Hołownia Szymon napisał w felietonie to:
"Dwa miesiące temu w Wielkiej Brytanii ukazała się książka Kay Gilderdale,
matki ciężko chorej dziewczyny, która nie mogąc sama podać sobie śmiertelnej
dawki morfiny, błagała o pomoc mamę. Ta przez ponad dobę, miksując znalezione
w domu leki, wstrzykując córce powietrze, szukając technicznych porad
w internecie i na eutanazyjnej infolinii, próbowała doprowadzić ją do
śmierci (sąd ostatecznie uniewinnił ją od zarzutu zabójstwa). Takich
przypadków w samej tylko Wielkiej Brytanii było ostatnio kilka.
Wierzę Kay Gilderdale, że nie chodziło o to, by jej córka umarła,
ale o to, by nie musiała już cierpieć. A ponieważ jej cierpienia nie
dało się odłączyć od jej życia, trzeba było przerwać obydwa naraz.
Poświęcono tu jednak większe dobro (życie), by uzyskać mniejsze (brak bólu)."
Może być taki ból i cierpienie, że życie nie jest żadnym dobrem.
ps. prosze, nie dyskutujmy o eutanazji, każdy ma jakis pogląd i pewnie dzisiaj
tutaj go nie zmieni
matki ciężko chorej dziewczyny, która nie mogąc sama podać sobie śmiertelnej
dawki morfiny, błagała o pomoc mamę. Ta przez ponad dobę, miksując znalezione
w domu leki, wstrzykując córce powietrze, szukając technicznych porad
w internecie i na eutanazyjnej infolinii, próbowała doprowadzić ją do
śmierci (sąd ostatecznie uniewinnił ją od zarzutu zabójstwa). Takich
przypadków w samej tylko Wielkiej Brytanii było ostatnio kilka.
Wierzę Kay Gilderdale, że nie chodziło o to, by jej córka umarła,
ale o to, by nie musiała już cierpieć. A ponieważ jej cierpienia nie
dało się odłączyć od jej życia, trzeba było przerwać obydwa naraz.
Poświęcono tu jednak większe dobro (życie), by uzyskać mniejsze (brak bólu)."
Może być taki ból i cierpienie, że życie nie jest żadnym dobrem.
ps. prosze, nie dyskutujmy o eutanazji, każdy ma jakis pogląd i pewnie dzisiaj
tutaj go nie zmieni
Dzień dobry :)
OdpowiedzUsuń\o/?\o/?
]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
\~/*
|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
(_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
[_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
)_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
[_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
(_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
(_)? Dzięki ❤
Usuńdzię bobry - jestem na głodzie :)
Usuńkafkie w dużym buncloku poproszę ;)
:-)
Usuńpoproszem goroncom :)))
Usuńja dziś bez kawy chyba bym umarua!
Usuńchyba sobie drugom zapodam :)
Usuńnerwy może ukoi
Ja poproszem rugom :)))
UsuńMijeczko coś Ty ostatnio taki nerw załapała :P
W zeszłym tygodniu w prasie było sporo artykułów na temat bólu, granic leczenia, sedacji, uporczywej terapii, praw pacjenta do rezygnacji z niej i obaw lekarzy przed zaprzestaniem leczenia.
OdpowiedzUsuńJestem pewna, że cierpienie nie uszlachetnia.
to zdanie to wygłaszają głównie ci, którzy nigdy naprawdę nie cierpieli. Szkoda tylko, że często autorytarnie decydują za tych cierpiących
UsuńI wszystkim naszym chorującym, kaszlącym i gorączkującym życzę zdrówka i szybkiego powrotu do formy! :*
OdpowiedzUsuńDziękuję Olgo,to jak w pysk szczelił dla mnie te życzenia.Miłego dnia:)
UsuńTo dziś i ja siem załapałam na życzenia :)))
UsuńDobrze,że dziewczyny wyjechały na ferie.
Nosz kurka, ja to mam sklerozę.
UsuńZdrówka i mocy dla Madzi :*****
Ajda, an3czko, przeczytałam wczoraj, że niedomagacie
Usuńte życzenia były specjalnie dla Was!!!
a dla Madzi MOCe nieustające i całodobowe!
