Nie wiem którą szkołę w kolejności musicie wybierać, ale gdy chodziło o Liceum to syn sam wybierał. Tak samo było z profilem. Teraz sam wybiera studia, kierunek i miasto. Ja tylko dyskretnie czuwam obok.
Starszy syn mojej corki w UK chodzil do przedszkola w innej dzielnicy, do podstawowki tez w innym miejscu, a teraz chodzi do szkoly, gdzie bedzie az do matury. Ale mlodszego poslala do takiej, o jakiej wspominasz, od przedszkola do matury. Zanim podjela decyzje, dlugo sie zastanawiala, bo miala 3 do wyboru, a nie zawsze te, co blisko, byly dobre, wiec podjecie decyzji duzo ja kosztowalo. Brala tez pod uwage opinie o szkolach, tzn. poziom nauczania, przekroj spoleczny, nauczycieli itp. Rozumiem wiec Twoje zniecierpliwienie i wage tematu:)
postanowiłam w ten weekend ostatecznie rozpocząć sezon upraw tarasowych. Poszłam na targ po sadzonki i straciłam kontrolę :) :) miotałam się tam jak dziecko w cukierni... :)
Juz ktoras dziwuszka tez tak miala(nie bede wskazywac palcem, bo jest tu dzis wyzej). Nakupila tyle sadzonek, ze nie wiedziala, jak se poradzi:) Witaj wiec w klubie, choc ja kupilam niewiele, bo tylko na balkon. Teraz jestem dumna jak paw, bo miło tam posiedziec!
Rypka będzie dobrze, czasem tyle myśli i rozdarcia a potem się okazuje że fszystko gra, nawet niezależnie od naszych wyboruf. Ale jak kcesz,kciuki czymam bo i tak nic mi się robić nie kce :P Teras przynajmniej bedem leniwa w intencji ;) U nas w tym roku automat sam trawem kosi, codziennie,nawet w niedziele, bo go nie słychać - i to jest fajne bo dużo sonsiadów ma takie,więc mamy ciszej.
postanowilismy e w poniedziałek o 16 podejmiemy ostateczná decyzjé choć ja juz jestem zdecydowana ale chcemy dziecku dać zaakceptować bo tak narawdę nie mamy wyboru
ale przecież w Polsce teraz to uczeń też 2 razy zmienia szkołę moje starsze zmieniły raz i syn, któy był wrogo bardzo nastawiony, prawie od razu sie odnalazł fantastycznie w nowym środowisku córka, któa chciałą zmiany, przeżyłą bardziej tę zmiane
tak naprawdę łatwo i należy do dzieci lubianych i pprzez nauczycieli i przez kolegów nie ma wrogów generalnie da sobie radę ale moje matczyne serce sie kraje...
Sama wiesz, ze to zmiana na lepsze! U starszej na koniec roku przemowienie mial chlopiec, przewodniczacy szkoly, ktory opowiadal, ze dolaczyl dopiero w 7-ej klasie i jak go milo przywitali a rok pozniej na przewodniczacego wybrali. Starsza smiala sie, ze na przewodniczacego startowaly tylko stare sztywniaki, a on bez nudnych przemowien poczestowal wszystkich cukierkami i od razu wszyscy na niego glosowali. To bedzie twoj A! :)))
ja byłąm, ale to nie jest moja bajka A tez nie ma inne talenty które chcielibysmy, zeby były naprawde dostrzeżone bo na rzie wygral konkurs matematyczny w swoim roczniku, międzynarodowy ale ompletnie NIC za tym nie idzie:/
Mysle, ze gdybym ogladala odcinek na tydzien to by nie zbrzydlo, ale ogladalam na netfliksie i jak sie wciagnelam to trzy odcinki dziennie i potem jak te zbrodnie zawladnely calym moim umyslam, to nagle uznalam, ze juz dluzej nie moge. :P Trzeba umiec sobie dozowac, a ja uakomy mam charakter. :P
też mogłabym napisac książke o adaptacji mojego najstarszego...
