piątek, 10 kwietnia 2015

błędy debiutanta

większość młodych kierowców ma za sobą jakieś spektakularne wpadki na drodze
moja bratanica na bocznej pustej ulicy wjechała centralnie w drzewo
ja bym rozjechała staruszkę na pasach, uratowała ją reakcja mojego instruktora
do dziś mam ślad na lusterku od wjeżdżania syna przez wąską bramę
a moja córka na zawsze zapamięta wjazd na polska autostradę
dzięki niej zresztą zaposiadłam interesującą wiedzę
 otóż szlabany są miękkie, nie niszczą samochodu, który w niego wjeżdża, łatwo dają się nastawić na poprzednią pozycję
a co ciekawe, ewidentnie zdarza się to bardzo często, ludzie z obsługi nawet nie wszyscy odwrócili się na dźwięk alarmu, jeden tylko się zainteresował, czy wzięliśmy bilecik, bo na wyjeździe inaczej byłby trabul :pp


206 komentarzy:

  1. Dzień dobry :)

    \o/?\o/?
    ]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
    {_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
    \~/*
    |_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    )_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry :)
      Moje najstarsze dziecko ma dzisiaj urodziny.
      No nie wiem, kiedy to zleciało;)

      Usuń
    2. Sollet! wszystkiego najlepszego Dziecku i Tobie :)

      Usuń
    3. Sollet, kuopczyk czy dziefczynka ? :)

      dużo pięknych chwil :***

      Usuń
    4. dzień dobry Gaguniu :)

      Usuń
    5. najlepsze życzenia dla syny,Sollet
      Gaguniu,kuopczyk mondry jak rodzice:)

      Usuń
    6. Sollet serdecznosci dla Ciebie i dla Syny Twej!!

      Usuń
    7. wszystkiego najlepszego

      dobrze, ze tak lecie
      że nam dorosleja dzieci:)

      Usuń
    8. wszystkiego najlepszego synu Sollet :)

      Usuń
    9. nie powiedziałaś, Sollet, które :)

      Usuń
    10. Bo stary kuż jest!
      Dziękuję za życzenia:*

      Usuń
    11. zaraz tam stary
      nawet nie starszy od Ciebie:)

      Usuń
    12. Solet, wszystkiego najlepszego dla syny! :)

      Usuń
  2. Biorę herbatkę
    Dzień dobry

    OdpowiedzUsuń
  3. Znaczy mozna staranowac, wywolac zamieszanie, trzesienie ziemi i armagiedon, byle bilecik skasowac? Dooobre! :))))))))))

    OdpowiedzUsuń
  4. Elegancko:)))
    Ja jako młody kierowca wjechałam w nasz wiejski sklep, niestety był mało elastyczny:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jestem przekonana, Futi, że to była wina sklepu!
      ja rozgoniłam paru pieszych :) jakoś nie wykręciłam w lewo :) :)

      no i wjechałam, wyjeżdżając tyłem z ojcowego garażu, w słupek bramy, prawie wprasowując w niego małża, który chyba jeszcze nie był małzem :)
      tataś do dzisiaj mi ten słupek wypomina - a w końcu to jego wina - kto to widział taki podjazd pod górkę z garażu robić i jeszcze kazać człowiekowi wyjeżdżać tyłem!!!!

      Usuń
    2. aLusia, coś mi się przypomniało odnośnie garażu "pod górkę"
      moi rodzice takowy posiadają i do tego jak już pod tą górkę wyjadą, to natychmiast muszą ostro kręcić w lewo po płot od sąsiadów stoi... no i ja owszem, miszcz kierownicy, to wyjeżdżam bez problemu, ale moja siostra...
      ale moja siostra strasznie boi się otarcia tatusiowej Corsy wersja lux dla emerytów i rencistów ;)))
      słuchajcie... kiedyś siedzi z mamą w ogrodzie... lato, gorąco, one jedzą pyszne drożdżowe ciasto, pszczoły latają, bzyczą... no i jedna z takich pszczół do mamusiowych ust siędostaje... bieży mama do łazienki i w tej łazience bełkotać zaczyna, bo język jakiś taki duży i drętwy się robi... nikogo nie ma w domu tylko ona i moja siostra, jedyna, która może ją uratować... a moja siostra wiecie co??? nie wyjeżdża z garażu bo się o tę corsę w wersji lux dla emerytów i rencistów boi, tylko na nogach zapie*** na drugi koniec wsi po jakąś ciotkę, której, okazuje się, że nie ma... na szczęście mamusia przeżyła... siostra też, choć pewności co do jej dziedzictwa schedy po mamusi to bym już na jej miejscu taka pewna nie była :)))

