czwartek, 10 kwietnia 2014

wakacje

jeszcze dwa dni i czeka nas 2 tygodniowa laba od szkoły
taka jest różnica między polską szkołą a ta na tzw Zachodzie, że tu jest więcej wakacji ( ale dzieciaki są dłużej w szkole w ciągu dnia)
tutaj w ciągu roku szkolnego mamy 5 przerw w szkole co najmniej tygodniowych
do tego długie wakacje dwumiesięczne:)

a święta za pasem


może macie jakieś pomysły ciekawe na jedzenie wielkanocne?








209 komentarzy:

  1. Dzień dobry :)

    \o/?\o/?
    ]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
    {_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
    \~/*
    |_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    )_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry :)
      Olguś ależ przyjemnie sie wstaję wiedząc,ze czekają na na s gorące napoje!
      Biorę kawosza:*

      Usuń
    2. Dzień dobry:)))
      Jak dobrze siąść przy pierwszej kawce wiedząc,że że tu już dobre ludzie są i nie śpią:***

      Usuń
    3. oj tak
      budzę ci ja się rano nieprzytomna normalnie
      biorę w rękę internet
      i już oczy chcą się otworzyć szczęk
      dzień dobry Olga basia Margo

      Usuń
    4. cześć dziewczynki, ja już ze szkoły i od razu hip do Was ;)

      Usuń
    5. to jest niesprawiedliwe. jedni siem witajom, a innym kazom isc spac. :(

      Usuń
    6. Lola, cza było na tyłku siedzieć!! ;D

      Usuń
    7. Witam laski:)
      biorę kawkę:)

      Dzięki, Olgo:***

      Usuń
    8. Lola ja Ciem witam :)))

      Usuń
    9. teras jusz na pozno. ;(
      czuje sie jak w podstawowce, gdy ja lezalam w lozku a za oknem inne dzieci jeszcze biegaly. :)

      Usuń
    10. to za pozno to do Mammy, nie od Margo. ;)

      Witam cie Margo, na tej zmianie warty. jeszcze sobie przyslowiowego cmika razem wypalimy. ;)

      Usuń
    11. Lolo, bratnia duszo! ty też musiałaś o ósmej być w łószku??????????

      Usuń
    12. o 7-ej dobranocka, kompiel i do wyra. Najgorzej bylo latem. :PPP

      Usuń
    13. oj tak... i ten żal, że jasno i trzeba spać a inne dzieci to jeszcze w gumę skaczą!!!!

      Usuń
    14. Ćmijmy zatem Lola,ćmijmy,póki czas:)))

      Usuń
    15. i zafsze skakli pod moim, kurna, oknem. :P

      oczywsicie bez filtra, to troche sobie, Margo, poplujemy. ;)

      Usuń
    16. taaaaaa,zawsze to miło intensywnie spędzić poranek i wieczór Lola:))

      Usuń
    17. potem bendem miala same kolorowe sny. :P

      Usuń
    18. Lola i Mamma, toż my chyba miałysmy wspólnych rodziców!!! Jak ja zazdrościłam tym dzieciakom przed blokiem, że nikt im nie każe tak wczesnie byc w domu, i że mogą całymi dniami być przed blokiem,a potem, ze nikt ich tak do lekcji nie gna, ani do szkoły muzycznej :) :) z perspektywy czasu jednak jakby mój żal jest mniejszy :) :)

      Usuń
    19. To ja bylam ta zua matka, bo moje dziecko tez po dobranocce musiauo isc do uszka:)))

      Usuń
    20. ale Junior teraz do terapeuty chodzi?? ;)

      Usuń
  2. Torebeczkę mam podobną ino czarną:)
    A to ładna,taka majowa,do komunii piękna....