zmieniło mu sie w nowej szkole, brytyjskiej, w brukseli
ale generalnie nienawidził szkoły i przymusu zwiazanego z tym, ze musi słuchac nauczycieli bałam sie o jego studia, ale niepitrzebnie, skończył z najlepsza ocena ale to był jego wybór myslę, mela, że taki sam jest twój syn, i bedziesz z niego dumna jak ja z mojego:)
:)) Chciałabym tylko żeby było mu w życiu dobrze Uczy się bardzo dobrze, jest lubiany przez nauczycieli i kolegów Ale każda zmianę bardzo przeżywa Uważam że jest po prostu za grzeczny, to jego najgorsza wada;p dzieci z jego otoczenia potrafią się rozpychac, walczyc o swoje A mój grzecznie czeka na swoją kolej ;p
Melu, moje tez takie sa. Mlodsza nawet jak gra w pilke to w pierwszych meczach zawsze najpierw tylko innym podaje aby strzelili gola. :P Ale uwazam, ze potem za to ja lubia i potem tez jej wszyscy chetnie podaja i jak strzeli to cieszy sie cala druzyna a niektorym solistkom to czasami az przykro, ze strzela a nikt sie z tego ich gola nie cieszy. Mysle, ze tak jest w zyciu.
Dzień dobry :)
OdpowiedzUsuń\o/?\o/?
]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
\~/*
|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
(_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
[_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
)_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
[_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
(_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
Olguś, kawusia goronca ?
UsuńDzień dobry
UsuńWezmę jakieś ziółka
coś z powerem plis;D
Usuńpowerbank? :p
UsuńTeż się przyda;)
UsuńNo to trzymam!
OdpowiedzUsuńZa dobry wybór.
dzienks..
UsuńTrzeba mieć nadzieję,że pójdzie po myśli,w takim razie trzymamy kciuki nadal :-)
OdpowiedzUsuńTak Rybko,o 6 lat(wiesz o co cho):-)
Wiem
Usuńzaskoczyłas mnie ale bardzo fajnie:)
To miło mi :-)
UsuńKogucisko ma 15 lat :-)
A ja nie urodziłam go w wieku 20 lat :-)ciutke później:p
umię liczyć :pp
UsuńCzasem taki stan pomaga przetrwać oczekiwanie ;) będzie dobrze :) Moce
OdpowiedzUsuńja juz jestem wykonczona tym stanem...
UsuńDzień dobry
OdpowiedzUsuńjak to mówiła moja średnia o maturze :
zda się, albo się nie zda, to się później zda, albo nie zda...no i co z tego ? :D
tak trzeba mysleć
Usuńkażda decyzja jest dobra
cóż za filozoficzne podejście :) :)
Usuńmoja córka nie przejmuje się rzeczywistoscią ;)
Usuńjej dewiza to : nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było .
i to racja jest!
UsuńA moze pozostawic wybor osobie zainteresowanej?
OdpowiedzUsuńNiestety to dużo bardziej skomplikowane:/
Usuńbendzie najlepiej :)))
OdpowiedzUsuńraczej :))
UsuńNie wiem którą szkołę w kolejności musicie wybierać, ale gdy chodziło o Liceum to syn sam wybierał. Tak samo było z profilem. Teraz sam wybiera studia, kierunek i miasto. Ja tylko dyskretnie czuwam obok.
OdpowiedzUsuńSzkoły o których mowie to takie całościowe. Od przedszkola do matury.
UsuńI do jednej się już dostał.
Do drugiej nie wiem.
Na pewno dobrze wybierzecie. Luz.
UsuńNie będę więcej pisać komentarzy z telefonu, bo potem czuję się jak przygłup widząc 2-krotne komentowanie:(.
Anonimowa. Nie masz większych problemów?
UsuńZaraz Cię skasuje
I po kłopocie
Rybko nie mysl za duzo:)
OdpowiedzUsuńNa razie ciesz sie weekendem.
kiedy właśnie w weekend musze podjąć decyzję...
UsuńZycze dobrego wyboru!
Usuńi żeby dziecko się tak tym wszystkim nie streswało...
UsuńAle że czemu
OdpowiedzUsuńsię pańsftu w d przewraca :p
UsuńMoją też nie. Dlatego też nienawidzę spóźnialskich.
OdpowiedzUsuńno ja tez z tych punktualnych do bólu
UsuńBędzie lepiej, bo o to chodzi. Ale tak myślę, że skoro ktoś nie dotrzymuje terminów obiecanych, to czy jest rzetelny i wart zaufania?