      Usuń
    3. dżizas!!!
      To jakaś masakra!!!

      Usuń
    4. spryciula..... ale dzięki temu wiesz, że matkę masz raczej nie do zdarcia....

      Usuń
    5. pytanie tylko, czy to dobra wiadomość :pp

      Usuń
    6. heheheh :) :) szczerze mówiąc napisałam to, tylko wykasowałam :) :) ale jak widzę nasze ścieżki skojarzeniowe są dość zbieżne :) :)

      Usuń
    7. heheheh
      w rodzinie różnie bywa :pp

      Usuń
    8. ja kocham mojom matkie ;)

      Usuń
    9. alesz miuośc jest najważniejsza!!!

      Usuń
  5. Noo ja mogę się pochwalić takim oto debiutem : świeżo po prawku , ojciec daje mi samochód , pieniążka i mówi "weź tam zatankuj " , się pytam roztropnie "ale co ? " "no bezołowiową odpowiada ojciec " . A zatem jade po ziomalki podjeżdżamy pod najblizsza stacje pacze tam a tam PB przekreślone mysle se tej ołowiowej nie ma .Jedziemy na następną - to samo. Tak ze 4 stacje zaliczyłyśmy .
    Wracam na oparach i mówie że nigdzie nie ma tej ołowiowej . Ojciec zzieleniał i zdębiał - pamiętam te mine do dziś - "jaka nie ma ? ? ? " A ja na to - no wszędzie PB przekreślone !!! :-)))))))))

    No ktoś mie przebije ?

    OdpowiedzUsuń
  6. Jako muody kierowca przygód nie miałam.Po jakiś 20 latach obtarłam wjeżdżając krzywo do garażu,potem cofając pieruńską skodą oktawią wjechałam miękko w pług,i tąże skodem zalałam do pełna benzyną a jeździ na dieslu;P Skleroza bierze;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zawsze sie boje tej pomyłki, sprawdzam po 10 razy, czy dobrze tankuję
      jeszcze benzyna do diesla to po prostu trzeba wylać, ale odwrotnie można zniszczyć auto

      Usuń
    2. Pistolet od diesla ma grubszą końcówkę - nie wlezie do benzyniaka :)

      Usuń
    3. "na chama" wejdzie , wyprobowalam wiem :-P

      Usuń
    4. To w takim razie jesteś zdolna :)

      Usuń
    5. Oj tam.. Szwagier tak zatankował.. W mocno zagranicznej wycieczce. Troche musieli plany podrozy zweryfikować ;)

      Usuń
    6. to szwagierka wspomnianej wielokrotnie mojej przyjaciółki Agaty w ostatni poniedziałek zatankowała do diesla pełen bak benzyny... gdyby to jeszcze było "pod domem"...a to było to w drodze z Lazurowego do Turynu, jeszcze we Francji...

