poniedziałek, 30 października 2017
wczoraj minęło 5 lat
założyłam bloga po śmierci Chustki
brakowało mi bardzo jej bloga, codziennych wpisów, nawet tych niewesołych
spotykałam tam bowiem fajne dziewczyny i nagle kontakt się wziął i zawiesił
umarła 29go października 2012
chyba już na zawsze jej blog będzie dla mnie czymś emocjonalnym, tyle się na nim działo i tyle się zadziało po jej śmierci
a teraz sobie myśle, że mam czytaczki, które w ogóle nie poznały bloga " do czego przyda się chustka"?
KOBIERZYN KLIK KLIK
PS.PATRZCIE, CO ZNALAZŁAM W TEMACIE......
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Dzień dobry :)
OdpowiedzUsuń\o/?\o/?
]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
\~/*
|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
(_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
[_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
)_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
[_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
(_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
Trudno uwierzyć, że to już tyle lat...
OdpowiedzUsuńDla mnie też ten blog był i jest ważny. Mnóstwo emocji...
Tak. Mnóstwo emocji...
Usuń5 lat...nie do wiary.
OdpowiedzUsuńa ja za chwileczkę.. 6 od diagnozy...
Usuńmy siostry przecież:)
Usuńsiostry debeściary :***
Usuń:***
UsuńNa bloga Chustki trafiłam z linku jakiegoś artykułu. Przeczytałam jednym tchem, mam też książkę. Zdarza mi się wracać do pewnych wpisów, fragmentów. Pisała pięknie. Mądrze. Z jej blogu trafiłam do Kseny. Potem do Rybki. Wszystkie jesteście mi bliskie choć się nie znamy.
OdpowiedzUsuńWeekend wyrwany z życia. Dziecko ząbkuje.
u mnie dokładnie ten sam scenariusz -> Chustka -> Ksena -> Rybka. Chustka nie zdążyła być mi bliska, poza tym jakoś nie do końca "mój typ". Pięknie pisała i to w sumie mnie tam trzymało (ale nie byłam aktywna). Ksena to już inna historia.... Że to już 5 lat, niewiarygodne.
UsuńNie wszyscy polubili Chustkę
UsuńJa wpadłam po uszy w jej blog
Roksa współczuję bardzo!
Moje dzieci b późno ząbkowały i bezboleśnie.
Ja się także pod tym podpisuję.
UsuńZ poprawką,ze na blog Chustki trafiłam dzieki programowi w tv,w ktorym Piotr opowiadal o filmie,oczywiście juz po śmierci Joanny.Ksiązke kupiłam zaraz jak tylko pojawila sie w sprzedaży,niezwykla,zaluje,ze nie poznałam Joanny kiedy jeszcze zyla...
Roksa,współczuję bolesnego ząbkowania i w ogóle Maluszek Ci często choruje:-(
UsuńMiejmy nadzieje,ze z czasem nabierze odporności i będzie dużo lepiej.
Bubu moj przy pierwszych ząbkach byl placząco-niespokojny,na noc podawalam mu Camillie (czy cos o podobnej nazwie)wyciszal sie i przez pare dobrych godzin byl spokoj.
Zaraz Zyrafa mnie zaatakuje,bo to lek homeopatyczny:-)a ona nie wierzy i udowodni Ci swoja rację :D
Ja wierze,bo takze syrop na suchy kaszel takze homeopayczne mi pomaga.Do tego dorzucę czopki antywymiotne ,które pare lat temu uratowaly mi Kogutka przed szpitalem.
Ja bym się nie obrazila gdyby Olek zabkowal tak późno jak dzieci rybki.
UsuńJa wiem co on potrafi bez zębów i nawet nie chce sobie wyobrażać jak będzie działał z zębami 😎
Roksa :*
ja książki nie kupiłam
Usuńdlam mnie tamten blog bez komentarzy to tylko ćwierć bloga
Ja kupiłam ponieważ lubię książki fizycznie dotykać i uwielbiam ich zapach:-)
UsuńPoza tym książka wydaje mi się taka intymna.
Owocku ja też podaje Camilla. Wszystkie inne środki nie pomagają bo mały nie da sobie nic zrobić przy dziąsłach. Czy to pomaga? Nie wiem. Pomaga nurofen forte to z pewnością.