To tem bardziej Ci dzienkujem:)
UsuńOlguś, jesteś nie zastąpiona :***
UsuńMadzik niestety też w tym gronie :***
to ja się od kogoś zaraziłam wirtualnie chyba... wczoraj i przedwczoraj koszmarnie bolała mnie zatoka, udało mi się jakś , tfu tfu, rozpędzić, dziś dla odmiany boli gardło... a ja muszę być zdrowa bezwględnie do operacji..
UsuńOde mnie napefno nie! Ja bym Ciem nigdy nie zarasiua,bo nie miauabym s kim wieczorkiem poklikać.Nie kaszliuam w stronem monitora,pszysiengam!
UsuńKurcze,biedna Madzia,jakby miała za mało:(
no to do CIebie nie mam pretensji, prowadzę śledxtwo dalej :)
UsuńaLusia, to niby ja jestem podejrzana ????
Usuńtak się własnie zastanawiam...
Usuńja, prafie że rodaczka s pouudnia????
UsuńNigdy, folauabym siem saksztusić nisz prychnonć w stronę Smoczegogrodu !
Dopoki lekarze nie przyjma do wiadomosci, ze najpierw trzeba walczyc z bolem, a pozniej zaczac leczyc wlasciwa chorobe, takich przypadkow bedzie duzo.
OdpowiedzUsuńZgadza się,w Polsce ciągle jeszcze są miejsca(chyba częściej małe ośrodki) gdzie lekarze boją się narkotycznych środków przeciwbólowych;nawet w przypadkach bólów nowotworowych,nie mówiąc już o innych przyczynach przewlekłych zespołów bólowych.Na zachodzie podaje się w niektórych przypadkach latami tego typu leki w różnego rodzaju dolegliwościach bólowych;a jeśli pacjent może odstawić te leki ze względu na poprawę sytuacji zdrowotnej,to leczy się go z uzależnienia i koniec. Udowodniono już dawno temu,że ból skraca życie;więc walka z nim powinna być najważniejsza. Ufff...ale siem zmenczyuam
Usuń..nieustanny kaszel jest tesz zuy-nie zdzifiem siem,jak mnie rodzina dobije:P
Czasem az naduzywa sie lekow przeciwbolowych, bo likwidacja bolu jest tu priorytetem. Bez bolu pacjent lepiej z medykami wspolpracuje, a jego optymistyczne nastawienie pomaga zwalczac wlasciwa chorobe.
Usuńale u nas to chyba straszne niedouczki są... i po prostu nie wiedzą, że ból szkodzi całemu organizmowi, nie tylko tej części, która boli... jak usłyszałam, że matce kolegi po operaci przepukliny, kiedy skarżyła się an ból nie do wytryzmania powiedziano, żeby nie przesadzała, operacje miała, poboli i przestanie, to normalnie padłam.... skądinąd jej potworny ból mówił o tym,ze w jej brzuchu zostawiono chuste!!!! co niestety panowie lekarze odkryli dopiero ze trzy dni później... niestety, dostała również sepsy i w tym tragicznym przypadku zlekceważenie jej cierpienia było przyczyną jej śmierci....
UsuńI z pewnością nikt nie był winny(?)
UsuńZ tego co wiem w Polsce dobrze działają poradnie paliatywne i leczenia bólu-tam już jest inna świadomość i nikt nie boi się zapisywać tyle leków ile jest konieczne...
aaa, tu się zdziwicie - kolega jak ochłonął to zażądał wydania dokumentacji w celu sporządzenia opinii beigłego z złożenia sprawy do sądu. Jakież było jego zdziwienie, gdy niedługo później odebrał telefon z sekretariatu dyrekcji, że pan dyrektor zaprasza na spotkanie. Przyszedł, a tam tłum - dyr, zastepca, zarzad, prawnicy i chw wie kto jeszcze. Jescze nie wysunął żadnych roszczeń, a ci zaproponowali mu 100 000 zadośćuczyenia.... no więc ja się pytam - ile musiała być warta ta sprawa, skoro w kraju, gdzie dziesięc lat z obciętą nogą walczy się o 5 tysi jemu zaoferowali aż tyle, tak z buta....