      Usuń
    7. Estera,mnie obsłużył pracownik stacji:)

      Usuń
    8. hmmm..... to my tak zrobiliśmy z kolegą z samochodem zastępczym.... najpierw zepsuł się nasz, więc zadzwoniliśmy do serwisu, podstawili nam nowy. Po czym w ten zastępczy za parę godzin wlalismy wspólnymi siłami benzynę. Kolega stwierdził, że ja to muszę powiedzieć w serwisie, bo on się wstydzi :) więc zadzoniłam jakby nigdy nic i poprosiłam o samochód zastępczy. Pan się zdziwił i mówi, ojej! to jeszce do Państwa nie dojechał? więc mówię, że dojechał, ale chcemy nowy, bo ten się nam już znudził :) :) pan zaniemówił na chwilę, bo nie wiedział jak mi elegancko powiedzieć co o tym myśli :) :) ale zanim sie zapędził to szczerze mu wyznałam przyczynę :) niemniej - ten pytajnik po drugiej stronie druta - bezcenny :)

      Usuń
    9. no normalnie chłopa nie zrozumiesz ;)))))

      Usuń
    10. aLusia, jak ja bym chciała mieć kiedyś taka przytomność umysłu i taką odpowiedz komus zafundować :pp

      Usuń
    11. :) a to dziękuję, bo myślałam, że mnie będziecie krytykować, że biednego chłopa zestresowałam :) :)

      Usuń
  7. Jak uczyłam się jeździć, raz wyszedł mi na drogę baaaardzo pijany facet, nierejestrujący już nawet rozpaczliwych moich sygnałów dźwiękowych... Jak już zauważył samochód, to zszedł na trawnik, a ja, cóż... pojechałam za nim.
    Na szczęście siedział przy mnie tata, w związku czym nie dogoniłam faceta na trawniku ;)
    Od tej pory nie jeżdżę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. PADŁAM!!

      :DDDD

      może dobrze, że nie jeździsz :pp

      Usuń
    2. Też sądzę, że to dobrze ;)

      Usuń
    3. oj tam oj tam... z pijanymi to tak bywa... myślisz, że pójdzie na lewo, a tego cholerę na prawo ściąga ;)))

      Usuń
    4. oj tam, sprowokował Cię i tyle :) to jego wina!! :) :) :)

      Usuń
    5. Aniu, wiem, ze tobie nie bylo do smiechu, ale ja smieje sie z tego dzisiaj caly dzien. Mysle, ze ten facet po tej przygodzie przestal pic. :PP

      Usuń
  8. Poproszę o moce na 18,można już 20 minut wcześniej słać;P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. godzina bardzo mie pasuje:)
      MOCE NIECH BEDA Z TOBOMN!

      Usuń
    2. tym razem moce dla Dziecka mego,jedziemy na RM kolana...ech

      Usuń
    3. taki se. zyje, ale marudzi.i nie wiem czy tak bendzie teraz 4 tyg? :(

      Usuń
    4. moja syna jak już przestało boleć to już nie marudził
      ale ból był taki, ze prawie słabł z bólu
      potem założyli takom usemkę, i było ok

      Usuń
    5. bolalo nawet przy glebszym oddechu. Tylko podczas pozaru domu zapomniala o bolu. :PP Teraz jest na dragach. Jojczy, ze wolalaby miec gips. No ale czy ja jej zaloze? Biedna jest. Mam nadzieje, ze za kilka dni bedzie mniej bolalo.

      Usuń
    6. gipsu z tego co wiem, raczej się nie zakłada, przynajmniej w zwykłych okolicznościach

      Usuń
    7. Nie, nie zakładają.
      Obudziła sie jak nowa. Nie marudzi, mówi ze na tych dragach wyspala sie tak dobrze jak od dawna nie spała. :P

      Usuń
    8. dajom na wynos te dragi? :pp

      Usuń
    9. musisz sobie obojczyk najpierf zuamac. ;)