    OdpowiedzUsuń
  3. dzień dobry rybence, oldze, margo, basi i wszystkim gościówom które tu zapach olgowej kawy przyciągnie :-)

    ja na śniadanie wielkanocne robię barszcz chrzanowy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Michalinko witam Cię gorąco,dobrze,ze dotarłaś na kawkę:**

      oooo to brzmi bardzo smacznie,chętnie przyjmę przepis:P

      Usuń
    2. czy to coś innego niż żurek z chrzanem?
      a ciekawe czy trudno zakisić żur samemu

      Usuń
    3. podobno nie Rybenko,nigdy nie kisiłam...wiem,ze potrzebna jest mąka zytnia i chleb...no i że kilka dni przed Świetami trzeba zacząć:P

      Usuń
    4. Ryba, Ty siem pytasz???
      przecież ja kiszę!!
      łatwizna!

      Usuń
    5. to dawaj Mia,moze i ja ukiszę:P

      Usuń
    6. chcesz to Ci przywiozę 24.04.
      ale jeśli wolisz, to możesz sobie sama ukisić

      Usuń
    7. no proszę Cię Mia,nie odmówię sobie przyjemności zjedzenia żurku,który wyszedł z pod Twojej ręki:)
      pewnie,ze chcę od Ciebie!!!!

      Usuń
    8. na ten tychmiast proszę o przepis na kiszenie!!

      Usuń
    9. a zakwas taki jak do chleba nadaje się na żurek?

      Usuń
    10. Mamma, Ty przyjeżdżasz w kwietniu? to ja też chcę!! :)

      napisałam Ci długaszcze info ze wstydliwymi szczegółami Wiadomo Gdzie :) nie wiem, czy już zauważyłaś :) :)

      Usuń
    11. ja przyjeżdżam aż do Katowic, a Ty skond chcesz przyjechać?

      Usuń
    12. do Katowic nie mam tak daleko... :)

      Usuń
    13. aLusia! No to dawaj!!!!!
      24.04. jestem u mojej lekarki od boreliozy w K-cach, potem kafka z Margo!
      przyjedziesz???

      Usuń
  4. jajko na twardo
    i dzień dobry ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tez jestem za jajami
      a do tego sos tatarski
      i zurkiek z torepki

      Usuń
    2. wyrzuć żurki z torepki!! natychmiast Lola!!

      Usuń
    3. Lola!!!!!!!
      żarty z rana?? ;)

      Usuń
    4. albo z torepki albo fcale. innej opcji nie ma.

      Usuń
    5. natentychmiast nie truj rodziny Lola:)))
      no fcale jest lepszom opcjom!

      Usuń
    6. dwa raza do roku, nie umrom od razu. :P
      a jak nie to dawac przepis. Tylko zeby byl rownie smaczny jak knora. :P

      Usuń
    7. wpisz w google "zakwas na żurek" i wszystko jasne ;)

      Usuń
    8. hmmm, moze sprobujem...
      na oko, proscizna, ale z takimi to zafsze najtrudniej.

      Usuń
    9. Lola, udało się z barszczem kiszonym to i z żurkiem pójdzie gładko :)

      Usuń
    10. Lola, a w sklepiku jakimś polskim czy rosyjskim nie kupisz zakwasu w butelce? zawsze to lepszy niż z torebki :) ale w ogóle to potwierdziłaś właśnie, że w reklamach nie zawsze kłamią, jak pokazują szczęśliwą rodzinę wcinającą barszczyk z torebki w święta :) normalnie jesteś żywą reklamą :) :)

      Usuń
    11. aLusia, padualm. reklama nie klamie:)))
      probowalam z zakwazem z butelki ale niestety byl obrzydliwy. Nie bylo chetnych.
      Olga, ile ja sie w tym fariatkowie naucze. ;)

      Usuń
    12. aaaa, no to jesteś usprawiedliwiona, robiłaś co mogłaś :) dwa razy do roku od pysznej zupki z papierka na pewno im się nic nie stanie, nie ma się co przejmować :)

      Usuń
    13. wszystkie się uczymy od siebie :)
      lubię tak :)

      Usuń
    14. ras postanowiłam żurek na zakwasie z butelki- kupiuam- stau na półce, wienc tesz postawiuam na półce :| nie doczytałam, jak i ile przechowywać...
      zakwas mi eksplodował, śmierdzący płyn ufajdał mi caluśkom kuchniem! wszystko! dookoła! i poduogem! szafki! moje ubranie! wszystko! wienc pewnie tesz bym wolaua z torepki :)