UsuńI co było dalej? Poszła sprawa do prokuratora ?
UsuńPamiętam jeszcze ze stażu podobna historia,ewidentny błąd lekarza-no i dokumentacja zaginęła.
szczerze mówić, nie pytałyśmy już kolego, czy popchnął sprawę dalaej, czy też poszedł na ugodę. Ale zważywszy, ze potem nic specjalnie nie opowiadał, to sądzę, że się z nimi ułożył
UsuńMiłego dnia , u mnie roztopy płyne do pracy !
OdpowiedzUsuńJakoś mnie tak poruszyła ta wypowiedź.
OdpowiedzUsuńZnam i znałam wielu cierpiących ludzi. Przeważnie bardzo chcieli żyć. Ale co gdy cierpienie odbiera wszystko
?
nie potrafię sobie wyobrazić życia w ciągłym, przejmującym bólu...
Usuńi nie chciałabym, by któryś z moich najbliższych musiał w ten sposób kończyć swoje życie, chyba by mi serce pękło!!
Pamiętam ból mojej Babuni. Pamiętam jej pytanie "Jak długo jeszcze?". Pamiętam jak już nie przyjmowała płynów a przeciwbólowe leki miała w tabletkach. Pamiętam jak wuja opowiadał jak dzwonił na pogotowie, żeby przyjechali i podali jej coś dożylnie. Pamiętam, że odmówili. Pamięć mam dobrą i serce nadal krwawi...
UsuńA tak się zachowałam jak dzika kuna w agreście i się nie przywitałam nawet, tak mnie temat poruszył, więc
UsuńDZIEŃ DOBRY!
takie zachowanie służby zdrowia to kurestwo
Usuńdzień
Mogła powiedzieć, że trzeba zadzwonić do hospicjum to lekarz przyjedzie i poda morfinę, zamiast stwierdzać, że oni są od ratowania życia a nie od "takich rzeczy". Do tego, że było rozwiązanie doszłam, szukając informacji, czy wszystko zrobiliśmy dobrze. Okazuje się, że nie wszystko:(
Usuń:((
Usuńto poczucie jest okropne, wiem coś o tym....
oby się to tak zmien iało, żeby każdy wiedział, co trzeba zrobić, żeby to cierpienie ostateczne nie upodlało
Otóż to. Wystarczyło rzucić hasło, powiedzieć, ze jest wyjście. W takiej sytuacji człowiek jest tak skoncentrowany na cierpiącej osobie, że nawet mu przez myśl nie przejdzie, żeby usiąść przy kompie i szukać. A wyrzuty sumienia są później straszne. Bo czemu nie usiadłam? No czemu? A baba, która odesłała wuja z kwitkiem pewnie nawet nie pomyślała, jaką krzywdę zrobiła. Pewnie jak wróciła do domu nie pamiętała, ze odebrała taki telefon.
UsuńMądry temat pod rozmyślania Rybeńko, bardzo mądry.
Temat bardzo mądry, tylko mądrych lekarzy coraz mniej....większość traktuje chorego jak rzecz. Może oni myślą,że pracują w fabryce....robią wszystko taśmowo i bez serca.
UsuńChoć nie mogę powiedzieć znam kilku lekarzy, o których mogę powiedzieć "dusza człowiek"
podobna pinda nie przyjęła mojego wujka do szpitala. Jego potworne cierpienie + skierowanie od lekarza uznała za niewystarczające przesłanki. Niestety, trzy tygodnie później okazało się, że cierpi na nowotwór płaskonabłonkowy żołądka z przerzutem do trzustki, ale wtedy już było na wszystko za późno. A chodził z tymi bólami do konowała przez 5 miesięcy!!!!!!
Usuń:(((
UsuńA poza tym za dwa dni tłusty czwartek!
OdpowiedzUsuńTen karnawał bardzo szybko minął
jusz??