      Usuń
  9. Rybka,ja tez jestem początkującym kierowcą,dzisiaj pierwszy raz jechalam sama pieknie,cacy,objechałam miasto wzorcowo Suzi nigdzie mi nie zgasla...zaparkowalam kolo bloku.Cos mnie podkusilo zeby za godzinkę pojechac do sklepu...na osiedlu cofając nie zauwazylam ze facet tez z tylu wycofuje i "bam"..swiatelko mi sie rozwalilo,pan mial maleńkie wgniecenie,takie na cm,gdyby nie pokazal paluchem,to nic bym nie zauważyła.Matko,jakiego kazania musialam wysluchac,chcial na policje dzwonić...nastraszył mnie ze to będzie kosztowalo parę tysięcy,pojechalismy do mechanika i parę tysięcy okazali sie 150zl.....
    Co użyłam,to moje....Moja biedna Suzi,jest bardziej poszkodowana bo swiatlo trzeba wymienić i zalakierowac trzy rysy....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Owocku, strasznie Ci tego stresu współczuję!!!
      I niestety, muszę powiedzieć, że to bardzo polskie to "wyżywanie " się na winnym kierowcy, wrzeszczenie na siebie kierowców.
      Zdarzyły mi się cztery stłuczki tutaj, dwie z mojej winy, nikt nigdy nie podniósł głosu, się wysiada, wyjmuje papiery , wypisuje kwity i buźka

      Usuń
    2. Pamietam jak moja mama była świeżo po prawku i jechała w pierwsza dalsza podroz do babci do innego miasta.nagle syrenka jej zgasła na rondzie, a byliśmy pod gorkem i powoli zaczynamy sie cofać. Wyskakuje kierowca taksówki i drze sie na nią. A jechała z nami siostra mamy, która nawet brwi na te krzyki nie podniosła tylko aby uspokoić zestresowana mamę powiedziała "nie słuchaj tego Haneczko, wszyscy wiedzom ze taksiarze to największe hamstwo." facet sie zagotował :P i ja tak tobie teraz Owocku mowię;) na hamstwo szkoda zdrowia ;)

      Usuń
    3. oooo, taksiarze to i tutaj chamskie som!!
      raz wjechał w moja znajoma taki na rondzie właśnie a taksówki wyskoczył przerażony pasażer krzycząc - ludzie, to jakiś wariat ten taksówkarz :pp

      Usuń
    4. Lola,ale byłyby jaja gdyby ten baran w Niemczech pracował jako taksówkarz:-)
      Dzięki Dziewczynki,od razu jakoś mi lżej .Muszę jutro Suzi "opatrzyć"male ranki i będzie wszystko tak jak ma być

      Usuń
    5. wytumacz jej, że to chamstfo niemieckiego taksiarza tak jom uszkodziło
      i zapodaj jej jakomś procentowom pociechę :pp

      Usuń
    6. Rybko,wiesz wyczuła chamstwo dlatego go pyknęła:-))

      Usuń
    7. Nom Rybenko mondra:-)Fajna babka,choć na początku musiałyśmy chwilę,taką dłuższą "pogadać":-)

      Usuń
    8. to jak w każdej relacji:))

      Usuń
    9. Lola :))))))))
      ciotka debeściara ;)

      Usuń
  10. Rybeńko,żeby śmieszniej było,to pan od 30 lat mieszka w Niemczech,auto na niemieckich rejestracjach.Prosilam tego barana chyba z 5 razy żeby odpuscil te policję,ze zaplacę itp...dopiero potem troche odpuścił...Moje dziecko 14 letnie rozbawil fakt,ze pan mnie straszyl paroma tysiącami a pan mechanik wycenil szkode na 150zł...
    Wystarczylo mieć normalne podejście,a nie takim tonem jakbym przynajmniej skasowala mu pół samochodu....
    Rybeńko ,masz rację,na każdym kroku wychodzi buractwo tutaj... nawet podczas jazdy z L potrafią trąbić....Polak POTRAFI.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj to przykre.

      Jak jestem w Polsce to staram się rozbrajać ludzi uśmiechem.
      Działa niewiarygodnie często.
      Polecam; ))

      Usuń
    2. Gdyby po tej kraksie,pan ujrzał ze sie uśmiecham to z pewnością zadzwonilby na policje,ja uderzylam w ton pokorno-błagająco-przepraszający,poskutkowało,ale teraz to musze isc do Ostrej bo ona serwuje %

      Usuń
    3. masz rację, ech..
      PROCENTY MÓWISZ??

      I JA NIC O TYM NIE WIEM???

