Kiedyś polonistka bardzo prosto to wytłumaczyła: dzieci mówi się przecież "w dupie", więc analogicznie "w cudzysłowie". Chyba nie chciałybyście być w cudzysłowiu albo w dupiu. No raczej.... :)))
Od razu widac ze mialysmy ciezkie dziecinstwo bez pomaranczuf i winogronuf:) Jak sie udalo te delikatesy kupic to nikt nie myslal jak odmieniac ich nazwe w liczbie pojedynczej tylko zarl az mu sie uszy trzesly::))
Właśnie szczególnie na tym blogu wypada, bo żeby wyczyniać z ortografią i gramatyką to, co tu się wyprawia, i mieć prawo do napisania dupa przez er-zet, trzeba znać tego trudnego języka. PS. Bardzo się cieszę, że mnie znowu komentarze wpuszczają :)
A ja nie wiem jak mówiłam! No nie pamiętam zwyczajnie:) A co do winogronuf i pomarańczuf to pamiętamoże taką sytuację jak jadłam na podwórku kiedyś gruszkę i mały braciszek mojej koleżanki zapytał, co to jest. Bo wtedy i gruszki w sklepach nie było! A banana to jadłam na spółkę z koleżanką pod fortepianem w szkole, żeby innym przykro nie było! Ale uwaga, nie żeby nie dać, tylko żeby przykrości nie sprawić. Jakoś dzisiaj dzieci nie mają chyba takich refleksji.
Masz rację Rybciu. Chodziło mi o to, że mam wrażenie że teraz dzieci są mniej uwrażliwione na drugiego człowieka. Chociaż mogę się mylić. Poza tym oczywiście nie należy generalizować
dzisiejsze dzieci przede wszsytkim nie potrafią się cieszyć drobiazgami typu jeden banan, bo mają wszystkiego po dziurki w nosie. Jak sobie przypomnę, jak wujek nam w prezencie jednego banana dał!!! na trzy siostry!! dzieliłyśmy jak relikwię, do milimetra :) a jaka radość jak się okazało, że naszej najmłodszej sis nie zasmakował!!!! :)
dokładnie ja uwielbiam dzieci, jak się im poswięca uwagę potrafią się niesamowicie odwdzięczyć dlatego biblijne zdanie" dopóki nie staniecie się jak dzieci..." daje wiele do myślenia
Ja też uwielbiam dzieci :) Mam klasę mieszaną wiekowo, między niektorymi dziećmi jest prawie dwa lata różnicy Uwielbiam patrzeć jak pomagają sobie wzajemnie Jak mała placze bo coś tam jej nie wyszło, starsza przynosi chusteczkę i przytula Kiedy ktoś wygra szkolny konkurs, reszta skacze z radości, biją brawo, wrzeszcza aż nie mogę ich uspokoić ;) Gdy ktoś nie umie zasznurowac butów, inny podchodzi i mu pomoże A kiedy ktoś szybciej skończy swoją robotę np pracę plastyczną podchodzi do innych spytac czy mu nie pomóc Opiekują się autystycznym kolegą z klasy, dbają o niego Dzieciaki są wspaniałe Żadna praca nie dałaby mi tego co dostaje pracując z dziećmi :))
Mój jak się zmieści to odrobi na biurku a jak nie to podłoga lub stół w kuchni, czasem na łóżku ;p A uczy się bardzo dobrze! Ale to chyba nie ma nic wspólnego z nauką. Jak był w klasach 1-3 i czasem musiałam wejść do jego klasy w czasie lekcji to myślę że padnę trupem. On nie tylko w domu tak miał na biurku, w szkole też. Na lekcji miał porozwalane kredki, butelkę z wodą, kanapki, kawałki folii aluminiowej, porozrzucane książki. Mówił mi ze pani jak się wkurzylq na jego bałagan to sama sprzątała mu na biurku i wrzucala wszystko do plecaka! Co za fstyd;pp
Ja kocham swoją pracę i właściwie nic innego chyba nie potrafię robić ;)
no ja teraz zrobie kolejny caming ałt ja też byłam takom bałaganiarom! i dostałam się oras ukończyłam najlepsze lub prawie najlepsze liceum w warszawie:)
Może żony ich nauczom skuteczniej niż my? ;) Nauką nie przejmuję się w ogóle bo on jest zdolny, uczy się naprawdę bardzo dobrze W sumie bałaganem tez się nie przejmuję ;p Bardziej martwią mnie takie inne sprawy, np nieśmiałość bo wiem że z tym żyje się trudniej niż bałaganem
Zawsze mowilam uczniom, ze "w cudzysłowie jak w rowie" i łatwo pamietali!A jezyk blogowy w Rybnym jest wyjatkowy i tak trzymac. Podziwiam kunszt niejktorych dziewuszek i nieraz probuje, ale ... nie potrafie tak ładnie"po rybiemu":))) A ja z kolezanka w czasie studiow kupilam 2 kg bananow (a rzaaaadko bywaly)i zjadlysmy wszystkie od razu, az brzuchy nas bolały! Potem dlugo nie moglam na nie patrzec:) To pisalam ja, Iza (ogarniam nowy telefon i musze sie zalogowac. Na razie Rybka wpuszcza "jak leci", to odkladam to na potem). Milego dnia, dziewuszki!