OdpowiedzUsuńEch...
Usuńno
No to jeszcze troszkę potrzymam za dobry wybór:D
OdpowiedzUsuńa gdzie torebeczka?:D
No właśnie? :pp
Usuńczeka;D
UsuńZycze Wam, dziewuszki udanego weekendu i duuuuzo cierpliwosci, nie tylko Rybce:-)))
OdpowiedzUsuńnawzajem Iza:)
UsuńStarszy syn mojej corki w UK chodzil do przedszkola w innej dzielnicy, do podstawowki tez w innym miejscu, a teraz chodzi do szkoly, gdzie bedzie az do matury. Ale mlodszego poslala do takiej, o jakiej wspominasz, od przedszkola do matury. Zanim podjela decyzje, dlugo sie zastanawiala, bo miala 3 do wyboru, a nie zawsze te, co blisko, byly dobre, wiec podjecie decyzji duzo ja kosztowalo. Brala tez pod uwage opinie o szkolach, tzn. poziom nauczania, przekroj spoleczny, nauczycieli itp. Rozumiem wiec Twoje zniecierpliwienie i wage tematu:)
Usuńtrochę żałuję, że nie mam wyboru w gruncie rzeczy
Usuńale nic, bedzie jak bedzie
Bedzie dobrze, Rybko:)
Usuńpierwsza!!! :) :)
OdpowiedzUsuńpostanowiłam w ten weekend ostatecznie rozpocząć sezon upraw tarasowych. Poszłam na targ po sadzonki i straciłam kontrolę :) :) miotałam się tam jak dziecko w cukierni... :)
OdpowiedzUsuńJuz ktoras dziwuszka tez tak miala(nie bede wskazywac palcem, bo jest tu dzis wyzej). Nakupila tyle sadzonek, ze nie wiedziala, jak se poradzi:) Witaj wiec w klubie, choc ja kupilam niewiele, bo tylko na balkon. Teraz jestem dumna jak paw, bo miło tam posiedziec!
UsuńA my właśnie kupiliśmy kosiarkę. Mimo że ogród wielkości tarasu to kosic trzeba
Usuńmy chyba kupimy tacie na dzień taty... ma taką ciężką jakąś i się z nią męczy...
UsuńNasza stara jeszcze działa. Ale też ciężka. I spalinowa.
UsuńRypka będzie dobrze, czasem tyle myśli i rozdarcia a potem się okazuje że fszystko gra, nawet niezależnie od naszych wyboruf. Ale jak kcesz,kciuki czymam bo i tak nic mi się robić nie kce :P Teras przynajmniej bedem leniwa w intencji
Usuń;)
U nas w tym roku automat sam trawem kosi, codziennie,nawet w niedziele, bo go nie słychać - i to jest fajne bo dużo sonsiadów ma takie,więc mamy ciszej.
u mnie w tym momencie kktoś kosi podkosiarka, hałas jak jasna cholera!!!
Usuńna to liczę
Usuńże cokolwiek wybierzemy, zagra
u mnie po sąsiedzku też było koszenie
Usuńa ja sobie plewiłam
całkiem cichutko ;ppp
zdolniacha :ppp
Usuńabsolutnie! ;pp
Usuńa mój sasiad kosi i kosi, i kosi:((
UsuńTe Twoj sąsiad chyba bawi sie w kosi, kosi łapki:-)))
Usuń:ppp
UsuńJak bedziesz miala dwie do wyboru to dopiero trudno bedzie sie zdecydowac!. ;)
OdpowiedzUsuńpostanowilismy e w poniedziałek o 16 podejmiemy ostateczná decyzjé
Usuńchoć ja juz jestem zdecydowana
ale chcemy dziecku dać zaakceptować
bo tak narawdę nie mamy wyboru
ot
problemy pierwszego świata
A dziecko denerwuje się zmianą?
UsuńBARDZO!!