      Usuń
  11. Tak!!!Kiedyś jak sie wkurzylam,to Ostra mi zaproponowala % albo melisę:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. AAA
      takie buty
      na niom dziś nie licz
      z tego co wiem, uprawia dziki seks między miastowy :pp

      Usuń
  12. Aaaa no to trudno...trza o suchym pysku siedzieć

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj tam oj tam
      bier kielich!
      \/

      Usuń
    2. ja sączę czerwone winko :)

      Usuń
    3. Gaga, mówisz masz !
      i limonkem tesz :)

      Usuń
    4. każdem ma co kce
      michalina, jako rzekuam - wypiuam:))

      Usuń
    5. To ja winkiem się częstuję

      Usuń
    6. ale jestescie! nie poczekacie no kolezankem. ;)
      Nawet jest Gagunia! :)) A Lucha gdzie, kota szuka? ;)

      Usuń
    7. Ja winka nie lubię ;p
      Rybka teraz pewnie wywalisz mnie z bloga?? :p

      Usuń
    8. nieee, winka można nie lubić
      a co lubisz melo?

      Usuń
    9. na moje oko, to Luszka śpi :PPP

      Usuń
    10. A Lucha nowom kotem ogarnia:pp

      Usuń
    11. jusz? nabiegaua siem za kotom to spi? ;)

      Mela, to teraz wiesz dlaczego masz te migreny. Miska tesz nie lubi wina i ma migreny, to jusz mamy badania terenowe i naukowe potfierdzone. ;)

      Usuń
    12. gaga, koty jom wykończyli???

      Usuń
    13. LOLA!!!!
      czy ja juzw tym tygodniu wyznauam ci mojom LOW!!????

      Usuń
    14. nie! i jak tu nie pic? ;))

      Usuń
    15. jak zwoncha tekile to siem objawi :PPP

      Usuń
    16. pewnie szuka kapelusza. ;)

      Usuń
    17. bez picia nie ma życia!!!

      Usuń
    18. Lolka jest zupełnie odwrotnie
      Jeżeli napiję się wina mam migrenę!!!

      Usuń
    19. kto pije i pali
      ten nie ma robali :)

      Usuń
    20. a probowalas diety, np. bezglutenowej?

      Usuń
    21. melo, pij biaue!
      gaga
      w końcu kilka szluguf zapiłam w zyciu:pp

      Usuń
    22. MU, proszem nie muwić do Lolusi "Lolka" !

      Usuń
    23. bo myslisz, ze chodzi o Lolka z bajki? ;)

      Usuń
    24. A dlaczego? ;)
      Lola a Ty do mnie z tą bezglutenową?

      Usuń
    25. a czy musi być powut ? :)

      Usuń
    26. :P, Lolusia bardzo ladnie. ;)

      Usuń
    27. skont podejrzenie, ze ja siem pojawi tekila, to i ja?
      insynuacje...
      ogarniam nowom kotkem...

      Usuń
    28. tja ....
      a ja pojszua f kont ! :( :PPP

      Usuń
    29. Lucha, zero lojalnosci!!
      i czym siem skusilas na 2-ego? ze razem wiencej piwa przyniosa?

      Usuń
    30. jak ja siem cieszę że po czerwonym nie mam migren!!!
      i w sumie to po wótce też nie...
      ale ta mi tak jakoś sama z siebie nie smakuje :)

      Usuń
    31. Msmma
      czymiej siem czerwonego:pp

      Usuń
  13. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  14. Sollet!100 lat dla Synusia i Mamusi :)

    a moi mają dziś 5 rocznicę ślubu:)
    Doszłam do siebie (na tyle, żeby móc funkcjonować) po ataku migreny -matko! jak ja nie lubię takiej nagłej zmiany pogody:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. niech się kochają lat dwieście:))

      Usuń
    2. najlepszego muodym :***

      bidulka Misiurka

      Usuń
    3. bidulka wielga!!!!

      hej gagunia:)))

      Usuń
    4. Współczuję migreny, znam ją bardzo dobrze

      Usuń
    5. ja poznałam migrenę, na szczęście rychło w czas zdiagnozowano u mie nadciśnienie - migreny zniknęły za sprawą małej iałej codziennej tabletki

      Usuń
    6. U mnie związana z hormonami

      Usuń
    7. u mnie była kombinacja
      a ciśnienie sprawdziłaś???