Rzecz jasna, to tylko dygresja, ponieważ rybny język dopuszcza fariactwa, o jakich nie śniło się największym nawet fizjologom:)) Że o filologach to już nawet nie będę wzmiankować.
a jak już o łóżkach mowa, to boshhhhh...., jak bym się połozyła i zasnęła snem wiecznym.... strasznie mnei ta choroba przeorała, cały czas się czuję jak stonka po opryskach
w pierfszych suowach mojego komentarza pragnę zawiadomić, że pojszłam z dzieciami na wesołe misateczko czego i wam życzę choc ja za stara już jeste na te sprawy :P
szczerze trzymam za to kciuki!! wiesz z czym mam największy problem? wychodzę po kolejkach górskich obita!! kilka dni boli mnie kręgosłup!! gdyby nie to, to ho ho ho!
Rybko o dobrej kondycji za tyle lat moge pomarzyc.A wiadomo jak bedzie? W duszy zawsze bede szalona siksa,ktora uwielbia rollcostery i karuzele. Ostatnio wrocilam z bolem nog,kregoslupa,a siniaki mialam takie jak ofiara gwaltu😉Ale warto bylo😀
Podobno filmik krąży już w internecie od 6 lat i to okropne zdarzenie nie stało się w Polsce. Niemniej nie zmienia to faktu, że dziewczę jest bez serca. Ale kiedyś u nas na wsi była to też norma
Dzień dobry :)
OdpowiedzUsuń\o/?\o/?
]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
\~/*
|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
(_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
[_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
)_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
[_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
(_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
Cale wieki mowilam "w cudzyslowiu", zanim sie dowiedzialam, ze to nieprawidlowo. Teraz sie poprawilam. :)
OdpowiedzUsuńA ja mówię w dupiu. O
OdpowiedzUsuńAle ładna toRybka
OdpowiedzUsuńna zadupiu przecież
OdpowiedzUsuńale w cudzysłowie zawsze mówiłam
natomiast miałam problem z gerberami, winogronami i pomarańczami w liczbie pojedyńczej
Zazdroszczę czasu przeszłego!
Usuńmamy na blogu polonistę Izę :)
UsuńA już bahhdzo dawno w Polska nie mieszkać:pp
UsuńKiedyś polonistka bardzo prosto to wytłumaczyła:
Usuńdzieci mówi się przecież "w dupie", więc analogicznie "w cudzysłowie". Chyba nie chciałybyście być w cudzysłowiu albo w dupiu.
No raczej.... :)))
słowo perfum bardzo często słyszę ;)
Usuńi to mnie drażni jak mało co!
Usuńa z cudzysłowem nie miałam nigdy kłopotów
mnie drażni źle używane półtora
Usuńpółtorej tygodnia np
boshhhh.... a ile mnie rzeczy drażni!! i abstrakcyjne sposoby używania słowa "bynajmniej". To chyba najtrudniejsze polskie słowo :) :)
Usuńale tu przecież obowiązuje język wymuszony to inne zasady nie są obowiązkowe
OdpowiedzUsuńznam tylko dwa blogi posiadające własny język - ten i Wachmistrza
czyli mówię w dupiu !