      Usuń
    15. torepka by ci tego nie zrobila. :PPP

      Usuń
  5. Moje córki generalnie nie lubią potraw wielkanocnych, no poza żurkiem i jajami w sosie tatarskim, wiec proszą mnie o
    barszcz z uszkami
    pierogi ruskie
    pierogi z kapustą i grzybami
    zupę grzybową
    no i w sumie... kto powiedział, że nie możemy takich potraw jeść??
    chyba sie skuszę na część z tego zamówienia:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja tam zjem co mama poda :)

      Usuń
    2. Viki:DD
      Jak zdrówko? :*

      Usuń
    3. viki, u mnie odwrotnie. zurek z torepki w ramach rarytasu podaje na wigilie, bo starsza o niego blaga. ;)

      Usuń
    4. dzieki, Margo:*
      wczoraj dostałam bardzo mocny i dobry antybiotyk Azitrox 500 - tylko 3 tabletki, 1 x1 dziennie- ponoć zabija wszystko co w płucach, a na prześwietlenie idę w poniedziałek, po zakończeniu terapii lekowej

      Usuń
    5. znam Azitrox - brałam przez pół roku ::DDDD

      Usuń
    6. Lola, rozumiem je doskonale :)
      u nas na Wielkanoc obowiązkowo pieczone mięsa, boczek faszerowany, kaczka lub kurczak faszerowany, czasem indyk, chociaż ja za nim nie przepadam, bigos, gołąbki z młodej kapusty z kaszą gryczaną, ale w sumie to potrawy, które się je w ciągu roku, więc zachwycać sie tymi potrawami nie ma co
      wigilijne potrawy są bardziej w moim guscie :)

      Usuń
    7. a sauatka warzywna? ja zafsze robiem.
      A od koleznaki z MN, ktora tez byla z Poznania, ale nasza kuchnia nie mogla sie bardziej roznic, nauczylam sie pasche. Znacie?

      Usuń
    8. o Bosz antybiotyki tak osłabiają organizm,wzmacniaj sie Viki jakimiś sokami z marchewki,buraków,jabłek bo osłonowe to na pewno bierzesz
      moc śle !!

      Usuń
    9. sałatka też, jaja w sosie tatarskim,
      czasem też tatar( uwielbiam)
      paschy nie znam, tzn wiem, że jest, ale nigdy nie robilam:/

      Usuń
    10. własnie to robię, Małgosiu:*

      Usuń
    11. ja zafsze najbardziej lubilam surowy sernik wienc bardzo mi przypadlo do gustu.

      Usuń
    12. Viki,ratuja się dodatkowo czymś....aloes,sok z pokrzywy,koniecznie:*

      Usuń
    13. pascha jest cudowna!! coś właśnie w stylu surowego sernika, który też uwielbiałam zawsze :) - właściwie dużo bardziej niż już upieczony :) :) jak my się biłyśmy z sis, kto wyliże miskę po serniku! :)
      niestety umie robić tylko teściowa mojej sis, więc raczy nas sporadycznie, ale czasem sobie pójdizemy do żydowskiej knajpki specjalnie na paschę :)

      Usuń
    14. a z exstra potraw to moja mama robi taką dziwną zupę - była tradycją w jej rodzinie, a oprócz mnie w sumie wszyscy lubią. Jest to właśnie coś jakby żurek z jajkiem, ale też z różnymi dodatkami, których nie pamiętam, ponieważ nie lubię...
      poza tym zdecydowanie wolę potrawy wigilijne....

      Usuń
    15. do żurku obowiązkowo chrzan i biała kiełbaska !

      Usuń
  6. czy ja już się spóźniłam na kawę?

    dzię dobry :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no raczej,już ćmki som w kolejce:P

      dobry dzię Dosiu:)

      Usuń
    2. dzien dobry Dosia,
      nalej sobie z termosu. ;)

      Usuń
    3. W termosie tesz jusz nie ma ; P

      Usuń
    4. no to bieda. Moge ci troche odlac, bo na noc nie powinno sie tyle pic. :P

      Usuń
  7. no to ja uciekam - idę z kumpelą poszperać do naszego ulubionego lumka
    w czwartki przecież poluję, pamiętacie?? ;)
    http://portia34.blogspot.com/2013/02/w-czwartki-poluje.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też czekam na efekty ....sama bym poszperała....