Usuńnajpierw bardzo chciał
a teraz widac, że się boi
ale przecież w Polsce teraz to uczeń też 2 razy zmienia szkołę
Usuńmoje starsze zmieniły raz
i syn, któy był wrogo bardzo nastawiony, prawie od razu sie odnalazł fantastycznie w nowym środowisku
córka, któa chciałą zmiany, przeżyłą bardziej tę zmiane
nigdy nie wiadomo
To taki strach przed nowym, nieznanym
UsuńA łatwo się adaptuje do nowych sytuacji?
tak
Usuńnaprawdę łatwo
i należy do dzieci lubianych i pprzez nauczycieli i przez kolegów
nie ma wrogów generalnie
da sobie radę
ale moje matczyne serce sie kraje...
Jak łatwo się adaptuje to najważniejsze
UsuńPoradzi sobie na pewno
Ale rozumiem to krajanie się twojego matczynego serca :*
nooo
Usuńale ufam też nauczycielom w nowej szkole
od nich sporo zależy
w obecnej o połowie mam marna opinię
nauczycielka od polskiego mówiąc o przyrodzie nazywa ja "science", czyt. sijonse....
a dzieci co ucza sie science to dzieci syjonu. :PP
UsuńJa ja to tfoje serce rozumiem!
Ale wiem, ze bedzie dobrze a nawet lepiej niz dobrze!
Lolu, tak do mię muf!!!
Usuńwsparcia szukam jak kania dżdżu!
O tym syjonie? :PPP
UsuńSama wiesz, ze to zmiana na lepsze! U starszej na koniec roku przemowienie mial chlopiec, przewodniczacy szkoly, ktory opowiadal, ze dolaczyl dopiero w 7-ej klasie i jak go milo przywitali a rok pozniej na przewodniczacego wybrali. Starsza smiala sie, ze na przewodniczacego startowaly tylko stare sztywniaki, a on bez nudnych przemowien poczestowal wszystkich cukierkami i od razu wszyscy na niego glosowali. To bedzie twoj A! :)))
on juz jest przewodniczącym klasy:)))
Usuńale bym chciała zajrzeć za zasłonę przyszłości...
to teraz bedzie szkoly! Bo ten o ktorym pisze byl szkoly. (Ja tez zreszta bylam. :PP)
Usuńja byłąm, ale to nie jest moja bajka
UsuńA tez nie
ma inne talenty
które chcielibysmy, zeby były naprawde dostrzeżone
bo na rzie wygral konkurs matematyczny w swoim roczniku, międzynarodowy
ale ompletnie NIC za tym nie idzie:/
obejrzelismy dwa odcinki Breaking bad
OdpowiedzUsuńCi co oglądaja duz zadziwia się, ze dopiero teraz
ci c nie oglądaja zadziwia sie, ze w ogóle ogladamy seriale
a nam sie podobało
A ja jak zwykle nie wiem o co chodzi ;)
Usuńpisząc o tych, co nie oglądaja, myslałam o tobie :ppp
Usuń;ppp
UsuńNie dość że nie oglądałam to pierwsze słyszę ;))
sobie gufki nie zawracaj
Usuńchociaz to film o nauczycielu:)))
Eeee, nigdy nie oglądałam filmu o nauczycielach
UsuńTo po co to zmieniać?;pp
ale polski Carte Blache to naprawdę wart zobaczenia!!
UsuńStowarzyszenia Umarłych Poetów tez nie ?
Usuńco ciekaw, Mela sie zjawiła, mimo, ze nie jest o piciu :pp
UsuńAle w Breaking Bad az roi się od nalogow 😛
Usuńale Mela nie ma o tym pojęcia:pp
Usuńwidzę, że znasz temat?
znaczy się serial??
Czegoś tutaj nie rozumiem!!!
UsuńZe chyba jestem tutaj jednom z niewielu niepijących a się mnie tu traktuje jak alkoholika jakiego! ;PP
:ppp
Usuńwitaj w świecie wymuszonego :pppp
Znam i lubię 😁 Melu TU nie jest ważne, kim jesteś, ale jak Cie widzą 😛
UsuńA ja jestem z trzeciej grupy, ktora oglondala, az jej zbrzydlo. ;) Bardzo elitarna grupa. :P
UsuńAle trochę czuje się jak odmieniec ;p
UsuńBo nie piję
I filmu żadnego nie znam! ;PP
mela ja Ci powiem szczerze
Usuńniepicie to ci chentnie darujem
ale nie oglondanie dobrych filmufff to cienszko...:p
Lola, kiedy zbrzyduo?
