Olga,widzisz cos w tym jest,w listopadzie zmarła tesciowa-wcześniej Bubu sie urodził-wynik końcowy wyszedł na "zero"..... Moja Mama.... Wynik końcowy -minus jeden... Czy ktos sie nowy narodzi w mojej rodzinie?Nie wiem...raczej nie. Tak male dziecko to taki promyczek światła-terapia,nie tylko dla mnie w tym trudnym czasie.
Jest podobno taka dziwna prawidlowosc, ze jak umiera ktos ze znaku Skorpiona to w ciagu roku przed lub po rodzi sie ktos nowy. Podobnie jak rodzi sie maly Skorpion to w ciagu roku przed lub po umiera ktos w rodzinie. Ja to nawet lata temu sprawdzalam i okazalo sie prawda w kazdym przypadku. Moj Tato byl Skorpionem, zmarl 4 stycznia a prawie rok pozniej, ale ciagle w ciagu roku 16 grudnia urodzila sie moja bratanica.
Star, cos w tym jest. U nas w rodzinie tez tak bywalo i nie tylko dotyczyło to Skorpionów. Ktos odchodzil, a za jakiś czas rodzil się nowy czlonek rodziny. Albo odwrotnie - rodzilo się maleństwo i za jakiś czas ktos umieral. Dlatego gdy dowiaduje sie o ciąży kogoś bliskiego, cieszę się, ale z tylu glowy pojawia się zła mysl...
Ile tych pogrzebów jeszcze trzeba będzie przeżyć??? Wiem, Wiem takie jest już Życie połączone ze Śmiercią tylko czemu to tak cholernie boli to chorowanie, umierania doświadczanie???
zgadzam się z tym co napisałaś Iza. Choć wiem, że czasem trudno dać sobie zgodę na ten uśmiech. A jeszcze gorzej, jeśli uzależniamy to od innych..na zasadzie "co ludzie powiedzą?"
Jedyne co jest w życiu pewne to śmierć. Każdy to wie, ale jak przychodzi, zabiera kogoś bliskiego, znanego jest zaskoczeniem, nawet jeśli się wie, że stała już za progiem. Trudno jest się pogodzić z ostatecznością.
P.S dziękuję za życzenia dla osobistego( rybiego) małżonka- OM. :)
Niektorzy potworna wyrwe po sobie zostawiaja. :( Tesc przyslal nam niedawno zdjecia z cmentarza, myslam, ze chce plyte pokazac, a tam zmiana dekoracji, na walentynki kwiaty, serduszka, zamieniane na sw. Patryka, wstazki zielone, koniczynki. Kto by pomyslal, ze on bedzie sie dekorackami przejmowal, ale wie, ze takie prezenty ja cieszyly; i widac jak bardzo teskni. :(((
często jest tak, że człowiek patrzy wstecz i nie wierzy, że przetrwał, wiem coś o tym
ja na szczęście byłam starsza, wzięłam ojca do siebie na kilka miesięcy, tyle, że w tym czasie umarł taty brat, co jak łatwo się domyslić nie poprawiło sytuacji:((
Lolus,mam rodzenstwo.Brat mial wtedy 21lat i przed smiercia Mamy urodzil mu sie syn.On juz mial swoja rodzine,nie mieszkalismy razem. Najwiecej pomogla mi przyjaciolka i jej mama. Rybko smierc brata twojego Taty zdecydowanie nie poprawila waszej sytuacji:*
no, na szczęście po jakimś czasie tato poznał moją macochę, jest zaopiekowany...
Martku
Za du żo slów mi się ciśnie kurcze nawet mam matczyny odruch przytulić Cię Bo przecież moja córka teraz jest starsza od Ciebie wtedy Ale jakby ze mna nie było dobrze to ona tak by cierpiała...
Ja miałam 23 lata jak odeszla mama, moj synek miał niepelny roczek. Moj brat 20 lat a tata pograzył sie w pracy. Do dzisiaj nie zwiazal sie z zadna kobieta.....