      Usuń
    8. Tak, ciśnienie dobre.
      Jestem pewna że od hormonów bo zawsze w tym samym czasie się pojawia, pod koniec cyklu

      Usuń
    9. aha
      trudno
      nadciśnienie da się leczyć
      z hormonami trudno walczyc :pp

      Usuń
    10. No trudno ;)
      Okazuje się że do wszystkiego można się przyzwyczaić :p

      Usuń
    11. Mela, mam kolezanke ktora przed okresem miala tragiczne migreny i naturalny lekarz kazal jej przejsc na dietem i jak przestala jesc wenglowodany i pic mleko to ponoc jak renkom odjou. I mowila o tym naszej kolezance lekarce, ktora 2 lata siem z tego smiala, ale sprobowala, odstawila sery od ktorych byla uzalezniona, a ktora z bolu wymiotowala podczas migren, i sama nie mogla uwierzyc, ze po tylu latach cierpien jej przeszlo. Moze potestuj to i owo?

      Usuń
    12. Lola, ja wierzę co mufisz!!!

      Usuń
    13. Nie czepiaj się było do rybki, która się słowek moich czerpia :p

      Usuń
    14. Lola nie słyszałam o tym
      Ale skoro po czerwonym winie mam gwarantowaną migrenę
      To całkiem prawdopodobne że przejście na dietę może pomóc
      Muszę szukać jakichś rozwiązań bo ataki migreny trwają coraz dłużej a leki nie pomagają

      Usuń
    15. no seriosli. Ale zarcie u nas jest bardzo zanieczyszczone. Mysle, ze u was jest lepiej.
      Potem mialam innom koleznakem, ktora nie mogla zacionzyc, leczyla sie u profesorof na uniwerku latami, asz ktos jej polecil akupunkture i po pol roku regularnych wizyt z iglami, babka od akuponktury obejrzla jej jenzyk i powiedziala, no odetkane, ic robic dziecko, i za misionc miala test z paskiem, a za 9 dziecko. ;)
      I wtedy jej koleznaka z migrenami zachencoma jej sukcesem tesz poszla na akupunkturem (a ona podczas migren to tylko w ciemnym pokoju siedziala i prawie nie oddychala) i ta akupunktra tesz jom ponoc uleczyla.
      Mysle, ze czasami nasz organizm sam sobie z tym syfem ktory jemy nie radzi.

      Usuń
    16. sery, szczególnie pleśniowe ponoć szkodzą bardzo
      i czekolada

      Usuń
    17. kuzynka miała takie migreny związane z cyklem hormonalnym
      odkąd zaczęła uważać na to, co je dolegliwości bardzo się zmniejszyły!

      Usuń
    18. akupunktura rakowcom niewskazana jakby co;)

      Usuń
    19. Tak słyszałam o tym że sery, czekolada i czerwone winko
      Winka nie piję :DDD

      Usuń
    20. http://www.poradnikzdrowie.pl/diety/lecznicze/aby-uniknac-migreny-stosuj-odpowiednia-diete_33688.html

      Usuń
    21. Olga a ja myślałam, że skoro związane z cyklem to muszę zacisnąć zęby i przeczekać...
      A może rzeczywiście można dietą złagodzić...

      Usuń
    22. rybnka, tak? a dlaczego?

      Usuń
    23. naprawdę
      specjalista od akupunktury mie powiedziu i zabroniu
      chyba że w stanie ostatecznym przeciwbólowo

      bo można uaktywnić komórki rakowe przerzutowe, ogólnie mufionc

      Usuń
    24. ja swoich doświadczeń nie mam, ale tak mi opowiadała kuzynka
      widać wszystko w organizmie naszym powiązane jakoś :)

      rakowcom nie wolno niczego, co jest pobudzające, stymulujące
      np. akupunktura, grota solna, fizjoterapia itp

      Usuń
    25. Pewnie jest powiązane i tak jak Lolusia (nie Lolka;)) mówi, trudno organizmowi poradzić sobie z tym co mu dostarczamy

      Usuń
  15. Migreny nie znam i poznać nie chcem

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. co innego bul guowy de dej after :ppp

      Usuń
    2. MIchalina, gdzie siem podziewasz? tak smigasz, ze malo ciem ostatnio. ;)

      Usuń
    3. ja też nie znam i nie chcę znać!