UsuńMyslalam ze raczej na odwrót
UsuńZe to niepicie to nie do wybaczenia jezd!
dla mię jednakowoż azaliż sztuka jezd ważniejsza upicia :pp
UsuńMysle, ze gdybym ogladala odcinek na tydzien to by nie zbrzydlo, ale ogladalam na netfliksie i jak sie wciagnelam to trzy odcinki dziennie i potem jak te zbrodnie zawladnely calym moim umyslam, to nagle uznalam, ze juz dluzej nie moge. :P Trzeba umiec sobie dozowac, a ja uakomy mam charakter. :P
Usuńmówimy ylko o Breaking Bad?
UsuńMelu, jaki film ostatnio widzialas? Podroze Pana Kleksa? :)))
UsuńLola!!!;pp
Usuńobstawiam Psa Cywila :pp
UsuńLola ja tak mialam z Tudorami i Borgiami ....ake mi nie zbrzydli, często wracam
Usuń:PPP
UsuńNo bylo o Breaking Bad, ale Grays Anatomy tak samiutko przedozowalam. Jak ten dzin z tonikiem. :PP
grays oglądam
Usuńa ile jest breaking bad?
z mężem glądalismy House of card
on się poddał
a ja ogladam
troche dla angielskiego
sfracuziałam tutaj:))
Sie zagadałam a tu spać czeba !
Usuńno chyba żartujesz!!??
UsuńI tak 32 minuty dłużej posiedziała ;)
Usuńmoże i trzeba się tym ciesyć:))
Usuń:))
UsuńRybko, dziwne jest że ty jeszcze nie śpisz!? ;)
nerwy mam ciągle....
UsuńNo nerwy spać nie dają, to fakt
UsuńMoże jak przypieczetujesz sprawę to się uspokoisz?
i tak
Usuńi nie
będzie czekanie na poczatek nowego roku szkolnego
i pierwszych reakcji dziecka....
jeju, a ja po prostu chodziłam do szkoły osiedlowej
fakt, ze potem do jedngo z najlepszych liceów w Polsce
dodziś najlepsze w stolicy:)))
ale wiedząc co wiem, to szoły międzynarodowe sa o niebo lepsze...
Tak
UsuńAle na razie czekajcie na wakacje :)
Może trochę emocje ostygną...
Ja za rok będę przeżywać
A mój nie tak łatwo odnajduje się w nowych miejscach
moje trzy są różne
Usuńi to najstarsze, co najmniej się odnajdowało w nowych sytuacjach jest teraz najbardziej otwarte, samodzielne, niezależne
także tego
Mam nadzieję ze się to zmieni
UsuńPamiętam jak nie mógł odnaleźć się w zerowce ...
Napisałam dla niego pracę magisterską o adaptacji dziecka w zerowce :)
też mogłabym napisac książke o adaptacji mojego najstarszego...
Usuńzmieniło mu sie w nowej szkole, brytyjskiej, w brukseli
ale generalnie nienawidził szkoły i przymusu zwiazanego z tym, ze musi słuchac nauczycieli
bałam sie o jego studia, ale niepitrzebnie, skończył z najlepsza ocena
ale to był jego wybór
myslę, mela, że taki sam jest twój syn, i bedziesz z niego dumna jak ja z mojego:)
:))
UsuńChciałabym tylko żeby było mu w życiu dobrze
Uczy się bardzo dobrze, jest lubiany przez nauczycieli i kolegów
Ale każda zmianę bardzo przeżywa
Uważam że jest po prostu za grzeczny, to jego najgorsza wada;p
dzieci z jego otoczenia potrafią się rozpychac, walczyc o swoje
A mój grzecznie czeka na swoją kolej ;p
Melu, moje tez takie sa.
UsuńMlodsza nawet jak gra w pilke to w pierwszych meczach zawsze najpierw tylko innym podaje aby strzelili gola. :P Ale uwazam, ze potem za to ja lubia i potem tez jej wszyscy chetnie podaja i jak strzeli to cieszy sie cala druzyna a niektorym solistkom to czasami az przykro, ze strzela a nikt sie z tego ich gola nie cieszy. Mysle, ze tak jest w zyciu.