Martek, nie wiem dlaczego myslalam, ze bylas jedynaczka. Moja przyjaciolka mlodo stracila mame i wtedy jej duzo starsza siostra jej ja zastapila. Potem pojawialy sie rozna macochy, ale niestety zazwyczaj nie mialy dobrych realcji.
Tulam wszystkie monco. Dobrze, ze waszym tatom wszystko sie poukladalo. Gosia, ja tez raczej watpie aby tesc kogos znalazl. Czas pokaze.
ras sobie pana Boga wyobraziuam na chmurce jaka paczy -aaaa, widzę jak Rybeńka przejszła prze miejsce, gdzie szet czarny kot, zaras na niom spuszczem raka, niech ma!!!
tak mnie to ubawiuo, że teraz nie umię się zabobnnić:ppp
Dzień dobry :)
OdpowiedzUsuń\o/?\o/?
]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
\~/*
|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
(_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
[_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
)_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
[_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
(_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
Radość ze smutkiem całe życie się przeplata...
OdpowiedzUsuńTo prawda....
UsuńRok temu moj tato dostal diagnoze, dozyl konca sierpnia...
Usuń❤
UsuńMarzec....moja Mama i Madzia....
OdpowiedzUsuńRybko chyba o takiej łące,jaką widac wyżej"powiedziała"mi Mama...
Pamiętam jak opowiadałam Mamie o Madzi,o tym z jaką desperacją walczyła o życie....
Teraz są już po tej Lepszej Stronie....
Trzy lata temu odszedł nagle mój kuzyn. I potem szybko rodzina zaczęła się kurczyć i kurczyć...
UsuńAle że radość ze smutkiem się plecie, to młodym urodziły się dzieci i to właśnie one pozwoliły przetrwać czas żałoby
UsuńOtwocku.
UsuńNa pewno po lepszej.
To Ci co zostają cierpią. One już nie. 💕🌻🌼🌺
Rybko,masz rację....:*
UsuńOlga,widzisz cos w tym jest,w listopadzie zmarła tesciowa-wcześniej Bubu sie urodził-wynik końcowy wyszedł na "zero".....
Moja Mama....
Wynik końcowy -minus jeden...
Czy ktos sie nowy narodzi w mojej rodzinie?Nie wiem...raczej nie.
Tak male dziecko to taki promyczek światła-terapia,nie tylko dla mnie w tym trudnym czasie.
Może w innej rodzinie urodził się ktoś kto będzie dla Was ważny?
UsuńMnie moje małe bardzo ratował. I mojego tatę też...
Owocku...Ty wiesz co...💗
UsuńRybko,wiesz,ze tego nie brałam pod uwagę?....Możesz miec rację...
UsuńMartusiu,wiem:*
Jest podobno taka dziwna prawidlowosc, ze jak umiera ktos ze znaku Skorpiona to w ciagu roku przed lub po rodzi sie ktos nowy. Podobnie jak rodzi sie maly Skorpion to w ciagu roku przed lub po umiera ktos w rodzinie. Ja to nawet lata temu sprawdzalam i okazalo sie prawda w kazdym przypadku. Moj Tato byl Skorpionem, zmarl 4 stycznia a prawie rok pozniej, ale ciagle w ciagu roku 16 grudnia urodzila sie moja bratanica.
UsuńI nas też po śmierci teścia dwa lata temu urodziła się meza bratanica
UsuńStar, cos w tym jest. U nas w rodzinie tez tak bywalo i nie tylko dotyczyło to Skorpionów. Ktos odchodzil, a za jakiś czas rodzil się nowy czlonek rodziny. Albo odwrotnie - rodzilo się maleństwo i za jakiś czas ktos umieral. Dlatego gdy dowiaduje sie o ciąży kogoś bliskiego, cieszę się, ale z tylu glowy pojawia się zła mysl...
UsuńPamiętam ...
OdpowiedzUsuńKażdy wiedział że nie jest dobrze. Ale i tak śmierć nas zaskoczyła....
UsuńTak było...