UsuńDokładnie tak... co to się wraz z komentarzami działo...a jak potrafiłyśmy się zjednoczyć, potem wokół Xeny...książki nie kupiłam, nie czytałam...świadomie...postać Niemęża(prawdopodobnego spadkobiercy), którego historia okazała się jeszcze bardziej nieciekawa, niż się na początku wydawało i o co doszło do pamiętnej blogowej awantury, jakoś mnie od tej lektury odsunęła...wraz z odejściem Aśki coś się skończyło. Zajrzałam parę razy na bloga kobiety, która była wtedy też blisko, nawet dziergała dla Chustki jakiś fajny sweter, który ochroniłby i okrył wraz z "torebusią", a teraz stamtąd wieje nienawiścią dla odmienności, złością , żądzą zemsty... pięć lat, a tyle się zmieniło..jak żyje Jasiek?babcia B.?
Usuńtak, te różne rzeczy PO pozostawiły wielki niesmak...
Usuńi zżera mnie ciekawość- o jakim blogu mówisz?
Rybeńko, blog jest juz teraz zakluczykowany...a był taki pozyteczny, a nawet przyjemny:) Kojarzysz?
UsuńAaaa cha cha cha!!
UsuńTo chodzi o TEn blog.
Oczywiście pamiętam. I nigdy tego nie zrozumiem. Jeżeli nie choroba psychiczna to co??!!
O! dzięki, ze tez pomyślałaś o chorobie, bo już się bałam,że to tylko ja mam taki osąd ludzkich zachowań!Dobrze, że jesteś!
UsuńTo może jest pójście na łatwiznę
UsuńTakich dorotek jest pewnie z milion. Nie wszyscy są chorzy.
Ale od mnie zdumiala. Choć sama twierdziła że zawsze taka była to ja jednak pamiętam fajną wrażliwą inteligentną blogerke. A potem sruuu pomyje i nienawiść
A masz takie czytaczki?
OdpowiedzUsuńTak, Chustki mozna bylo nie lubić, jad czasami wychodził w komentarzach, ale nie mozna bylo przejść obok Niej obojętnie.
UsuńMoże jakaś się znajdzie?
UsuńStrzelałam w ciemno
Na pewno po śmierci? Ja pamiętam inaczej. Czyżbym aż tak się myliła?
OdpowiedzUsuńna pewno
UsuńJakoś myślałam, że to było jeszcze za jej życia. Cóż, pamięć bywa zawodna.
UsuńW listopadzie po śmierci czyli zaraz. Może zrobię impre?
Usuńgdyby nie Chustka pewnie byśmy się nie poznały :) 5 lat??!!!???!!!
OdpowiedzUsuńTo na pewno.
Usuń5.w głowie się nie mieści
Wydaje się jakby to dopiero wczoraj było...
OdpowiedzUsuńPrawda?
UsuńCzas szybko mija... kilka miesięcy przed Chustką zmarł mój tata...
OdpowiedzUsuńDzisiaj miałby urodziny:(
Życie jest ulotne...
💙💚💛💜
UsuńNie mam pojęcia jak trafiłam do Ciebie ale bardzo dobrze się stało.
OdpowiedzUsuńGratulacje i podziw za stworzenie takiego wyjątkowego miejsca.
Ja też nie pamiętam jak trafiłam do Ciebie. Ale nie wyobrażam sobie blogowska bez twoich cudnych pełnych humoru wpisów.
UsuńI bardzo mi pochlebia że tu jesteś: ))
Ciekawe, że ja będąc cały czas na blogu u Chustki wcale stamtąd nie trafiłam tutaj. No ale tam to ja się nie wypowiadałam:)
UsuńNatomiast zawsze mnie dręczy czy wcześniej byłam u Ciebie Klarko czy u Rybci:)
Zaczelam czytac blog Chustki niedlugo przed Jej smiercia i czytalam go od konca. Jednak nie dalam rady calemu, z przyczyn emocjonalnych, ucieklam stamtad...
OdpowiedzUsuńTo też rozumiem...
UsuńBlog chustki poznałam po jej śmierci a do Ciebie trafiłam od Magdy :)
OdpowiedzUsuńTrochę mi w sumie dziwnie że osoby przez które do mnie trafiono nie żyją...
UsuńAle my zyjemy i to jest najwazniejsze!
