Niektore pieski sa takie smieszne, ze robia moj dzien, milo jest widziec ta psio-ludzka milosc.
    Najbardziej wzruszyl mnie pan z psem, bylo to kilka lat temu, wiedzialam ze pies jest juz bardzo stary, przez wiele lat widywalam ich, i kiedy wracali z parku, nagle przed moim domem pies oslapl, lezal i ten pan polozyl sie obok niego i tak ten pan czekal, kiedy pies odzyska sily, jak pies wstal to powoli poszli. Duzo czasu minelo, az ktoregos dnia zobaczylam tego pana ze szczeniakiem tej samej rasy, szli do parku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wzruszające!!
      ja też miałam sąsiadów ze starym psem, w dodatku klonem psa mojej przyjaciółki w P, tylko z 15 lat starszym, chart, ledwo chodził staruszek, a musiał poschodach biedak do domu wchodzić
      Charty tak pieknie się ruszają, taka starość, kiedy nawet chodzić mu trudno, serce mi się krajało
      aż pewnego dnia przestał wychodzic
      no i nowy sie nie pojawił...

      Usuń
  9. Odpowiedzi
    1. Przeczytałam wódę :-)
      W sumie napiłabym sie,bo mam chwilowo dość

      Usuń
    2. No przy chorym dziecku to moja psyche zawsze na poziomie samobójcy

      Usuń
    3. Oczywiście zw dałam. Przecież mnie znasz: )

      Usuń
    4. Moc Owocu , nie ch moc bedzie z Toba !

      Usuń
    5. Rybka.ja mam identycznie..psyche na poziomie samobójcy..

      Misia-dzięki,Ty tez przeciez niedawno przechodziłas atak gilowy u Dodo.

      Usuń
    6. U Fifa :) gile sa nadal, teraz przechodzimy conocne zrywy zwiazane nie wiem z czym :)

      Usuń
    7. nic bo do domu nie wpuściłam

      Usuń
    8. Miska,to mogą byc zęby😈 znam te zrywy....

      Usuń
  10. Ze swoich okien ( z kanapy i łóżka)P patrzę na drzewa i ptaki, które potrafią nawet zastukać w drzwi tarasowe :) Kiedyś na świerku siedział sobie piękny bażant. Dlatego nie mam firanek. Ludzi nie obserwuje, mój dom to taki azyl, ucieczka od świata zewnętrznego...
    Kocham jednak miasto, lubię jazdę autem, albo spacer ulicami, wtedy zdarza mi się zaglądać komuś do okien. W Polsce najczęściej są zasłonięta firanami ( nie tak jak np. w Niemczech), ale zawsze wzrok właśnie kieruję na okna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no to to sa obserwacje
      w moim domu w Belgii był blisko las i o świcie można było zobaczyć sarny:))

      Usuń
    2. też nie lubię firan i w większości nie mam za to mogę często podziwiać szybujące orły skaczące wiewiórki sikorki szukajace pożywienia i szerszenie atakujące okno :P

      Usuń
    3. Z jednej strony widok na ogród, z drugiej na drogę, pola i dalej las, trochę domków, z trzeciej sąsiedzi( są spoko i wysokie drzewa),z czwartej tesciowie( 😖😠😨). Kocham firanki takie cieniutkie z gipiurą lub robione na szydełku. Bez firan cierpię na " syndrom remontowy😁😁😁😁😁"

      Usuń
    4. też lubie firanki
      ale jakby okno wychodziło na las, to bym nie zasłaniała:)

      Usuń
    5. Ale przynajmniej brudnych okien nie widać 😜😜😜😜a mogę wyjść na taras 😁 albo na spacer . Ale masz rację gdyby ten las był bardzo blisko to firanki zbędne , mój trochę za daleko. Za to w ogrodzie kilku metrowe świerki . Eh idę robić paszteciki bo może fariatki przyjadą .

      Usuń
  11. ja wygladam do ogrodka i obserwuje co koty robia , a z drugiej strony domu jeden taki wscibski sasiad staje na palcach , zeby zajrzec mi przez okno do kuchni - ostatnio mu nawet macham , wtedy szybko udaje , ze to nie on ;-) (wezly u mamy czyste dziad w calosci wyciety , teraz reszta przyjemnosci- jeszcze raz dziekuje za otuche i dobre rady :-* )

    OdpowiedzUsuń
  12. Brak Wam głosowania?
    To może mały sms dla Amelki?
    https://www.siepomaga.pl/ameliaszewczyk

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. SMS o treści: S6928
      na numer 72365
      Koszt 2,46 brutto

      Amelka ma 8 lat
      zachorowała na neuroblastomę w wielu 3,5 roku
      przeszła operacje, chemie i radioterapię
      leczenie za granicą jest dla niej wielką szansą na wyzdrowienie
      Termin rozpoczęcia leczenia w klinice w Greiswaldzie przesunięto na 27 listopada
      To niewiele czasu, ale zebrano już ponad 99% potrzebnej kwoty
      Pomóżmy!!

      Usuń
    2. Już jest cała kwota!!! :)))

      Usuń
    3. Ale można jeszcze wpłacać, każdy grosz się przyda!

      Usuń
  13. Szczerze, to dla mnie okna moglyby nie istniec:)) Sa mi tylko o tyle potrzebne, ze wpuszczaja swiatlo. Nie mam zwyczaju wygladac przez okno.
    Jak chce cos zobaczyc to wychodze z domu i tyle.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a tam, nie lubisz zobaczyć, jaka pogoda np?

      Usuń
    2. ja patrzę jaka pogoda, jak ptaszki jedzą ziarenka, jak ogród wygląda ale nigdy nie obserwowałam ludzi przez okno
      w bloku, gdzie mieszka moja przyjaciółka jest kobieta, która ma na parapecie specjalną poduszeczkę pod łokcie i namiętnie gapi się na ludzi :)))

      Usuń
    3. Ja lubie z Małym podchodzic do okna, opowiadam mu co widze i on mi opowiada co widzi ;)

      Usuń
    4. a ja czasem lubię się gapić przez okno z nosem przy szybie i krpuje mnie gdy pojawia sie jakiś ludź

      Usuń
    5. I ja podglądam różne rzeczy przez okno, ale nie ludzi...głównie burze... :)

      Usuń
    6. Jaka jest pogoda to przez okno i tak niewiele widac:) np. u mnie jest ciagle slonecznie, ale moze byc bardzo zimno. Jak chce sprawdzic pogode to wychodze na patio i wtedy nie tylko widze ale i czuje. Okna od ulicy mam non-stop zasloniete zaluzjami, bo i tak tam nie siedze, a po co kazdy kto wchodzi czy wychodzi z domu ma mi zagladac do chalupy przez okno? Ja nie jestem ciekawa, wiec i ciekawych tez nie lubie:)))

      Melu z malym dzieckiem to zupelnie inna bajka.
      Ja jestem stara baba co to zycie widziala juz na tyle, ze nie musi podpatrywac przez okna:))))

      Usuń
    7. no zobacz
      ja jak większość jednak sie gapię:))

      Usuń
    8. Olga, takie z poduszeczką to są tzw. cycognioty ��

      Usuń
    9. ewavel, to czeba mie ć cycki do tego gniecenia, hue hue:PP

      Usuń
    10. Rybko, kazdy lubi to co lubi:)) Wspanialy nie przejdzie obok okan zeby nie zerknac na zewnatrz. Mnie to zwisa:)))

      Usuń