UsuńOd razu widac ze mialysmy ciezkie dziecinstwo bez pomaranczuf i winogronuf:)
OdpowiedzUsuńJak sie udalo te delikatesy kupic to nikt nie myslal jak odmieniac ich nazwe w liczbie pojedynczej tylko zarl az mu sie uszy trzesly::))
to fakt, człowiek był zainteresowany liczbą jak najbardziej mnogą oraz żeby rodzeństwo nie zeżarło :)
UsuńJa nie wiem czy na tym blogu w ogóle wypada zastanawiac się nad zawilosciami języka polskiego ;)
OdpowiedzUsuńWłaśnie szczególnie na tym blogu wypada, bo żeby wyczyniać z ortografią i gramatyką to, co tu się wyprawia, i mieć prawo do napisania dupa przez er-zet, trzeba znać tego trudnego języka.
UsuńPS. Bardzo się cieszę, że mnie znowu komentarze wpuszczają :)
Dupa przez er-zet mnie rozwalila:pp
UsuńA po dawnemu dupa to rzyć, czyli przez er-zet, jak najbardziej ortograficznie ;)
Usuń:ppp
UsuńA ja dzisiaj ryję Futrzaka
OdpowiedzUsuńznaczy blog archiwalny :)
Ojoj nie wiesz co czynisz
Usuńwiele podobieństw sytuacyjnych widzę......
Usuńno mysle że zdarzyc sie mogły...
UsuńChociaż ciekawa jestem.
UsuńA z komentarzami czy bez?
UsuńA u mnie komentarzy mao
UsuńZawsze z komentarzami 😁
UsuńA ja nie wiem jak mówiłam! No nie pamiętam zwyczajnie:)
OdpowiedzUsuńA co do winogronuf i pomarańczuf to pamiętamoże taką sytuację jak jadłam na podwórku kiedyś gruszkę i mały braciszek mojej koleżanki zapytał, co to jest. Bo wtedy i gruszki w sklepach nie było! A banana to jadłam na spółkę z koleżanką pod fortepianem w szkole, żeby innym przykro nie było! Ale uwaga, nie żeby nie dać, tylko żeby przykrości nie sprawić. Jakoś dzisiaj dzieci nie mają chyba takich refleksji.
a bo dzisiejsze dzieci maja po prostu inne problemy
Usuńczy mniejsze?
watpię
Masz rację Rybciu.
UsuńChodziło mi o to, że mam wrażenie że teraz dzieci są mniej uwrażliwione na drugiego człowieka. Chociaż mogę się mylić. Poza tym oczywiście nie należy generalizować
dzisiejsze dzieci przede wszsytkim nie potrafią się cieszyć drobiazgami typu jeden banan, bo mają wszystkiego po dziurki w nosie. Jak sobie przypomnę, jak wujek nam w prezencie jednego banana dał!!! na trzy siostry!! dzieliłyśmy jak relikwię, do milimetra :) a jaka radość jak się okazało, że naszej najmłodszej sis nie zasmakował!!!! :)
Usuńnie wiem jak to jest z wrażliwoscia dzieci, bo jak to zmierzyć?
Usuńzawsze wydawało mi się, że dzieci są z natury okrutne, trzeba je uczyć wrazliwości
ja pamiętam, jak moja bratanica, rocznik 80, zobaczyłą kiedys banana, miałą z 7 lat i pyta - mamo, a ja to lubię?
UsuńA ja pamietam jak banana jadlysmy w podobnych okolicznosciach co Solet, ale zeby innym nie bylo przykro to w toalecie. :P
UsuńTo ja w takim razie nie rozumiem znaczenia słowa okrutny ;)
Usuńmoże oceniam wg siebie
Usuńkiedys drenczyłam pijawki :p
Nie wyglondasz mi na drenczycielke ;p
UsuńHa!
UsuńZapytaj dziś mojego syna. On Ci potwierdzi. Każę mu sprzątać pokój!
Mój też by mnie tak podsumowal ;p
UsuńBo nie dość ze mu każe sprzatac pokój to i po zakupy go wysylam a czasem nawet cały dom musi odkurzyć!!!
I to jest właśnie okrucieństwo! !!
