pamiętacie może, niedawno pisałam o dręczącej mnie tajemnicy
robi się coraz ciekawiej,, bo o sprawie wie też ktoś inny
zachodzi taka sytuacja, że na pewnym spotkaniu X wie, że Y wie, Y wie, że Z wie, Z wie, że Y wie, i że X wie, że Y wie
ale X nie wie, że Z wie
taka sytuacja
Dzień dobry :)
OdpowiedzUsuń\o/?\o/?
]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
\~/*
|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
(_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
[_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
)_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
[_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
(_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
Poczęstuję się kawką,jak zwykle aromatyczna,pachnąca:)
UsuńDzień dobry:)))
UsuńKawkę bierem:)
dzień dobry.
Usuńi ja się częstuję.
dzien dobry, dwa kubaski będzie w sam ras na ras
UsuńPołudniowa kawa dla mnie. Dziękuję :))
UsuńBardzo skomplikowane....
OdpowiedzUsuńCzytam i czytam i jeszcze nie kumam:-)
UsuńZmęczona jestem po tym wolnym jakbym przewaliła trzy tony wegla:-)
OdpowiedzUsuńDzień dobry:-)
Rybeńko normalnie jakbyś się szaleju najadła:p z tymi x,y,z ni chuchu nie zajarzyłam:p...X cos nie wie,no i pozostaje wielką NIEWIADOMĄ jak się to skończy:)
OdpowiedzUsuńOlga,jeszcze wrócę do jedzenia szpitalnego.Masz rację,szpital szpitalowi nierówny,kiedy Mam byla w Rzeszowie,to sobie chwaliła...tam na podwieczorek zawsze byl albo kisiel,albo jabłko...u nas o takich "luksusach"można zapomnieć,mam nadzieję,ze dzisiaj wyjdzie do domu
UsuńOby! No i żeby jak najdłużej nie odwiedzała żadnych szpitali, nawet tych gdzie lepiej karmią :)
UsuńOwocku, zdrówka dla Mamy:)
UsuńDzięki bardzo :*
UsuńSłoneczko świeci, ale na termometrze zaledwie 11 stopni!!
OdpowiedzUsuńU mnie też piękne słońce, ale temperatura raczej wyższa:)
UsuńJak dla mnie moze zostać te 11 stopni:p
UsuńPierwsza noc przespana normalnie....
....i po słońcu;P
Usuńsłońce i 19 stopni
Usuńnie jest źle:)
Rybeńko tosz to tajemnica Poliszynela!!!
OdpowiedzUsuńNo go taka norma chyba, nie?
OdpowiedzUsuńDzień dobry
Nie ogarniam :)
OdpowiedzUsuńjakoś mało utajniona ta tajemnica.
OdpowiedzUsuńA i tak muszę milczeć w tym temacie:/
Usuńa na koniec i tak ci się oberwie....
Usuńa wiesz, że to całkiem możliwe?
Usuńale mi to kalafiorem
no i dobrze.
Usuńi przypomniałaś mi, że mam kalafiora w lodówce :) muszę z nim dizsiaj coś zrobić :)
IX prim też już wie choć nikt nie wie że wie. ossa
OdpowiedzUsuńno co Ty?
Usuńmyślę, ze to ma cechy prawdopodobiestwa :) :)
UsuńA jeszcze my wiemy że X, Y,Z wiedzą lub nie wiedzą
OdpowiedzUsuń"Tylko" nie wiemy co wiedzą i czego nie wiedzą ;PPP
Dzień dobry :)
:pppp
UsuńI czy nie można szczerze, otwarcie albo po prostu wcale?
Dziińdobry. Plucha i 17 stopni.. W Niemczech, gdzieś tam na trasie między Rybeńką a Miśką ( prawie w linii prostej)
OdpowiedzUsuńMiłego dnia :)
Jedziesz z czy do?
UsuńW stolycy nie jest źle
Siedzę tu już trzy tygodnie.. Nareszcie chłodniej... :D
UsuńLubię Was czytać, choć jak widzę, o której wrzucasz notki ( 5,00 - co to za nieludzka pora??? - :D ) ...
rzeczywiście
Usuńgłos ludu coraz silniejszy w tej sprawie
przemyślę po wakacjach ;)
wtedy zapomnijcie o kawie :P
UsuńRybeńko NIC NIE pszemyslaj:p
UsuńOlgi przecie drugiej nie będziesz szukać!!
