pamiętam Karolinę odkąd jestem w blogosferze
śledzę jej walkę jak tysiące pewnie czytaczy
trzymam kciuki za zwycięstwo tak mocno, jak tylko można
leczenie raz przynosi lepszy raz gorszy skutek
teraz pojawiła się nowa nadzieja
oczywiście bez pieniędzy pozostanie to tylko nadzieją
grosik do groskika
może uratujemy razem to młode życie?
Dzień dobry :)
OdpowiedzUsuń\o/?\o/?
]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
\~/*
|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
(_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
[_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
)_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
[_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
(_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
Olguś, kawę z mleczkiem poproszę;D
UsuńA gdzie sa, sie pytam, srodki z NFZ? Co dzieje sie z pieniedzmi wplacanymi przez setki tysiecy pracobiorcow co miesiac regularnie na konto tych zlodziei? I dlaczego np. kler jest z nich zwolniony? Z pelnym rozmyslem skazuje sie chorych w Polsce na powolne konanie, bo brakuje podobno srodkow na nowe metody walki z nowotworami, budujac przy tym dla urzednikow wypasione palace. Umieraja dzieci, umieraja mlodzi ludzie, a starym w ogole odmawia sie leczenia, czekajac az sami zejda. Za to miliony z budzetu pakuje sie rydzykowi w dupe.
OdpowiedzUsuńP.S. Nie ma podanego konta na przelewy zagraniczne, z tym IBANem i BICem.
Lepiej bym tego nie ujela !!!!U Karoliny na dodatek leczenie odbywa sie w Houston w ośrodku dr Burzyńskiego, którego metody nie sa uznane przez oficjalne gremium lekarskie i żaden ubezpieczyciel ich nie sfinansuje.....a to jej ostatnia deska ratunku
UsuńJak donoszą media nowy Minister rozpoczął przegląd przepisów pakietu onkologicznego. Skłania się do likwidacji karty diagnostyki i leczenia onkologicznego lub do jej uproszczenia.
UsuńPodczas ostatniej wizyty u onkologa rozmawiałam z nim na temat karty DILO i pakietu onkologicznego. Mój lekarz stwierdził, że wprowadzenie pakietu onkologicznego i tej karty to był krok w dobrym kierunku i u nas ten pakiet funkcjonuje świetnie.
A likwidacja pakietu wiązać się będzie z powrotem limitów w leczeniu onkologicznym. Jednym słowem dobra zmiana...
Anna - są dane do przelewów zza granicy:
UsuńWpłaty z zagranicy
Nr IBAN: PL 86 1090 2040 0000 0001 1113 97 44
Nr SWIFT: WBKPPLPP
Joanna bardzo dziękuję :*
UsuńDziekuje, Joasiu, juz spisuje. Osleplam czy co? Naprawde nie widzialam.
UsuńZ polska onkologia jestem teraz na biezaco, bo moj tato zapadl na raka. Jest leciwy, wiec widze, co z nim wyprawiaja i jak przeciagaja w nadziei, ze sam zejdzie, zanim NFZ zacznie go leczyc. Noz mi sie w kieszeni otwiera na takie barbarzynstwo w stosunku do ludzi, ktorzy cale zycie dofinansowywali tych zlodziei.
to prawda, w stosunku do starszych osób postępowanie jest przeważnie skandaliczne
Usuńale są też pozytywne wyjątki, doświadczyłam tego w grudniu, nie mogłam się nachwalić opieki lekarskiej i pielęgniarskiej mojego krewnego, lat 94
przypomniało mi się, że Sarah Fawcet jak zachorowała na raka wątroby leczyła się nie w USA ale w klinice w Niemczech
UsuńA polscy pacjenci koniecznie chca leczenia za oceanem, podczas gdy w Niemczech, za miedza, poziom leczenia nowotworow jest nie do przecenienia.
UsuńPantero,dlaczego zatem nie weźmiesz ojca do siebie?
UsuńJa bym zrobiła wszystko,żeby ratować rodzica.Wiem,ze to nie jest proste,ale na pewno możliwe.Bo samym narzekaniem raczej nie pomożesz.
Ania
Aniu, to nie jest takie proste!
UsuńCzłowiek to nie paczka.
Wyobraź sobie np pobyt w szpitalu, w którym z nikim nie możesz się porozumieć w swoim języku
Albo odchodzenie w obcym dla siebie miejscu...
Rybeńko,wiem,ale jęśli stawką miałoby być uratowanie życia..