UsuńTak, dorośli bywają okrutni, tu się zgodzę ;)
Usuńciekawe, dlaeczego??:p
UsuńAno dlatego że potrafią umyślnie zrobić krzywdę lub przykrość drugiemu człowiekowi a małe dziecko najwyżej nieświadomie
Usuńdokładnie
Usuńja uwielbiam dzieci, jak się im poswięca uwagę potrafią się niesamowicie odwdzięczyć
dlatego biblijne zdanie" dopóki nie staniecie się jak dzieci..." daje wiele do myślenia
No ale to nie ma nic fspolnego z drenczeniem malolatuf żeby sprzontaly w swoim pokoju ;p
Usuńno ja czasami nie wyrabiam
Usuńnie chodzi mi o jakieś niesamowite rzeczy
tylko żebym nie ryzykowała życiem wchodząc do pokoju dziecka!!
Ja też uwielbiam dzieci :)
UsuńMam klasę mieszaną wiekowo, między niektorymi dziećmi jest prawie dwa lata różnicy
Uwielbiam patrzeć jak pomagają sobie wzajemnie
Jak mała placze bo coś tam jej nie wyszło, starsza przynosi chusteczkę i przytula
Kiedy ktoś wygra szkolny konkurs, reszta skacze z radości, biją brawo, wrzeszcza aż nie mogę ich uspokoić ;)
Gdy ktoś nie umie zasznurowac butów, inny podchodzi i mu pomoże
A kiedy ktoś szybciej skończy swoją robotę np pracę plastyczną podchodzi do innych spytac czy mu nie pomóc
Opiekują się autystycznym kolegą z klasy, dbają o niego
Dzieciaki są wspaniałe
Żadna praca nie dałaby mi tego co dostaje pracując z dziećmi :))
Rybko, mój czasem ma tak zawalone biurko innymi (mooim zdaniem niepotrzebnymi;)) rzeczami że idzie odrabiać lekcje na podłogę ;pp
UsuńHA!!!!
UsuńMój z założenia nie odrabia na biurku!!!
To jest jakas moja klęska wychowawcza!!
ale nie uczy sie źle...
Jesteś wspaniałą nauczycielką!!!
UsuńMój jak się zmieści to odrobi na biurku a jak nie to podłoga lub stół w kuchni, czasem na łóżku ;p
UsuńA uczy się bardzo dobrze! Ale to chyba nie ma nic wspólnego z nauką. Jak był w klasach 1-3 i czasem musiałam wejść do jego klasy w czasie lekcji to myślę że padnę trupem. On nie tylko w domu tak miał na biurku, w szkole też. Na lekcji miał porozwalane kredki, butelkę z wodą, kanapki, kawałki folii aluminiowej, porozrzucane książki. Mówił mi ze pani jak się wkurzylq na jego bałagan to sama sprzątała mu na biurku i wrzucala wszystko do plecaka! Co za fstyd;pp
Ja kocham swoją pracę i właściwie nic innego chyba nie potrafię robić ;)
no ja teraz zrobie kolejny caming ałt
Usuńja też byłam takom bałaganiarom!
i dostałam się oras ukończyłam najlepsze lub prawie najlepsze liceum w warszawie:)
Czyli nie mamy się czym martwić ;p
Usuńjakos nie umię :pp
Usuńnie umię się NIE martfic!!
UsuńMoże żony ich nauczom skuteczniej niż my? ;)
UsuńNauką nie przejmuję się w ogóle bo on jest zdolny, uczy się naprawdę bardzo dobrze
W sumie bałaganem tez się nie przejmuję ;p
Bardziej martwią mnie takie inne sprawy, np nieśmiałość bo wiem że z tym żyje się trudniej niż bałaganem
no mój jest niesmiały inaczej :pp
Usuńa jak Ci pisałam, mój nastarszy byl chorobliwie niesmiały
teraz to zupełnie inny człowiek
a bardzo liczę na zony!!