      Usuń
    2. pamietam moj pierfszy w zyciu lumpeks. Dawali tam takie czerwone koszyczki, z kolezankom sie smialysmy, ze jak na grzybki w lesie, i tak tez sie czulysmy. I lecialo disco polo, ten kronzek, zuoty kronzek, czulysmy ze fpadamy w trans. Ale nigdzie indziej nie milei takiego wyboru. :)

      Usuń
    3. ha!!
      kupiłam trzy pary superowych spodni, sukienkę na lato - specjalnie na lipcowy wyjazd ;) - i bermudy dla syna - za jedyne 52zł!!!
      ha!!

      Usuń
  8. Proponuje .. Jajka! Pod kazda postacią
    Nie wiedziałas?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mogą byc jeszcze pisanki..
      A tak na serio to robie paschę.. Tylko nie pytaj jak bo .. Nie pamietam:)))

      Usuń
    2. czesc Ostra!
      ja tez robie pasche.

      Usuń
    3. o
      u mnie zjedzą taka pasche w postaci sernika na zimno

      Usuń
    4. Serniczek w lodowce to mam dzis:)

      Usuń
    5. u mnie w lodufce warzywa, owoce i sama zdrowa żywność:PPPP

      Usuń
    6. a czy to prawda, że te paschę tak trudno zrobić i taka pracochłonna jest?
      tak twierdzi teściowa mojej sis i wszyscy mają doceniać jak się namordowała :) :)

      Usuń
    7. to powinno chyba calom noc na gazie siedziec i sciekac. Poza tym takie fprawne kucharki robiom swoj wlasny ser. Do dobra tutaj nie ma takiego dobrego sera, a okazalo sie, ze zrobienie sera to proscizna. Ale zdazylo sie, ze oszukiwalam z tym odcedzaniem na gazie, bo nie mialam gazy, a na reczniku kuchennm jakos nie szlo i dodalam zamist tego zelatyny i tez bylo pycha.

      Usuń
    8. czyli cała pracochłonność polega na ociekaniu na gazie? ale chyba nie trzeba się temu przygladać przez cały czas? :) a mielenie 4 razy sera? to ściema?

      Usuń
    9. o kuchnia. ja fcale nie mielilam. :P ale moze lepsze kucharki mielom.
      bez mielenia tez jest pyszna.

      Usuń
    10. hmmm :) tak podejrzewałam ;) :) a podeślesz gdzieś przepis? bo jak takie łatwo to może nawet ja potrafię? :)

      Usuń
    11. podesle. To pewnie jest taka emigrancka wersja, kolezanka z kapelusza przez telefon podawala i moze sie okazac inna niz te tradycyjne. Ale bylo palce lizac. Ona to kiedys przyniosla na nasz przyjacielka wielkanoc przed wielkanoca i usiadlysmy wokol tej paschy i ja cala wrabalysmy. Facetom nawet nie dalysmy polizac. Jakby ktos nam pozwolil ciasto sernikowe przed pieczeniem wyjesc. :P

      Usuń
  9. Odpowiedzi
    1. szykuj nastempnom notke. :P

      Usuń
    2. To samo chciałam pisać,jeszcze południa nie ma a będzie cza nowego pisać posta:PP

      Usuń
  10. dzień dobry - słyszę, że już wszystko wypite!
    Nic to, w tak doborowym towaszystfie mogiem siedzieć przy suchym pysku:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dobre i to Miśka:))))
      cza byc tfardym;D

      Usuń
    2. pogmeram wew torebuni, mosze mam cos do pszekonszenia;))

      Usuń
  11. dzień dobry
    zrobiuam se sama kawem nie opóżniajonc kubka z wczorajszych fusuf s herbaty :)

    jajka w sosie chrzanowym- śmietana z chrzanem- sul, piepsz i cukier puder do smaku :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kryste! musi mnie curka s kraja kszanu nawieść!