Usuńi co? pączka trzeba będzie zjeść??
oj niedobrze niedobrze :(
pamiętam jak w zeszłym roku pisałyśmy o tłustym czwartku...jak ten czas leci ....:)
Usuńoj leci!
UsuńOj, ja w tym roku to chyba tylko popaczem na ponczki :P
UsuńJa, miauam cały tłusty rok i wyglondam jak 100ponczkuf,bleee
Usuńa ja dziś idę na Kabaret Młodych Panów !
OdpowiedzUsuńobawiam się, że sobie mięśnie brzucha pozrywam ;)
no nie żartuj sobie Mia;) ;)
Usuńżartuj?? to oni chyba sobie będą żartować :)
UsuńGratisowa gimnastyka :P
UsuńMłodzi Panowie są bardzo ok.
Usuńa trzeba było brzuch trenować wcześniej!!!
Usuńbul brzucha gwarantowany Mia :)) smiej sie duzo!!!
UsuńRybeńko, racja, każdy ma jakiś pogląd i dyskusja niewiele zmieni. Powiem tylko: każdy ma prawo do godnej śmierci.
OdpowiedzUsuńno włąśnie
Usuńnic dodać nic ująć
Piszesz rybeńko dokładnie o eutanazji i prosisz, by o tym nie dyskutować? Niczego innego w notce przecież nie ma.
OdpowiedzUsuńOby Hołownię nigdy nic takiego nie spotkało, zmieniłby zdanie.
Ależ Majko,
Usuńprzecież to nie jest forum dyskusyjne, tylko blog Rybeńki - zapisała tu swoją myśl, z którą można się zgodzić lub nie, którą można będzie za lat 48 zweryfikować, albo co najmniej zastanowić się nad nią po raz kolejny.
nie każde uśmierzanie takiego bólu to eutanazja
UsuńAleż Dosiu, ja nie o tym, tylko o tym co poniżej pisze Basia.
UsuńNotka jest o eutanazji i o niczym innym, a autorka pisze " nie gadajmy o tym" To o czym ? Zgadzając się z myślą rybeńki lub nie będzie, to będzie własnie dyskusja o eutanazji.
nie wiem jak często tu bywasz
Usuńtu nieczęsto rozmawia się o tym, co jest w poście:)
Ale jeże li masz ochotę powiedzieć, co myślisz, to prosze bardzo
mi się wydaje że to za trudny temat żeby na takim blogu prowadzić poważną dyskusję.
Ja osobiście podzielam w tym względzie podejście i pogląd Księdza Kaczkowskiego
brakuje wiedzy
Usuńbrakuje anestezjologów
mało który lekarz odważy się odpowiedzialnie stosować sedację paliatywną, bo boją się oskarżeń o eutanazję
zbyt mało pacjentów odpowiednio wcześnie podpisuje dokument, mówiący o tym, że nie życzą sobie uporczywej terapii
rybenko, już napisałam, że Hołownia szybko zmieniłby zdanie, gdyby to jego dotyczyło.
Usuńpoglądów Księdza Kaczkowskiego nie znam
a o tym, że nie rozmawia się o notce nie wiedziałam
sorry
nie no, Majka, można!!
Usuńale to rzadkie :))
to takie specyficzne miejsce
najważniejsze to że my się tu lubimy i szanujemy, także każdy może głosić swoje poglądy oczywiście
A jak będziesz miałą okazję przeczytaj "Szału nie ma jest rak" - to książka Jana Kaczkowskiego
bardzo mądra
Rybenko, nie rób nam tu takiego czarnego PR! ;))
Usuńfragment artykułu KLIK
czrny temat czarny piar :PP
Usuńmniej więcej o tym, o czym traktuje ten artykuł, mówi ksiądz Kaczkowski
Usuńpełne zabezpieczenie przeciwbólowe
rezygnacja z daremnej terapii to wyraz najwyższej troski o dobro pacjenta, a nie eutanazja
tak jest!!
UsuńUfielbiam ks.Kaczkowskiego!
