nasza Anna M, poetka, wydawca, fotografka, blogerka, wrażliwiec i bardzo fajny człowiek bierze udział w konkursie Klubu Księgarza
można jej pomóc głosując na książkę, którą wydała
jeśli macie chęć to klik
kiedy ostatnio czytaliście wiersz?
kiedyś czytałam bez przerwy
teraz od czasu do czasu
niestety
Dzień dobry :)
OdpowiedzUsuń\o/?\o/?
]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
\~/*
|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
(_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
[_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
)_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
[_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
(_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
Klik, klik, bo warto :)
OdpowiedzUsuńJuż zrobione!
Ja też zrobiłam: )
Usuńteż klikam;)
UsuńNawet posta splodzilam, a co!
OdpowiedzUsuńNo nie może być!
UsuńW TAKIEJ sprawie poszlam i sie przelamalam. Na pól. ;)
Usuńto teraz sa dwie Anny??
Usuńczy jedna z połówką :p
Mnie by wystarczylo na dwie.
UsuńRzuciłam sie ostatnio na Majakowskiego, po latach.
OdpowiedzUsuńNadal podoba mi się, a cytat: "mówimy Lenin, a w domyśle Partia" po prostu mnie wzrusza:p
A ja nie mogę się pozbyć cytatu z Wojaczka o piciu krwi miesiączkowej. Ten wiersz na zawsze zniechęcił mnie do tego ponoć uznanego poety.
UsuńA cytat o Leninie:pp
a ja wczoraj w drogerii widziałam (w dziale podpaski § akcesoria) filiżanki menstruacyje :-O Stosowałyście, używacie ?
Usuńja tylko czytałam o tym!
UsuńAjda,tez o tym słyszałam,tylko trudno moja wyobraźnia jest ograniczona i nie bardzo siebie widzę z taką filiżanką menstruacyjną:-)))..
Usuńnastępnym razem zajrzę do kartonika ;) Wczoraj w drodze do pracy tylko na moment wpadłam; ciekawe czy talerzyk też w zestawie :PPP
UsuńI lyzeczka :PPP
Usuńnie dość, ze żałuję, że przeczytałam kiedyś ten wiersz
Usuńto jeszcze żałuję, że o tym wspomniałam!!!
mówimy Jarosław, myślimy suweren
Usuńmówimy Tadeusz, myślimy prawdziwy katolik
mówimy Antek, myślimy
echh nie mogę, zaraz puszczę pawia hahha
ale blisko nam do tej retoryki, oj blisko, jak za Stalina !
Wysłane zagłosowane:-)
OdpowiedzUsuńOj dawno już wiersza a i z książkami ciężko mi idzie od kiedy mały mój drepta.100 % uwagi wymaga:-)
to książki na pewno sa , ale o innej tematyce:PP
UsuńZagłosowałam :-). Wiersze... inny poziom wrażliwości. Trudno mi wykrzesac z siebie ten szczególny rodzaj uwaznosci i skupienia, by przeczytać, wejść w ten świat i poczuć...
OdpowiedzUsuńchyba to może być przyczyna
Usuńjesteśmy przebodźcowani
Żeby tak tomik w ręku? Nie pamiętam...Czytam zaś od czasu do czasu w necie różnych poetów.
OdpowiedzUsuńano, ja chyba tez częściej!
Usuńale dostałam książkę z Dylanem, po polsku, chyba weżmę do ręki:)
Głos oddany!
OdpowiedzUsuńA wiersze ostatnio czytałam wczoraj ☺ Teściowej! W ramach nagrańi wyboru tekstów pod piosenki ☺
oj ta oj tam
Usuńdont szoł of!! :pp
fajnie:)))
;P
UsuńDziękuję Rybeńko kochana i Wam wszystkim też bardzo!
OdpowiedzUsuń:))
UsuńW kwietniu kupiłam sobie tomik poezji Józefa Barana :) A też myślę, że świetne teksty polskich piosenkarzy młodego pokolenia (tak! bo wielu z nich jest właśnie autorami tego co śpiewają) to poezja. Wystarczy się wsłuchać. Słucham codziennie ;)
OdpowiedzUsuńmasz rację, piosenki to też poezja, przynajmniej czasem:))
UsuńŚwięta prawda....ja od wielu lat jestem pelna podziwu nad niezwyklymi tekstami Anji Orthodox z Closterkeller.
UsuńJa ostatnio przeczytałam czesc wierszy naszej Bogusi.
OdpowiedzUsuń:))
UsuńJa tez:)
Usuńktoś już zaczął piatek?
OdpowiedzUsuńa może jest jakiś wiersz o piątku??
Ja zaczelam. Uff,nareszcie. Wrocilam padnieta z pracy i zaprzyjazniam sie z plasterkami kinesiotaping :)))
Usuńbardzo mi Cię żal Martku, ten wypadek mógłby się nie zdarzyć, i świat byłby lepszy:/
Usuńja zaczouam urlop!! ktoś przebije? :p
Usuńszukasz emerytki??;P
Usuńi na utszymaniu menża mie sprowadzajom do parteru :p
Usuńno, to daleko nie musisz szukać :pp
Usuńmoże przejdź na uczymanie kotów?
phi !
Usuńja ot dawna na urlopie :p
jesteś opcja czecia chyba już
Usuńdlatemu nie doceniacie urlopu pracowitej mrufeczki :p
Usuńalesz doceniamy, doceniamy!