Pamiętam że pisalas o najstarszym
UsuńI ja liczę na to że mój też się zmieni bo już widzę że jest lepiej, co bardzo, bardzo mnie cieszy
i będzie coraz lepiej:)
UsuńInteligencja bardzo pomaga:)
:)
UsuńZawsze mowilam uczniom, ze "w cudzysłowie jak w rowie" i łatwo pamietali!A jezyk blogowy w Rybnym jest wyjatkowy i tak trzymac. Podziwiam kunszt niejktorych dziewuszek i nieraz probuje, ale ... nie potrafie tak ładnie"po rybiemu":)))
OdpowiedzUsuńA ja z kolezanka w czasie studiow kupilam 2 kg bananow (a rzaaaadko bywaly)i zjadlysmy wszystkie od razu, az brzuchy nas bolały! Potem dlugo nie moglam na nie patrzec:)
To pisalam ja, Iza (ogarniam nowy telefon i musze sie zalogowac. Na razie Rybka wpuszcza "jak leci", to odkladam to na potem). Milego dnia, dziewuszki!
Iza, ale jak to się skończy to wiesz
Usuńwięc ten tego
nie poddawaj się!
To akurat jasne, bo to cudzysłów, nie cudzysłowie, ale czy wiecie, że nie mówi się (np. 10) "deko" tylko "deka"?
OdpowiedzUsuńwiemy
Usuńale kilo a nie kila :)
Rzecz jasna, to tylko dygresja, ponieważ rybny język dopuszcza fariactwa, o jakich nie śniło się największym nawet fizjologom:)) Że o filologach to już nawet nie będę wzmiankować.
Usuńa najlepiej mówić dekagramów i kilogramów
Usuńtrzy kila banan poproszę :p
To ja poproszę tego pomarańcza:)
Usuńa ja pół litry ;pp
Usuńalbo i półtorej litry ;pp
och o litrach i rokach mi przypomniałaś !
Usuńod półtorej roku nie wypiłam półtorej litry
Jeśli jest jedno deko i jedno kilo, to prawidłowo będzie 10 dek i 10 kil.
UsuńAnalogicznie 20 łóżk 😀
Usuńa jak o łóżkach mowa, to już niedługo, w miesiącu październiku będzie dużo o raku ;pp
Usuńa w tym okresie czasu, proszę Panią, obowiązkowo czas pomyśleć o profilaktyce i wziąść się ostro za siebie ;pp
UsuńKLIK1
UsuńKLIK2
:ppp
Usuńa jak już o łóżkach mowa, to boshhhhh...., jak bym się połozyła i zasnęła snem wiecznym.... strasznie mnei ta choroba przeorała, cały czas się czuję jak stonka po opryskach
Usuńzaraz wiecznym
Usuńmoże chocby długim nocnym??
też. Ale już :)
Usuńktoś wreszcie sen docenia !
Usuńwłasnie wstauam
a badania na bieżąco mam !
UsuńNormalnie w dupiu
OdpowiedzUsuńDobrze że Ryba odmienuacie dobrze
OdpowiedzUsuńno jak z serca to dbrze:)
Usuńw pierfszych suowach mojego komentarza pragnę zawiadomić, że pojszłam z dzieciami na wesołe misateczko
OdpowiedzUsuńczego i wam życzę
choc ja za stara już jeste na te sprawy :P
Rybko gdzie tam za stara?!😀
UsuńMy bylismy z synem w Energylandii na 11te urodziny i wybawilismy sie jak dzieci.A jaka adrenalina.Wow!Uwielbiam☺
Martek
Usuńty chyba z dyche młodsza!
Do 40ki mi jeszcze troche zostalo😜
Usuńa widzisz!!
Usuńpogadamy z Tobom w tej srawie po 50!!
W tej sprawie to ja sie chyba nie zmienie 😉
Usuńszczerze trzymam za to kciuki!!
Usuńwiesz z czym mam największy problem?
wychodzę po kolejkach górskich obita!!
kilka dni boli mnie kręgosłup!!
gdyby nie to, to ho ho ho!
Rybko o dobrej kondycji za tyle lat moge pomarzyc.A wiadomo jak bedzie?
UsuńW duszy zawsze bede szalona siksa,ktora uwielbia rollcostery i karuzele.
Ostatnio wrocilam z bolem nog,kregoslupa,a siniaki mialam takie jak ofiara gwaltu😉Ale warto bylo😀
Martek to włóczykij i wywijas ;p
UsuńJa po takim wesołym miasteczku rzygalabym przez miesiąc!