Usuń...a jeszcze bardziej podziwiam! wielki Człowiek-w całokształcie(nie tylko chorobie)
wielki
Usuńdla mnie to święty człowiek
No w tym "wielki" mieści się wszystko,świętość również.
UsuńNo, chwila, jeśli "nie rozmawia się", to trza komentarze wyłączyć. Ja zawsze rozmawiam.
UsuńNO, CHWILA!
Usuńwolność rybeńku na twoim blogeńku :PP
rym sie kwali !!
Usuńdooogom myślaua :PP
UsuńMosze doogo myślaua,ale efekt powala:)
UsuńDooooogo!
Usuńnowe logo i z rymem :P
UsuńHeloł,
OdpowiedzUsuńA propos posta wg mnie każdy...każdy przypadek jest indywidualny, inny . A przede wszystkim w ogóle nie mnie oceniać co w tej sytuacji jest dobre a co nie . Zostawiam to sile wyższej.
Pozdrawiam wszystkie ! :)
chociaż Rybeńka torebeńkę by zapodała to byśmy podyskutowały co autor miał na myśli,a tak...milczenie zostało...;)
OdpowiedzUsuńdzień dobry koleżankom,wnusie moje tupta po domu z kotem,tenskniuu za babciom i nawruciuł się wczoraj:)))
Własnie , istnieje jakas hmm galeria torebek żeby "se" pooglądać ? :)
Usuńw pewnym sensie
Usuńjak obejrzysz stare posty, to było ze 250 z torebkami:))
aaaaaa dzienks :)
Usuńmoże w tłusty czwartek Rybeńka zapoda jakomś torebunie, żebym miała zamiast ponczka :P
Usuńma być okrongła?:P
Usuńabsolutnie!!!!
Usuńjak ponczek :P
to chyba ta, co aktualnie w avatarku :))
UsuńNie wiem dlaczego,ale ta obecna w avatarku kojarzy mi się z granatem:P
UsuńNic na to nie poradzem,niby wiem,że to torebusia a i tak widzem granat bojowy.
A ta nowa,którą kupiłaś teraz jezd cudna Rybeńko:)
to poszukam mniej bombiastej:)
Usuńponczki niedugo
Usuńhurraaa
mi też się kojarzy z bombą :) ale jakoś pozytywnie :) :)
Usuńbędzie okazja, żeby pogrzeszyć bez poczucia winy :)
tesz mi sie z bombom kojarzy ale odbieram Rybke pokojowo mimo tego:))
Usuńbombowa babka jezdem
UsuńDobry wieczór
UsuńBombowa- w pozytywnym znaczeniu tego słowa :)
Ania
Cos chciałam napisać.
OdpowiedzUsuńDzień dobry
lepsiejszy?
UsuńŚrednio
Usuńhm :(
UsuńAle
OdpowiedzUsuńNajbardziej mnie wkurzało w szpitalu podczymywanie tego zycia z bólem na siłę i nie chodzi mi o eutanazję. Jak można podłączyć chorą z rakiem, z przerzutami do wszędzie,nie trzymającą parametrów do respiratora i podanie jej leków nasercowych żeby tylko nie umarła na dyżurze pani doktor? Tego to ja nigdy nie zrozumiem, a tak bywa.
to jest nie do pojęcia!!
Usuńale lekarze mówią, że są też rodziny które tego się domagają od lekarzy!!
A w Polsce nie ma dobrych procedur, któe dokłądnie móiwą, jak postępować
Męczą pacjenta, żeby nie zostać oskarżonym zaniechanie!
UsuńAle jak wynika z tego artykułu zaczyna coś się w tej sprawie dziać
kolejny artykuł KLIK
Usuńdzień dobry, dziefczynki :)))
OdpowiedzUsuńznam taki bul, pszy kturym szuka siem pistoletu :(
:(
Usuńpotrafię to sobie wyobrazić
Usuńkiedy podczas pierwszego porodu był czas, że z bólu traciłam świadomość, błagałam, żeby mi ktoś strzelił w głowę!!!
Te porody...
Usuńgaguniu :*
Usuńniestety tesz znam....