Usuńtylko się nie przyzwyczajaj
do tego urlopu:p
alesz wdrażam się do duugiego urlopu L4 ;)
Usuńczyli mamy opcję nr 4
Usuńnomen omen
nomen omen byuoby 666 opcji :p
UsuńPowinnam uruchomić wyobraźnię??!!:pp
Usuńmój niezbyt uczesany syn sprząta u siebie w pokoju
OdpowiedzUsuńbyło juz tak, że bałam się, ze w drodze od drzwi do okna zabłądzę
zamknął drzwi i tylko rumor jakiś od czasu do czasu słyszę
powinnam sie bać?
czasem łatwiej się wyprowadzić niż posprzątać, bój się!
UsuńKlarka, co kilka lat się przeprowadzam, z wielką radością wprowadzając sie do posprzątanych domów:))
Usuńnapij się wina !
Usuńnie mogie, czeka mnie kurs na lotnisko:))
UsuńNie wiem, co to poezja,
OdpowiedzUsuńnie wiem, po co i na co,
wiem, że czasami ludzie
czytają wiersze i płaczą,
a potem sami piszą,
mozolnie i nieudolnie,
by od dławiącej ciszy
łkające serce uwolnić.
W. Broniewski
nawet ja kiedys napisałam wiersz
Usuńmiał tytuł "literki Marzenki" i był plagiatem Abecadła Tuwima:p
Trza było "literki rybeńki" nazwać:-)
UsuńRoksa dobre dobre!
UsuńWtedy nie wiedziałam że jestem rybeńka:pp
UsuńA ja czytam na głos kolejny tom Żabek i Ropuch, i mi już kolejny raz zaschło w gardle, mówię do Pańcia, że babcia już troszkę zmęczona, to grzdyl mówi: odpocznij i napij się! :D
OdpowiedzUsuń:DDD
UsuńCoś pięknego: ))))
Ktoś pytał o wiersz o piątku? ;))
OdpowiedzUsuńhttp://wiersze.juniora.pl/brzechwa/brzechwa_p03.html
I jeszcze jeden :)
UsuńAndrea Zanzotto*
Elegia o piątku
Piątek jest tak biedny że ledwo
mieści się w nim męka mrówki,
sobota ze złota i miedzi nigdy nie nadejdzie;
lecz dźwięczą sierpy, drży nieczułe niebo
a górę porasta trawa.
Być może słońce krążąc nieporadnie zajrzy
na tę stronę letniego wrzenia,
być może wyschnięte źródło zabija w bydle
pragnienie mleka, pragnienie śniegu.
Jesteś piątkiem woskowego słońca
ciemnych uroków dolin
jak jęk wokół mojego umysłu,
jesteś ciasny jak grób, niestały jak przystań
ugodzona przez poranek który odzwierciedla szaleństwo.
Jesteś mną, jesteś bezużyteczną energią
śluzu i astenii,
- bliskością która przyżega oczy
obraźliwym milczeniem
a także najmniejszą górą południa –
jesteś biednym domostwem i biedną strawą
którą spożywam wzburzony przez bezlitosne niebo.
A niepokój przesłania stół
ciężki od wielu niebieskich zmroków
od wielu tańców od wielu liści,
załamuje się pod ciężarem letnich girland.
Tam na wyniszczonych stokach
gdzie jeszcze spoczywają dziewczyny
te dzisiejsze i te wczorajsze
gasną niewyrażone namiętności...
z tomu "Vocativo", 1957
tłum. Jolanta Dygul
I jeszcze nie wiersz ale rymowanek swojski :
UsuńKocham, kocham cię piątku,
bo czy to lato czy zima zgniła,
zaraz po tobie bez wyjątku,
sobota i niedziela miła ;)
Ty zapowiadasz, otwierasz bramy,
zapraszasz gości, zabawiasz damy
sobota jeszcze ciągle udaje, że się nie spieszy,
że z nami zostaje
Dopiero nocą czmychnie spłoszona,
gdy na salony wkracza ona.
Ona -niedziela- jasna kometa
zje dobry obiad
zaraz ucieka,
przeleci szybciutko, marzeń pyłem sypnie,
czasem coś zanuci, w progu się odwróci,
A my z łzą w oku się żegnamy i już odliczamy
liczymy i wyglądamy .....
aż nowy piątek ,piątulek, piątuleczek powitamy :PP
Ależ Was lowjam ❤❤❤
UsuńAjda
UsuńKto stworzył to dzieło??
sem ja stforzyuam
Usuńgdy w kuchni pichciłam :p
😲😲😲
UsuńBrawo Ty!!!
Ajda MISZCZ! 🍫🍫🍫
UsuńAjda, Ty jesteś poetka calą gębą! Miszczyni:) Poezje uwielbiam, czytam i sie zachwycam!
UsuńPozdrawiam Was z lotniska. Lece do corki:)
Iza! :* Super , że się udało! Udanego lotu! :)
UsuńAjda...cóż powiedzieć!!? Mistrzostwo!! :)
Iza super: ))
UsuńDzIęki , dzięki ale bez pszesady parę rymuf ;)
UsuńIza , jeny o tej porze lecisz. jak trafisz Kochana tak po ciemku :-O
Marteczku dziękuję, dopiero zobaczyłam, że to czekoladka i to mleczna,mniammm :**
UsuńKiedyś też coś tam skrobałam jeśli o wiersze chodzi. Może kiedyś wrócę. Na razie jest tyle na głowie. Kliknę i zrobię co trzeba.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam.
Dziękuję bardzo Sikoreczko 💚💙💛
Usuń