Usuńto prawda
Usuńale prawie mam wyrzuty sumienia...
absolutnie nie masz powodu
Usuńmoich czterech konkubentów już zmarło, to są dopiero wyrzuty!
ŻARTUJESZ??!!
UsuńRybko, wg powiedzenia "do trzech razy sztuka" - dluuugie zycie przed Toba
Usuńnie musi byc bardzo długie, ale jeszcze chwilke fajnie by było bujac się po tym świecie:)
UsuńGdzieżby tam! Czwarty w kwietniu tego roku zeszedł.
UsuńRepo, twoja historia to gotowy scenariusz na film, dramat psychologiczny!!
Usuńrepo ale..sami zeszli czy ktoś im pomógł?;)
Usuńjakoś nie dziwi mnie, że akurat Klarka o to zapytała, ciekawe....
Usuńjednego dilerzy utopili w Zalewie Zemborzyckim
Usuńjeden nadużył
jeden po pijaku wpadł na drzewo samochodem
a ostatni rak płuc
Że też nie dziwi mnie dobór konkubentów😁😁😁
Usuńno rak to każdemu może sie przytrafić:p
Usuńten akurat zasłużył paląc 4 paki dziennie od 14 roku zycia
Repo a ilu ci jeszcze zostało?
UsuńAnika:DDD!!!!
Usuńbyłych to już nawet nie wiem
Usuńa jeszcze trochę zycia przede mną, mam nadzieję:)
Repo, to od tych następnych żądaj polisy na życie z cesją dla ciebie:))
UsuńRybko piszesz: Repo, twoja historia to gotowy scenariusz na film, dramat psychologiczny!! -> raczej erotyk psychologiczno-społeczny :D
UsuńA co do wyrzutów sumienia, że 2 przed Tobą zmarły - przynajmniej jest miejsce gdzie się je wspomina, a przecież człowiek żyje do czasu jak się o nim pamięta :)
no wspomina się
Usuńmoże nie za często
ale sa tu znami, są...
Pamiętam jak dziś.
OdpowiedzUsuńpamietam moment, w którym dowiedziałam sie o smierci Aśki, od anonima na jej blgu...
Usuń5 lat...jak ten czas leci...
OdpowiedzUsuńChustke czytalam,ale nie komentowałam.
Ksiazke przeczytalam jednym tchem.Niektore fragmenty tkwia w pamieci...
A Tobie Rybko gratuluje 5 urodzin tego niezwyklego miejsca😙
zawsze mi głupio przyjmować ten komplement, bo to przecież Wy, czytacze, tak naprawdę tworzycie to miejscee
Usuńja tylko staram się nie przeszkadzać:)
W takich chwilach właściwie nie ma co wymyślać górnolotnych frazesów. Jedynie co mogę napisać dotyczy tego, że najważniejsza jest pamięć o tych, których nie ma między nami. I nie jest ważne czy kogoś znało się tylko w Sieci czy też w rzeczywistości, ważna jest pamięć o tej osobie, gdy odejdzie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
wśród czytaczy Chustki ona chyba nigdy nie zaginie, ta pamięć
UsuńI to jest kluczowa sprawa według mnie.
UsuńNie pamietam jak trafilam do Chustki, moze od Wojowniczej, wiem ze bylo to w polowie roku 2012, juz we wlasnym smutku pochlanialam ten blog. Chustka, jej chec zycia, ciekawosc zycia, cudna relacja z Synkiem, i ze taka mloda i piekna, wszystko to fascynowalo mnie, i buntowalo ze Ona tak cierpi, ze jest tak bardzo chora. Ta okrutnosc zycia stawala sie jeszcze bardziej niesprawiedliwa.
OdpowiedzUsuńja chyba jakoś na początku 2012, w trakcie leczenia
Usuńw dziwny sposób poczułam, że mój nowotwór to jednak małe piwo...
Polecam do walki z nowotworem ekstrakty konopne CBD+ CBDA 6 % dowiedzione właściwości badaniami w blokowaniu i rozprzestrzenianiu sie komórek rakowych CBD chroni receptory więcej na www.konopiafarmacja.pl
OdpowiedzUsuńja zdecydowanie polecam do walki z nowotworami lekarzy - a korzystanie z innych środkó wspomagających tylko za ich wiedza i akceptacją
UsuńOsoba, która odważyła się w tym miejscu na reklamę "magicznych" środków, chyba nie wie, co czyni!:))
Usuńzapewne:P
Usuńale każdy chce przeciez związac koniec z końcem, :pp
Zgadzam się z Tobą Rybko. Tylko kolejność lekarz-inne środki lecznicze za jego zgodą jest dobra.