UsuńPamietam...
OdpowiedzUsuńI czesto jestem myslami z corka Madzi.
💗💟❤
To prawda, ze radość i smutek się przeplatają. Tak to juz w zyciu bywa.
OdpowiedzUsuńMoja Mama tez odeszla w marcu:(
Moja odeszla w lipcu. Dzien przed moimi urodzinami byl pogrzeb... :(
Usuńmoja w lutym
Usuńpogrzeb w urodziny mojego męża
Rybka, Twoj maz z lutego? Moj tez 13tego, brat z 23 a Junior z 28.
Usuńno, z lutego, jego mama też:)
Usuńw dniu pogrzebu świeciło piękne słońce
OdpowiedzUsuńdziś też świeci już z rana
Ile tych pogrzebów jeszcze trzeba będzie przeżyć???
OdpowiedzUsuńWiem, Wiem takie jest już Życie połączone ze Śmiercią tylko czemu to tak cholernie boli to chorowanie, umierania doświadczanie???
Chyba są różne sytuacje. Inaczej boli śmierć i choroba dziecka a inaczej babci. Z tą drugą łatwiej się pogodzić
Usuńno nie u mnie...dziadków śmierć bardzo przeżyłam :(
Usuńteż przeżyłam śmierć babci, ale śmierć mamy bardziej mnie dotknęła
Usuńech, trudny temat
No niestety
OdpowiedzUsuńNostalgicznie tu dzisiaj.
OdpowiedzUsuńDobrze Rybko, że nas na chwilę "zatrzymałaś"
a nie było łatwo, bo sama jestem "rozpędzona"
UsuńKiedys przeczytałam, ze jest tylko jedno lekarstwo na duże kłopoty i smutki - małe radości. Cos w tym jest, nie sądzicie?
OdpowiedzUsuńtylko trzeba chcieć , trzeba dać sobie prawo do usmiechu, do szczęścia, mimo wszystko
UsuńNo wlasnie-chcieć i umieć, mimo wszystko, a nie zawsze to łatwe...
Usuńale warto walczyć
Usuńżeby nie przezyć życia w smutku i rozgoryczeniu
zgadzam się z tym co napisałaś Iza. Choć wiem, że czasem trudno dać sobie zgodę na ten uśmiech. A jeszcze gorzej, jeśli uzależniamy to od innych..na zasadzie "co ludzie powiedzą?"
UsuńTo ja chyba przyjde jutro...
OdpowiedzUsuńa jak tam śniezyca?
UsuńJest:))
Usuńsię dzieje:))
UsuńJedyne co jest w życiu pewne to śmierć. Każdy to wie, ale jak przychodzi, zabiera kogoś bliskiego, znanego jest zaskoczeniem, nawet jeśli się wie, że stała już za progiem. Trudno jest się pogodzić z ostatecznością.
OdpowiedzUsuńP.S dziękuję za życzenia dla osobistego( rybiego) małżonka- OM. :)
niech się dobro niesie w świat:))
Usuńtrudno, oj trudno
śmierć zawsze zaskakuje
Niektorzy potworna wyrwe po sobie zostawiaja. :(
OdpowiedzUsuńTesc przyslal nam niedawno zdjecia z cmentarza, myslam, ze chce plyte pokazac, a tam zmiana dekoracji, na walentynki kwiaty, serduszka, zamieniane na sw. Patryka, wstazki zielone, koniczynki. Kto by pomyslal, ze on bedzie sie dekorackami przejmowal, ale wie, ze takie prezenty ja cieszyly; i widac jak bardzo teskni. :(((
serce się kraje:((((
Usuńmój po chorobie i śmierci mamy wyląfdował w szpitalu, w ogóle sobie nie radził ani z życiem ani z duszą, ech...
Lola :(((
UsuńMoj po smierci Mamy kompletnie sie rozsypal:(Pocieszenie znalazl w alkoholu...
Martek, mój też:((
Usuń:((
UsuńMoj tez w alkoholu:(
Usuńa człowiekowi się wydaje, że tylko jego ojciec jest słaby a inne ojce to wspaniałe i w ogóle...