Olga!
UsuńTo szantaż!!!
to nie szantaż ale szara rzeczywistość
Usuńsory, taki rozkład dnia ;PPPP
i dodam, że moja kawa na podium nie stoi i o pierwszeństwo nie walczy :)))
UsuńRybenko,pacz co ci te co judzom narobily bałaganu:)))Bo prowokujom Cię do myśli o zmianach,jakby zapomnialy,ze
Usuńprzecie bez Olgowej kawy nie ma Tfojej kafiarni-z calym szacunkiem:)
oj tam oj tam
Usuńnie ma ludzi niezastąpionych :P
Kajam się ! Wcale nie chciałam do zmianów namawiać! Rybcia wrzuca notki o 5,oo- jej ŚWIĘTE Rybciowe PRAWO! A ja za to teraz czytam dopiero- dla niektórych też pewnie nieludzka godzina ! Upraszam o wybaczenie! Olgi nikt nie zastąpi !!!!!
UsuńTo może ta "wiedza" sama już wystarczy. Nie trzeba będzie ujawniać:)).
OdpowiedzUsuńmnie spadł kamień z serca
Usuńbo mogę się trudnym tematem podzielić z bliska osoba, nie łamiąc przy tym obietnicy
a widzisz Rybko ja bym ciagle uwazala, ze zachowanie tajemnicy mnie dotyczy, mimo, ze inni puscili pare.
UsuńAle nizej napisalam co sadze o tajemnicach i ludziach zobowiazujacych wieksza ilosc niz jedna osoba do utrzymania tajemnicy.
no nie mam zamiaru nikomu nic mówić, niestety
Usuńale z kimś kto już wie moge rozmawiac chyba?
poza tym weszłam w posiadanie tej tajemnicy wbrew sobie
Usuńprzez przypadek
A ja nic nie wiem.
OdpowiedzUsuńA może wiem i nie wiem, że wiem?
Nie wiem :)
Eeee, ja myślę że wiesz że wiesz. A jak wiesz to wiesz ze wiesz:)
UsuńNo nie wiem... I nawet nie wiem, o czym nie wiem...
UsuńPrawo przechodniosci nie dziala ? :))) pozdrowienia dla XYZ :)
OdpowiedzUsuńnie wie o tym Grześ tylko cała wieś ;))
OdpowiedzUsuńnie cierpię być obciążona cudzymi tajemnicami, niechże ludzie idą do spowiedzi albo do psychologa i tam opowiadają o swoich występkach a nie obciążają tym innych. Co innego, gdy nie robią z czegoś sekretu, wtedy można pomóc, zaradzić albo podzielić się ciężarem.
Dlatego wlasnie jak ktos chce mi powierzyc wielka tajemnice to najpierw pytam czy bede JEDYNA osoba, ktora zna tajemnce, jesli nie to dziekuje i nie chce znac tajemnicy juz na wstepie.
OdpowiedzUsuńLudzie chyba nie maja za wielkiego pojecia CO TO JEST tajemnica.
Klarka ma racje, jest spowiednik, jest psycholog niech sie oni zajmuja psychicznymi przypadkami, ja wysiadam:))))
No i "amenT" :p
Usuńprzypomniało mi się,że znam taką tam tajemnicę i nie wiem czy ktoś z grona wspólnych znajomych też, i co będzie jak to wycieknie? bo na pewno nie ode mnie... trzeba będzie to coś z kalafiorem, co wyżej Rybcia pisaua...
Usuńto lepiej o niej zapomnij i wtedy będziesz mieć spokój :)
Usuńwłaśnie że zapomniałam! dzisiejszy wpis mi przypomniał :PPP
Usuńczasem wejdzie się w posiadanie tajemnicy niechcący
Usuńnatykasz się na koleżankę obściskującą się z nie mężem np.
i ona prosi o dotrzymanie tajemnicy
a mąż to Twój dobry przyjaciel...
o! i co ftedy?
Usuńalbo rodzina mowi, ze jest wegetarianska i bardzo ten styl zycia promuje, a tu nagle przylapujemy meza nad stekiem. :PP
I takich sytuacji nie da się znieść! Ja nie potrafię!