Gaguniu :*
Usuńja myslalam o whisky Mia :PP
UsuńDobra skoro tu można nie na temat to się chciałam zapytać po cichu czy macie jakies newsy od Madzi naszej może przypadkiem... :) Posłałam jej maila ale pewnie odpoczywa więc nie będę barabanić wkółko :)
OdpowiedzUsuńno ja też nie mam bardzo ostatnich wieści
Usuńmam nadzieję, że sobie odpoczywa
grypsko krąży :(
UsuńO matko,oby Madzia jeszcze czegoś takiego nie załapała:(
Usuńniestety, grypa. i to nie sama.
Usuńno wlasnie przeczytałam na blogu yyyyyyyyy :(
UsuńDobry Gaguniu:)
OdpowiedzUsuńJak Fifeczka?Nic nie opowiadasz...
Wdech wydech wdech wydech
OdpowiedzUsuńsanepid
Usuńtorba?
UsuńBakteriologiczne badanie kału w kierunku nosicielstwa pałeczek Salmonella/Shigella
Usuńbleeeeeee....... a co znowu?
UsuńCały czas to samo
Usuńto po co znów? przecież już badałaś
Usuńno wlasnie ze jeszcze nie dotarłam!!!
UsuńFuti, to ty tak jak ja. ;) bez posmiechu. ;)
UsuńDzien dobry
OdpowiedzUsuńtemat bolesny
kiedys powiedzialas ze bol odbiera godnosc i tak jest
i jest taki moment, kiedy ból jest juz tak duzy, że życie dla samego życia oznacza tylko przedłużanie cierpienia
UsuńPoświęciuam spore dobro (posladek), by uzyskać wienksze (brak bólu) :)
OdpowiedzUsuńzastrzyki!!!
UsuńI opłaciło się?
Usuńpełen podziw!
Usuńtak
Usuńdodatkowy bonus- dostauam akurat okres :)
no to pełen wypas....
Usuńjak tu dzisiaj szpitalnie! ;)
Usuńto ja tesz sie wypowiem o moich badaniach: moja cysta nie jest zuosliwa, tylko potulna i nic z niom nie robimy, jesli ona nic nie bedzie robila. Powazna rozmowa powinna wystarczyc. ;)
to ja tesz o dzisiejszym strachu ...
UsuńUfff.....Lolek :***
UsuńBardzo dobra wiadomość :))))
co gaguniu?
UsuńLola
Usuńalbo jom rosmiesz tom cyctem :P
Lola :**
UsuńGaguniu? czego siem lenkasz? zaszczykof?
Usuńrybenka, moze ona nie ma poczucia humoru. ;)
Gaguniu cóż Cię wystrachneło ?
UsuńGaguniu ?
UsuńLola :)
Usuńwiem, ale nie powiem :p
UsuńLola, daj jej poczytać bloga!
Usuńale czyjego???
Usuńno jak o rozśmieszanie chodzi, to wiadomo czyjego :P
Usuńsunia mi nawiaua s rannego spacera
Usuńi jak siem odnalazua?
Usuńpo czech godz szukania szua se chodnikiem pot blokiem :)
Usuńmoze jak jej siostra budki z piwem szukaua. ;))
Usuńaaaa,
Usuńto ci nie przyniosłą fstydu, jak pewna kota, co w monopolowem się odnajszua?
taaa
Usuńa ja sryczana umierauam
wyobrażam sobie :(
Usuńnie miauam smiauosci proponowac, gdzie szukac :p
Usuńdobrze, że pszygoda dobrze siem skonczyua!!
Usuńwidać dzien dzis pełen przygód.
UsuńOj, to siem nie dzifiem, żeś wystrachana byłaś, ja pefnie to bym safau dostałam.
UsuńAle mondra sunia, że fruciua :*
Mondra
UsuńOjej,to współczuję przeżycia
UsuńAle jak Ci nawiała;zerwała się czy ją już spuszczasz ze smyczy?
poszua se pozwiedzac dzielnie
Usuńno i śpią..... jak świstaki
UsuńA nieprafda jedna kaszli,kaszli i kaszli;)
Usuń