UsuńCo do "dochodzenia do siebie"- wydaje mi się(a nawet jestem pewna),że starzy ludzie chetnie skorzystają z opieki dorosłych dzieci,wiem to z doświadczenia.
Ania
tak, ale czym innym jest opieka dorosłych dzieci w środowisku rodziców
Usuńmoja mama za nic by nie chciała przyjechać do mnie na leczenie...
nie znam szczegółów ale to nie jest chyba możliwe, to uratowanie zycia taty Patery...
Aniu, czy Tobie sie zdaje, ze ja jestem milionerka albo ze niemieckie kliniki beda leczyc mojego ojca w czynie spolecznym? Tu leczenie jest naprawde drogie, a prywatne ubezpieczenie czlowieka w podeszlym wieku szlo by w tysiace euro.
UsuńJak Ci sie zdaje, jak mam tego dokonac? Bardzo latwo osadzac z daleka, latwo sypac zarzutami, ze "ja zrobilabym wszystko". Uwierz mi, ja tez zrobilabym wszystko, ale nie na wszystko mnie stac.
Pewnie każdy jest inny,moja mama po operacji była u mnie,w innym mieście, 2 miesiace,miala w moim domu swoój pokoj i zapewnioną fachową pomoc.Gdy nabrała sił,wróciła do siebie.Na pewno każdy przypadek jest inny,ale chyba najgorsze,co można zafundować rodzicom,to samotna starość.I nawet najlepszy na świecie NFZ tego nie zmieni..
UsuńAnia
Ale to nie był inny kraj?
UsuńKażda sytuacja jest inna.
Nie można oceniać nie znając kontekstu
Pantero,czyli z tego wynika,że jednak w Polsce mamy większe możliwosci,jeśli chodzi o leczenie.Bo jednak to nie sa tysiace euro,a ewent.kwoty, które są w zasiegu naszych możliwosci.Ale znam przypadki,gdzie ludzie byli leczeni w Niemczech,przebywali nawet nie u dzieci,ale dalszej rodziny.
UsuńAnia
Aniu, nie masz pojecia o naszej sytuacji, a autorytatywnie szermujesz wyrokami. Przy okazji dowalasz mi, ze nie opiekuje sie rodzicami dostatecznie dobrze, ze funduje im samotna starosc.
UsuńGrunt, zebys Ty czula sie dowartosciowana, innym mozna dokopac i ich pouczac.
Nie mam zamiaru tlumaczyc sie przed Toba, ani wyjasniac, dlaczego pewne kroki sa niemozliwe, bo Ty i tak bedziesz wszystko wiedziala lepiej.
Zakonczmy te niemila dyskusje, bo ona do niczego nie prowadzi.
Rybeńko,oczywiscie masz rację.Ale to nie ja oceniam i rzucam oskarżenia pod adresem wszystkiego,co polskie:)Często,aż śmieszne:)))
UsuńNaprawianie świata zawsze warto zacząć od siebie,n'est pas?:)
Ania
Pantero,bez nerwów!:)))
UsuńJa jestem dostatecznie dowartościowana,nie muszę tego czynić niczyim kosztem.A ty nie reaguj na zasadzie "uderz w stół.. ":)))
Miłego dnia wszystkim!
Ania
Anonimowa Aniu, nie wszystko jest takie, jakim się wydaje...
UsuńQrna, jak latwo odwraca sie kota ogonem. Jest prosba w poscie o wsparcie leczenia Karoliny, wszedzie natykam sie na tysiace innych prosb o wsparcie dla dzieci i doroslych, bo polski NFZ nie pokrywa. Jest tez moj ojciec, ktorego nie chce leczyc. Ale ja nie mam prawa skrytykowac polskiego NFZ, bo tam nie zyje. A kto mi to prawo odbierze?
UsuńAnia
Usuńjakbys nie miała ubezpieczenia w Polsce też byś płaciła za leczenie tysiące euro
ceny chemii na całym świecie są takie same
Olgo,mam tego pełną swiadomość:)I to dotyczy wszystkich stron,że tak powiem.
UsuńPozdrawiam
Ania
Rybeńko,to oczywiste.Zakładam,ze wszyscy mają ubezpieczenie.Bardziej myślałam o prywatnym pakiecie medycznym.
UsuńAnia
myslisz, że ile prywatny pakiet medyczny by kosztował osobę która ma powiedzmy 70 lat?
Usuńi choruje na raka?