Usuńale co do konopii to jestem wielką zwolenniczką
Usuńniekoniecznie tylko na raka
Ale mówimy o tych samych konopiach?:pp
Usuńkonopie te same
Usuńtylko ekstrakt bez THC :(
Ech...
UsuńTym z rakiem zawsze wiatr w oczy: pp
Dziewczyny spokojnie te ekstrakty są" oficjalne" i wielu osobom pomagają.
Usuńja tylko chciałam zaznaczyć, że to nie jest ZAMIAST! leczenia
Usuńbo wiele osób mogłoby to tak odebrać
no i jakby nie patrzeć, to reklama produktu jest a nie żaden komentarz
Anika doczytałam ile masz okien 😱
OdpowiedzUsuńO 22 więcej niż ja 😂
To co przyjeżdżasz?:)
UsuńHaha :)
UsuńDobra, ale może rozłożymy te robotę na kilka dni? ;D
tylko nie zapomnij wina od śfagra pzrywieźć
Usuńlepiej się bedzie pracowało, znaczy patrzyło, jak kto pracuje:p
Ja będę myć A Wy🍷🍷
Usuń😁😁
PIĆ!!!
Usuńnie buj się tego słowa!!
Posikalam się zez smiechu😂😂
UsuńWuasnie pije
Herbatkę 😄
Chetnie pomoge w myciu okien,Aniki 😆😆😆
Usuńale trzeba wina dokupić, bo jedna butela to najwyżej na 5 okien wystarczy:pp
UsuńZ przyjmnoscia razem z plynami do mycia okien, dowiozę😎😎
Usuńto tylko termin czeba ustalić:))
UsuńPrzeczytałam bloga Chustki chyba ze 3 razy. Zawsze z jakimiś mieszanymi uczuciami. NIe dało się przejść obok niej obojętnie. Stamtąd trafiłam do Magdy, a od Magdy do Ciebie. I mam tu zamiar zostać na dłużej, także...no ten tego ;)
OdpowiedzUsuńMoże zacznę pobierać opłaty za wejście na bloga??:pp
UsuńTo jest pomysł! Zrobiłabyś zbiórkę w szczytnym celu 😃😃
Usuńach, te zbiórki psujom blogi, tako żecze doświadczenie
UsuńZbiórki na autora, to fakt 😉
UsuńAle Twój blog jest wyjątkowy!
W każdym razie, wniosek taki, że opłat wnieść nie możesz 😄😄
Jestem po usg na onko pani nic !!!!! Nie stwierdziła!!! Powiedziała ze to przewód mlekowy. Mam nadzieję że się nie myli. W czwartek odczytanie mammografii i wtedy mam nadzieję że okaże się ze tam też nic nie ma. Na razie odetchnelam!!! Dziękuję za wsparcie.
OdpowiedzUsuńno fantastyczne wieści, jedyne słuszne!!1
Usuń:)))))))))))))
no i może czas przemyśleć dalsze działania, ale teraz się ciesz i radujemy się razem z Tobą:))
Masz rację myślę, myślę. Nawet nie wiesz jak bardzo mi pomogłyście. 😘😍
Usuńdziękuję, ro ważne dla mnie wiedzieć, że nie tylko chichy śmichy tutaj są:)
UsuńKochana nie pomyslalabym że na mój spontaniczny wpis tyleb osob zareaguje. A co do smichow chichow cholera z tego wszystkiego zapomniałam kiecke kupić. 😁😁😁
UsuńPADUAM!!!
UsuńTak latw się nie wymigasz, w tym tygodniu masz kupić!!
Cudne wieści!!! Cieszę się z Tobą!!!
UsuńMówiłam, że niejedną jeszcze kupisz :))Zapomniałaś? Nic to, trafisz na ładniejszą :))
W czwartek jak będę wracała z onko tak "przy okazji" wstąpię do mojego ulubionego sklepu i a nóż widelec znajdę coś ładnego....A wtedy to grzech nie kupić( tak mówiła moja kochana mamusia) i wypłata już będzie....Rybeńko obiecuję poprawę!!!