OdpowiedzUsuńKiedyś zwierzyłam się z czegoś dla mnie ważnego psiapsółce, a potem na dużym spotkaniu towarzyskim okazało się, że każdy poufnie do mnie podchodził i w ucho szeptał :"no i co? jak tam z tym x i y".
Z psiapsiółką nadal się przyjaźnię ale mówię jej tylko o rzeczach, które śmiało mogą iść w świat. Są rzeczy, które ją przerastają mimo dobrego serca i dobrej woli.
moja przyjaciółka i jest tak lojalna, że mogę jej powiedzieć rzeczy, których ona swojemu mężowi nawet nie powtórzy, i ja wiem o tym
UsuńTakie som najlepsze. Takom tesz mam :))
UsuńA ta pierwsza super babka, szkoda tylko że "takie" rzeczy moszna tylko poznać f praktyce.
takich sytuacji nie lubię , chyba że ktoś chce by wszyscy wiedzieli, to wtedy pantoflowo i dość szybko ;) się rozchodzi ;) rozplenia
OdpowiedzUsuńbleeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee
ten ktoś naprawdę nie chce
Usuńi mnie to wkurza :pp
Pytanie czy jesli juz tyle alfabetu wie czy to jest nadal tajemnica? Czy trzeba dojsc do A aby uznac, ze juz nie?
OdpowiedzUsuńa jeżeli to cyrylica?
Usuńtez sie zaczyna na A ;)
Usuńa XYZ musisz wymeinic na e ju ja. :)
coś jak Alleluja? :pp
Usuń:ddd
UsuńSłaba byłam z matmy, za dużo X i Y, ciężko się połapać, więc życzę, by tajemnica przestała być tajemnicą,bez komplikacji dla wtajemniczonych ;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńZgadzam siem, bo x i y to przeciesz litery a nie liczby, nie powinno siem ich do matematyki mieszać, bo tylko cienszko sie połapać :)
Usuńcałe szczęście nie ciążą mi żadne tajemnice :))
OdpowiedzUsuńSzczęściara :))
UsuńNo dobra ., Ty nam powiedz wszystko. To będzie jak kamień w wodę - my nie znamy Nikogo ! Ani Zet ,ani X , ani Y , ani bohaterów tajemnicy , my nikogo w ogóle nie znamy , a tu nikt obcy nie wchodzi ;)))Więc nic nie wyjdzie poza 4 ściany a Tobie zrobi się lżej. Nam też, bo aż nas skręca z tej niewiadomej z trzema niewiadomymi ;)
OdpowiedzUsuńTak tak!!! Jestem za! Ten suspens mnie wykończy!!!!!!
UsuńJa tez, ja też jestem 'za' ;pp
UsuńTak, tak!
UsuńZa duszo tych tajemnych tajemnic :p
bo żona X zabiła kochanka bratowej dziewczyny dziadka
Usuńi nie chce iść do więźnia :pp
Może jakoś graficznie przedstaw, łatwiej będzie zrozumieć ;pp
UsuńA poza tym...KRYJESZ MORDERCÓW????? ;ppp
Usuńno fakt
Usuńmusze to przemyśleć :pp
ale poniekont stoje na strazy moralności :pp
Ale tylko poniekąd ;pp
UsuńJa kiedyś miałam kuriozalną sytuację.
OdpowiedzUsuńX była w ciąży. Pierwszy trymestr. Wielka tajemnica! Huhu! Ale matka X nie umiejąc cieszyć się w ciszy powiedziała siostrze, a ta siostra kilku innym osobom. W ten sposób wszyscy już wiedzieli że X jest w ciąży lecz sama X nie wiedziała że wszycy wiedzą. Wszyscy udawali że nie wiedzą aż przyszedł dzień gdy ciąża X stała się widocza ale wszyscy ze strachu przed ujawnieniem się że wiedzą trzymali wodę w ustach nie gratulujac nawet cudownego stanu X...
Komiczne czy tragiczne??
:dddd
Usuń:DDD
UsuńDla mnie komiczne!!!
Taaaak, ciąża to taka tajemnica która zawsze wyjdzie na jaw ;))
Usuńtylko nie wiadomo, czy naturalnie, czy cesarkom :pp
Usuń;ppp
UsuńTo drobny szczególik niemający większego znaczenia dla samej tajemnicy ;D