Ktora firma by go ubezpieczyła?
to
o czyms takim pisała Pantera
Usuńjakby jej tata przyjechał do niej sie leczyc to rzecież nie ma on niemieckiego ubezpieczenia zdrowotnego
Rybenko i Pantero, jeżeli można się wtrącić jestem tłumaczem niemieckiego i miałam już dokumentację do przetłumaczenia od osób które mieszkają w Polsce ale mają dzieci i rodzinę w Niemczech i po diagnozie raka pisały do nfztu o zgodę na leczenie w Niemczech i ją dostały! ! Przydzielane to było etapami ale można było! ! I te osoby miały to leczenie w Niemczech refundowane w Niemczech przez polski NFZ, wiec może Jest to jakaś możliwość dla Taty Pantery. ..
Usuńgrzecznie zawsze mozna się wtrącić:)
Usuńa ile czasu wszystko trwa?
pytam z ciekawości na zaś
pewnie trzeba mieć tez powód do uzyskania takiej zgody
np rak piersi wszędzie chyba jest leczony tak samo, nie ma za bardzo sensu dostawania tej samej chemii w innym kraju
czasem rak jest szybszy od formalności
z tego co wiem to na decyzję nfz nie trzeba było zbyt długo czekać, powodem zgody był fakt że w Niemczech mieszkała najbliższa rodzina oraz pacjent miał zapewnioną najlepszą opiekę, leczenie było przyznawane w dwóch etapach, wpierw seria badań diagnostyka i operacja, potem na chemię była druga zgoda, potem już leczenie podtrzymujące w Polsce,
Usuńzakładam oczywiście że te osoby powiedziały mi prawdę, bo samej zgody nie widziałam tylko dokumentację medyczną, i co jeszcze to nie były jakieś VIP-y ale normalni ludzie i bez znajomości w NFZ-cie, może to tak jest że nikt się nie zwraca z prośbą o refundację leczenia za granicą bo każdy podejrzewa że odpowiedź będzie negatywna, a tu jednak się okazuje że się da, przyznam że byłam w szoku ale jednak te osoby leczyły się w Niemczech, może trzeba spróbować ....
miałam też sytuację dokładnie odwrotną, tzn osoba mieszkająca w Niemczech ponad 30 lat, po diagnozie raka zwróciła się do ubezpieczyciela w Niemczech z prośbą o zgodę na leczenie tegoż raka w Polsce, powód w PL mieszka najbliższa rodzina, która najlepiej zaopiekuje się Chorą w czasie jej leczenia, urzędnik w niemieckiej ubezpieczalni stwierdził że rzadko się takie prośby zdarzają ale przyznali, obecnie osoba jest po leczeniu, wyleczona, w pełni zadowolona, wszystko OK,
czego i ojcu Pantery życzę ....
Aha! mieszkam na Śląsku, więc decyzję wydawał chyba oddział Katowice
Pozdrawiam :)
ja zawsze się grzecznie wtrącam, teraz już uciekam do łoża :)
W lux nie wolno w niedziele kosić ani halasowac. A sąsiad hebluje czy cuś hałas jak cholera. Nie jestem donosicielka ale bym chętnie na policje zadzwonila:/
OdpowiedzUsuńMoze najpierw z samym sasiadem pogadaj.
Usuńjakbym miala zadzwonic to na pewno bym pogadała, oczywiście
Usuńale nie bede dzwonic
gdyby robił to co tydzień, to inna sprawa
zrobione
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że się uda.
torebeczka dla mojej wnusi?:D
kcesz? :)
Usuńa mam kilka takich dla małych dziewczynek, jakbyś chciała to odłożę:))
jak rozumiem ta maleńka od Luszki nie wchodzi w grę?;D
Usuńzalezy ktura
Usuńjeżeli to ta o któej myślę, to łaj not?
ta co mieściło to, co kupiła dwa lata temu w kiosku;D
UsuńTej na pewno nie oddam!
UsuńTo torebka dla dorosłych:pp
Zanim wnuczka zacznie z tą torebką chodzić to dawno ją mole zeżrą
Usuńfoch! :p
Usuńwiedziałam Rybeńko;D
Usuńta, o której myślę jest niezniszczalna;D
w pszecifieństfie do zawartości;DDDD
Mole metalu raczej nie jedzo.
Usuńa Lucha o co foch?
Usuńże Rybeńka nie odda, czy że ja bym jom kciała, hę?;D
może się boi o zawartość? :p
UsuńRaczej dla mojej!:P
UsuńOssa, bapciom bendziesz ?
Usuńno szeciesz ustalone, to torypka dla dorosłej dziefczynki:p
Usuńśfiat siem kończy - pokroiuam koperek !!!!