Usuńno j myslę!
UsuńAle mam coś na swoje usprawiedliwienie wczoraj poszło zamówienie do świata książki ( więc i tak na kieckę by nie wystarczyło)...📚📖
UsuńSuper info Marzycielko :) :*
UsuńTo ja Glodny Owoc....w przebraniu syna :))
Usuń:PPPPP
UsuńOtwocku muszę przyznać że syn przytyu na tfaszy!😂😂
UsuńMelu,pozory mylom,bo Kogucisko dluuugie i ma twasz pocinglom
UsuńA w awatarku ma okronglom 😂
Usuńdobrze, że jej powiedziałaś, bo mogłaby nie zauważyć:pp
UsuńWłaśnie nie zauważyła!😂
UsuńOwocku jestem pod wrażeniem Twojej nowej aparycji! 😄😄
UsuńMarzycielko świetne wieści!!
Marzycielko,
Usuńcieszę się ogromnie!!!
Marzycielko❤❤❤❤
UsuńUwielbiam takie wiadomości.
Dzięki dziewczyny!
UsuńDzięki dziewczyny!
UsuńMarzycielko! Bardzo się cieszę!!!
UsuńO Chustce, Pauli, Agacie.....pamiętam
OdpowiedzUsuńRybka, nie pamiętam jak do Ciebie trafiam, ale na pewno nie od Chustki. Wiem jaki to był blog, ale nie podobało mi się tam. Twój blog to taki plasterek dla mnie na skołataną duszę. Wlazłam, siedzę i nie wyjdę dobrowolnie 😁😁.
OdpowiedzUsuńjednak naprawdę muszę rozważyć te opłaty:ppp
UsuńZapłacę ��.
UsuńTe znaki zapytania to uśmiechnięta buźka. Coś się w główkę telefonowi zrobiło.
Usuńno to będę bogata!!:pp
UsuńCo do linku, który zamieściłaś w P.S, to świetna wiadomość! I jak tu nie wierzyć w naukę, medycynę i lekarzy!
OdpowiedzUsuńale trohe mi się serce zacisnęło
Usuńgdyby Chustka zachorowała teraz....
Przeczytałam o tej metodzie,rewelacja!!! Mam nadzieję,ze wiekszosc osób zmagająca sie z rozsianym nowotworem zołądka będzie mogła własnie w ten sposob sie leczyć.
UsuńDodam jeszcze,ze w Trójce przed chwila usłyszałam o jakiejs nowej metodzie,konkretnie czepku,który ubrany c pdczas chemii, zabezpiecza przed wypadaniem włosów,tez uwierzyc nie mogłam...
i az czuje mus posłuchania
Usuńhttps://www.youtube.com/watch?v=Tgcc5V9Hu3g
Wiele osób chwali CO w Bydgoszczy. Ostatnio przede mną stały dwie kobiety przyjechały ponad 200km po pomoc. Ja trafiłam do Ciebie Rybenko z bloga Agaty( pomimo wszystko) wcześniej była Paula i Pan Śmieciuch od niej Chustka. Szkoda że nie ma dziewczyn....😭
UsuńMarzycielko, bardzo mnie cieszą dobre wieści! Serdecznosci♥
UsuńNo i należy Ci sie i sukienka, i książka:)
Mnie się też zacisnęło... Tak niedługo trzeba było czekać na nowatorską metodę, a jednak za długo!
UsuńAle to też motywacja dla chorujących, warto robić wszystko, żeby wydłużyć życie, bo medycyna robi niesamowite postępy!
I trzymać się jak najdalej od szarlatanów, znachorów i czarodziei!!!
Olga ma racje- jak najdalej!!!
UsuńIza! Nie książka ale ksiażki ( oj tylko 6). Jestem nałogową czytaczką. I nie zamierzam się z tego nałogu leczyć 😁😁😁
UsuńJam tez uzależniona:)
UsuńNajpierw poznalam książkę Chustki. Przeczytalam jednym tchem i nie moglam sie otrząsnąć! Potem zajrzalam do Ciebie, Rybko. Zainteresowała mnie nazwa bloga. Przeczytalam od deski do deski, ale nie komentowalam. Niesmialo zaczelam to robic 2 lata temu i...tak do teraz:) 5 lat to sporo czasu, gratulacje! Opłaty moge uiszczać, chętniej niz za rtv (place, choc nie oglądam).