UsuńJak wracam myslami do tamtego okresu to nie wiem jak ja to przetrwalam...
UsuńMama odeszla,a Tata rzadko trzezwial...Nastolatka,ktorej swiat sie rozsypal
często jest tak, że człowiek patrzy wstecz i nie wierzy, że przetrwał, wiem coś o tym
Usuńja na szczęście byłam starsza, wzięłam ojca do siebie na kilka miesięcy, tyle, że w tym czasie umarł taty brat, co jak łatwo się domyslić nie poprawiło sytuacji:((
Martek! :( Zebys miala chociaz rodzenstwo do wsparcia, ale ty samiutka. :((((( Zycie umie byc niesprawiedliwe. :((
UsuńLolus,mam rodzenstwo.Brat mial wtedy 21lat i przed smiercia Mamy urodzil mu sie syn.On juz mial swoja rodzine,nie mieszkalismy razem.
UsuńNajwiecej pomogla mi przyjaciolka i jej mama.
Rybko smierc brata twojego Taty zdecydowanie nie poprawila waszej sytuacji:*
no, na szczęście po jakimś czasie tato poznał moją macochę, jest zaopiekowany...
UsuńMartku
Za du żo slów mi się ciśnie
kurcze
nawet mam matczyny odruch przytulić Cię
Bo przecież moja córka teraz jest starsza od Ciebie wtedy
Ale jakby ze mna nie było dobrze to ona tak by cierpiała...
Tyle, że mój mąż nie byłby jak nasze taty...
Dziefczynki :***
UsuńMarta, ile mialas lat?
Ja miałam 23 lata jak odeszla mama, moj synek miał niepelny roczek. Moj brat 20 lat a tata pograzył sie w pracy. Do dzisiaj nie zwiazal sie z zadna kobieta.....
Usuńjak odchodziła mama powiedziała - pamiętajcie, że tata nie da sobie sam rady
Usuńwiedziała, co mówi
i chyba tam z nieba zarządziła panią Zet
Rybko,to sie przytulamy 😚
UsuńTe wydarzenia w pewien sposob mnie uksztaltowaly...
Tata na szczescie po kilku latach tez trafil na odpowiednia kobiete.
Melus,Mama nie doczekala moich 15tych urodzin...
UsuńOdchodzila swiadomie,dajac Tacie zgode na nowy zwiazek...
Martek, każdy ma swoje przezycia, ale dziecko piwinno mieć mamę
Usuńi tatę
Plakam 😭
Usuńnie płakaj
Usuńnie trzeba
ty masz teraz dzieciontko pot sercem
ono bedzie miało mamę forewer!
Mela gratki wielkie!!!
UsuńNie widzialam.....
Melus...nie placz 😚
UsuńDzięki Margo :)
UsuńJak nie plakac, kiedy to jest takie straszne gdy dziecko zostaje bez mamy
Martek, nie wiem dlaczego myslalam, ze bylas jedynaczka.
UsuńMoja przyjaciolka mlodo stracila mame i wtedy jej duzo starsza siostra jej ja zastapila. Potem pojawialy sie rozna macochy, ale niestety zazwyczaj nie mialy dobrych realcji.
Tulam wszystkie monco. Dobrze, ze waszym tatom wszystko sie poukladalo. Gosia, ja tez raczej watpie aby tesc kogos znalazl. Czas pokaze.
Martuś, Ty wiesz! :*
UsuńLailus :***
UsuńDziefczynki kochane :***
Żeby sie kompletnie nie załamać ide do Bożeny na imieniny!
OdpowiedzUsuńmoim zdaniem się spóźniłąs o dzień :pp
Usuń😝😝
UsuńMozna swietowac caly tydzien:)
Usuńkto fajnemu zabroni?:)
UsuńBożena miała dyzur wczoraj
Usuńnie dało rady inaczej;p
i do widzenia!
no to wyjaśnienie pzyjęte:)
Usuńciemno
OdpowiedzUsuńidziem
boim się?