OdpowiedzUsuńlecę wybierać ubrania do trumny!!!!
Usuńale że nawet jego zjesz???
Usuńf muodej kapuscie
Usuńale okrutnie śmierdzi !!!
ale ja bym tom kapustem zeżarła
Usuńnawet bes koperka...
za 40 minut :)
Usuńidem myć płetfy
Usuńsiadam do stoła!
UsuńKoperek jest pyszny i cudownie pachnie!!
UsuńGaga widzi to jakos inaczej :pp
UsuńNo
UsuńAle ja taki mięsożerca jestem ale kocham koperek
I w ogóle zielsko lubię ;)
ja też , bardzo
Usuńostatnio bardzo mi sie kolendra spodobała:)
ja też jestem fanką koperku :)
Usuńoby tylko gaga focha nie szczeliua!
UsuńI ja dzisiaj cały pęczek zużyłam :)
UsuńPachnie w całym domu! :)
u mię kurcok z warzywami:)
Usuńu mnie właśnie z panierką z koperku ;)
Usuńo!
Usuńkapucha wyjszua bardzo dobra
Usuńno przecie wim :ppp
UsuńMłoda kapusta to jest to!! :)
Usuńkoperek tak
Usuńmłoda kapusta- w życiu
A stara?
Usuństara pełna kwasu i fochów czyli kiszona- TAK !
Usuńkocham i taka
Usuńale moje jelita reaguja na nią, ze tak powiem, WYBUCHOWO:pp
Żyrafko, miło wiedzięc Twoją aktywnośc:)
Usuńtaka reakcja jelit jest jak najbardziej prawidłowa i zdrowa :)
Usuńw ten upał w Lublinie to nawet pisanie męczy
a co dopiero pisanie na temat !
Kapuche też uwielbiam
UsuńZresztą, czego ja nie lubie ;p
do upału poczebujem wielgiej wyobraźni!
Usuńjak tam nastroje?
OdpowiedzUsuńtak ogólnie?
Swietne!!!
Usuńmam wokol siebie wszyskie dzieciaki. Dzien Matki.
Bukiet piwonii jak kolo od karocy oraz inne prezenty.
Pogoda dopisuje, wina nie brakuje .Siedzimy na tarasie i nawet sie kapalismy:)
Super dzien!!
Niech zyje rodzina:))
niebo niebieskie
Usuńupał
grzech narzekać!
Trza byc wdziecznym za takie chwile:)
UsuńO tak!
UsuńSzcególnie jesli się przeczyta to:
http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-obcasy/1,127763,20123758,pierwsza-pomidorowke-dla-rodzicow-zrobil-w-wieku-trzech-lat.html?utm_source=facebook.com&utm_medium=SM&utm_campaign=FB_wysokieobcasy
ja nie narzeam zatem!
Usuńw tym celu o pogodzie siem nie wypowiem :pp
wysyłam Ci ciepełko :)
UsuńOlga, przejmująca historia.
Usuńwolę słoneczko
UsuńBogusiu, przeczytałam ten artykuł wczoraj i tkwi we mnie mocno ...
UsuńWzbudzil we mnie całą gamę uczuć, aż trudno opisać. A właśnie wczoraj miałam okazję zaobserwować, jak moja przyjaciolka i jej dzieci opiekują sie mamą i babcią z Alzheimerem. Godne podziwu, zwłaszcza że starsza córka traktuje mamę jak przedmiot. Ach, życie!
UsuńCiekawe jak mama traktowała tę córkę.
UsuńŻycie jest skomplikowane
Dobrze ją traktowała, może nawet za dobrze. Taki typ, co lekko przechodzi przez życie.
Usuńno tak
Usuńrzeczy nie sa taie oczywiste
relacje ludzkie to nie matematyka
nie wiem, co bym zrobiła, jakbym nie miała dobrej więzi z dziećmi...
To spijcie dobrze :)
OdpowiedzUsuńOj oby
UsuńŻyrafko, jeszcze nie śpisz???
UsuńAh jaki mialam super weekend, imprezy,imprezy, zupelnie jak nie ja 😊.A jak Wam weekend minal ?
OdpowiedzUsuńgasić????
OdpowiedzUsuńno co Ty! Jeszcze się tu kręcę ;) Stojam jusz w kolejce do podjum :p
UsuńDzisiaj wyjazd z PL, za parę godzin, tylko się trochę zdżemnem :P
m
Miłego dnia fszystkim :)