      Usuń
    4. możemy być w opozycji do miegrenuwek :pp

      Usuń
    5. Lola, jam w domu chwilowo ;)

      Usuń
    6. kfilutkowo!
      i s czujności!!

      Usuń
    7. s jakiej czujności ? !
      obowionzek Jom wezwau :P

      Usuń
  16. phi!! mam prawko 17 lat i ani jednej stuuczki, ani mandatu :p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. miszczyni kierownicy :P

      Usuń
    2. i Gaga jak zwykle miaua racjem. :P

      Usuń
    3. a ja raz zarobiuam 2 mandaty f ciągu 37 minut :ppp

      Usuń
    4. no to JEST rekord! a nawet recydywizm. :PPP

      Usuń
    5. policyja stala w jednym miejscu, a ja jechałam w te i s powrotem
      żeby było smieszniej, jechałam odebrać syna po zdanym egzaminie na prawo jazdy!
      a jeszcze smieszniejsze było to, ze raz przekroczyłam prędkość o 5 km/h a drugi raz o 6!!!

      Usuń
    6. te same kuopaki Ciem zuapauy ?

      Usuń
    7. no zadnych wnioskoff wyciongnientych!! zebys chociaz miala 5 a potem 4, a ty na beszczelnego 6! :P

      Usuń
    8. pirat drogowy!
      56km/h !!!!

      Usuń
    9. mojego chopa w czasie euro 2012 te same dziewczyny złapały dwa razy dzień po dniu ;)

      Usuń
    10. Michasiu- daj w koncu fotkem :)

      Usuń
    11. to nie muk pokazac, ze jusz fczoraj zapuacil? ;)

      Usuń
    12. mój w jednym tygodniu dostał dwie fotki... pomyślałam se, że ta pierwsza to chyba była bez retuszu i dlatego drugą posłali

      Usuń
  17. czy wy jusz polujecie na podium w nowej notce? :PP

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rybka pewnie uciekła spać żeby nie pisać drugiej :pp

      Usuń
    2. co ty, ona ma juz na dwa lata do pszodu napisane. ;))

      Usuń
    3. No nie wiem ;))
      Moim zdaniem dała nogę i tyle ;pp

      Usuń
    4. masz racjem. ona idzie spac o 22. ;)

      to dobranoc.
      Ja idem na urodziny Harego Potera. ;)

      Usuń
  18. Czy ktoś mi streści bo nie mam mocy żeby to przeczytać

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Futi, ałtami siem rosbijajom :)

      Usuń
    2. Michalina podlewa kfiaty, Lucha goni kota, Gaga siedzi w koncie, Mela ma migreny, ja mam dziecko z polamaniami, rybenka to recydywistka, ale to juz od dawna. ;)
      a co u ciebie?

      Usuń
    3. Lola rewelacyjnie streściłaś cały długi dzień w trzech linijkach :ppp

      Usuń
    4. po co streszczać, jutro będzie to samo :)

      Usuń
    5. mamma, czy ty myslisz, ze my mamy zamiar siem codziennie uamac, ze Miachalina ciongle te kfiaty bendzie podlewac, ze Mela ciongle bedzie migrowac? tu jak w telenoweli, CIONGLe nowe odcinki! i kazdy inny! ;))

      Usuń
    6. ale przecież pić to zawsze będziemy ;))

      Usuń
    7. O nie, nie mam zamiaru migrować dla podtrzymania tematu!!!! :ppp

      Usuń
  19. Spaaaaać
    dtugiej notki dziś nie budziet!!

    OdpowiedzUsuń