      Usuń
    2. jaja w sosie chrzanowym pycha!
      a chrzan do wędlin też robię obowiązkowo
      zdziwicie się, ale u mnie w domu żurku nikt nie lubi i nigdy się nie robi

      Usuń
    3. no fakt!
      a to moja ukochana zupa!

      Usuń
    4. u mnie też Olga nie podaje sie żurku na Wielkanoc ale lubimy w innym dniu;)

      Usuń
    5. ja żurek jem 24 razy w roku i na Wielkanoc :)

      Usuń
    6. ja nigdy nie lubilam, az monsz polubil i ciagle kcial, to jakos sie przekolalam. Ale wole barszcz czerwony. Do niedawna tez tylko z torebki. ;))

      Usuń
  12. Rzezucha!
    wiem ze sa inne dania, ale ona tak mi smakuje..
    Potem znow czekam na nia caly rok.
    dzien dobry

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzeżuchem też uwielbiam!
      dzień dobry!

      Usuń
    2. rzeżucha bardzo obniża poziom cukru :)
      sieję już chyba od miesiąca

      Usuń
    3. oooo
      to se zasieje
      muszem tylko poszukac suownictwa

      Usuń
    4. tu niestety nasiona nie są dostępne przez cały rok

      Usuń
    5. ale chyba przed Wielkom Nocom to zawsze?

      Usuń
    6. tak, teraz są, nakupiłam większy zapas :)

      Usuń
    7. i ten smrodek rzeżuchy w całym domu - od razu wiadomo, ze Wielkanoc idzie :)

      Usuń
    8. dobrze, że moja córcia w szkole posiała, będzie co jeść na Wilekanoc ;)

      Usuń
  13. a dzie moja kuukowa kafa????

    jajka, jajka, jajka ! :)))

    dzień dobry, dziefczynki :)

    OdpowiedzUsuń
  14. słyszę, że kawy brakło ;)
    \o/?\o/?
    ]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
    {_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
    \~/*
    |_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?

    OdpowiedzUsuń
  15. goronca, biaua kieubasa s kszanem !!!
    pycha :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. urfie sie córce waliska....

      Usuń
    2. I sałatka jarzynowa:)

      Usuń
    3. u mnie nikt nie lubi...
      zrobie z avocado i wedzonego łososia
      brzmi podobnie, nie?

      Usuń
    4. biała kieubasa jest dobra z grila:)

      Usuń
    5. ale siem zrobiłam guodna :P

      Usuń
    6. mmm... avokado i łosoś.... pycha... ale nie ma to jak jarzynowa ;D

      Usuń
  16. Pomysły na Wielkanoc, teraz? Jeszcze cały tydzień, po co się zadręczać ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu, ja się też jeszcze nie zadręczam :)
      Skoro Boże Narodzenie udało mi się zorganizować i nie naruszyć diety, to takie wiosenne święta to po prostu łatwizna :P

      Usuń
    2. Olga, to Cię proszę, kochana, podsuń mi coś, co będę mogła w Wielkanoc jeść bez wielkiego grzechu :)

      Usuń
    3. aLusia, ja będę mieć np. jakieś lekkie sałatki, wędliny drobiowe, pierś z indyka pieczoną, jajka, barszcz na zakwasie :)

      Usuń
    4. ja musze myslec zawczasu, bo połowę składników musi mnie dziecko przyleciec

      Usuń
    5. no tak, Ty masz specjalną sytuację :)

      Usuń
    6. No to ja zrobię lekkie sałatki, no moi rodzice warzywną sałatkę uważają, ale pod warunkiem, ze zmajonezem

      Usuń
    7. z jogurtem greckim też jest bardzo smaczna

      Usuń
    8. dla mnie tak, ale mojemu tacie nie przetłumaczysz - w najlepszym razie przemiesza jedno z drugim, ale bez majonezu jest bez sensu i w ogóle trujące :) jest autorem słynnego u nas powiedzenia: taki brokuł może być nawet smaczny, jak się do dobrze spanieruje i usmaży.... to chyba tłumaczy wszystko w temacie :) :)