Ja to w gruncie rzeczy cienias jestę
Usuńtak że tego
Ja też jezdem cienias nad cieniasami
UsuńChoć wyglond mówi co innego ;p
Ja tez cienias jestem.Nie poszlam na parasailing...
UsuńPrzed jetski wymieklam...
Ale hardcorowe karuzele kocham😀
ja wiedziałam, ale ja faszystką językową jestem, to nie dziwne :)
OdpowiedzUsuńja na pewno tez wiedziałam, ale zapomniałam :pp
Usuńu nas największą purystką jest córka, co miała 2 lata wyjeżdżając z Ojczyzny :pp
TYLKO DLA LUDZI O MOCNYCH NERWACH, COS POTWORNEGO!!
OdpowiedzUsuńhttps://www.facebook.com/pszepani/videos/832474833521237/
a co robił nagrywający? stał i się gapił licząc na milion lajków jak się dobrze nagra?
UsuńA no właśnie??!!
UsuńBardzo dobre pytanie!!
Podobno filmik krąży już w internecie od 6 lat i to okropne zdarzenie nie stało się w Polsce. Niemniej nie zmienia to faktu, że dziewczę jest bez serca. Ale kiedyś u nas na wsi była to też norma
Usuńa, no
Usuńa co do dawnych czasów - tak, moja babcia tak robiła z kociętami zwłaszcza, ale wtedy nie było innych mozliwosci
jest też filmik, teraz nie mogę go znaleźć, jak traktowane są psy w salonie groomerskim.....bicie, dręczenie, duszenie !
UsuńA co to jest salon groomerski?
UsuńTo już jest w ogóle niedopuszczalne, żeby ktoś kto zarabia na zwierzętach je źle traktował! Groomer to fryzjer dla psów
UsuńA nie wiedziałam.
UsuńWielkimi krokami zbliża mi sie rocznica
OdpowiedzUsuńPIERFSZEGO KOMENCIA U RYBKI
Kiedy to sfiento?
Usuńmuf, to zrobim impre na dwa posty:ppp
UsuńOoo!!
Usuńjak szaleć do szaleć!!!
Usuń7 września jak nic !
UsuńBędzie impreza! :)
Usuńpromis?
Usuń😀
UsuńBede do północy ftedy komentować!
UsuńMartek, jak ładnie wyglądasz :)
UsuńRybko, obiecalas dwa posty :)
UsuńZałatwię przystawki, bo Rybka pewnie tylko o popitkę zadba! 😜😜
Usuńjak promis to promis!
UsuńTylko nie wiem...czy wypada mi się fpychac na pierfsze miejsce w drugim poscie skoro to sfiento repo!?
Usuńwepchniesz siem czy nie, to i tak gagunia piersza!!:Pp
UsuńA nie repo? W takom waznom rocznicę pi erszego komentarza ?!;p
UsuńJa zafsze za Gaga i Kaleką
UsuńZnam swoje miejsce w rybnym
Z tego fszystiego zapomniałam iść spać!!!!
UsuńDobranoc ☺
Laila, napitki to specjalność Olgi
Usuńa może Gdusia się nam przypomni??
Ja gdusi to za bardzo nie kojarzę chyba
UsuńW rybnym barek zawsze pelny i doskonale zaopatrzony😀
UsuńMelus dziekuje😚Przebralam sie na swietowanie u Laili😉
barezo fajna czytaczka:)
UsuńTo ona zapoczątkowała bar :)))
a teraz tradycja jest włam do baru, w tym specjalizuje się Olga!
Martek, lec na zakupy, musisz siudmego września pienknie wyglondać:p
UsuńA dzisiejsza kreacja jusz bendzie za stara? 😉
UsuńTe dziefczyny,ktore mnie znaja to wiedza,ze ja nie lubiem sie stroic i chodzic na zakupy :p
Zastanów się.
UsuńŻyrafa! !!!!
Pierwszy komentarz u mię
taka chwila zdarza się tylko raz:pp
Jak Zyrafa i jej pierfszy ras to chyba muszem siem postarac :p
UsuńSukienki wymagane?😉
Ty jusz cos kupilas?
Mela?Wypilas tego drinka?
Masz jusz kreacje na 7 wrzesnia?
Heloł!! A ja to nawet konto specjalnie dla ciebie założyłam! ;P
Usuń