OdpowiedzUsuńnazwa bloga nieszczególna, ale mam do niej sentyment:)
UsuńEh
OdpowiedzUsuńGdyby nie Chustka nie poznałabym tak fajnych ludzi. Zawsze będę miała ją w pamięci mimo wielu kontrowersji to przez jej bloga poznałam Rybkę, Gagunie, Luszke, Margo, Sollet, Ostrą, Miśkę i moją najlepszą miotłę Świata Michalinę:)
normalnie słusznie parwisz:)
Usuńdać Jej wutki ! :p
UsuńAlbo nawet tekili!
UsuńA ja was poznauam u viki, ktorego bloga jusz nie ma. ;(
OdpowiedzUsuńI przyszlam po sladach na wymuszony
I Gagem tu zastalam, bo Lucha wlasnie pisaua maturem. :P
Lecom te lata, lecom.
Ja byłam między innymi u Chustki i u Viki i na rakowym portalu Policzmysię
UsuńWszędzie tam była Rybka! No i tak zawędrowałam dość wcześnie na Wymuszony. I to była jedna z lepszych tras w moim życiu :))
od zorki trafiłam do viki, a potem już pooooszło ...
UsuńZorki blog tez lubiłam...
UsuńOlga, ja ciągle tam jestem, na tym forum:)
tylko teraz się inaczej nazywa :)
Usuńczasem zaglądam!
Boże, a ja nic nie wiem!!
UsuńA jak tam głosowanie dzisiaj?
OdpowiedzUsuńTak tylko pytam ;))
Glosuje caly czas ;)
Usuńja też;D
UsuńDziękuję :))
UsuńI Tobie Lola i wszystkim!!!!!
I Rybce, że niezmordowanie przypomina :*
Ja tez;)
UsuńI ja ☺
UsuńI ja codziennie, choc ostatnio nie komentowalam z braku czasu!
UsuńJa tez:)
UsuńAleż oczywiście codziennie głosy lecą☺
UsuńGłosowanie zajebiście idzie. Najpierw w domu, a potem w pociągu. W końcu mam dwa adresy mailowe 😁. No i rodzinie przypominam, znaczy się truję, że mają głosować.
Usuńnawet ja :PPPPP
UsuńWuasnie o tobie myslalom ajdo!😄
UsuńO cudzie czytałam nawet link podałam mojej Czytaczce co walczy z rakiem jelita. Dobrze wiedzieć.
OdpowiedzUsuńDo Cię trafiłam od laili, ale tak ogólnie to dzięki Klarce. Trochę to trwało...
No i nie czytałam Chustki, ale trafiłam na Jej blog, raz i więcej nie wróciłam. To był moment remisji, wszyscy się cieszyli, a ja wiedziałam jak to się skończy i tych emocji było dla mnie za dużo. Sama byłam wtedy w remisji i też wiedziałam jak to się skończy...
Dziś tym bardziej nie przeczytam. Do Basi- Miriam bloga też nie wracam, mam za to cały czas w pamięci. Obiecałam, że pobiję Jej czas przeżycia i to się już stało...na razie o rok, ale oczywiście walczę o kolejny a potem następne ;)
Gratuluję Rybko fantastycznego miejsca w sieci, gdzie humor, dystans, ale ogrom informacji ważnych i mniej ważnych, dla każdego :) I ogrom mocy od życzliwych dusz dla wszystkich potrzebujących. Bardzo się cieszę, że tu jestem :)***
Olga,
głosuję! Na wyjeździe nawet czy mi się udało!!! :D
teraz nie umiem wracać na blogi nieżyjących autorów...
UsuńChustki numer telefonu do dziś nie wymazałam. Joanny książkę mam i film widziałam...smutno
OdpowiedzUsuńI jeden z moich bliskich podopiecznych też dzięki umiejętności tych Mądrych doktorów żyje :) Choć o taki cud zawalczyli zagraniczni Medycy to serce me się bardzo raduje kiedy o czymś takim czytuje.
Wracam do pieczenia torta bo Nasze Bliźniaki jutro urodziny maja
a wiesz, zę poniekd znam inne bliżniaki, które też mają jutro urodziny??
Usuńi sto lat dla nich:)))
UsuńAkuku z dyżura
OdpowiedzUsuńCiężko było?
Usuń