      Usuń
    9. a z warzyw najlepsza jest golonka? to mój Tato! :p

      Usuń
    10. ale aLusia Twój Tato ma rację,brokuł w panierce w wysmażony we frytownicy z sosem czosnkowym jest wyśmienity:)))) Kiedyś lata temu było takie coś dostępne w Mc Donaldzie jak moja Córa chodziła na kinder bale do maka w podstawówce. Teraz nie chadzam do MD więc nie wiem co tam serwują...trujom ludzi:PP

      Usuń
    11. aaa przepraszam Margo zeżarłam ostatnio kubek zieleniny w Macu ;)
      wyborny!!

      Usuń
    12. Margo, nigdy nie jadłam brokuła w panierce

      Usuń
  17. Dzień dobry dziefczynki!
    Nie będę pisać o jedzeniu wielkanocnym!
    Niektóre obiecały mi pisanki i co i nico!
    Ania M., Viki i...Rybeńka @

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry :)
      Sollet, jak było na koncercie?

      Usuń
    2. Dzień dobry Olgo.
      Na koncercie było dziwnie. Tzn. koncert był dobry, ale zdecydowanie najsłabszy z tych, na których byłam w filharmonii w ostatnim czasie. I jedynym po którym część publiki wstała...z miejsc. Zadziałali chyba jacyś klakierzy, bo druga część publiki była tym faktem zbulwersowana, niektórzy nawet głośno wypowiadali swoje zdanie:)

      Usuń
    3. to faktycznie dziwne
      a co bylo w programie?

      Usuń
    4. A to było Beethoven Missa solemnis op. 123 Brthovena
      I chooor był! A jakże:)

      Usuń
    5. Sollet!
      też chcę @
      foch ;PPP

      Usuń
  18. Zobaczyuam tytul i bauam sie wejsc, bo myslauam, ze tu planujecie wakacje, a ja nic nie moge zaplanofac tym razem.
    A tu niespodziefanka, Fariatki o zarciu gadajom:)))
    Oooo to ja tesz.
    Na Wielkanoc koniecznie zurek z chrzanem i kielbasom oras Tagine z jagnieciny na obiat. A potem to niech se robiom co kcom:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. potem juz tylko siedziec w spodnicy na gumce u trawic. :P

      Usuń
    2. o! a jakby tak zrobić grochufkem?

      Usuń
    3. zamiast zurku? :P
      i do tego wkroic jajek na tfardo? ;)

      Usuń
    4. do grochufki to kieubasem biauom
      i jusz tradycja zachofana :P

      Usuń
    5. idealne polaczenie tradycji z nowoczesnosciom. :P

      Usuń
    6. lola, według Ciebie grochówka to nowoczesność??? ;)

      Usuń
  19. a ten rzurek to na obiat czy śniadanie,że tak zapytam:P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a u mnie nie ma śniadań, obiadów i kolacji
      siada siem rano pszy stole i się siedzi do wieczora :p

      Usuń
    2. u mnie na sniadanie, pozne, luncho- sniadanie. Potem idem w gosci i mam przynisc salatkem typu greckom i buleczki.

      Usuń
    3. u nas jest późne uroczyste śniadanie, na którym dzielimy się jajkiem i składamy sobie życzenia
      obiad potem też jest ale nie bardzo obfity

      Usuń
    4. u nas jest podobnie Olga:)

      Usuń
    5. a u nas podobnie jak u Luchy - cyklicznie tylko są wymieniane talerze i wjeżdżają albo zjeżdżają ciasta :) a nie daj Bóg do kogoś w gości iść - od razu wręczany jest talerz i nie ma wymówek, że żoładek stanowi już 80% masy ciała :)

      Usuń
    6. to nie siadacie ani na kfilkem na kanapie zeby troche strawic?

      Usuń
    7. u mnie było jak u Luchy, teras wymienkamy :P

      Usuń
  20. wszczymajcie siem 5 minutow, to cos napisze!!!!!

    OdpowiedzUsuń