Usuńno skont !
Usuńpszeciesz chodzem s psem obronnym :p
znam takie
Usuńtrzeba ich bronić wuasnom piersiom:p
Ty nie znasz mojej Fifci - umie nawet warczeć ! :p
Usuńmerdajonc ogonem zapewne przy tym :p
Usuńto fakt, że ogon ma baaaardzo wyeksploatowany :p
Usuń:DDDD
Usuńto ja teraz jakbym miała ogon to bym go też wyeksploatowałam:ppp
to naucz siem zarzucać tyukiem :p
Usuńbałąbym siem pokruszyć mury wokooou:pp
Usuńa f miejscu ? :p
Usuńo tym muwiem!
Usuńto co Ty kcesz se pszywionzać do tyuka ??? :p
Usuńchyba dawni śmy się nie widzieli....
Usuńdawaj fote
Usuńnie mam takiego obiektywu :ppp
Usuńlustro masz !
Usuńpenkuo!!
Usuńakurat !
Usuńnic a nic Ci nie wierzem !!!
trudno, taka moja dola...:pp
Usuńjakby Ci penkuo, to dawno byś jojczaua o siedmiu latach miuości bes wzajemności :p
Usuńoj tam oj tam, zabobonna to ja nie jeste fcale a fcale!!!
Usuńa jak siem cafasz do domu, to nie pszysiadasz na kfile ? :p
Usuńani ani!!
Usuńras sobie pana Boga wyobraziuam na chmurce jaka paczy -aaaa, widzę jak Rybeńka przejszła prze miejsce, gdzie szet czarny kot, zaras na niom spuszczem raka, niech ma!!!
tak mnie to ubawiuo, że teraz nie umię się zabobnnić:ppp
ależ ludzie mają nasrane
OdpowiedzUsuńhttp://www.tvn24.pl/szczecin-radny-grodecki-o-bialo-czerwnych-pasach,723359,s.html
niech palant chodzi tylko po biauych albo czerwonych !
Usuńmoże mu ułożyć ścieżkę w jakimś kolorze do wariatkowa jakiegoś??
UsuńA kolejny generał odchodzi ze służby...
Usuńale prezydent siem nie martfi....
Usuńale właśnie słyszę, że zwierzchnika sił zbrojnych to nie martwi
Usuńmiernota to się nie zorientował, ze to coś nie halo
gaga, oglondamy to samo chiba
Usuńtesz mniauam to napisac :)
Usuńnormalnie obie jestesmy jednozmyslne!
Usuńte same fale :)
Usuńi szalone zmysły:)
Usuńjeden mi nawala, bo se poparzyuam jenzyk :p
Usuńkapuśniakiem??
Usuńrosoukiem
Usuńtyż dobry
Usuńi musi być goroncy!!
i jak ja siem teras bende cauować ??? :ppp
Usuńmusisz siem nastawić na umniejszone doznania:pp
Usuńno ale jak to ???? :ppp
Usuńalbo możesz siem potkrecic tekilom :pp
Usuńtaaa
Usuńostatni ras tekile piuam f sierpniu :(((
o Mateko moja normalnie nie wyczmię!!!
Usuńtesz mi cienszko :ppp
Usuńjak żyć panie premierze??:p
Usuńa co teras obglondasz ?
Usuńna Ale kino Ukryte
Usuńnie mam, cholera !!!
Usuńfajne filmy tam chodzom
takie nie mejnstrimowe
Usuńja siem zadowalam Żanem Reno na pulsie
Usuńno normalnie zadowolniamy się Francuzami:))
UsuńSpóźnione, ale serdeczne życzenia zdrówka i spełnienia marzeń dla Siostruff :) Łobydwuff :) Tzn dla Rybeńki i Ostrej ♥♥♥
OdpowiedzUsuńfszelki duch pana Boga kfali!!!
Usuńznaczy dziękuje oras w imieniu, no :)))
Usuńpodziekowac osobiscie:)
Usuń